Kierowcy Mercedesa w Austrii wydają się szybcy na każdym typie ogumienia. Lewis Hamilton po południu wyprzedzi Valtteriego Bottasa o niespełna 0,2 sekundy. Nieco ponad 0,2 tracił do niego za to Sebastian Vettel z Ferrari.
Warunki pogodowe w okolicy toru nieuległy dużej zmianie w porównaniu z porannym treningiem. Nad torem ciemne chmury cały czas straszyły zawodników, ale przez pełne 90 minut tor pozostawał suchy, a kierowcy mogli skupić się na spokojnym przygotowaniu do sesji kwalifikacyjnej i wyścigu.Za czołową tróją uplasowali się kierowcy Red Bulla. Daniel Ricciardo stracił do Hamiltona 0,452 sekundy i o 0,1 sekundy wyprzedził Maksa Verstappena.
Podobnie jak w porannym treningu stawkę kierowców z wielkiej trójki zamykał Kimi Raikkonen, który wyprzedził kierowców Haasa- Grosjeana i Magnussena. Amerykańska ekipa po południu miała jednak ponowne problemy podczas pit stopu. Pod koniec treningu Kevin Magnussen musiał awaryjnie zatrzymać się zaraz po opuszczeniu stanowiska serwisowego po tym jak mechanicy źle dokręcili mu koło.
Czołową dziesiątkę uzupełnili Pierre Gasly oraz Stoffel Vandoorne. Zarówno Toro Rosso, jak i McLaren w drugim treningu ponownie miały problemy z odpadającymi na wysokich tarkach elementami bolidów. Pierre Gasly opuszczając szeroko tor w 9 zakręcie uszkodził przednie zawieszenie w swoim aucie i zmusił FIA do przerwania sesji czerwoną flagą.
Do incydentu doszło po 40 minutach jazdy, ale Francuzowi po szybkiej naprawie auta udało się jeszcze powrócić na tor.
Drugą dziesiątkę otwierał Carlos Sainz z Renault, który wyprzedził świetnie spisującego się od początku weekendu Charlesa Leclerca z Saubera.
Za Monakijczykiem znalazł się Esteban Ocon (Force India) oraz jego zespołowy partner Marcus Ericsson, który stracił do niego 0,1 sekundy.
Siergiej Sirotkin, który rano pauzował na rzecz Robert Kubicy po południu uzyskał 16 czas, tracąc do lidera 1,7 sekundy. Za rosyjskim kierowcą znaleźli się Hartley, Perez i Alonso.
Zespół Williamsa mimo wszystko cały czas zamykał stawkę tym razem za sprawą Lance'a Strolla, który do Hamiltona jako jedyny stracił przeszło 2 sekundy.
Wrzuć wyższy bieg! Oglądaj wyścigi Formula 1® wyłącznie w ELEVEN SPORTS

29.06.2018 16:44
0
Groszek w treningu wysoko a we wyscigu pewnie bedzie poza 10 ...
29.06.2018 16:53
0
Lewis Hamilton po południu wyprzedzi Valtteriego Bottasa o niespełna 0,2 sekundy. Nico ponad 0,2 tracił do niego za to Sebastiana Vettel z Ferrari. --------------- Przydałby się ktoś ogarnięty do sprawdzania tekstów przed publikacją.
29.06.2018 18:18
0
Kubica ustawił Sierocie bolid i sa tego efekty
29.06.2018 19:53
0
@3 To ma być drwina pod kątem RK czy SS? Jeśli tego drugiego to jesteś w błędzie, bo akurat SS ma praktycznie taką samą stratę co z Stroll do Ham w pierwszym treningu. A, że obaj jeżdżą na mniej więcej takim samym poziomie, czyli RK w tym wypadku niczego nie zrobił... Tak to jest, jak psychofani zrK zabierają głos. Zaślepienie odbiera myślenie...
29.06.2018 20:41
0
belzebub pierdzielisz głupoty i tyle. Nie ma porównania z paydriveami do RK czy tego chcesz czy nie. W jednakowych warunkach na torze dostają od Roberta baty i tyle w temacie. I cytuje ciebie: zaślepienie odbiera myslenie. Tobie.
29.06.2018 23:40
0
Dajesz " surowy" bolid Williamsa każdemu z nich i oczywistością jest ,że Robert będzie kręcił najlepsze czasy .Przecież sam Williams między wierszami o tym mówi
30.06.2018 01:36
0
@5 Hahaha, typowy psychofan RK. Żadnych kontrargumentów, wierz dalej w swego cudotwórcę. Ciekawe taki on super, a żaden inny zespół go nie chciał, jedynie Williams go przygarnął. ;) Poza tym piszesz, że Stroll i Sirotkin to paydriverzy, a RK to niby co? Przypomnij sobie, że on ten wielki RK również chciał zapłacić za możliwość startów w zespole. A dobry to on był, ale przed wypadkiem. Jego powrót to jeszcze gorszy, niż Schumachera. RK nigdy mu do pięt nie dorastał i on to naprawdę pomógł Mercedesowi w walce w czołówce. Tylko taki psychofan jak Ty dalej będziesz wiedział lepiej.
30.06.2018 08:02
0
To chyba oczywiste że gdyby Kubica był tak szybki lub prawie tak szybki jak przed wypadkiem, to żaden paydriver z Rosji ani silnik nie powstrzymałby Renault i Williamsa przed zatrudnieniem go. Tylko żeby zrozumieć tak oczywiste rzeczy nie można żyć z klapkami na oczach. Chyba nie chcecie powiedzieć że w F1 jest jeden wielki spisek przeciwko Kubicy, by uniemożliwić mu jazdę. Jakimś cudem jego nazwisko nie przewija się podczas sezonu ogórkowego i nikt nie wsadza go do żadnego z zespołów. Bez trzęsienia ziemi i wielkiej kasy dalej będzie co najwyżej testowym.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się