Jean-Eric Vergne rozpoczął już swoją właściwą pracę dla zespołu Ferrari i ma za sobą pierwszy dzień spędzony w fabryce zespołu i za kierownicą symulatora znajdującego się w Maranello.
„Pierwszy dzień jako człowiek Ferrari zawsze jest wyjątkowy” mówił Francuz. „Niemniej już minionej nocy odbyłem krótką podróż po Maranello i od razu zdałem sobie sprawę, że to miasteczko żyje i oddycha dzięki Ferrari.”„W tym roku będę spędzał dużo czasu w symulatorze a to pierwsze wprowadzenie było dla mnie bardzo pomocne. Znam dobrze Sebastiana Vettela i Kimiego Raikkonena i nie mogę doczekać się pracy z nimi.”
24-letni Vergne w minionym roku stracił swoją posadę w Toro Rosso i szybko związał się z Ferrari, które jak stwierdził w jednym z wywiadów „może stanowić dla niego ogromną szansę w sezonie 2016.”
13.01.2015 19:42
0
Marzenia kelnera na przejęcie restauracji. Vergne może co najwyżej liczyć na karierę Badoera - dwa wyścigi na 40-ste urodziny i to o ile podstawowy kierowca zostanie kontuzjowany.
13.01.2015 20:41
0
@1 wyobraź sobie co by to było gdyby Alonso został w Ferrari a Vergne kierownicą Ferrari na 2016.
13.01.2015 21:00
0
Jeżeli RAI dalej będzie kiepsko jeździł to się nie zdziwię jak wsadzą VER dla testu na wyścig.
13.01.2015 23:11
0
Tylko dlaczego Ferrari miałoby dawać Vergne szansę na kierowcę podstawowego, skoro ich głównym kierowcą rezerwowym jest Esteban Gutierrez ... ? Wybaczcie, ale na razie to Jean-Eric może się " poszczycić " jedynie tym, że Red Bull ( Toro Rosso ) zakończył z nim współpracę, a dzięki wsparciu sponsorów może " jeździć " ( tylko ) symulatorem w Maranello.
14.01.2015 00:53
0
@2 To by oznaczało wylot Raikkonena, erm... czyli coś oczekiwanego i do gruntu pozytywnego? ;-)
14.01.2015 01:06
0
@4 Oj Ewelina, za mało czytasz między wierszami. Zatrudnili Vergne'a, bo jak Esteban się tylko zbliżał do samochodu Ferrari, to w garażach alarm się włączał i sąsiedzi po karabinierów dzwonili. Ja tam nie wierzę w bajki o meksykańskiej cinderelli.
14.01.2015 14:37
0
@ 6. Oj RyżyWuju, ależ ja również nie wierzę w bajki o meksykańskiej cinderelli ... Ale nie wierzę też w te, o francuskiej cinderelli, której przez trzy sezony nikt nie docenił w " kuźni talentów " Czerwonych Byków i teraz nagle " rozkwitnie " w symulatorze z Maranelllo, udowadniając, że powinien jeździć dla tej snobistycznej stajni. Innymi słowy - na chwilę obecną nie wierzę, że zatrudnienie Vergne i Gutierreza jest związane z tym, aby któregoś z nich wypromować na podstawowego kierowcę Ferrari w 2016. Ale, że po wypowiedzi Jean-Erica, wiele osób już widzi jego powrót do stawki w czerwonych barwach, to ja dla równowagi przypomniałam o Gutierrezie, który ( przynajmniej na papierze z kontraktem ) ma lepszą posadę od Vergne'a ;-). PS: Mój nick nie jest od imienia, więc nie Ewelina ;-).
14.01.2015 15:33
0
Nie bez powodu Ferrari zatrudniło JEV i GUT. Bliskie powiązania Haasa z SF i obaj w przyszłym roku lądują w Haas F1 Team :) Pozdro
14.01.2015 22:43
0
@7 A to sorry :) Zasugerował mnie Marian Tuman i stąd ta EwELINa ;-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się