Bruno Senna, który aktualnie ściga się w serii GP2, ma duże szanse na wejście do świata Formuły 1, gdyż mogą się nim interesować nawet cztery zespoły Formuły 1. Sam zainteresowany stwierdził, iż bardzo chętnie przejdzie do F1, jednak wolałby zostać kierowcą wyścigowym, a nie testowym.
Mówi się, że Senna ma największe na angaż w zespole Toro Rosso – Sebastian Vettel aktualnie jeżdżący w tym teamie po bieżącym sezonie przenosi się do Red Bulla, więc Toro Rosso będzie szukało przynajmniej jednego młodego kierowcy, dodatkowo w dalszym ciągu nie wiadomy jest los drugiego z kierowców Toro Rosso, Sebastiena Bourdaisa. Pochlebnie opinie na temat Senny wypowiada od dawna współwłaściciel zespołu, Gerhard Berger. Inne zespoły, które nie mają pewnej sytuacji odnośnie kierowców na sezon 2009 i mogą chcieć zatrudnić Sennę to Williams, Toyota i BMW-Sauber.Toyota i BMW mogą być potencjalnie zainteresowane zatrudnieniem Senny w charakterze kierowcy testowego zespołu na rok 2009. Natomiast zatrudnieniu Senny w Williamsie może sprzyjać fakt, iż sponsorem zespołu jest firma paliwowa z Brazylii – Petrobras.
Sam Senna, siostrzeniec trzykrotnego mistrza świata Formuły 1 Ayrtona o swoim przejściu do F1 powiedział:
„Jeżeli bardzo dobry zespół zaoferuje mi miejsce kierowcy testowego na rok, a potem będę kierowcą wyścigowym, to jest to dobra perspektywa. Ale wolałbym otrzymać miejsce kierowcy wyścigowego. To dobrze, jeżeli ludzie w F1 zaczynają o mnie rozmawiać, ale mam niedokończoną robotę w GP2. Uważam, że miejsce kierowcy wyścigowego w przyszłym roku byłoby dla mnie cenniejsze niż rola kierowcy testowego, gdyż w dalszym ciągu muszę się wiele nauczyć, a nie da się tego robić na testach.”
05.08.2008 22:58
0
wysokie masz mniemanie o sobie Bruno...
05.08.2008 23:01
0
>>zainteresowane Senną jako potencjalny kierowca testowy<< popraw del na "bardziej po polsku" ;-) Senna na początek trafi do Toro Rosso, niezaleznie czy wygra GP2, czy nie. Berger ma powiązania z rodzinną Ayrtona Senny, więc wszystko jasne w tym temacie :-)
05.08.2008 23:01
0
* rodziną
05.08.2008 23:51
0
No ale senna jest dobrym kierowcą. Wcale mu się nie dziwie że chciałby odrazu sie scigać. Pomyślcie co by było gdyby Kubica odrazu pzreszedł do Renault jako kierowca wyścigowy. Niedość że wygrał ich serie to wtedy Renault miało "tłuste lata" i może dzisiaj już by się ścigał w jakimś lepszym zespole...(nie mówie że BMW to zły zespół ale niema takiego "expa" jak inne zespoły).
05.08.2008 23:56
0
Szkoda że jestem za młody, aby pamietać czasy ayrtona senny, ale skoro w Bruno płynie krew wielkiego mistrza, to cieszę się że ma realne szanse wejść do F1. Ciekawe jak się pokaże, ale ma przed sobą bardzo trudne zadanie. Wiele będzie się oczekiwać po krewnym najwybitniejszego kierowcy w historii F1.
06.08.2008 00:10
0
Fajnie że w F1 znowu bedzie takie nazwisko, ale z drugiej strony troche szkoda że ci co mieli ojców, wujków itp w F1 to mają duuużo łatwiejszą drogę do tego sportu a inni jak np. Kubica muszą liczyć na siebie i odrobine szczęścia :/
06.08.2008 00:33
0
podsumowując sezon jak narazie najgorzej spisują się rosberg i bourduais ale rosberga nikt nie wywali a jakby nie było to nakajima jest równiejszy od rosberga i moze tyle samo punktów ale to japonczyk wiecej razy zajmował leszpe pozycje
06.08.2008 00:46
0
mocne słowa;> życie go jeszcze nauczy pokory. wszystko zweryfikuje;>
06.08.2008 01:06
0
W tej chwili Bruno Senną jest zainteresowanych aż 5 teamów : Toro Rosso, Honda, Toyota, Williams i BMW Sauber.
06.08.2008 01:22
0
Fakt jesli masz nazwisko to łatwiej jest...aczkolwiek to ze jestes czlonkiem rodzny MISTRZA o niczym nie swiadczy...ten sport potrzebuje nowych nazwisk ;] Przyklady : Rosberg , Piquet...no bez rewelki ;]
06.08.2008 08:01
0
taki Senna jest za bardzo popychany do F1, niech skupi się najpierw na wygraniu gp2, przypomnę, że cały czas w tabeli pierwszy jest Pantano, notabene szkoda go, miał swoją szansę w Jordanie, może daliby mu szansę jeszcze raz (analogia do Glocka). A w mojej opinii to Sennie daleko jeszcze do wuja - masa błędów podczas wyścigu. pozdro.
06.08.2008 08:45
0
no ale toyota odpada, przevież mają 2 bardzo dobrych kierowców glocka i trullego,. Ich na pewno nie zmienią!
06.08.2008 08:53
0
Hmm, skoro mowa o tym kto jest kim zainteresowany, to ja trochę off-topicowo spytam - czy scenariusz Ferrari+Kubica jest w ogóle jeszcze realny? Czy na 100% już wiadomo że jednak Kimi + Felipe?
06.08.2008 09:09
0
Berger kumplował się z Senną i zna matkę Bruna - siostrę Senny - więc Tolo Roso to najbardziej prawdopodobny kierunek. Choć jako zmiennik Heifelda po 2010 - też ciekawe rozwiązanie....
06.08.2008 09:32
0
No ja mam nadzieję, że bruno trafi do F1, ale jako kierowca wyścigowy. I to pewnie w zespole Toro Rosso, bo to najbardziej prawdopodobne. No chyba, że na testera. Jak mam być testerem w lepszym zespole, a potem po roku ścigać się w tym lepszym zespole to chyba jasne, że to dla niego lepsza opcja. Jedno jest pewne - Ja myslę, że na pewno trafi do F1 nawet jak nie wygra w GP2, ale gdyby wygrał miałby większe szanse na trafienie do lepszego zespołu. Ale przecież już zostało mało wolnych miejsc na przyszły sezon w F1. No, ale narazie to ja trzymam za niego kciuki w GP2. On musi wygrać. I tak będzie. Zobaczycie. przynajmniej mam taką nadzieję.
06.08.2008 09:49
0
moze nazwisko mu troche pomaga, ale jak widac spogladanie na sprawy pod tym katem nie okazuje sie najlepsze, przykladem sa synowie keke i nelsona :P
06.08.2008 10:31
0
Masz racje!!! Lub brat szumachera
06.08.2008 11:18
0
nie uwazam,zeby nazwisko ulatwialo kariere w f1. Owszem tylko w jednym. Tak jak tata byl strazakiem tak dzieciak chce byc strazakiem, normalna kontynuacja ale medali za darmo nie dostana. sadze ze wlasnie "slynne" nazwisko wiele utrudnia w f1. Wiele nieuzasadnionych oczekiwan i presja sponsorow czesto utrudniaja harmonie rozwoju kierowcy. Kumplowanie sie szefa stajni z mamusia, ktorej synek jezdzi w gp2 nie zawazy o wejsciu synka do f1. Jedynie mamusia uslyszy jedno: jak synek bedzie dobry to nawet moge go wziasc, jak nie wykaze dojrzalosci i rozwoju na nizszych szczeblach to sa lepsi i musi poczekac. Nazwisko wcale nie pomoze
06.08.2008 11:46
0
Tylko strażaków jest więcej niż kierowców F1 i chyba do tego nie potrzeba tyle kasy. Masz dobre nazwisko to i o sponsorów łatwo. Nie masz nazwiska i sponsorów to nic nie zrobisz.
06.08.2008 14:40
0
karolVTEC * ale tak samo jest w show biznesie
06.08.2008 14:54
0
moze jakas logika w tym sponsoringu jest. Mimo wszystko nie lokowal bym milionowej kasy w nazwisko przecietniaka tylko nieznajomego kowalskiego ktory swoj rozwoj podkresla jazda. W f1 jest wlasnie takich najwiecej, jasne ze to idealny uklad dobry poglos i talent ale jak talentu nie ma to wierz mi na slowo, ze sponsor nie ulokuje pieniedzy, tam naprawde spece od marketingu decyduja.
06.08.2008 15:08
0
Rozumiem że póki co Piquet Jr musi jeszcze sporo zrobic aby zatrzeć złe wrażenie po początku sezonu ale Nico to bdb kierowca i udowadnia to od 2006 roku. W tym roku Williamsy nie są najlepsze a Kazuki ma farta.
06.08.2008 17:55
0
Takie wygrażanie szabelką w wykonaniu młodego Senny może go tylko ośmieszyć , przykład młody Piquet też na początku odgrażał się że nie ma zamiaru odpuszczać Alonso a później tylko kompromitacja. Co do Senny że nazwisko niby w niczym nie pomaga to czemu nazywa się Senna a nie Bruno Lalli? bo tak chyba nazywa się jego ojciec
06.08.2008 18:05
0
Taki sposób rozumowania pasuje do polskiej piłki nożnej. Talentów się nie szuka jak grzybów tylko raczej uprawia jak rosliny. sponsoring towarzyszy im od kartingu i pozwala się rozwijać. A kiedy się ma nazwisko to ma się całe zaplecze
07.08.2008 04:42
0
nie chodzi jedynie o nazwisko, równie ważne są znajomości ( właśnie rodziny z decydentami w tym świecie ) i pieniążki ... a bez talentu to nikt w tym sporcie nic nie zrobi, to nie show biznes, gdzie każdego da radę gdzieś wcisnąć...
07.08.2008 07:44
0
Piquet jr czy sie odgrazal? Gdzie i jak? Kompromitacja? Jaka. Jezdzi chlopak niezle. Ze kreci baczki? A kto nie kreci, Alonso tez kreci. Jak dla mnie biorac pod uwage sezon Piqueta do tej pory to dla mnie jezdzi swietnie i w Renault nie ma jakiejs "swietej rywalizacji". A wygrazanie szabelka mlodego Senny, skad to wrazenie? Niby na jakiej podstawie. Chlopak jak widze jeszcze nie pojezdzil w f1 a juz ma wrogow, ladnie ladnie.
07.08.2008 10:50
0
darecky3, to są tylko ukryte obawy, że może okazać się lepszy od Kubicy, a może być nawet kierowcą z talentem Hamiltona (to byłoby już nie do zniesienia). Jak zadebiutuje spora część kibiców z utęsknieniem będzie czekać na każde potknięcie chłopaka, żeby móc udowodnić że jednak Kubica jest lepszy. Ja nie mam jeszcze żadnego stanowiska. Wolę poczekać na debiut, no może debiut to jeszcze mało, przynajmniej rok jazdy w F1. Od Piqueta w tym sezonie niewiele oczekuję, dopiero przyszły sezon może pokazać prawdziwą jego wartość. (podobnie Kubica, w pierwszym pełnym sezonie zbyt wiele nie pokazał).
07.08.2008 11:40
0
i tu się nie zgodzę- pierwszy pełny sezon Kubica jechał na niedpoasowanym wózku - przykład Hamiltona pokazuje iż kierowca jak jest dobry to już w pierwszym sezonie sobie poradzi w dobrej bryce- wniosek - mcl był rok temu duzo lepszy od ferrari i w tym roku znów ostro walczy z ferrari mimo tylko własnej technologii...
08.08.2008 17:27
0
BMW chce Seeny za Kubicy i napewno bo Robert ma iść do Ferrari
09.08.2008 07:12
0
Jeśli już to BMW weźmie Sennę jako testera, bo skład na przyszły sezon już ma. To samo pisałem na temat Buemiego, który też chce do F1. Jeśli już Senna trafi do zespołu jako kierowca wyścigowy to najpewniej STR. w przypadku Williamsa, Toyoty i BMW, to te zespołu skład na przyszły sezon już maja i tam może być jedynie testowym. I skończcie już dywagacje na temat Kubicy w Ferrari w przyszłym sezonie, bo to nie możliwe. Ferrari ma skład którego nie zmieni, a Robert zostanie w BMW, bo jest dla nich zbyt cenny i potrzebny.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się