Zgodnie z przewidywaniami, Red Bull zdecydowanie lepiej radzi sobie na torze w Arabii Saudyjskiej niż w Bahrajnie, czego nie omieszkał wykorzystać Max Verstappen. Po raz drugi wyszarpał pole position z rąk przedstawicieli McLarena, pokonując Oscara Piastriego o zaledwie 0,010 sekundy. Lepsza forma Byków znalazła także odzwierciedlenie w rezultacie Yukiego Tsunody, który ponownie zameldował się w Q3.
Max Verstappen, P1
"To miłe, aczkolwiek niespodziewane pole position. Zespół wprowadził kilka zmian przed czasówką, dzięki czemu czułem się bardziej komfortowo w bolidzie i mogłem "atakować" zakręty. Poprawialiśmy się z każdym przejazdem, a samochód coraz lepiej się spisywał. Opony też mniej się przegrzewały, balans też był odpowiedni, a gdy temperatury spadły, bolid po prostu ożył. Jestem naprawdę dumny z teamu po tym, jak zachował spokój po czerwonej fladze i wybrał odpowiednią strategię. Nie byłem jej do końca pewny, ale kiedy GP [Gianpiero Lambiase, inżynier wyścigowy Verstappena] przekazał mi komunikat radiowy, okazało się, że zespół postąpił właściwie. To zawsze wysiłek całej ekipy i wszyscy inżynierowie pomagali mi poprawiać się w poszczególnych zakrętach. Wiedziałem dobrze, co trzeba zrobić, by pobić tutaj rekord okrążenia, ale zawsze niesamowicie satysfakcjonujące jest złożenie takiego kółka. Jutro może być trudniej, bo można tu wyprzedzać z lepszym tempem. Jest też kilka stref DRS, więc trudno będzie utrzymać wszystkich za plecami, natomiast damy z siebie wszystko."
Yuki Tsunoda, P8
"To taka porządna sobota z wywalczeniem 8. miejsca. Gratulacje należą się Maxowi, bo zrobił świetne okrążenie. Moje ostatnie kółko w Q3 było dość chaotyczne i spodziewałem się czegoś więcej. Wciąż wyciągamy wnioski i zawsze gdy naciskam mocniej, występują nieprzewidywalne rzeczy, przez które nie da się zrobić czystego kółka. To dość frustrujące, że nie mogę złożyć tego wszystkiego w jedną całość, kiedy to ma znaczenie, czyli w Q3. Pozytywny jest jednak kolejny awans do tego segmentu. Niektóre problemy są spowodowane brakiem doświadczenia, bo to dopiero mój trzeci weekend w tym teamie. Mam natomiast coraz większą pewność w tej maszynie. Muszę dalej naciskać i chcieć więcej. Liczymy na bardziej równe tempo w wyścigu, biorąc pod uwagę przesunięcie naszych ustawień w kierunku dłuższych przejazdów. Zresztą na tych okrążeniach czułem się bardziej pewnie. Zrobię wszystko, by wyprzedzać i ukończyć zawody z dobrymi punktami."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się