Szef działu sportów motorowych Mercedesa Toto Wolff przyznał, że za nagły spadek formy obu bolidów Mercedesa w drugim treningu odpowiadają złe ustawienia W08.
"Nie mogliśmy się z tego wycofać. Postanowiliśmy pozostać przy tych ustawieniach. Aby je cofnąć potrzebowaliśmy kilku godzin, znacznie więcej niż trwała sesja. Zdecydowaliśmy więc, że będziemy naciskali i zbierzemy trochę danych."
"Problemem był wszechobecny brak przyczepności, na który narzekali kierowcy. Nie tylko z przodu bolidu, ale również z tyłu. Wyszedł on z naszego okna pracy."
"Rano byliśmy całkiem konkurencyjni, więc musimy tylko cofnąć te ustawienia. To nie jest trudne zadanie. Mimo to straciliśmy sesję, podczas której mogliśmy poczynić trochę postępów. Brakuje nam danych."
"Teraz musimy skupić się, pozostać opanowani i wykonać jak najlepszą robotę w sobotę rano."
25.05.2017 19:25
0
Zapowiada się, że Ferrari ich ogra.
25.05.2017 20:03
0
To do roboty Panie Wolf bo kibice czekają na walkę w czołówce
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się