Stajnia z Grove po raz kolejny w tym sezonie walczyła o podwójny awans do Q3 i po raz drugi z rzędu taka sztuka nie udała się Alexowi Albonowi. Tajowi zabrakło jednak do tego zaledwie 0,007 sekundy. Sporo powodów do zadowolenia Williamsowi dał za to Carlos Sainz, któremu udało się wywalczyć znakomitą 6. pozycję. Dzięki temu brytyjski team po raz drugi w tym sezonie będzie miał swoje przedstawiciela w pierwszych trzech rzędach.

Carlos Sainz P6

"Czerpałem frajdę z szukania limitów możliwości tego bolidu na tak wymagającym torze. Tutaj to właśnie pewność siebie robi różnicę. Jestem dumny z dokonanego progresu i czułem się lepiej w samochodzie, podobnie jak na początku 1. treningu. Cel na jutro to wywalczenie jak największej liczby punktów. Będzie do tego potrzebna cierpliwość oraz dyscyplina, a żeby zmaksymalizować wynik, będę musiał wybierać właściwe pojedynki."

Alex Albon, P11

"Frustrujące jest to, że nie znaleźliśmy się w czołowej dziesiątce, mimo że powinniśmy spokojnie taki wynik osiągnąć. Wyjechaliśmy na pusty tor w Q2, a ponieważ jest on podobny do Monzy, potrzebna jest tutaj struga aerodynamiczna. Aby coś na tym zyskać, potrzebowałem dwóch/trzech bolidów będących na okrążeniach wyjazdowych. Sam bowiem byłem zadowolony ze swojego okrążenia. Wyglądaliśmy mocno na prostych. Mamy bolid zdolny do zdobycia punktów. Jutro na pewno pojawią się jakieś okazje i zobaczymy, jak ułoży się ten wyścig."