WIADOMOŚCI

Red Bull w Baku będzie miał 20 KM więcej?
Red Bull w Baku będzie miał 20 KM więcej?
Po zaledwie trzech wyścigach sezonu Honda planuje wdrożenie pierwszej w tym roku poprawki silnikowej, którą ekipa Red Bulla będzie mogła wykorzystać na torze w Baku.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Holenderski De Telegraaf donosi, że mocniejsza jednostka napędowa Hondy zostanie zamontowana w bolidach Red Bulla już za dwa tygodnie, na torze na którym moc silnika ponownie będzie miała kluczowe znacznie ze względu na bardzo długą prostą.

Helmut Marko przyznał, że pierwotnie pierwsze poprawki silnika były planowane na GP Monako.

"Dobra wiadomość od Hondy. Na Baku otrzymamy 20 KM więcej" mówił Austriak.

Zespół Red Bulla rozpoczynał sezon licząc na nawiązanie równorzędnej walki z Ferrari i Mercedesem. Po pierwszych wyścigach sezonu chwalił producenta swoich silników, ale przyznał się do "problemów aerodynamicznych".

Szef zespołu, Christian Horner również z optymizmem patrzy na zbliżający się wyścig w Azerbejdżanie: "Honda robi postępy na prostych. Planują rzeczy, które powinny nam pomóc, aby w niedalekiej przyszłości odnaleźć to czego brakuje nam w porównaniu do aut przed nami."

Max Verstpapen z kolei liczy, że planowane poprawki pozwolą mu jeszcze bardziej zbliżyć się do Mercedesa i Ferrari.

"Obecnie nie mamy prędkości" mówił dla Ziggo Sport Holender. "Niemniej to bardzo długi sezon i liczymy, że na pewnym jego etapie pojawią się poprawki, które pozwolą nam włączyć się do gry."

Verstpapen przyznał, że jego ekipa planuje pewne poprawki na kolejny wyścig sezonu: "Będziemy mieli coś nowego w silniku i w bolidzie, ale większe poprawki przyjdą nieco później."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

18 KOMENTARZY
avatar
Mariusz-czeki

16.04.2019 10:08

0

Zapowiada się bardzo interesująco, zobaczymy co z tego wyjdzie........


avatar
Kruk

16.04.2019 10:10

0

Jak na pierwszy sezon RBR z silnikami Honda, to i tak jest (jak narazie) cudo! Oczywiście nie mam nic przeciwko, żeby Honda stała się cudotwórcą. Mercedes jednak ustalił tak wysoko poprzeczkę,że aż Ferrari pierdzi.


avatar
WDrake

16.04.2019 10:54

0

Niezapominajmy że renault też miało lepszy silnik dzięki pomocy RB, teraz RB pomógł zrozumieć hondzie wiele rzeczy i mamy tego efekty, obie firmy nie oszczędzają na poprawkach


avatar
TomPo

16.04.2019 10:58

0

Super wiadomosc! Szkoda ze na Chiny sie nie wyrobili, bo w Baku to te 20KM to srednio zrobi roznice, no ale lepiej je miec i nie wykorzystac, niz ich nie miec wcale. Jesli dalej tak pojdzie (Merc nic nie schrzani, Ferrari bedzie robic kretynskie TO, Honda bedzie sie rozwijac), to Ferrari moze przegrac walke o drugie miejsce z RBR wsrod konstruktorow. Jeszcze jakby Gasly zaczal jezdzic na poziomie (lub zastapil Go ktos bardziej utalentowany), to Ferrari moze skonczyc sezon z wieksza kompromitacja niz dwa ostatnie. Ale wcale mi ich nie zal, sami sa sobie winni, oddajac pozycje RBR w kolejnych wyscigach, zeby swieta krowa SpinVettel mogl byc z przodu.


avatar
HeliX

16.04.2019 10:58

0

Osobiście Bardzo kibicuje Hondzie mam nadzieje że powalczą z Ferrari i Mercem.


avatar
HeliX

16.04.2019 11:00

0

4@ Mam taką samą opinie na ten temat.


avatar
saint77

16.04.2019 11:26

0

McLaren to chyba mistrz pechowców:) Co chwila jakaś nietrafna decyzja. Z tego co się orientuję to ich problem z Hondą polegał na bezkompromisowym podejściu McLarena do architektury silnika przez co Honda nie miala wielu możliwości manewru w zaprojektowaniu i odpowiednim rozmieszczeniu poszczególnych układów. RBR podszedł do tego inaczej i w efekcie Honda nie ma już najsłabszej jednostki w stawce tylko Renault. Fajnie, że Max zacznie walczyć w czołówce. Oby tylko wydoroślał, bo inaczej będziemy oglądać częste kolizje w samej czołówce.


avatar
Quar

16.04.2019 13:55

0

Oby Max nigdy nie wydoroślał, bo kto nam dostarczy takich fajerwerków jak w zeszłym roku w baku. Nudno by było.


avatar
luki2662

16.04.2019 13:58

0

MCL to ma pecha do kierowców najbardziej. A silnik Hondy pokazuje ogromny potencjał. Sęk w tym że różnica między RBR a MCL jest taka że widać współpraca w zespole czego nie było w MCL zresztą jaki by mocny silnik MCL nie miał to i tak będzie problem logistyczny...


avatar
karoman69

16.04.2019 18:55

0

Krążą plotki iż z garażów RBR unosi się zapach paliwa przypominający o zgrozo Whisky,ale to jeszcze o niczym nie świadczy-podobno kręcił się tam również Kimi....


avatar
seybr

16.04.2019 19:34

0

@10 Kimi to już tylko pije ale w domu, tak to abstynent. Trzyma się zasady, że w pracy nie pije.


avatar
HeliX

16.04.2019 19:34

0

@10 Na WP przeczytałeś??? Bo ja słyszałem że w Mercedesie zapach Monstera się unosi.


avatar
rowers

16.04.2019 20:40

0

Życzę Hondzie wszystkiego dobrego, ale ile już słyszeliśmy o tych ich 20 czy 30 dodatkowych KM. Mogą mieć i 150 KM więcej, ale jeśli nie potrafią z tej mocy skorzystać bez rozwalenia silnika na dłużej niż 2 okrążenia, to i tak im to nic nie da. Mam nadzieję jednak, że RedBull pozwolił Hondzie lepiej zrozumieć filozofię działania. McLaren nie popełnił błędu zmieniając silnik na Renault. Ta współpraca nie mogła się dalej układać, bo McLaren miał wymogi, których Honda nie była w stanie spełnić. Każdemu ta rozłąka mimo wszystko wyszła na dobre.


avatar
rakes

17.04.2019 15:36

0

@13 Mclaren miał takie wymogi , że zaprowadził Hondę w ślepą uliczkę. Cały ten obrót sprawy wyszedł Hondzie na dobre, a Mclaren niech się odkopuje ze swoich problemów razem z Renault. Zimowe testy jak i obecny sezon wyścigowy Honda przejechała tylko z jedną awarią w bolidzie Kwiata, więc o jakich 2 okrążeniach mowa ?


avatar
rowers

17.04.2019 23:33

0

@14, odniosłem się do kwestii, że moc chwilowa w dzisiejszej F1 niewiele znaczy. Bardzo często jest tak, że zespoły mogą skorzystać z większej mocy tylko przez chwilę. Coś jak tryb kwalifikacyjny. Można spojrzeć na to np. z takiej perspektywy: Silnik Mercedesa załóżmy ma dokładnie 1000KM. Wiedzą jednak, że ten silnik jest w stanie pojechać z mocą 1030KM, ale w tym czasie spala kilka procent więcej paliwa na okrążenie i jednocześnie żywotność silnika obniży się o kilkanaście procent. Co w tej sytuacji wybierze Mercedes? Stałą wyższą moc prowadzącą do problemów, czy troszeczkę niższą moc, ale z większą efektywność i znacznie mniejszą podatność na awarie i przegrzewanie? Na tym poziomie każde kilka KM to jest spore wyzwanie. Opanowanie tej kwestii to ogromna praca. Masz może jakieś oficjalne dane z ilu komponentów silnika skorzystała Honda w czasie testów, a np. z ilu Mercedes i Ferrari? Ja nie neguję, że mieli jedną awarię, bo po prostu tego nie wiem ile ich było. Niestety nie posiadam danych, na których mógłbym się oprzeć. Niestety, ale to co widzimy, a ile razy zespoły wymieniają komponenty to inna sprawa, szczególnie podczas testów.


avatar
Levski

18.04.2019 16:58

0

@15 ale od tego sa tryby silnika, ustawiasz maxa to masz pelna moc, ustawiasz polowe to masz troszke mniej, proste.


avatar
Kruk

18.04.2019 17:16

0

@15 Broń się, bo narazie @16 ma rację.


avatar
robertunio

19.04.2019 11:14

0

Zawsze lubiłem zespół Red Bulla, wprawdzie nie przepadam za Verstappenem ale dobrze byłoby żeby ktoś przerwał dominację Merca, bo na Ferrari nie ma co liczyć ;-)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu