WIADOMOŚCI

Wolff: Mercedes chce uniknąć powtórki z Belgii
Wolff: Mercedes chce uniknąć powtórki z Belgii
Lewis Hamilton w pięknym stylu zdobył wczoraj swój trzeci tytuł mistrza świata F1. Grono przynajmniej trzykrotnych mistrzów świata F1 liczy sobie obecnie 10 zawodników.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Po wyścigu obyło się bez dodatkowych kar dla czołówki mimo iż Nico Rosberg był wyraźnie niepocieszony sposobem w jaki został potraktowany przez Lewisa Hamiltona w pierwszym zakręcie toru.

Brytyjczyk startujący z drugiego pola po raz kolejny po pierwszych zakrętach znalazł się przed Niemcem, ale tym razem zacięta rywalizacja przeniosła się na poziom wyżej i doszło między nimi do delikatnej kolizji.

Oba auta bez problemu mogły kontynuować rywalizację, ale po wyścigu wyraźnie dało się wyczuć napiętą sytuację między zawodnikami.

Rosberg stwierdził, że Hamilton swoim manewrem posunął się zbyt daleko i czeka na wyjaśnienie sprawy wewnątrz zespołu.

Toto Wolf przyznaje, że zajmie się tą sprawą, aby nie doprowadzić do eskalacji konfliktu w zespole jaki rozpętał się po GP Belgii w 2014 roku kiedy to Rosberg uszkodził bolid Hamiltona w zakręcie Les Combes.

Wolff zapytany czy nie obawia się powtórki z rozrywki, odpierał: „Tak, jeżeli nie podejmiemy żadnej akcji.”

„Nigdy nie jest łatwo ostudzić emocje. Nie było łatwo za pierwszym razem, ale mamy już jakieś doświadczenie w tych sprawach.”

„Musimy spokojnie do tego podejść i jasno wyjaśnić im jak chcemy, aby ze sobą rywalizowali.”

Dopytywany o incydent z pierwszego zakrętu, mówił: „Ciężko to ocenić. Lewis przez radio od razu powiedział, że nie zrobił tego celowo.”

„Myślę, że porozmawiamy o tym za kilka dni, ale obecnie mamy czas na świętowanie z mistrzem świata, który zasłużył na zostanie nim.”

„Jak tylko emocje opadną przedyskutujemy to.”

Hamilton sięgnął po swój trzeci tytuł na trzy wyścigi przed końcem mistrzostw. Nie wykluczone więc, że ekipa Mercedesa pozwoli teraz ścigać się jej kierowcom bez zbędnych ograniczeń. Kibice z pewnością przyjęliby taką informację z otwartymi rękoma, pytanie tylko czy rywalizacja faktycznie bardzo uległaby zmianie.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

11 KOMENTARZY
avatar
Skoczek130

26.10.2015 11:38

0

Nie zrobił tego celowo? Bez jaj - przecież wypchnął rywala z toru z premedytacją. No ale to nie zabawa dla dzieci - nie ma patyczkowania. Rosberg nie nauczył się jeszcze, że Hamilton nigdy nie odpuści, a tym bardziej nie zostawi miejsca. ;)


avatar
Kalor666

26.10.2015 12:18

0

Rosberg płacze a Hamilton ma tytuł. Tu nie ma miejsca na skarżenie się mamusi. Trzeba cisnąć bo tylko zwycięzcy przejdą do historii.


avatar
kajtek998998

26.10.2015 14:15

0

Rosberg na własne życzenie przegrał wyścig.


avatar
blackbirdf1

26.10.2015 14:17

0

@1 Nie doprowadził celowo do kontaktu a wywiózł go jak najbardziej celowo ;-)


avatar
belzebub

26.10.2015 14:18

0

I dlatego Hamilton zasłużył na tytuł, a nie płaczek Rosberg. Ten manewr był agresywny, ale przeprowadzony z głową. Oba bolidy pojechały dalej. Inaczej niż w Belgii w zeszłym roku, w którym Niemiec zdecydowanie przesadził.. Czyżby Ros miał krótką pamięć? Właśnie tak ma wyglądać F1, walka w koło w koło. Nico jeżdżąc delikatnie nigdy nie zdobędzie majstra.


avatar
dexter

26.10.2015 16:31

0

Mnie od malego uczyli ze "kolo w kolo" na torze wyscigowym nie jest walka kontaktowa. Trzeba rywalowi zostawic troche miejsca aby mogl przynajmniej sie bronic. Oba bolidy pojechaly dalej, poniewaz Rosberg zachowal zimna glowe.


avatar
Jahar

26.10.2015 17:30

0

Jak dla mnie Hamilton zrobił to co do niego należało. Takimi akcjami właśnie pokonał Rosberga. On go po prostu przestraszył.


avatar
przesio

26.10.2015 17:43

0

Porównajcie vettela i rosberga . Vettel Mimo gorszego bolidu nie placze tylko walczy z Hamiltonem i reszta stawki o zwycięstwo .


avatar
St Devote

27.10.2015 13:01

0

No niestety Rosberg się rozsypał, ale nie ma się co dziwić. Jak Mercedes chce mieć spokój, to albo niech usunie to ostatnie jądro, które Rosbergowi jeszcze zostało po dwóch przegranych sezonach i tym samym wygasi konkurencję, albo zafunduje mu transmorficzny przeszczep cochones od jakiegoś boliwijskiego orangutana, bo z Hamiltonem inaczej równowagi w walce się nie zapewni.


avatar
Skoczek130

27.10.2015 23:05

0

@blackbirdf1 - gdyby Rosberg miał mentalność Hamiltona, doszłoby do kolizji.


avatar
przesio

28.10.2015 17:33

0

Czy nie uważacie że duet Verstapen i Hamilton nie byłby wybuchową mieszanką? Albo Verstapen z Maldonado ? Wiecznie fruwające bolidy ... xD


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu