WIADOMOŚCI

Ferrari "oczekuje" poprawy w Bahrajnie
Ferrari "oczekuje" poprawy w Bahrajnie
Mattia Binotto liczy na to, że zobaczy poprawę swojego zespołu podczas najbliższego wyścigu w Bahrajnie.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Po przeciętnym występie w GP Australii włoska ekipa znalazła się pod pewną presją. Po testach wydawało się, że jest najsilniejsza, ale w Melbourne zabrakło dla niej miejsca nawet na podium. Druga runda sezonu 2019 powinna więc pokazać, że inauguracyjny wyścig był wypadkiem przy pracy.

Ferrari w Australii wydawało się wręcz nienaturalnie wolne. Zespół wydaje się mieć pewność co do znalezienia przyczyny problemu. Tak przynajmniej twierdzi Mattia Binotto, szef Scuderii, który oczekuje, że zobaczy poprawę.

"Sezon jest długi i wymagający. Sam tor Sakhir znacznie różni się od obiektu w Australii, m.in. chodzi o trakcję czy strefy hamowania. W Bahrajnie, jako zespół, musimy pokazać, że zrozumieliśmy i skorygowaliśmy aspekty, które w Australii były słabe i przez które nie byliśmy w stanie w pełni pokazać potencjału naszych bolidów. Oczekujemy, że zobaczymy efekty poprawek, chociaż jesteśmy w pełni świadomi tego, że nasi rywale znów będą bardzo mocni. Wiemy o tym, ale chcemy już wrócić na tor i zmierzyć się z nimi."

Poprzednie dwie edycje GP Bahrajnu wygrał Sebastian Vettel, który szczególnie dobrą jazdą popisał się w 2018 roku. Wtedy na mocno zużytych oponach, po błędzie strategicznym, nazwanym "planem D", zdołał utrzymać prowadzenie.

Czterokrotny mistrz świata zwrócił uwagę na to, że obiekt w Bahrajnie ma nietypowe położenie, przez co przyroda potrafi wpłynąć na jazdę kierowcy. Sam wyścig odbywa się w nietypowych warunkach, ponieważ kończy się już przy sztucznym świetle, co ma wpływ na temperaturę.

"Trudno znaleźć odpowiedni rytm na pustyni, ponieważ jest sporo piasku i wiatr wieje również na torze. Dlatego każde okrążenie jest inne, a to może być decydujące, szczególnie w kwalifikacjach. Jeśli tylko zjedzie się z idealnej linii, zaczyna się ślizgać i okrążenie można wyrzucić do śmietnika, ponieważ nie da się odrobić straconego czasu. Jest tutaj większa szansa na błąd niż na innych torach."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

4 KOMENTARZE
avatar
Marcin 1977

25.03.2019 22:54

0

Ja fan Scuderi oczekuje mocnej poprawy..tytul wymyka sie ....piaskiem po oczach panie Binotto ibtrzeba puscic dobboju Lecrerca ...ja Vetel cienki ityle


avatar
Katsurimoto

26.03.2019 08:30

0

Będzie poprawa bo gorzej być nie może. Ferrari ostatnio tempa w Australii nie ma. Ani w tym roku ani w poprzednim. Bahrajn z drugiej strony daje większe nadzieje.


avatar
TomPo

26.03.2019 12:05

0

Oni juz tak 11 lat oczekuja xD a nawet jak sa juz tuz tuz, to zawsze mozna liczyc na ich strategow lub goraca glowe Vet. Wyobrazacie sobie jakis inny zespol, ktory mialby takie bonusy finansowe, takie srodki, takie zaplecze, taki wplyw na przepisy sportu, w jakim biora udzial, a ktory by przez 11 lat nic nie mogly wygrac? xD


avatar
Katsurimoto

26.03.2019 13:46

0

To jest największy zespół f1 który się ściga od praktycznie samego początku. Wystarczy spojrzeć na trybuny. Co drugi kibic na trybunach ma coś związanego z ich marką. Więc wsparcie nie powinno nikogo dziwić. Dziwne, że te zmiany w aero były pod mercedesa robione no, ale cóż. Hamilton też nie istniał kiedy miał słabszy bolid. (Raz nawet nie potrafił zjechać do pit-lane. Mercedes wygrywa wszystkie tytuły w erze hybryd.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu