Fernando Alonso po wyścigu o GP Malezji nie mógł być zadowolony, gdyż na skutek błędnej decyzji o pozostaniu na torze z uszkodzonym przednim skrzydłem został wyeliminowany z wyścigu już na początku drugiego okrążenia.
Hiszpan niechętnie wracał do momentu kontaktu z Sebastianem Vettelem w drugim zakręcie wyścigu, sugerując jedynie, że był zdziwiony dlaczego Niemiec jechał tak wolno w tym miejscu.„On właściwie zatrzymał się w środku zakrętu. Był o przynajmniej 10 km/h wolniejszy.”
Alonso uważa jednak, że ekipa Red Bulla w tym wyścigu po raz kolejny udowodniła, że nie jest zjednoczona.
„To niesamowite” mówił dla hiszpańskiego As Alonso. „Ponieważ to jest zawsze najczystszy zespół, zespół który zawsze robi wszystko prawidłowo i nigdy nie dopuszcza się złych rzeczy, ale dzisiaj pokazali odrobinę prawdy.”
„To nie zdarza się w Ferrari- jesteśmy najbardziej zjednoczonym zespołem w stawce. Oni mówią, że to oni są, ale można zobaczyć że tak nie jest.”
Hiszpan uważa, że gdyby nie wypadek, miałby szansę walczyć o podium, a zespół Red Bulla mimo zdobycia pierwszego w tym sezonie dubletu nie pokazał imponujących osiągów, gdyż jeszcze na 20 okrążeń przed metą zagrażały mu bolidy Mercedesa.
25.03.2013 07:28
0
Przygadywał kocioł garkowi. Ale gdyby była oferta z Red Bulla zaraz by tam poleciał.
25.03.2013 07:44
0
Rozłam to za dużo powiedziane, Vettel to przede wszystkim pupilek Dietricha Mateschitza i her Helmuta. Chcą pobić rekordy Schumachera więc o żadnych poważnych konsekwencjach dla Vettela nie ma mowy. Horner i Newey są trochę podrażnieni bo nikt nie lubi jak podwładny (czytaj Vettel) nie wykonuje rozkazów i to na oczach setek milionów widzów... W następnym wyścigu wszystko wróci do normy, kierowcy pojadą dalej a tych 7 punktów nikt juz Vettelowi nie odbierze...
25.03.2013 07:45
0
Alonso najlepiej zarabiający zawodnik w F1 w sezonie 2012......Ferrari dobrze mu płaci....
25.03.2013 08:03
0
3. marek007 nie wiesz, że z niewolnika nie ma pracownika? jak chcesz, żeby pracownik dobrze wykonywał powierzone mu obowiązki to daj mu dobrą pensję. Ferrari właśnie to robi... McLaren skąpił pieniędzy to teraz mają Pereza w zespole...
25.03.2013 09:14
0
faktycznie zjednoczony zespół "fernando is faster than you" to udowodniło, zresztą na każdym kroku manewrują Massą, by tylko pchnąć Alo do przodu. Nie wiem czy na tym ta cała 'zespołowość ma polegać'...
25.03.2013 09:17
0
@ 5. agnieszka.p wiesz, jak widać zjednoczenie może mieć różne oblicza :)
25.03.2013 09:17
0
Ale ten gościu gada głupoty to szok .
25.03.2013 09:19
0
Faktycznie ich bolid był tak konkurencyjny w tym wyscigu ze hoohoh :) 6 miejsce masy :)
25.03.2013 09:36
0
8. nonam3k w sumie to piąte, ale co tam oczy wyżej czy niżej ...
25.03.2013 09:51
0
@1. sylwekdm Co ty pleciesz w ogóle ? Po kiego grzyba ALO miałby iść do RBR ? Chyba tylko po to żeby Paluchowi odpadł groźny rywal. Bo puki będzie tam płaczek to tylko on może być pierwszym.
25.03.2013 10:36
0
dobra ferdziu patrz tabela i yapa
25.03.2013 10:42
0
Ferrari w Malezji było mocne a Alonso powinien się koncentrować na sobie i swoim zespole. Kłopoty konkurencji go nie wyratują. Mam nadzieję, że wygra w Chinach.
25.03.2013 11:33
0
Gaduła. Media lubią takich, takimi się żywią.
25.03.2013 12:13
0
To co zrobił Red Bull podczas wyścigu w Malezji nie ma się jak do sytuacji z GP Niemiec ! Popieram wypowiedź Fernando w 100%. Vettel po raz kolejny pokazał jakim jest "cham@#" , niestety po trupach do celu i jazda... Oby to się wszystko na nim (Vettelu) zemściło.
25.03.2013 12:30
0
ale gimnazjum w komentarzach, niezłe szambo sie na tym portalu robi - za dużo idiotów bez pojęcia o F1 zaczęło się wypowiadać... a myślałem, że absencja Kubicy pomoże odseparować ziarno od plewu, niestety plewu jakby więcej niż kiedyś...
25.03.2013 12:40
0
W RB rządzi paluch, potem dopiero reszta.
25.03.2013 12:52
0
15.devious, w stu procentach zgadzam sie z toba. Od siebie dodam ze ze gdyby to Webber mial wczoraj pozostac za Vettelem i zrobil by dokladnie to samo to 90% polskich kibicow posralo by sie ze szczescia a Webber dostal by 100 zlotych medali od polskich komentatorow. A tak to jest kolejna pozywka zeby dosrac niemcowi. Normalnie kocham to zaklamanie polskie.... PS. to moj wpis po polrocznej przerwie, czas na kolejne pare miesiecy. Zenada dzieciaki, zenada
25.03.2013 12:53
0
@ 15. devious dokładnie, przydałby się zimny okład na kilka rozpalonych, gimbusowskich głów..
25.03.2013 13:09
0
W sumie to błąd Alonso jeżeli wjechał w Vettela, ale takie są wyścigi, a szkoda bo wydaje mi się że Alonso by powalczył z RBR.
25.03.2013 13:30
0
Zazdrość Alonso i urażona duma po ostatnim sezonie jest porazająca i wręcz śmieszna.
25.03.2013 13:36
0
15. devious Ja od początku mam wrażenie, że gimbaza najechała portal, wraz z dominacją Vet. No cóż, też kiedyś byłem w gimbazjum.
25.03.2013 14:07
0
15 A ty zaliczasz sie do ziarna czy plewu? Bo mam wątpliwości.
25.03.2013 15:50
0
„To nie zdarza się w Ferrari- jesteśmy najbardziej zjednoczonym zespołem w stawce. Oni mówią, że to oni są, ale można zobaczyć że tak nie jest.” Ależ słodkie pierdzenie Alonso. Niech tylko powie jeszcze dlaczego to akurat Ferrari jest najbardziej zjednoczone a nie np. Lotus, czy jakikolwiek inny zespół.
25.03.2013 15:51
0
Rozłam może nie, po prostu Vettel to nieodpowiedzialny kierowca, któremu przysłowiowa woda sodowa uderzyła do głowy. Myśli, że jak ma 3 tytuły MŚ to cały tor należy do niego i wszyscy powinni zjeżdżać przed WIELKIM MR VETTELEM. Żałosne, za szybko i ZBYT ŁATWO zdobył te trzy tytuły i teraz mamy taki efekt, że nawet zespół nie umie go kontrolować.
25.03.2013 16:14
0
ALO w tej wypowiedzi moim zdaniem zasugerował że w Ferrari NIKT nie jest większy i ważniejszy od zespołu, jego dobra i interesu - dlatego powiedział że są zjednoczeni nie tak jak w rbr oraz dał do myślenia iż rbr jest uważany za wzorowy zespół głównie przez dziennkikarzy ( w mojej ocenie głównie brytyjskich) tam nie ma podziału na nr 1 i 2 , a Ferrari zawsze dostaje od nich (mediów) prztyczek i skupiają się na czerwonych choc tam nie sieją obłudy kto jest liderem
25.03.2013 16:27
0
Widzę, że po raz kolejny pojawia się temat gimbazy i mniej inteligentnych komentarzy. Ja piszę rzadko, ale staram się mądrze-nic na siłę. Nie mniej myślę, że może wprowadzić jakieś ograniczenia na komentatorów internetowych, np. test znajomości F1 przy założeniu konta albo punkty z typowania na odpowiednim poziomie, zanim będzie można komentować :) takie tam pomysły :P
25.03.2013 16:50
0
26. Za punkty z typowania to może lepiej nie. Ja od lat typuję zawsze tak samo - na czele dwaj kierowcy Ferrari, a dalej to już jak mi się podoba :). Ale poziom spada straszliwie, aż się czytać nie chce jak ludzie potrafią jechać po kierowcach bez powodu. Dziwi mnie tylko po co włażą na temat o Alonso, skoro i tak wiedzą, że go zwyzywają?
25.03.2013 17:04
0
Ten zawodnik nie powinien w ogole wypowiadac sie na ten temat. Przemawia przez niego zazdrosc. Z wjazdu w tyl VET na drugim okrazeniu to wielki blad jak na wicemistrza a zespol widzac w takim stanie uszkodzone skrzydlo powinien go sciagnac do Pit Stopu. Vettel wygral po pieknej walce z Markiem i gratulacje a co sie dzieje teraz w RBR to mi lata.
25.03.2013 17:33
0
oj,oj,oj, Panie Ferdku, niezla reklame pan zrobil oranzadzie, media doslownie kwicza o tym, ich nazwa jest drukowana i wyswietlana w setkach milionow za friko, i jeszcze sie pan dolozyl. ps. Lubie Alonzo, ale ta wypowiedzia zraza do siebie wielu swoich fanow
25.03.2013 18:51
0
Brawo @30 Jestem tego samego zdania. Widzę że większość z tu komentujących chce F1 poukładanej przez inżynierów i menadżerów siedzących przed monitorem komputerów. Czy to mają być wyścigi czy tylko show medialny......?? Nie rozumiem za co Vetell przeprasza, walczył i wygrał. Alonso myślał że ma czołg a okazało się że to tylko autko z plastiku ;).
25.03.2013 18:52
0
Miało być Bravo @28 :)
25.03.2013 19:05
0
Fernando is fasted... i wszystko jasne. Jasne Ferdek... Massa jest dla Ciebie jak brat... I faktycznie u was jest jednolity cel i harmonia - Alonso jest numerem jeden, dwa, trzy i cztery. Aha, i oczywiście jest zawsze bezbłędny... Jak wygrywa to dlatego, że jest zajebisty, a jak przegrywa to przez bolid... Żałosny człowieczek, który tylko parzy jak pójść na skróty... W McLarenie trafił na lepszego od siebie, a w Ferrari pewnie myślał, że będzie jak z Michaelem... Może trzeba było zostać w Renault i dziś nie płakałbyś, że Kimi ma lepszy samochodzik...
25.03.2013 19:35
0
Akurat po tak frajerskim odpadnięciu z Grand Prix lepiej, żeby Alonso siedział cicho, ale znając tego zawodnika nie spodziewałem się tego... Ta nieprawdziwa opinia, jakoby Hiszpan był najlepszym kierowcą w stawce zbudowana jest min. na takim mitach jak ten, że właściwie nie popełnia błędów - patrz 1. okrążenie GP Malezji - przecież to Vettel zwolnił...
25.03.2013 20:37
0
Bo zwolnił. Celowo zmniejszył prędkość aby uderzył w niego Alonso, na dodatek na prostej startowej Webber zajechał mu drogę i wyeliminował z wyścigu. To jest czysta gra? RB niszczy F1i pozostaje czekać kiedy ten cyrk się skończy.
25.03.2013 21:01
0
32. crysis4 Od kiedy to Kimi jeździ w Renault? Śmieszna ta twoja wypowiedź!
25.03.2013 21:20
0
Szanse na to, że Webber zostanie w 2014r., raczej maleją. I dobrze - pora na nowego z obozu RBJT. :)
25.03.2013 21:34
0
33. W ciągu ostatnich 3 sezonów Alonso popełnił 3-4 poważne błędy. Znasz kierowcę, który popełnił ich mniej? W ciągu zeszłego sezonu popełnił jeden poważny błąd. Znasz kierowcę, który popełnił ich mniej?
25.03.2013 22:39
0
15. devious do cholery rusz swoje cztery litery i odzywaj się bo lubię czytać Twoje komentarze a tak swoją drogą to dużo starych bywalców wyparowało pozdrawiam .
25.03.2013 22:50
0
36. Skoczek130 Myślisz że ktoś z 2 Vergne-Ricciardo jest go w stanie zastąpić ? ( Chyba że kogoś innego masz na myśli ) :) Co do wypowiedzi...Tak w sumie ma rację...nie pamiętam byśmy mieli jakiś konflikt w SF...każdy zna swoją pozycję w zespole...ale ich polityka prowadzenia kierowców jest trochę nie fair wobec Massy...jeżeli Felipe będzie takim mocnym punktem jakim jest teraz powinni się nad tym porządnie zastanowić...
26.03.2013 08:04
0
Alonso nie powinien podejmować głosu w sprawach nie dotyczących jego zespołu. Zauważyłem, że od zeszłego sezonu cały czas komentuje wszystko co się dzieje w RBR. Jeśli chodzi o jego wjazd w tyłem Vettela to zobaczcie powtórkę. Niemiec prawie się zatrzymał. Oczywiście to nie wina Vettela, ale trochę tłumaczy Hiszpana.
26.03.2013 10:28
0
37. Mógłbym wskazać chociażby Buttona, czy Rosberga, ale tutaj nie chodzi o licytację na liczbę błędów popełnionych przez zawodnika. Wielu hejterów Vettela z uporem maniaka nazywa go dzieciakiem etc., ja bym powiedział, że ze swymi komentarzami to właśnie Alonso jeż bardziej dziecięcy. A to Newey jeździ zamiast Vettela, a to Vettel zwolnił, mam w ogóle najsłabszy bolid w stawce, a widzicie, potrafię przyjechać jako drugi, czy trzeci.
26.03.2013 15:18
0
@Phenom - pewnie, że tak. Z Marka pomocnik tak na prawdę żaden. W Brazylii wręcz pomógł Ferrari. ;] A nowy z STR będzie znał swoją pozycję i z pewnością narzekać nie będzie... ;)
26.03.2013 15:48
0
@Skoczek130 wyniki Webbera pozwalają na zdobycie mistrzostwa konstruktorów. O to w tej ekipie do tej pory chodziło. Teraz po zgrzycie - nikt nie jest w stanie przewidzieć jak będzie wyglądała współpraca między kierowcami. A może wyglądać źle. Czy Myślisz, że jakiś ,,młodzian" ze Scuderii Toro Rosso dałby w tej chwili radę zastąpić Marka? Moim zdaniem tam teraz nie kierowcy, który mógłby zapewnić wyniki jakie osiąga Australijczyk. Potrzebny jest ktoś mocniejszy.
26.03.2013 15:50
0
@Phenom, przepraszam troszeczkę w jednym fragmencie zdublowałem Twój post ponieważ go wcześniej nie czytałem.
26.03.2013 16:30
0
41. A o grze psychologicznej słyszałeś? Przecież chociażby o Newey'u Alonso nie mówił tego przez przypadek. Zresztą tak samo jak nie odzywał się pod koniec sezonu do Vettela. To gra, która jest obecna w sportach. Jak widać działała, bo Vettel robił wszystko, żeby pokazać, że to nie tylko Newey stoi za jego sukcesami, przez co podejmował głupie decyzje (jak na przykład ta o robieniu najszybszych okrążeń na ostatnich okrążeniach wyścigu jadąc z 15 sekundową przewagą). Jakbyś czytał wypowiedzi Alonso to wiedziałbyś, że to najbardziej sensownie mówiący kierowca w F1, czasami poniosą go nerwy, jak to Hiszpana, ale zawsze można się od niego dowiedzieć czegoś więcej niż "To tylko sobota" "Bolid jest OK", "RBR jest szybki". Ale mimo wszystko ZAWSZE wykorzysta sytuację, żeby konkurenta przybić. Tak samo robił z Hamiltonem, czy innymi kierowcami. Czy jest to z duchem sportu? Może nie za bardzo, ale skutek przynosi. Zresztą Alonso i tak się zmienił niesamowicie dużo, gdy przyszedł do Ferrari. Wcześniej faktycznie można było go uważać za mało rozsądnego kierowcę, ale po jeździe w słabszych bolidach (Renault) spokorniał i dojrzał.
26.03.2013 16:57
0
41. MiBu, kazdy kto jest przeciwko oranzadzie to hejter?! kup sobie pol metra rury i walnij sie w ten glupi leb. typowy oneciarz
26.03.2013 17:03
0
Jakoś te wojny psychologiczne wychodzą Alonso bokiem, jeśli spojrzeć na jego finalne rezultaty począwszy od sezonu 2007.
26.03.2013 17:06
0
46. oj kolego z Egiptu, mówisz do człowieka, który w Formule 1 siedzi od 16 lat, (sądząc po komentarzu pewnie więc niż ty jesteś na tym świecie), więc lepiej waż słowa.
26.03.2013 18:53
0
Spełniły się marzenia Vettela - chciał przejść do historii, no to przeszedł.
28.03.2013 08:26
0
Troche racji jest...nie ma się co oszukiwać przyjaźni między Sebem i Markiem nie ma i nie bedzie, zespół stawia na Vettela bo lepiej sobie radzi ale Mark też jest świetny tylko nie ma poparcia zespołu...Często odstawiaja cyrk typu Mark uważaj na opony a do Seba pamiętaj żeby jechać trochę szybciej więc każdy by się wściekł ale takie jest F1 i taki jest rbr Mark podpisująć kontrakty na kolejne sezoy wiedział co będzie się działo i kto będzie nr.1
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się