WIADOMOŚCI

Fantastyczny rezultat Renault
Fantastyczny rezultat Renault
Renault F1 jest zachwycone po zdobyciu zwycięstwa w Grand Prix Singapuru, pierwszego sukcesu zespołu z Enstone od dwóch lat.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Fernando Alonso:
"To fantastyczny rezultat - moje pierwsze podium w sezonie, moja pierwsza wygrana i jestem bardzo zadowolony, choć sądzę, że kilka dni zajmie mi uświadomienie sobie tego, co osiągnęliśmy. Wygranie Grand Prix wydawało się niemożliwe, gdyż straciliśmy swoją szansę wczoraj w kwalifikacjach, ale mieliśmy dziś bardzo dużo szczęścia i to fantastyczny rezultat dla zespołu. Wybraliśmy bardzo agresywną strategię i mieliśmy trochę szczęścia, ale mieliśmy tempo i samochód był fantastyczny przez cały weekend."

Nelson Piquet:
"Od początku wyścigu sprawy były skomplikowane, miałem bardzo dużo ziarnienia i sytuacja stawała się coraz gorsza i gorsza. Zespół poprosił mnie, by przycisnąć, co starałem się zrobić i ostatecznie straciłem tył samochodu. Uderzyłem mocno w ścianę, ale jestem w porządku. Jestem rozczarowany moim wyścigiem, ale oczywiście bardzo szczęśliwy z moim zespołem w ten wieczór."

Flavio Briatore:
"To niesamowite zwycięstwo Renault i Fernando. Od piątku wiedzieliśmy, że samochód był bardzo konkurencyjny i byliśmy bardzo rozczarowani po kwalifikacjach. Dziś samochód był ekstremalnie szybki, mocniejszy niż Ferrari i Mclaren, i choć mieliśmy trochę szczęścia z samochodem bezpieczeństwa, zasłużyliśmy na tą wygraną. To bardzo ważny rezultat dla Renault po dwóch trudnych sezonach i pomoże nam przygotować się do sezonu 2009 w najlepszy możliwy sposób."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

56 KOMENTARZY
avatar
Browar

28.09.2008 18:41

0

Piquet przegiął. Wypieprzył w bandę i obrucił cały wyścig do góry nogami :/ Szkoda Kubicy :/


avatar
*Agusia*

28.09.2008 18:45

0

brawo Alonso cieszę się dzisiaj z wami. szkoda mi nelsona no ale cóż nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.. jeszcze raz gratulcje dla ciebie fernando ;))


avatar
Shallan

28.09.2008 18:48

0

PIQ do jazdy widlakiem w magazynie, a nie do F1. Rozpieprzył wszystko dzisiaj


avatar
morek150

28.09.2008 18:49

0

wreszcei nelson sie do czegoś przydał, faktycznie renault było dzis zdolne do walki z mclarenami i ferrari, ostatnie testy nie poszły na marne i kovalinnen moze zostać przescignięty przez alonso bo tylko 13 punktów a alonso w ostatnich 3 wyscigach zdobył 20 punktów


avatar
justka46

28.09.2008 18:56

0

Brawo Ferdek, wspaniały wyścig


avatar
Peti

28.09.2008 19:07

0

a ja wam mówię , ze to była cena nelsona za kontrakt na przyszły rok. Nikt mi nie wmówi, ze to przypadek, że fernando startując z 15 poz zjeżdża pierwszy na pita i to chwilę przed tym jak ofiara wali w mur. Nawet borowczyk był w szoku, ze ferdek startował na miekich i z taka ilością paliwa jakby miał pp. Nie mam nic do ferdka, ale jestem w 100 proc pewny, że ustawili nelsona tak aby walnął w bandę akurat wtedy. Piszcie co chcecie ale ferdek musiał dostać podium aby podpisać papier.


avatar
sajmon33

28.09.2008 19:21

0

Peti - żałosny jesteś z tymi wydumanymi teoriami spiskowymi ...


avatar
Xellos

28.09.2008 19:24

0

Peti popieram cie, masz racje. Dla mnie to też nie przypadek, a Flavio pierniczy farmazony. I też jestem pewien, że Nelson zostanie w Renault, przecież dobrze się spisał wiec o co chodzi ?? po co go wyrzucac...nawet w cytacie Flavio nie ma nic na temat Piqueta bo nie ma go za co krytykowac :)


avatar
sk0k

28.09.2008 19:39

0

Uderzyłem mocno w ścianę, ale jestem w porządku ... bo moj kumpel z zespolu mogl wygrac :P


avatar
Peti

28.09.2008 19:39

0

wiesz co , tak samo jestem przeciwny teoriom spiskowym, ale wytypować 6 w lotto przed losowaniem to potrafi tylko flavio, ale ja na miejscu nelsona na to bym nie poszedł.


avatar
lennox

28.09.2008 19:49

0

GRATULACJE DLA ALONSO !! strasznie się cieszę :)


avatar
nika14

28.09.2008 19:51

0

Super, że Alonso wygrał:D gdy po wypadku Sutila wjechał SC strasznie się bałam, że nie wygra(ale podium byłam pewna:))...szkoda Piqueta, ale nie wydaje mi się, aby w Renault zastosowano "teorię spiskową"...sorki, że odbiegam od tematu, ale Zientarski wspomniał przed wyścigiem, że w Gdańsku w Galerii Bałtyckiej jest wystawa - 12 bolidów(25.09-12.10).Potem przenoszą się do Krakowa(chyba od 16.10...).Byłam, zobaczyłam i przejechałam się na symulatorze:D Naprawdę SUPER:]


avatar
obi216

28.09.2008 19:53

0

Brawo Fernando ! ......A tak nawiasem mówiąc , to tego szampana powinien w całości postawić Piquetowi he he he ........


avatar
rafam

28.09.2008 20:04

0

Peti Ma 100% racji i nikt tego nie przyjmuje do wiadomosci!!


avatar
Porky2

28.09.2008 20:12

0

zal czytac, jakie bzdury tu wypisujecie. wypadek byl po prostu wypadkiem i tyle, nelson nie jest kaskaderem tylko kierowca wyscigowym.


avatar
rafam

28.09.2008 20:15

0

Tylko kretyn tego nie widzi ze to ustawione wszystko bylo


avatar
obi216

28.09.2008 20:15

0

Ciekawa hipoteza Peti :)


avatar
Pawel28

28.09.2008 20:15

0

Fernando nalezala ci sie ta wygrana potrwfisz wyciagnac z bolidu wszystko i ma talent rozwijania go chcialbym zeby znowu byl mistrzem choc kibicuje Ferari o 17 lat


avatar
Marti

28.09.2008 20:16

0

No proszę, mamy już nowe teorie spiskowe he he he :-) A gdzie kara dla Piqueta za jogging po torze wyścigowym? :-)


avatar
jaros69

28.09.2008 20:17

0

Nelson Piquet rozje.. ł bolid na orders renault to wszytko w temacie. nikt inny nie mial kłopotó w tym miejscu. Kimi rozbił bolid ale nie wyjechal SC. renault wiedzialo , gdzie rozbić bolid by nwyrgrac. TAKA JEST PRAWDA. Dla mnie to oszuści


avatar
rafam

28.09.2008 20:20

0

jaros69 100% racji


avatar
Pawel28

28.09.2008 20:20

0

ale pan Piquet to wszystko przewrucil do gory nogami i szkoda mi Massy bo dzisiaj mogl utrzec nosa Hamiltonowi.j czarnuch mysli ze mu wszystko wolni i ze jest najlepszy


avatar
niza

28.09.2008 20:25

0

heh ryzykowali by zdrowie Nelsona tylko po to aby Ferdek wygrał, ludzie pomyślcie racjonalnie. Przecież każdy taki wypadek mógłby się skończyć dużo poważniejszymi skutkami,ehhh nie wierzę w takie chore teorie spiskowe. Wielkie brawa dla Renault ale przede wszystkim dla Fernando :):):) mimo, że mieli farta, bądź co bądź z wypadkiem swojego drugiego kierowcy, ale i tak ta wygrana należała się Alo! dziś byłam zawiedziona pechem Roberta ale wygrana Ferdka wszystko mi zrekompensowała :)


avatar
Pawel28

28.09.2008 20:31

0

tez mi sie wydaje ze to bylo wszystko ukartowane widzieli ze Fernando jest bardzo szybki stracili szanse po kwalifikacjach wiedzieli ze jak ktorys uderzy w bande to bankowy SC paliwa mial tak malo Alonso ze az trudno o to by nie myslec o tym w taki sposob jak to napisali inni.ale mimo to ciesze sie ze ten Briatore tak to sobie ukartowal ma facet leb do hazardu


avatar
jareku

28.09.2008 20:32

0

Peti ma racje..mysle ze po kwalifikacjach kiedy to padło auto Ferdka powstał ten szatański plan...kto z 15 miejsca startuje z paliwem na 12 okr. z 60 ???....a najlepszy był Zientarski który nawet nie podjął tego tematu bo sponsorem transmisji jest ING....dnooo


avatar
Pawel28

28.09.2008 20:33

0

wszyscy lubia Fernando ma cos ten facet w sobie


avatar
niza

28.09.2008 20:38

0

mnie właśnie tylko wkurzyło to, że Briatore nie wspomniał nic o Nelsonie, podniecał się Ferdkiem, czemu się wcale nie dziwię, no ale Nelson też jest jego kierowcą....... no chyba, że tu nic takiego nie napisano


avatar
gad

28.09.2008 20:39

0

sprawa jest oczywista - miekkie opony, paliwa na 15 kolek kto z 15 miejsca tak jedzie. Ok mogl liczyc na SC ale wowczas jeden pit by byl brany pod uwagę a tu sytuacja jest az nadto oczywista, alonso zmienia opony na twarde, miekkich juz ma z glowy - jako pierwszy z wszystkich z 15 pozycji startowej :D. Dokladnie kiedy liczyli ze paliwo konczyc sie bedzie liderom nelson wali, TYLEM po wyjsciu z zakretu czyli jechął stosunkowo wolno, w scianę i wyscig jest ustawiony na alonso. Myslalem kiedys o takich rozwiazaniach czysto hipotetycznie ale nie liczylem ze kiedys cos takiego zobacze az do dziś. To nie zadna teoria spiskowa tylko analiza faktów. Oby tylko takie zachowanie, poświecania jednego kierowcy, słabszym zespolom nie weszlo w krew bo to sie moze zle skonczyc.


avatar
krulik

28.09.2008 20:42

0

ALFONSO YEEEEAH!!!!!!


avatar
Krzysztof-n

28.09.2008 20:58

0

Pomijając fakt hipotetycznej ustawki, pomimo tego iż go nie lubię to muszę powiedzieć, że jechał bardzo dobrze. Fakt, że jest bufonem pokazał na podium jak HAM ( którego również nie lubię ) próbował mu pogratulować a on nawet nie zareagował. Fernando jest cholernym narcyzem i chce być traktowany jak pępek świata.


avatar
piotrek74

28.09.2008 20:58

0

z mojej strony ukłonu za strategię na ten wyścig (dwa bolidy Renault nigdy by nie zdobyły tyle punktów w tym GP )Niech BMW uczy się od byłych mistrzów


avatar
gigi

28.09.2008 21:13

0

Wielki wyścig Fernando pokazał że jest dwukrotnym mistrzem nie bez powodu, kto by pomyślał że ta taktyka przyniesie takie efekty... a jednak. Fernando ma swoje powody żeby nie reagować na Lewisa który świetnie gra przed kamerami a poza tym Fernando podał mu rękę przed podium.


avatar
Xellos

28.09.2008 21:24

0

To ja może odpowiem na temat ryzyka. Bolid F1 jest bardzo bezpieczny a Piquet miał małą prędkość, nie bardzo czaje co by się mogło mu stać. Tym bardziej jeśli miejsce było zaplanowane to i skutki również. Dla mnie ten wypadek był dziwny bo wyglądał jakby on na maxa skręcił kierownicą w lewo i wcisnął gaz. Nie wiem nie ogladałem tego ponownie, poza tym nie pokazali z kokpitu jak to wyglądało, tak czy siak fenomen tego wypadku polega na tym, że większość nie będzie o nic podejrzewać Nelsona bo ma go za cieniasa, najgorszego kierowce w stawce i co wyścig mu się coś przytrafia, więc tak dziwny wypadek akceptują...gdyby tak dziwny wypadek odwalił Raikkonen i Massa by zyskał to nikt by nie powiedział, że to przypadek i to samo zresztą Kov dla Ham czy Hei dla Kub, w czołowych zespołach 99% ludzi by widziało spisek a tutaj biedny Nelson nie umiący jeździć przypadkiem za mocno skręcił i wpadł w poślizg ojjjj standard...


avatar
Siwy_BMW

28.09.2008 21:25

0

Piquet Out z F1 , przez niego robert i wielu wielu innych kierowcow stracilo szanse na pudlo i punkty :(


avatar
Xellos

28.09.2008 21:27

0

A co do zachowania Alonso kiedy to Hamilton chciał mu gratulować...haha no cóż pewnie frustracja, że wszyscy stracili a ten wstetny Lewis dojeżdza trzeci i umacnia się w mistrzostwach hehe, coś w tym zresztą jest bo taki Raikkonen nie umiał dojechać...a Hamilton zawsze wbrew wszystkiego jest z przodu


avatar
Seba86

28.09.2008 21:41

0

Nie wierze w spiskowe teorie. Renault nie zaryzykowal by czegos takiego. Piquet mogłby przeciez opublikowac te informacje w przyszlosci co polozylo by cien na zespole. Wszystkie fakty przemawiaja wprawdzie za tym celowym zagraniem ale jakos nie chce mi sie w to wierzyc.


avatar
walerus

28.09.2008 21:46

0

pierdu pierdu - szybszy od mclarena i ferrari - a się ich panicznie bał przez radio Alonso - Piquet odwalił dziś dobrą robotę - takiego partnera Alonso potrzebuje - więc zostanie jeszcze na roczek....


avatar
Peti

28.09.2008 21:49

0

Jak zaskoczycie, to może zrozumicie, ze ferdek mógł nawet nie wiedzieć o planie flavio i nelsona. Nie ma takiej możliwości żeby ferdek startował pusty z p15 - nie ma. Nikt tego oficjalnie nie przyzna ale zobaczycie, ze za kilka dni będzie debata na tema wykazów SC. To jest bardzo nieczyste zagranie Renault, ale stawka była wysoką i ryzyko małe: wąski tor więc 100% SC, mała prędkość więc nelson bezpieczny i być może przedłużenie kontraktu z ferdkiem. A swoją drogą co tak dużo reklam ING jest teraz na polsacie? Nie wiem, nie wiem- dawniej było alians i bmw polska?


avatar
obi216

28.09.2008 21:54

0

W sumie było o co walczyć :-) Bądź co bądź historyczna wygrana - nieprawdaż ?! A okoliczności ? No cóż . Niekoniecznie się o nich będzie chciało pamiętać :-)


avatar
Alonsofan

28.09.2008 22:22

0

czy jak piqet by sie zabil a alonso wygral w tym wyscigu nadal byscie mowili ze to ustawione bylo ?? mysle ze powinniescie sie jebnac w ryj


avatar
bicampeon

28.09.2008 22:31

0

Fernando Alonso - Simply The Best !!!


avatar
Peti

28.09.2008 22:33

0

alpnsofam - dobry jesteś , myślisz że to są amatorzy? Dla każdego z nich kontrolowane pykniecie w bandę jest jak spłynąć , a na marginesie sam sie j...nij w ryj


avatar
KateO254

28.09.2008 23:53

0

Zawsze byłem przeciwny tym teorią zwłaszcza jeśli chodzi o BMW ale jestem przekonany że ten wyścig był ustawiony. Nie wiem co zaoferował Flavio Piquetowi ale to jest wpływowy facet i skoro można ustawić mecz piłki nożnej z sędzią to tutaj jest to jeszcze łatwiejsze. Takie coś psuje całą przyjemność z oglądania.


avatar
Niespokojny

29.09.2008 00:55

0

BRAWO Flavio Briatore!-wspaniała strategia!!! ...trochę kosztowała(skasowanie bolidu,troszeczkę za mocno,za co PIQ w pierwszych słowach przepraszał przez radio,heh!).ale co tam,warto było!


avatar
gibo

29.09.2008 01:06

0

wydaje mi sie ze gadanie o jakiej kolwiek "ustawce" pod alonso jest bez sensu... to ze akorat pique mial wypadek i to w momencie gdy alonso juz byl po pit stopie to czysty przypadek, a co by bylo jesli wypadek sutila i wyjazd SC zdazyl sie akorat w chwili gdy alonso mial zamiar zjechac...? Wiekszosc ludzi kocha F1 za to ze jest nieprzewidywalna i mowienie o jakim kolwiek "ustawianiu" i poswiecaniu nawet zdrowia kierowcy jest w F1 nie na miejscu


avatar
owadd

29.09.2008 01:15

0

Tak tak....Nelson Piquet ("Piruet") celowo przywalił w bande....Wiecie-gdyby to nie był aż tak beznadziejny kierowca (który jeździ w F1 tylko dzięki jakiś kretyńskich sponsorom i tatusiowi) to bym może uwierzył w takie teorie. Ale moim zdaniem on po prostu stracił panowanie nad bolidem.....Nie wiem czy oglądaliście piątkowe treningi-wtedy też sobie "świetnie" radził. Jeśli będzie jeździł w przyszłym roku to znaczy że tatuś nieźle sypnął kasą...


avatar
joseusz

29.09.2008 01:34

0

Wtulając się w kosmyki jej włosów, nie mógł opanować drżenia na myśl o nieuchronnie zbliżającym się zakończeniu sezonu. Nie chciał o tym myśleć, jednak słowa dziennikarzy, usłyszane przypadkiem na padoku, dopadły go ponownie. - Znowu zawaliłem ... To już koniec! - pomyślał i przytulił ją mocniej. "- Musisz się wyspać. Jutro może być twój wielki dzień." Leżąc z przymkniętymi powiekami był wdzięczny Szefowi za tak delikatną odmowę. W tych niespodziewanych słowach, starał się za wszelką cenę dostrzec dla siebie choć cień nadziei. Otworzył oczy. Ze stolika z drugiej strony łóżka dobiegał go, niepokojący o tej porze, dzwonek telefonu. Ostrożnie odłożył Barbie na drugą poduszkę i sięgnął po elegancką słuchawkę. - Nelson Piquet Jr, słucham. To pan, szefie? ... *** - Może już byście skończyli - powiedział Nelson patrząc z zazdrością na jeszcze do niedawna swoje żetony, teraz równiutko ułożone przed Flavio. - Flavio, co się stało z tym cholernym czujnikiem paliwa? Dwa i jeszcze siedem! - Fernando nerwowym ruchem dłoni dorzucił do puli. - Sprawdzam! - Flavio jak zwykle był pewny siebie - Przecież wiesz, że zbiorniki paliwa bierzemy od tej samej firmy, która dostarcza systemy tankowania. - Ale przez ten duperel mam zawalony wyścig! - nie dawał za wygraną Fernando – I jeszcze ta strategia na jutro! Kto mi zagwarantuje, że Kazuki popisze się akurat na 14 okrążeniu? Przecież przegram nawet z Juniorem. - Spokojnie – uśmiech Briatore sugerował coś więcej niż zadowolenie z kolejnej wygranej – Junior nie spisywał się dotąd najlepiej, dlatego nadszedł czas aby to zmienić. Co o tym myślisz Nelson? Czy tym razem Junior będzie mógł nam pomóc? - No ... wiesz... , on ... Chyba już śpi. - wystękał patrząc jak Flavio wystukuje numer.


avatar

29.09.2008 09:31

0

"...Dziś samochód był ekstremalnie szybki, mocniejszy niż Ferrari i Mclaren, i choć mieliśmy trochę szczęścia z samochodem bezpieczeństwa, zasłużyliśmy na tą wygraną..." trochę się zagalopował pan Flavio, po pierwsze nie sądzę by byli mocniejsi niż ferrari czy mclaren, po drugie gdyby nie to "trochę szczęścia" Ferdek nie byłby nawet w pierwszej 10 biorąc po uwagę które miejsce zajmował przed neutralizacją( nie jestem pewien, ale chyba ostatnie).


avatar

29.09.2008 09:50

0

co do Piqueta, to na miejscu FIA odebrałby mu superlicencję . Ten człowiek rozbija bolid w co drugim wyścigu, stanowi zagrożenie dla innych kierowców. Dziwi mnie dlaczego Flavio go jeszcze trzyma w zespole.


avatar
pz0

29.09.2008 12:00

0

Tych teorii o celowym dzwonie to nawet nie da się komentować. Napiszcie jeszcze że mechanicy McLarena celowo zepsuli wąż na stanowisku Ferrari. Kretyńskie pomysły.


avatar
walerus

29.09.2008 13:36

0

Flavio go trzyma - bo to idealny partner dla Alonso....


avatar
renault f1

29.09.2008 18:56

0

Grauulacje dla całego teamu no i oczywiście dla ALONSO. Oby tak dalej:-)


avatar
renault f1

29.09.2008 18:59

0

ALONSO THE BEST!!!!!!


avatar
blawat_r

29.09.2008 20:04

0

kto by walił w mur specjalnie idioci!!!!!!!!!!!!!!!!!!a co do prędkości proszę sprawdzić najlepsze czasy okrążeń.Alonso jest prawdziwym mistrzem następny rok będzie jego


avatar
blawat_r

29.09.2008 20:09

0

ALONSO miał lepsze tempo od czarnuch i BMW


avatar
gumisss111

30.09.2008 01:18

0

Ale pieprzycie głupoty normalnie czytać się was nie da, sami jesteście teoria spiskowa, a Piquet - nawiasem mówiąc ma po prostu pecha, nie jest jeszcze tak doświadczony jak Alonso ale nie da się ukryć że ma ambicje i to nie małe, więc wyciska z bolidu dużo a czasami niestety troszkę za dużo ale czy to do końca jego wina, że ma ambicje? Spójrzmy prawdzie w oczy RENAULT w tym sezonie przygotowało flaki a nie bolid i nawet tak utalentowany kierowca jak Alonso musi liczyc na szczęście albo pecha innych by zapunktować.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu