Kimi Raikkonen z dniem 1 stycznia stał się w pełni oficjalnym kierowcą Scuderii Ferrari. Po pięciu latach spędzonych za kierownicą McLarena fiński kierowca przyznał, że atmosfera we włoskim zespole jest znacznie przyjemniejsza niż w McLarenie.
„Już czuję się bardzo swobodnie w Ferrari” powiedział Fin. „Wciągu tych kilku dni odkryłem, że atmosfera tutaj jest znacznie przyjaźniejsza niż w McLarenie. Tutaj ludzie nie dbają o to co piszą o mnie gazety.”Wypowiadając się na temat swojego nowego przełożonego Raikkonen dodał: „On [Jean Todt] jest zupełnie normalnym człowiekiem i ma spore doświadczenie aby współpracować z fińskimi kierowcami. Nie wierzę, że muszę się tutaj czegoś obawiać.”
03.01.2007 15:49
0
Brakowalo Kimmiemu niezawodnego, przyjaznego dla kierowcow zespolu, bez wewnetrznych rywalizacji. pojawil sie w Ferrari w odpowiednim czasie. Mam na mysli odejscie Schumachera i Rosa Browna. Niewykorzystanie takiej szansy jakim jest przejscie do bardzo silnego zespolu Ferrari przez fina, bylo by jego najwiekszym bledem w zyciu. "czerwoni" sa szansa dla Raikkonena do zdobycia upragnionego tytulu. Zas dla Ferrari, Kimmi jest wielkim wsparciem w osiagnieciu dubletu, oraz rozwoju bolidu. Pelna symbioza.Jestem bardzo szczesliwy, ze Kimmi zastapi Schumiego (mojego ukochanego kierowce), w moim ukochanym teamie, bo jest on czlowiekiem kompetentnym.
03.01.2007 16:09
0
Zgadzam się się z tym co napisałeś.Przejście do włoskiego teamu bardzo przybliża mu zdobycie upragnionego tytułu.Przez lata mówiło się że Kimmi to jeden z najzdolniejszych kierowców , ale brakowało mu szczęścia , może nie bardziej brakowało mu niezawodnego bolidu.Ale teraż gdy jest już w Ferrari może naprawde rozwinąć skrzydła i pokazać swój talent w stu procentach.Osobiście cieszę się z jego przejścia do Ferrari bo nikt z obecnych kierowców nie mógł by zastąpić Schumiego (także mojego ukochanego kierowce) , no może Alonso , ale mi bardziej pasuje Fin bo ma talent i lubie go.Teraz tylko pech może postrzymać go od zdobycia mistrzostwa.Trzymam za niego kciuki.Mam nadzieje że zaraz za Kimmim w klasyfikacji generalnej uplasuje się Massa .
03.01.2007 16:22
0
a ja nadal upieram sie przy jednym- mimo ,ze lubie kimiego - to sadze ,ze te awarie sa spowodowane jego stylem jazdy - i zobaczymy co bedzie jak bedzie jezdzil w ferrari. Ale jego wypowiedz odnosnie tego,ze zespol nie dba o to co pisza gazety jest poprostu SMIESZNE! juz widac, ze on sie poprostu z tego cieszy ,ze bedzie mogl szalec i zespol nie bedzie na to zwracal uwagi. a mowienie o tym,ze w ferrari jest lepsza atmosfera niz w mclarenie jest poprostu chamstwem wobec mclarena.Gdyby nie Mak to moze bym nawet kimi nadal jezdzil w sauberze lub jakims slabszym teamie. i z przykorscia stwierdzam ,ze zaczynam go coraz mniej lubic ;-(
03.01.2007 18:26
0
Nie chcialbym aby Alonso kiedykolwiek zasiadl za kierownica bolidu Ferrari. To jest smarkacz (chociaz dobrze, nawet bardzo odobrze jezdzi), lecz go nienawidze za to jak sie zachowuje. Showman i rozkapryszony bachor. Poprzewracalo mu sie w glowie. Nieodporny psychicznie ( oskarzanie zespolu Renault, o zmowe z Ferrari, kiedy mial problemy z bolidem). To jest mistrz, ale papierowy. Wygral dzieki swietnej predyspozycji personelu i silnikow Renault, oraz dzieki wplywowemu Briatore. oczywiscie nie wygrywa sie tylko zespolem i bolidem. Trzeba prezentowac jakies umiejetnosci, ale to juz napisalem wyzej. Mistrza poznaje sie nie tylko po umiejetnosciach i po tytule, lecz po zachowaniu na torze i poza nim. Alonso nie mial klasy. Mam nadzieje ze spokornieje w McLarenie i nie bedzie rozprzestrzenial bzdur, o zmowie brytyjczykow z Ferrari, alebo z innym zespolem F1, kiedy cos nie pojdzie po jego mysli. Alonso moge "szannowac" tylko za sposob jego jazdy. Za nic wiecej.
03.01.2007 18:37
0
Też go nie lubie głównie za to co wymieniłeś powyżej.Miałem oczywiście na myśli , że oprócz niego i Kimmiego nikt nie jeździ aż tak dobrze żeby móc zasiąść za kierownicą Ferrari.I zgadzam się z tobą co do jego osoby w 99%.Ten jeden procent to jeszcze pare innych spraw których teraz nie chce mi się pisać.Pozadrawiam
03.01.2007 19:09
0
a ja mam nadzieję, że Massa utrze nosa Raikkonenowi i wygra mistrzostwa by udowodnić, że nie jest mu pisane bycie tym drugim kierowcą w teamie
03.01.2007 20:17
0
jestescie zalosni po prostu nie lubicie alonso za to ze to on zdonyl 2 mistrzostwa a nie wasz ukochany kimi. Alonso pokazal wiele razy że jest doskonałym kierowca i zasłużył sobie to wszystko ciezką pracą przez całe swoje życie.Więc jeśli nie ma cię o czyms pojęcia to wogóle nic nie piszcie
03.01.2007 20:22
0
jestescie zalosni po prostu nie lubicie alonso za to ze to on zdonyl 2 mistrzostwa a nie wasz ukochany kimi. Alonso pokazal wiele razy że jest doskonałym kierowca i zasłużył sobie to wszystko ciezką pracą przez całe swoje życie.Więc jeśli nie ma cię o czyms pojęcia to wogóle nic nie piszcie
03.01.2007 21:53
0
I ja popieram Wasze zdania koledzy... Kimi zostanie mistrzem, a Ferrari odniesie tak bardzo zasłużony sukces.
03.01.2007 22:12
0
Uważam, że nikt inny do roli następcy Schumiego się nie nadawał i mam nadzieję, podobnie z resztą jak bukmacherzy :), że IceMan zostanie MŚ. Ale w duchu życzę tego tytułu Fellipe. On już dla mnie jest mistrzem...
03.01.2007 22:59
0
Kimi na przejściu do Ferrari tylko zyskał. Ciągłe problemy techniczne w McLarenie zabrały mu wiele punktów. Smola - napisałeś: "Mistrza poznaje sie nie tylko po umiejetnosciach i po tytule, lecz po zachowaniu na torze i poza nim". Chciałbym w tym miejscu przypomnieć, że Schumi też do tych grzecznych nigdy nie należał ;)
03.01.2007 23:41
0
Schumi do grzecznych nie należał na torze, poza nim to ciekawa postać, chociażby ze względu na działalność charytatywną. W porównaniu z nim Alonso to gnojek, który nie umie pogodzić się z porażką (swoją drogą ciekawe jak bedzie się czuł w McLarenie...). Mam nadzieję, że IceMan w końcu wywalczy dla Ferrari tytuł, którego w duchu życzę Fellipe :)
04.01.2007 09:19
0
Ferrari nie będzie w stanie w tym sezonie zdobyć dubletu, takie jest moje zdanie
04.01.2007 09:21
0
W ogóle wszyscy nagle są za Ferrari, a jak parę sezonów temu tylko oni wszystko wygrywali, to mówiono, iż F1 jest nudna i każdy czekał tylko na pogromcę Schumachera. A jak taki się pojawił, to wszyscy go zjeżdżają. Fakt, chłopak nie zawsze zachowuje się przyzwoicie, ale taka jest już mentalność południowca
04.01.2007 10:15
0
Smola i Sebek czytam wasze wypowiedzi i zgadzam sie z wami w 100%,a co do Alonso w Ferrari to byla by profanacja tak wspanialego zespolu takim geyfrutem.pozdrawiam wszystkich zakochanych w Ferrari i nie tylko
06.01.2007 18:04
0
gada głupoty poza tym nawet alonso przeszedł do Mclaren
06.01.2007 18:21
0
nie wiem jak długo interesujecie sie wyscigami f1a przedewszyskim Ferrari ja 1991 i wam powiem że lepszego kierowcy nie można sobie wymarzyc to bedzie rewolucja dzięki Kimi . A wiecie zkad on przyszedł a kto tam poszedł
07.01.2007 20:13
0
Moim zdaniem Kimi pasował do Mclarena,no ale miał pecha, dla mnie szkoda ze przeszedł ,bo jestem fanem Mclarena,ale gdybym był na jego miejscu to bym tez chyba przeszedł do ferrari:)szkoda sezonów 2003 i 2005 gdzie mogł byc mistrzem
22.01.2007 09:49
0
Nie ma sie co rozczulac nad tym co bylo ani tez spekulwac co bedzie - fakty sa takie ze chyba najlepszy aktualnie kierowca popedzi chyba najlepszym bolidem f1 :) Jestem fanem Ferrari od wielu lat a Kimi byl zawsze konkurentem dla Krola - teraz bede kibicowal Kimiemu tak samo jak Schumiemu - jest najwlasciwszym czlowiekiem za kierownica Ferrari i ciesze sie ze bedzie jezdzil w tym Teamie - a w sercu?? Podium dla Massy 2 miejsce dla Kimiego i 3 dla... oczywiscie Kubicy (ale to na razie marzenia) Pozdrawiam prawdziwych fanow F1
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się