Zespół Saubera tymczasowo porozumiał się z Giedo van der Garde, który zrezygnował z zaciętej walki o fotel wyścigowy w Sauberze.
Oznacza to, że ekipa Saubera w Melbourne bez większych problemów będzie mogła skorzystać z usług Felipe Nasra oraz Marcusa Ericssona. Nie oznacza to jednak końca problemów zespołu.
Porozumienie jest tymczasowe, a Giedo van der Garde zostawił sobie furtkę do ewentualnych roszczeń w dalszej części sezonu.
„Z szacunku dla interesów sportu motorowego, w szczególności F1, zdecydowałem się zrezygnować z dochodzenia swoich praw co do ścigania się w Grand Prix Australii” mówił w swoim oświadczeniu kierowca.
„Jako że jestem zafascynowanym kierowcą ta decyzja była dla mnie bardzo trudna. Niemniej szanuję również interesy FIA, Sauber Motorsport, jak również Nasra i Ericssona.”
„Moi menadżerowie będą kontynuowali rozmowy z Sauberem na początku przyszłego tygodnia, aby znaleźć akceptowalne przez obie strony rozwiązanie obecnej sytuacji.”
„Jestem pewny, że takie rozwiązanie zostanie znalezione i wtedy poinformuję o tym media.”
14.03.2015 06:25
0
Mimo kontraktu z Sutilem to Stuil po tym co w wyścigach robił Sauberowi to powinien odejść z honoru bo Sauber miał prawo się wkruszyć na niego. A ta szefowa Saubera powinna odejść i kto inny powien być szefem Saubera. Szefowa źle zarządza i widać efekty.
14.03.2015 07:17
0
Mogą dać mu np. wszystkie piątki teraz i miejsce podstawowego kierowcy w sezonie 2016, a może i 2017. Coś pewnie wymyślą, żeby ratować zespół.
14.03.2015 07:25
0
Tak jak mówiłem - będzie jakaś ugoda. On wcale nie chce u nich jeździć.
14.03.2015 10:10
0
A ja myślę, że po potencjale jaki pokazał dziś Sauber szczególnie chce u nich jeździć.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się