Mohammed Ben Sulayem otrzymał ogromne wsparcie przed wyborami na stanowisko prezydenta FIA za pośrednictwem listu podpisanego przez wiele klubów członkowskich federacji. Emiratczyk w tym roku będzie starał się o reelekcję.
Mohammed Ben Sulayem na tą chwilę pozostaje oficjalnie jedynym kandydatem na objęcie stanowiska prezydenta FIA po wyborach, które odbędą się w tym roku. Od jakiegoś czasu mówi się, że w wyborach potencjalnie może wziąć udział również Carlos Sainz Sr - legenda rajdowych mistrzostw świata, a także ojciec kierowcy Formuły 1, Carlosa Sainza Juniora.
Okazuje się jednak, że nawet mimo wielu głosów krytyki, Ben Sulayem cieszy się sporym wsparciem ze strony wielu klubów członkowskich FIA, usytuowanych głównie w Ameryce Północnej oraz Południowej.
Niedawno w mediach pojawiła się treść listu skierowanego do samego prezydenta FIA, w którym 36. klubów FIA w dużej mierze zachęca Bena Sulayema do startu w wyborach, deklarując poparcie jego reelekcji:
"Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę z katastrofalnej sytuacji finansowej, którą odziedziczyłeś."
"Bez zdecydowanych i odważnych działań, które podjąłeś od pierwszego dnia, przyszłość FIA byłaby zagrożona."
"Odwrócenie sytuacji w mniej niż cztery lata to coś absolutnie niezwykłego, zwłaszcza w połączeniu z wdrożeniem profesjonalnych systemów zarządzania, które wprowadzałeś równolegle."
"Rozumiemy, że cztery lata to krótki czas na dokończenie ambitnych reform, które zainicjowałeś, dlatego zdecydowanie zachęcamy cię do ubiegania się o reelekcję podczas nadchodzącego Zgromadzenia Ogólnego, abyś mógł kontynuować ważną pracę, którą rozpocząłeś, mając nasze pełne wsparcie."
"Pod twoim kierownictwem FIA przeszła istotne reformy i osiągnęła znaczący postęp zarówno w obszarze mobilności, jak i sportów motorowych."
"Twoje zaangażowanie w przejrzystość, zarządzanie, zrównoważony rozwój i globalną inkluzywność podniosło rolę i znaczenie FIA na arenie międzynarodowej."
"Twoja wizja pomogła znieść podziały, zainspirować jedność i dała regionom takim jak nasz większe możliwości wniesienia znaczącego wkładu w globalną misję FIA."
"Jesteśmy dumni, że możemy wspierać lidera z naszego regionu, który wykazał się uczciwością, innowacyjnością i odwagą w dążeniu do pozytywnych zmian na świecie."
"W świetle twoich osiągnięć i silnego impetu, który zbudowałeś, my - kluby FIA z regionu MENA (Middle East & North Africa, ang. Bliski Wschód oraz Ameryka Północna) - oferujemy ci nasze pełne wsparcie. Stanowczo zachęcamy cię do ubiegania się o reelekcję na drugą kadencję jako Prezydent FIA, wierząc, że twoje dalsze przywództwo jeszcze bardziej wzmocni i unowocześni organizację z korzyścią dla wszystkich jej członków i interesariuszy."
Co ciekawe, wśród osób podpisanych pod treścią listu widnieje nazwisko Fabiany Ecclestone - żony byłego szefa F1, Berniego Ecclestone'a, która obecnie pełni rolę wiceprezydenta FIA ds. Sportu w Ameryce Południowej.
"Jestem głęboko wdzięczny za wsparcie, jakie otrzymałem od członków z regionów III i IV" - napisał na Instagramie, odnosząc się do regionów obejmujących różne organizacje motoryzacyjne w Ameryce Północnej oraz Południowej.
"To zaszczyt być częścią tak oddanej, globalnej społeczności, gdy wspólnie pracujemy nad rozwojem i podnoszeniem rangi sportów motorowych na całym świecie."
"Chociaż poczyniliśmy znaczne postępy, nasza droga się nie kończy. Razem będziemy dalej budować silniejszą FIA, z której każdy z nas może być dumny."
Słowa wsparcia pochodzące od tak licznej grupy członków FIA, a także fakt, iż do tej pory Ben Sulayem nie ma żadnego konkurenta w wyścigu po fotel prezydenta federacji sugeruje, że Emiratczyk jest na dobrej drodze, aby pozostać na swojej posadzie przez jeszcze jedną kadencję - byłaby to druga z trzech możliwych.
29.05.2025 22:46
1
0
"Ben Sulayem z ogromnym wsparciem"
Chyba finansowym ze swojego światka..
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się