WIADOMOŚCI

GP USA może mieć problemy?
GP USA może mieć problemy?
Grand Prix Stanów Zjednoczonych na nowoczesnym torze w Austin może mieć problemy, które doprowadzą do wyrzucenia tego wyścigu z kalendarza mistrzostw świata F1.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Otwarty w sezonie 2012 tor zachwycił większość kierowców i osób związanych z Formułą 1, jednak jak donoszą amerykańskie media miasto, które zobowiązało się dofinansowywać organizację wyścigu kwotą 25 milionów dolarów przez najbliższe 10 lat z budżetu wynoszącego ćwierć miliarda dolarów, chce ograniczyć finansowanie do 19,5 miliona dolarów.

Kwota dofinansowania obliczana miała być na podstawie ekonomicznych wpływów jakie generuje organizacja wyścigu i jak twierdzi rzecznik prasowy toru COTA miasto chce teraz zmienić sposób obliczania tego dofinansowania.

„Cały tor został skonstruowany bazując na tej umowie” mówił Dave Shaw dla American-Statesman. „Jeżeli sposób obliczania dofinansowania zostanie zmieniony, zmienią się warunki naszej umowy.”

Prezes toru, Bobby Epstein, tak określił sytuację: „Korzystając z technicznego określenia, uważam, że mamy przerąbane.”

„Stan złożył jasną obietnicę” dodawał prezes. „Zawarliśmy umowę i wywiązujemy się z niej. To tak jakby pójść do restauracji i zamówić obiad, a po tym jak go zjesz, restauracja podniosłaby jego cenę.”

Co więcej organizatorzy wyścigu w Austin ponieśli dotkliwą stratę w tym roku ze względu na huraganową pogodę, która w zasadzie uniemożliwiła kibicom normalne przebywanie na torze w pierwszych dwóch dniach weekendu wyścigowego.

Być może szefowie toru rozpoczęli już renegocjacje umowy z Berniem Ecclestonem, gdyż ten wspominał o chęci organizacji kolejnego wyścigu F1 w Kalifornii, a jak wiadomo włodarz F1 z reguły nie bez powodu rozpowiada takie anegdoty ze swojej pracy.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

6 KOMENTARZY
avatar
motoxj

12.04.2015 21:23

0

Czy ktoś w ogóle komentuje zdjęcia? Proszę jakie piękne iskry Berniego


avatar
Skoczek130

11.11.2015 11:51

0

To Berniemu zależy na rynku amerykańskim, wiec bedzie chciał za wszelką cene utrzymać to GP. Amerykanów nie interesuje jednak specjalnie F1, jak jak i piłka nożna. Mają NASCAR i futbol amerykański. To inna bajka.


avatar
Jahar

11.11.2015 13:47

0

@1. W USA F1 ma bardzo duży potencjał tylko problemem jest pazerność Ecclestona co nie zmienia faktu, że jak do tej pory wyścig w Austin cieszył się dobrą renomą jak i frekwencją. Nie wiem czy to przypadkiem nie jeden z chętniej odwiedzanych obiektów w kalendarzu F1 ale z pewnością jest w czubie jeśli chodzi o zainteresowanie kibiców.


avatar
Skoczek130

11.11.2015 14:55

0

@Jahar - pytanie, ile z tego wszystkiego to typowa amerykańska widownia. To bardzo miedzynarodowy kraj.


avatar
Jacko

11.11.2015 19:46

0

@3. A kogo byś chciał na widowni? Rdzennych mieszkańców, czyli indian? ;) Nie ma żadnej różnicy kto. Ważne jest wypełnienie trybun na danym weekendzie. Gdyby taki wyścig na Hungaroringu mieli oglądać sami Węgrzy, to już dawno by zbankrutował. W Monaco pewnie z 90% to przyjezdni. A organizatorzy dużo bardziej wolą przyjezdnych niż miejscowych, bo przy okazji zarabiają hotele, restauracje i inna cała infrastruktura turystyczna.


avatar
Skoczek130

12.11.2015 11:23

0

@Jacko - wiadomo przecież - tylko chodzi o sam fakt zainteresowania F1 przez urodzonych Amerykanów. Większość zapewne pochodzi z Europy, lecz mieszka w Stanach. Ale mniejsza z tym.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu