Obradująca dzisiaj w Genewie Grupa Strategiczna F1 przegłosowała kwestie związane ze startami wyścigów na mokrym torze, o których ostatnio za sprawą kilku wyścigów zrobiło się głośno.
Kwestie związane ze startowaniem do mokrych wyścigów zostały poruszone po Grand Prix Wielkiej Brytanii kiedy to kibice zgromadzeni na torze i przed telewizorami zostali pozbawieni możliwości obejrzenia właściwego startu z pól startowych na rzecz lotnego startu, a spora część kierowców bezpośrednio zdecydowała się przejść z opon deszczowych na przejściowe.Pojawiła się więc propozycja, aby w przyszłości w przypadku opadów deszczu samochód bezpieczeństwa prowadził stawkę do czasu aż warunki na torze ulegną poprawie, ale zamiast startu lotnego kierowcy mieliby ustawiać się ponownie na polach startowych i stamtąd rozpoczynać wyścig.
Szczegóły projektowanych zmian nie zostały jeszcze przedstawione, ale wielce prawdopodobne jest, że w nowych przepisach znajdą się zapisy zabraniające kierowcom zjeżdżania bezpośrednio do alei serwisowej na zmianę opon na przejściowe. Pierwsza taka zmiana będzie mogła się odbyć dopiero po pokonaniu pierwszego okrążenia po starcie z pół startowych.
Mimo iż procedura startowa opisana jest w regulaminach F1, pojawiają się sugestie, że planowana zmiana może wejść w życie ze skutkiem natychmiastowym bez dokonywania dodatkowych zmian w przepisach. Jeżeli jednak FIA zdecyduje się formalnie dokonać zmian w regulaminie, będzie to wymagało zatwierdzenie zmian przez Komisję F1 i ratyfikacji przepisów przez Światową Radę Sportów Motorowych, co wydłuży ten proces.
Grupa Strategiczna uzgodniła również, że od przyszłego roku prace przy bolidzie w trakcie przerwy w wyścigu będą zabronione i dotyczyć to będzie również zmiany ogumienia, co ma zapobiec uzyskiwaniu przez szczęśliwców niesprawiedliwej przewagi.
W Australii Romain Grosjean za sprawą przerwy wyścigu po wypadku Fernando Alonso efektywnie zyskał jeden pit stop, gdyż zmienił opony podczas okresu obowiązywania czerwonej flagi.
28.07.2016 20:00
0
akurat na naprawy bolidu powinni pozwolić przy czerwonej fladze bo zawsze to jeden bolid więcej a z tym restartem to 1 okrążenie później niczego nie zmieni
28.07.2016 21:18
0
sądziłem że może w tzw. Grupie Strategicznej są jakieś osoby z odpowiednim IQ ale widzę, że chyba wszyscy zarazili się od Berniego starszym uwiądem. Tylko kretyn może wpaść na pomysł aby rozpocząć jazdę za samochodem bezpieczeństwa w deszczu, jechać tak 10, 15 czy 20 okrążeń a potem stanąć na polach startowych i po 1/3 pokonanego dystansu rozpocząć wyścig. Co za emocje! To już lepiej aby przesunęli start o te pół godziny w oczekiwaniu na koniec opadów zamaist prowadzić korowód przedszkolaków przez tak dlugi czas. Kiedyś startowali w deszczu i nie było z tym problemu. Teraz opon deszczowych prawie się nie używa bo tor jest za mokry na jazdę... co za głupota. Opony deszczowe służą do jazdy za SC.
28.07.2016 21:28
0
to Pirelli sobie oszczedzi duzo mamony bo beda mogli tworzyc slabsze deszczowe opony, wszak beda one sluzyly tylko do jazdy za sc.. ;)
28.07.2016 22:16
0
Jazda za SC powoduje szybsze osuszenie toru niż czekanie aż woda wyparuje.
29.07.2016 00:26
0
Czasem mam wrażenie, że oni nie do końca wiedzą co chcą uzyskać a czasem nawet jaki problem próbują naprawdę rozwiązać. Trochę takie potrząsanie kalejdoskopem i podziwianie co tym razem fajnego wypadło.
29.07.2016 01:23
0
Jedyna słuszna procedura startowa: warunki takie czy srakie to start następuje i każdy kierowca na miarę swoich możliwości jedzie. Kto się nie odnajdzie w takich warunkach to się wycofa, kto się odnajdzie to będzie próbował jechać. Widowisko było by nieziemskie jak na obecną całkiem nudną F1.
29.07.2016 08:11
0
@ 6. To może niech w ogóle się wszyscy pozabijają na starcie podczas ulewy ? Wtedy dopiero miałbyś nieziemskie widowisko. Jak można pisać takiego głupoty ? Widziałeś kiedyś jak zachowuje się bolid na bardzo mokrym torze ?
29.07.2016 09:02
0
Jednym z najważniejszych zadań każdego kierowcy jest dostosowanie prędkości do warunków na trasie wiesz ?
29.07.2016 18:11
0
@8 wiesz ze ponizej pewnych predkosci i temperatur prowadzenie takiego bolidu jest teraz prawie niemozliwe bo przestaje dzialac mnostwo rzeczy ? To nie ViesWagen z szyberdachem.
29.07.2016 21:27
0
Tor to nie jest ulica zatem przepisy ruchu drogowego nie obowiązują. Bolidy nie posiadają wycieraczek zatem jazda wśród pióropuszy wody jest prawie niemożliwa. Proponuje spróbować podczas ulewy jechać w gęstym ruchu bez wycieraczek i świateł.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się