Jenson Button, który był jednym z kierowców zaproszonych na oficjalną konferencję prasową przed weekendem wyścigowym na torze Suzuka nie chciał zdradzić szczegółów swoich planów na przyszły sezon.
W Japonii jednak twierdzi, że rozmowy z McLarenem cały czas trwają i nic jeszcze nie zostało przesądzone.
„Od ostatniego wyścigu nie mogę przekazać wam żadnych nowych informacji” mówił mistrz świata z 2009 roku. „Musicie jeszcze trochę poczekać za co przepraszam.”
„Prowadzimy z zespołem dobre rozmowy. To tyle.”
„Jest bardzo wiele możliwości na przyszły sezon. Nie mogę nic więcej powiedzieć.”
„Jesteśmy tutaj, aby skupiać się na tym weekendzie, gdyż to domowy wyścig Hondy, odbywający się na ich torze.”
„Liczymy, że możemy mieć dobry weekend. Oczywiście pogoda trochę tutaj miesza, a tego właśnie potrzebujemy, aby być konkurencyjnymi. Liczę na dobry wynik.”
24.09.2015 11:12
0
Zostanie ich ambasadorem. ;)
24.09.2015 13:52
0
Boli jak diabli ze Honda nie daje rady, maja najlepsze na swiecie motory ,,cywilne,, a W F1 nic sie im nie klei. Szkoda, bo Honda to chyba ostatni koncern ktoremu zalezy zeby wlasciciel ich samochodu dojezdzal z punktu A do punktu B bez awarii. Niestety na wyscigach nie dojezdzaja nawet do 3/4 dystansu:(, paradoks jest taki ze psuja sobie tymi wystepami reklame u cywilow, bo nawet Clarkson i Hammond, narzekajac na pierdoly w Hondzie, jednoznacznie stwierdzili ze: ,,ale to jest Honda, wsiadasz i jedziesz,,
24.09.2015 22:34
0
Obiecanki cacanki pewnie. Jeśli Button czuje się wypalony to odejdzie niezależnie co mu McL powie. Oni nie mają mu nic do zaoferowania. Porządnego samochodu nie zbudowali. W kolejnym sezonie będzie dokładnie to samo. Gdyby robili choćby najmniejsze postępy (poprawiali tempo albo chociaż dojeżdżali do mety)...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się