Kierowcy zespołu Hondy, Rubens Barrichello i Jenson Button, mają mieszane odczucia po walce o Grand Prix Bahrajnu. Barichello ukończył wyścig na jedenastym miejscu, drugi kierowca teamu nie zdołał przekroczyć linii mety.
Rubens Barrichello: „To był dla nas dobry wyścig, jeśli chodzi o tempo bolidu. Nie miałem zbyt dobrego startu i było nieco chaotycznie podczas pierwszego okrążenia, gdy inni wypadali z toru. Zdołałem uniknąć kolizji, ale straciłem kilka pozycji. Potem utknąłem za Fisichellą i straciłem sporo czasu, do momentu kiedy zespół wykonał świetną pracę z moim pierwszym pit stopem, co pozwoliło mi na wyjechanie przed nim na tor. Od tamtego momentu bolid spisywał się dobrze i mogłem zacząć zmniejszać odstęp, który miałem do reszty stawki.”„Ogólnie, był to dla nas bardzo pozytywny weekend. Bolid pokazał tempo konieczne do dostania się do Q3 i czasy okrążeń dzisiaj wyglądały dobrze. Ukończyłem mój trzeci pełny dystans wyścigu w tym sezonie, co pokazuje dużą niezawodność.”
„Niestety, dziś brakowało nam prędkości, niezbędnej podczas wyprzedzania na długich prostych, co ograniczyło nasze możliwości. Jestem pewny, że ulepszenia które mamy zamiar wprowadzić na kilka następnych wyścigów pokażą, że kontynuujemy pracę i możemy walczyć o punkty.”
Jenson Button: „Miałem dobry start i mogłem zdobyć kilka pozycji i nie jestem pewien, co stało się później w zakręcie piątym. Zostałem uderzony z tyłu i musiałem wykonać pit stop, co naprawdę zrujnowało mój wyścig już od pierwszego okrążenia. Po tym jak zmieniliśmy opony, tempo bolidu było naprawdę dobre i czułem się bardzo pewnie, jeśli chodzi o balans. Czasy okrążeń były bardzo dobre, jak na bolid jakim dysponujemy w tym momencie, więc byłem zawiedziony, będąc na końcu stawki po pierwszym incydencie.”
„Dogoniłem Davida dość szybko, wydawało się że boryka się z jakimiś problemami i odpadłem podczas wyprzedzania go w zakręcie ósmym. Zacząłem manewr wcześnie, kiedy zaczął hamować i było ewidentne, że miałem wystarczająco dużo miejsca, gdzie mogłem go wyprzedzić na wejściu w zakręt. Niestety, wrócił na normalną linię przejazdu późno podczas hamowania i nie miałem miejsca żeby go ominąć, ani czasu na dohamowanie.”
„Musieliśmy się wycofać, ponieważ tył bolidu był nieco uszkodzony. To był bardzo frustrujący sposób na zakończenie wyścigu, który mógł być naprawdę dobry, ale zabierzemy z tego weekendu pozytywne doświadczenia, na przykład nasze pierwsze miejsce w najszybszej dziesiątce podczas kwalifikacji i tempo bolidu podczas wyścigu. Teraz czekamy na Barcelonę, gdzie będziemy mieli dużo ulepszeń i jestem pewny, że zrobimy kolejny krok naprzód.”
06.04.2008 19:42
0
Lubie batona także mi go było żal , ale myśle że będzie lepiej w Europie.. Baricelo pokazał się z dobrej strony także widać u nich potencjał do walki
06.04.2008 20:26
0
Jakiego batona?? Marsa?? A może Pawełka?? :D Honda poprawiła się tylko nieznacznie w stosunku do poprzedniego sezonu.. ciekawe kiedy i czy przebiją się chociaż do środka stawki?? Toyota radzi sobie dużo lepiej, chyba poskutkowały groźby prezesa.. :)
06.04.2008 20:35
0
Nigdy nie myślałem że Honda może coś namieszać
06.04.2008 20:39
0
a ja juz tak mocno uwierzylam w Honde i Barrichello typowalam na 8 pozycji :]
07.04.2008 06:39
0
Od Toyoty może lepsi nie są ale mają szanse na punkty!
07.04.2008 07:10
0
Honda jeszce bedzie mocna
07.04.2008 12:15
0
bbbboję się hhhondddy...
07.04.2008 14:02
0
od rzeczy
07.04.2008 15:32
0
:D no to pojechałeś tym postem walerus!! :D żebym jeszcze wiedział, o co Ci chodzi.. :D a może masz w planach jeździć dla Super Aguri??!! :D haha
07.04.2008 16:00
0
barichello troche lepiej
07.04.2008 16:22
0
no nie no szacun dla Hondy, ponoć super hiper nowy pakiet aero będą testować za tydzień - to coś zobaczymy - myślę że Honda ma szansę punktować jak za kierownicą bolidu zasiądzie Ros Brown!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się