WIADOMOŚCI

Hamilton: Mercedes wygrał wojnę psychologiczną
Hamilton: Mercedes wygrał wojnę psychologiczną
Lider klasyfikacji mistrzostw świata jest zdania, że jego zespół spisał się świetnie, jeśli chodzi o wywieranie presji na Ferrari w walce o mistrzostwo świata.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Od wyścigu na Monzy to Mercedes i Lewis Hamilton są na fali wznoszącej. Przewaga Brytyjczyka wynosi już 67 punktów i już w najbliższym wyścigu w USA będzie mógł on zapewnić sobie piąte mistrzostwo świata.

W tym sezonie bardzo wiele mówi się o różnicach w funkcjonowaniu Ferrari i Mercedesa. Scuderia podejmowała niesłuszne decyzje, Sebastian Vettel popełniał błędy, a Mercedes konsekwentnie rozwijał samochód, radził sobie z problemami i wykorzystywał pomyłki rywali. Hamilton podkreślał, jak bardzo ważne jest naciskanie na rywali.

"Ja oraz cały zespół Mercedesa możemy przypisać sobie zasługi za wywieranie presji i być może na ostateczny przebieg walki z najlepszymi zespołami. Nawet jeśli i tak spisują się świetnie, jeden z nich nie może robić tego ciągle. Jesteśmy w stanie wojny psychologicznej. Każdy dał z siebie sto procent i jestem wdzięczny, że wszystko się udało."

Lewis porównał sezon do maratonu, w którym ważna jest wytrzymałość. Jest bardzo wdzięczny wszystkim, którzy poświęcają się dla zespołu, bo to właśnie pozwala Mercedesowi wygrywać kolejne wyścigi i powiększać przewagę.

"Jestem niesamowicie dumny z naszych osiągów. Trzymaliśmy się planu i dzięki temu od pewnego momentu jesteśmy tak silni i mamy świetne tempo. Powiedziałem inżynierom, że mam nadzieję, że czują się tak, jakby dali z siebie wszystko, bo naprawdę tak było i należy wziąć to pod uwagę. Przyjeżdżamy, robimy spotkanie, zajmujemy się czymś innym, wracamy do fabryki i jedziemy na kolejną rundę. Trudno znaleźć czas na uznanie dla czyjejś pracy. To jak maraton, a nie sprint, gdy biegniesz i nie masz już siły, by utrzymać się z najlepszymi. Cóż, wygląda na to, że w tym roku mamy jej więcej, niż inni."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

12 KOMENTARZY
avatar
TomPo

09.10.2018 21:07

0

Ten rok to bardziej porażka Ferrari niż zwycięstwo Merca. Było utrzymać przewagę punktową, wygrać wyścigi, które Ferrari powinno wygrać i już. No ale Vettel i stratedzy postanowili zrobić więcej błędów w 2-3 miesiące, niż inni robią przez 2-3 lata i podarowac tytuly Mercowi i Lewisowi. Sami na siebie sprowadzili presje i cisnienie, z ktorym sobie nie poradzili, a tym samym dali sie zrelaksowac inzynierom Merca i Lewisowi, ktorzy na wiekszym luzie zaczeli pracowac jak w szwajcarskim zegarku. Miejmy nadzieję że po odejściu Arrivabene i po przyjsicu Leclerca cos sie tam zmieni, inaczej przez kolejna dekade beda miec okragle zero.


avatar
weres

09.10.2018 23:06

0

@1 Skoro Lewis nie popełniał błędów, a Merc znów ma lepszy bolid niż Ferrari to chyba jednak trzeba docenić Hamiltona i jego zespoł, a nie pisać, że ten sezon to bardziej porażka Ferrari...


avatar
XandiOfficial

10.10.2018 00:18

0

Nie ma Vettela w Mercu obok Lewisa to ciężko do końca mówić. Mercedes takim składem wygrałby 21 na 21 bez awarii i kłopotów takich zwykłych jak to w wyścigach ... Vettel nie miałby z kłopotliwym na deszczu Ferrari to też ta w walka w kwalach była by wyrównana i każdy mógłby być zaskoczony. Strategicznie nie było by również kłopotów bo kto prowadzi zjeżdża pierwszy bo skład Ferrari przy takim Merca to mógłby być Kimi i Bottas czyli - jeden czasem szybki w kwalach i jeden szybki na jednym lub dwóch torach i tyle ...


avatar
XandiOfficial

10.10.2018 00:19

0

uciekło mi słowo jak zwykle na tel: "Vettel nie miałby problemu z kłopotliwym na deszczu Ferrari"*


avatar
TomPo

10.10.2018 01:10

0

@2 Roznica punktowa jest zdecydowanie za duza, jak na mozliwosci tegorocznego Ferrari. Tak wiec oczywiscie super robota Merca, ale to Ferrari dalo ciala. Media tez tak to widza, Lewis tez o czym sam mowi. Ze te zwyciestwa inaczej smakuja, gdy po prostu przeciwnik sam sie eliminuje ;)


avatar
rbej1977

10.10.2018 02:25

0

Posłuchaj co mówi Gutowski w ostatnim vblogu i przestań pierdzieluć te głupoty wyssane z palca.Skup się na powrocie krakowiaczka a nie zajmuj się rzeczami o których nie masz żadnego pojęcia.


avatar
RoyalFlesh F1

10.10.2018 07:57

0

3. XandiOfficial Idź chłopczyku do biblioteki i pożycz parę książek. Dzięki temu ubogacisz swoją pisownie. Nie potrafisz ubrać myśli w słowa. Zapewne wychowałeś się pod tym względem na portalach społecznościowych. A co gorsza prawdopodobnie pisać uczyłeś się na telefonie. Wysil się na tyle, żeby przeczytać jaką spełnia funkcje wielokropek, który tak nagminnie używasz i do tego z błędem.


avatar
sliwa007

10.10.2018 13:34

0

3. XandiOfficial Czyli jak Vettel sobie nie radzi w deszczu to oznaka kłopotliwego bolidu? Ciekawe rozumowanie, idąc tą drogą nic dziwnego, że fani z wszystkiego potrafią go "rozgrzeszyć". 7. RoyalFlesh F1 No niestety, zrozumieć sens jego wypowiedzi to często trudne zadanie. Trzeba to czytać ze dwa, trzy razy i wyłapywać na raty to co chce przekazać. Pospolita przypadłość wśród najmłodszej części naszego społeczeństwa.


avatar
TomPo

10.10.2018 17:07

0

@8 wystarczy na YT wpisac Vettel 2018 mistakes by zobaczyc jak popisowo jezdzil w tym roku. Tu kolizja, tam baczek, tu taranowanie, tam zajechanie, tu wypadniecie z trasy... Tak to sie mistrzostwa nie da zdobyc, nawet jakby jezdzil (niby lepszym) Mercem. No chyba ze siedzisz w 1-2s szybszym bolidzie i jedyne Twoje zadanie to wystartowac z P1 i dowiezc to do mety. Wtedy to nawet 4 tytuly mozna zdobyc. I to tez czasami ledwo ledwo, bedac naciskanym przez dyskryminowanego kolege z zespolu, dla ktorego nawet nie zawsze czesci byly dostepne.


avatar
Max_71

10.10.2018 17:20

0

@7 Przepraszam. Kol. RoyalFlesh F1, krytykujesz kogoś za słownictwo, pisownię, interpunkcję. Radzę, następnym razem przeczytaj Swoją wypowiedź przed publikacją na forum. Niestety również zawiera błędy pisowni j.polskiego. Zdarza się to każdemu, więc nie oceniajmy personalnie osoby na podstawie "języka" którego używa.


avatar
RoyalFlesh F1

10.10.2018 19:55

0

10. Max_71 Ja go oceniam na podstawię jego wpisów, które są wartę mniej niż zero. Poczytaj, poczytaj moje wpisy, w którym piszę, że każdemu się zdarzyć może. Nie wiesz, dlaczego po nim tak jadę. Prześledź jego głupie wpisy. Posłucham twojej rady. Twój teks też ma błędy


avatar
XandiOfficial

11.10.2018 01:06

0

@8 Nie o to mi chodziło. Ciężej mu jednak walczyć np. w kwalifikacjach i potem tacy fanatycy piszą jedno z drugim. Alonso od 5 lat nie liczy się w walce a jednak każdy pamięta jego wyczyny, Vettel w RedBullu nie miał problemu na deszczu. Mam nadzieję, że Ferrari nad przyszłą konstrukcją pomyśli i będą wiedzieli jak budować bolid aby i w deszczu być przynajmniej na tak wyrównanym poziomie jak byli z Mercem w trakcie sezonu na suchym torze. Tyle i dalej niech grają umiejętności.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu