Daniił Kwiat był jedynym kierowcą rodziny Red Bulla, który nie dostał się do trzeciego segmentu kwalifikacji. Rosjanin twierdzi jednak, że z okrążenia na okrążenie czuje się w samochodzie coraz lepiej.
Carlos Sainz, P8„Jestem bardzo zadowolony z kwalifikacji. Byliśmy tu mocni od początku weekendu. Ósme miejsce to maksimum, na jakie było nas stać. Jestem zadowolony z mojego okrążenia w Q3. Jutro czeka nas interesujący wyścig. Start z czwartego rzędu przed domową publicznością jest czymś na co czekam z niecierpliwością. Wyścig u siebie jest zawsze wyjątkowy. Marzyłem o tym od najmłodszych lat. Staram się cieszyć tym weekendem i zapewnić rozrywkę fanom.”
Daniił Kwiat, P13
„Nadal przyzwyczajam się do bolidu oraz zespołu. To nie była najłatwiejsza sesja kwalifikacyjna. Nie chcieliśmy rzecz jasna kończyć w Q2, ale ogólnie czuję się pozytywnie, coraz bardziej komfortowo w bolidzie. Po prostu brakuje mi cierpliwości. Musimy teraz przeanalizować dane, aby dowiedzieć się, co możemy poprawić. Damy z siebie wszystko, aby jutro zdobyć punkty. Wyścig jest bardzo długi. Zobaczymy, gdzie go skończymy.”
14.05.2016 19:25
0
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2016) Kwiat - Sainz Kwalifikacje 0 - 1
14.05.2016 19:46
0
Ananas doceniam twoje statystyki ale bez przesady :)
14.05.2016 21:17
0
Przecież to było z przymrużeniem oka ;-)
14.05.2016 21:38
0
oczjeń haraszo, tylko teraz ma trudniej dotrzec do tyłu Vettela, chocby nie wiadomo jak się starał ;)
15.05.2016 09:56
0
Przy niebieskiej fladze ustrzeli "Seb'a"
15.05.2016 10:27
0
@4 robisz sensację z tego, że Kwiat miał dwie kolizje z Vettelem, a proponuję sobie przypomnieć sezon 2011 i kolizje Hamiltona z Massą. Kwiat nie popisał się w kwalifikacjach, to fakt. Owszem Verstappen szybciej uczy się nowego samochod, ale to jeszcze nie przekreśla Kwiata w walce o punkty. Mimo wszystko spodziewałem się po nim odrobinę więcej, ale jest jak jest. Sainz pozytywnie zaskoczył przed własną publicznością, tylko oby nie popełnił błędów Kwiata i raczej wywiezie jakieś punkty.
15.05.2016 11:25
0
Pech rosyjskiego kierowcy trwa nadal, bo degradacja do Toro Rosso przydarzyła się akurat przed GP Hiszpanii, która jest domową imprezą Sainza jr. nowego kompana Kviata. Przypuszczalnie z tego właśnie powodu Hiszpan zna o wiele lepiej specyfikacje toru, a poza tym wiemy przecież iż gospodarzom to i ściany pomagają. Osobiście przewiduję, że w kolejnych rundach Kviat podbuduje się psychicznie i będzie zapewniał systematycznie punkty dla nowej ekipy.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się