WIADOMOŚCI

Leclerc wygrał czasówkę na Monzy przed Verstappenem i Sainzem
Leclerc wygrał czasówkę na Monzy przed Verstappenem i Sainzem
Charles Leclerc wygrał dzisiejsze kwalifikacje na domowym torze Ferrari i jutro do wyścigu przystąpi z pole position. Tuż za nim znaleźli się Max Verstappen i Carlos Sainz. Obaj jednak będą jutro przesunięci ze względu na kary silnikowe.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Pogoda w okolicy Monzy od początku weekendu jest wyśmienita. Sesja kwalifikacyjna rozegrana została przy błękitnym niebie, temperatura powietrza podskoczyła do 27 stopni Celsjusza, a tor rozgrzany był do 40 stopni.

Kierowcy mieli więc stabilne warunki do walki o pole position, ale dzisiaj tak naprawdę tylko 11 z nich mogło marzyć o starcie z pierwszego pola, ponieważ pozostała dziewiątka miała kary przesunięcia na starcie, głównie za wymianę podzespołów silnikowych. Tak naprawdę był tylko jeden kandydat w postaci idola lokalnej publiczności- Charlesa Leclerca. Monakijczyk mógł tę walkę przegrać tylko sam ze sobą, ale ku uciesze tysięcy tifosi tak się nie stało.

Rano przed trzecim treningiem zespół Williamsa poinformował również o nagłej chorobie Alexa Albona. Taj zmagał się z problemami z wyrostkiem robaczkowym i musiał przejść pilną operację. W jego miejsce powołany został rezerwista Mercedesa, Nyck de Vries, który wczoraj testował w pierwszym treningu bolid Astona Martina.

Po pierwszym przejeździe w Q3 na czele tabeli wyników znajdowali się kierowcy Ferrari w kolejności Sainz przed Leclerkiem. Blisko 0,3 sekundy stracił do nich Max Verstappen, a na kolejnych pozycjach znaleźli się Perez i Russell, który nawet przy takim zakończeniu czasówki i tak jutro startowałby z pierwszego rzędu obok Leclerca.

Decydujący o wszystkim finałowy przejazd poszedł po myśli Leclerca, który poprawił czas Sainza z pierwszej próby, a jadący za nim Verstappen nie zdołał go przebić, tracąc ostatecznie do niego 0,145 sekund.

Z trzecim czasem czasówkę ukończył więc Carlos Sainz, który znalazł się przed Perezem, Hamiltonem i Russelem, który kompletnie poddał drugą próbę w Q3, ale mimo iż czasówkę ukończył na szóstym miejscu i tak jutro wystartuje do wyścigu z pierwszego rzędu.

Za Brytyjczykiem znaleźli się kierowcy McLarena- Lando Norris oraz Daniel Ricciardo, który po kiepskiej pierwszej części weekendu na Monzy zdołał się pozbierać i awansować do Q3.

Czołową dziesiątkę zamykali Gasly i Alonso, którego jedyny czas w Q3 został skreślony za przekroczenie granic toru w siódmy zakręcie.

Przebieg Q1 i Q2


Kierowcy Red Bulla pojechali szybko w pierwszej próbie w Q1, ale jeszcze szybciej zdołali pokonać pętlę Monzy zawodnicy Ferrari. Max Verstappen w drugim podejściu na tym samym zestawie ogumienia uzyskał jednak jako pierwszy czas poniżej 1 minuty i 21 sekund.

Kierowcy Ferrari i Red Bulla nie zdecydowali się w końcówce wyjechać ponownie na tor. Toczącą się za ich plecami walkę wygrał z kolei George Russell, który wyprzedził Zhou, Gasly'ego i Tsunodę.

Drobny sukces zaliczył także świeżo upieczony debiutant, Nyck de Vries, który nie dość, że okazał się nieco szybszy od swojego zespołowego kolegi, Nicholasa Latifiego, to jeszcze zdołał awansować do Q2. Co więcej uczynił to nawet po usunięciu jego najlepszego czasu za przekroczenie granic toru.

Oprócz kierowcy Williamsa do Q2 nie przedostali się: Vettel, Stroll oraz obaj kierowcy Haasa.

Na drugą część czasówki we Włoszech ponownie pierwsi wyjeżdżali kierowcy Red Bulla i ponownie udało się im wykręcić najlepsze czasy, ale chwilę później poprawili je zawodnicy Ferrari.

Charles Leclerc na swoim pierwszym kółku popełnił błąd w szykanie, a na drugim stracił do zespołowego kolegi przeszło 0,3 sekundy.

Na drugi przejazd nikt nie chciał jechać pierwszy ostatecznie stawkę otwierał debiutant, Nyck de Vries, który próbując poprawić swój wynik popełnił błąd w drugiej szykanie i automatycznie skazał się na odpadniecie już w Q2, co i tak jest dla niego wielkim sukcesem, zwłaszcza, że pokonał pełnoetatowego kierowcę Williamsa.

Ostatecznie najszybsi na torze pozostali kierowcy Ferrari przed zawodnikami Red Bulla i Mercedesa.

Do Q3 oprócz de Vriesa nie przeszli: Ocon, Bottas, Zhou i Tsunoda, który w ogóle nie ustanowił czasu w Q2.

Wyniki

# Kierowca Czas Liczba okrążeń
1

Charles Leclerc

Ferrari

1:20.161
2

Max Verstappen

Red Bull

1:20.306
3

Carlos Sainz

Ferrari

1:20.429
4

Sergio Perez

Red Bull

1:21.206
5

Lewis Hamilton

Mercedes

1:21.524
6

George Russell

Mercedes

1:21.542
7

Lando Norris

McLaren

1:21.584
8

Daniel Ricciardo

McLaren

1:21.925
9

Pierre Gasly

1:22.648
10

Fernando Alonso

Alpine

-:--,--
11

Esteban Ocon

Alpine

1:22.130
12

Valtteri Bottas

1:22.235
13

Nyck de Vries

Williams

1:22.471
14

Zhou Guanyu

1:22.577
15

Yuki Tsunoda

-:--,--
16

Nicholas Latifi

Williams

1:22.587
17

Sebastian Vettel

Aston Martin

1:22.636
18

Lance Stroll

Aston Martin

1:22.748
19

Kevin Magnussen

Haas

1:22.908
20

Ralf Schumacher

Haas

1:23.005
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

28 KOMENTARZY
avatar
Werter

10.09.2022 17:17

0

FORZA FERRARI!!! :))


avatar
Michael Schumi

10.09.2022 17:22

0

Leclerc czasem nie będzie także przesunięty? Już nie orientuję się kto otrzyma przesunięcia, za dużo tego było.


avatar
Aeromis

10.09.2022 17:24

0

Zgodnie z moimi przewidywaniami (a nie większości speców, a nawet samego Ferrari o czym pisałem w temacie "Leclerc: na papierze czeka nas trudny weekend") Monza nie jest podobna do Spa, a raczej do GP Austrii. Dlatego też Ferrari potwierdza swoją mocną formę, a Leclerc dość pewnie zmierza po zwycięstwo w wyścigu. Na tym torze są małe różnice pomiędzy kierowcami (nawet RIC mało stracił do NOR), co powinno jutro uniemożliwić Verstappenowi dogonienie Charles'a. Jednocześnie Monza w tym sezonie powinna być jeszcze łatwiejsza podczas manewrów wyprzedzania, długa prosta po Parabolice (czy jak ona się teraz nazywa) w której kierowcy dzięki nowym bolidom nie będą za wiele tracić zapewni dużo wyprzedzania, może nawet za łatwego. Kibice Ferrari powinni nastawić się na jutrzejsze świętowanie. I nie - raczej nic nie schrzanią tym razem.


avatar
hubertusss

10.09.2022 17:24

0

@2 póki co Leclerc nie Sainz tak. Fajnie to wyszło oby Ferrari w końcu coś z tego zrobiło. Chyba będzie cieplej niż ostatnie kilka wyścigów więc może z tempem takiej biedy nie będzie. Mercedes słabo.


avatar
hubos21

10.09.2022 17:40

0

@3 Wszyscy rywale się jutro z drogi usuną na starcie to może coś w końcu wygrają


avatar
Aeromis

10.09.2022 18:04

0

5. hubos21 Leclerc musi jutro poprawnie wystartować, obok niego będzie Russell, który nie należy do mistrzów tego tematu. Większe zagrożenie mogą stanowić Norris lub Ricciardo.


avatar
hubos21

10.09.2022 18:08

0

@6 W sumie teraz do mnie dotarło, że jak pousuwają wszystkich kierowców to VER chyba wystartuje z 4 pola to cienko widzę tego LEC bo ostatnio w wyścigach mieli kiepskie tempo, nowy silnik też będzie pomagał VER z kolei Ferrari ma układ hybrydowy, który bardzo dobrze się tu sprawdza


avatar
Luki-17

10.09.2022 18:19

0

Tak jutro bedzie wygladac na starcie: 1. Leclerc 2. Russell 3. Norris 4. Verstappen 5. Ricciardo 6. Gasly 7. Alonso 8. De Vries 9. Zhou 10. Perez 11. Latifi 12. Ocon 13. Vettel 14. Stroll 15. Bottas 16. Magnussen 17. Schumacher 18. Sainz 19. Hamilton 20. Tsunoda


avatar
Aeromis

10.09.2022 18:23

0

@7. hubos21 Wątpię, kara -5, to -5. Aby zapobiec zbędnym przetasowaniom kary powinno się przyznawać w kolejności odwrotnej do kwalifikacji, czyli najpierw ci dalej. Dzięki temu nie da się nic "zyskać". I tak zapewne będzie.


avatar
PadreOMI

10.09.2022 18:26

0

Kiedy można spodziewać się kompletnej listy startowej, po uwzględnieniu wszystkich przetasowań?


avatar
kruczek116

10.09.2022 18:31

0

Myślę że jutro do południa, nie wiadomo czy w nocy, komuś nie wymienią czegoś pod parkiem zamkniętym


avatar
Soto

10.09.2022 18:51

0

@1 Nie ciesz się, to Frajeri, jutro pewnie błąd kierowcy, albo awaria, albo grande strategia.


avatar
Beka KSH

10.09.2022 18:54

0

Verstappen to wygra na 99% Red Bull jest obecnie poza zasięgiem innych zespołów , mają dużą prędkość maksymalną a Ferrari jak to oni zawsze coś popsują


avatar
hubos21

10.09.2022 19:01

0

@9 Dlaczego w odwrotnej skoro ktoś wywalczył lepszą pozycję to ma tracić?


avatar
Aeromis

10.09.2022 19:05

0

@14. hubos21 Przypomnę ci, że piszemy o prawdopodobnej kolejności przyznawania kar (od dołu tabeli w górę). Tu nie da się wywnioskować, że ktoś może coś stracić. Inna kolejność przyznawania kar niż ta o której napisałem (a kiedyś takie się zdarzały sytuacje) może sprawić że ktoś coś zyska. Przykładowo Verstapen zamiast z p7 wystartuje z p4. Ale ja uważam, że wystartuje z p7.


avatar
Raptor Traktor

10.09.2022 19:06

0

Poproszę o posta z ustawieniem na starcie do wyścigu.


avatar
silvox

10.09.2022 19:29

0

A gdzie jest lista startowa?? Chyba, że "kto pierwszy ten lepszy" bo takiego zamieszania dawno nie było


avatar
Aeromis

10.09.2022 19:36

0

@17. silvox FIA nadal jej nie podała.


avatar
Cojaczytam

10.09.2022 19:54

0

Bez znaczenia. I tak jutro specjaliści z Ferrari coś odwalą i Leclerc ani Sainz nie wygrają.


avatar
ahaed

10.09.2022 19:55

0

Nick w debiucie... hmmm...4-5 linia startowa... będzie ciekawie. Jak da z siebie wszystko, to chyba będą długie rozmowy w Williamsie.


avatar
Vendeur

10.09.2022 20:04

0

Mercedes prawie 1,5 sekundy straty...


avatar
Grzesiek 12.

10.09.2022 20:41

0

A pol startowych jak nie było tak nie ma. Oby do wyścigu zdążyli wybrać jedną w dwóch możliwych ścieżek


avatar
StaryCap

10.09.2022 21:04

0

Trzymam kciuki za czerwonych !


avatar
BlahFFF

10.09.2022 21:05

0

twitter.com/ Planet_F1/ status/ 1568673344677085189 /photo/ 1 - tak niby wyglada ustawienie na starcie


avatar
Power_Driver

10.09.2022 21:10

0

@2 Przesunięcia maja oba Ferrari (chyba), Verstappen i Hamilton.


avatar
Gumek73

10.09.2022 21:19

0

Dla sportu i Tifosi lepiej by było gdyby to Leclerc wygrał, tyle że Max mówi o tym że szykowali się na wyścig a nie kwalifikacje, a do tego PP Leclerca to duża zasługa holowania przez Sainza, no i jeszcze ewentualny wyścigowy chochlik, który nie opuszcza Ferrari, choć może do Włoch nie przyjedzie bo się wystraszy Tifosi, to wygrana czerwonych pewna nie jest.


avatar
Aeromis

10.09.2022 21:43

0

@24. BlahFFF Najlepiej sprawdzać tutaj, bo to najszybsze informacje. Stamtąd pochodzi zresztą ten screen. fia.com / documents / championships / fia-formula-one-world-championship-14 / season / season-2022-2005


avatar
poppolino

10.09.2022 23:24

0

@1 O kurde, czy ty właśnie napisałeś nietoksyczny komentarz bez żadnych wyzwisk pod adresem Red Bulla lub Maxa? I to po wygranych przez Ferrari kwalifikacjach? Nie no, piekło zamarzło. To może jutro faktycznie uda im się niczego nie spartaczyć skoro już im nie przynosisz pecha XD.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu