WIADOMOŚCI

Hamilton znowu błysnał w sprincie, ale gorzej było w kwalifikacjach
Hamilton znowu błysnał w sprincie, ale gorzej było w kwalifikacjach © Ferrari
W zespole Ferrari próżno szukać po sobotnich zmaganiach w Miami optymistycznych humorów. Lewis Hamilton pojechał świetnie w zmiennych warunkach w sprincie, wybierając idealny moment na zmianę oponę. Dzięki temu udało mu się wskoczyć na podium. Charles Leclerc z kolei nawet nie dojechał na pola startowe, gdyż już na okrążeniu wyjazdowym rozbił się na prostym odcinku toru. Czasówkę przed niedzielnym wyścigiem Leclerc kończył na 8., a Hamilton na 12. miejscu.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Lewis Hamilton, P12

"Dzisiaj zdecydowanie sporo się działo. Pojechaliśmy mocno w sprincie, co było świetnym wynikiem, biorąc pod uwagę trudne warunki pogodowe i naszą pozycję startową. To ja zasugerowałem zmianę na opony miękkie, a zespół wykonał fantastyczny pit stop, który naprawdę zrobił różnicę."
"Kwalifikacje były trudniejsze - brakowało nam przyczepności i ogólnego tempa, a 12. pozycja to nie jest miejsce, w którym chcemy być. Przeanalizujemy wszystko przez noc i zastanowimy się, jak zoptymalizować strategię, by jutro powalczyć."

Charles Leclerc, P8

"To był jak dotąd trudny weekend. Poranek nie zaczął się najlepiej, a w kwalifikacjach liczyłem, że uda się odwrócić sytuację. Po prostu nie mamy takiego tempa i przyczepności jak nasi rywale, a taki tor jeszcze bardziej to uwydatnia. To nie jest wynik, jakiego oczekujemy jako zespół i przed nami sporo pracy."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

0 KOMENTARZY
zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu