Siostrzeniec Ayrtona Senny, Bruno najprawdopodobniej w sezonie 2007 odbędzie pierwsze testy za kierownicą bolidu Formuły 1. Wedle wszystkich plotek i doniesień młody Senna jest na pierwszym miejscu na liście kierowców testowych zespołu Toro Rosso.
23- letni Bruno Senna, którego wujek wygrał trzykrotnie Mistrzostwo Świata F1 z zespołem McLarena w przyszłym sezonie będzie się ścigał w serii GP2.Współwłaściciel zespołu Toro Rosso- Gerhard Berger był partnerem Ayrtona Senny w zespole McLarena i jego bliskim przyjacielem. Mimo to Bruno Senna zaprzecza jakoby jego jedynym celem na sezon 2008 była propozycja zespołu Toro Rosso.
W tym roku najprawdopodobniej nazwisko Senny zobaczymy jedynie w tabelach czasowych testów. „Moim celem jest zainteresowanie moją osobą nie tylko Toro Rosso, ale każdy zespół Formuły 1” powiedział Brazylijczyk.
Siostrzeniec Senny przyznaje, że jego nazwisko bardzo pomogło mu w karierze, ale było również dużym obciążeniem psychicznym: „Nazwisko pomogło mi znaleźć sponsorów i zwróciło uwagę prasy, ale również przynosi olbrzymią presję.”
„Wielu ludzi oczekuje, że jestem ‘nowym Senną’, ale ja jestem tylko Brunem” dodał.
02.01.2007 19:54
0
brawo znalazł się ktoś z rodziny niech pojdzie w ślady Ayrtona......
02.01.2007 19:55
0
brawo znalazł się ktoś z rodziny niech pojdzie w ślady Ayrtona......
03.01.2007 00:54
0
chyba powinen nosić inne nazwisko raczej - po ojcu a nie po matce..
03.01.2007 07:39
0
Aż się łezka w oku kręci jak sobie przypomnę Ayrtona Sennę... Może Bruno będzie tylko Brunem, ale i tak sentyment do nazwiska jest.
03.01.2007 12:42
0
I to jest jego atutem:F:F
03.01.2007 15:53
0
Ja gdy jeździł Ayrton jeszcze nie interesowałem się F1.Gdy jednak już zacząłem to chciałem dowiedzieć się czegoś o przeszłości tego sportu.Oczywiście nie mogłem przeoczyć historii Brazylijczyka.Myśle że gdyby nie zginą na Imoli to w 1994 byłby mistrzem świata.W przyszłości miał jeździć w Ferrari ale niestety nie zdążył.Ayrton Senna to według mnie jeden z największych kierowców w historii obok Fangio, Prosta,Michaela Schumachera,Laudy i Stewarda.Oczywiście nie wymieniłem wielu bardzo dobrych kierowców , ale tych akurat najbardziej zapamiętałem.Wracając do Bruno chciałbym go w wyścigach F1 już w tym sezonie , ale jestem cierpliwy.Widziałem z nim pare wywiadów oraz pare razy oglądałem go w akcji na torze.To bardzo dobry kierowca świetnie współpracuje ze swoimi mechanikami.Oczywiście chciałbym go w przyszłości widzieć za kierownicą Ferrari.Narazie jednak można będzie go głównie zobaczyć w GP2.
03.01.2007 18:32
0
Ayrton Senna to byl niesamowity kierowca. Wielki Mistrz. Oczywiscie jego krewny to nie sam Ayrton, ale faktycznie na torach spisuje sie rewelacyjnie. w Toro Roso bedzie tylko testowal, lecz mam przeczucie, ze za kilka lat zobaczymy go w swiecie F1. Co tu duzo mwic... ma predyspozycje. Nazwisko robi swoje
03.01.2007 23:49
0
Nie chciałbym umniejszać roli żadnego z kierowców, ale jak Damon Hill poszedł w ślady ojca to F1 zaczęła się robić coraz bardziej rodzinnym sportem. Dla kibiców też... Kiedyś wyścigi mogłem oglądać tylko na niemieckim RTL, a wszystkie komentarze tłumaczyła mi mama. Wyznała ostatnio, że gdyby mogła się urodzić jeszcze raz to sport samochodowy odkryła by dużo wcześniej. Teraz zaczyna do niej dołączać moja żona. Pozdrowienia dla fanek F1!!!
28.06.2007 14:10
0
Dzięki Ayrtonowi zaczołem się interesowac F1 mam nadzieje ze Bruno pujdzie w ślady ayrtona.Powodzenia Bruno ;]
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się