Lewis Hamilton podobnie jak w ubiegłym roku zdobył dzisiaj pole position na torze w Szanghaju i po raz kolejny stoi przed szansą wygrania Mistrzostw Świata F1. Czy utrzyma nerwy na wodzy, przekonamy się już jutro rano. Heikki Kovalainen w trzeciej fazie kwalifikacji miał problemy i ostatecznie ruszy do jutrzejszego wyścigu z 5 pola.
Lewis Hamilton„Trochę pogubiłem się na moim pierwszym przejeździe w Q3; pojechałem szeroko na zakręcie numer 8 i zarzuciło mnie na brudną część toru, co postawiło mnie na złej trajektorii przed zakrętem numer 9 i zmusiło mnie do oczyszczenia opon na reszcie okrążenia. Ale wszystko poskładałem do kupy podczas ostatniej próby- było blisko idealnego okrążenia. Cały weekend przebiegł dobrze, naprawdę czuję wsparcie zespołu i rodziny, a jutro postaramy się dać z siebie wszystko.”
Heikki Kovalainen
„Q1 i Q2 przebiegły bardzo dobrze i ruszyłem do Q3 z optymizmem. Niestety, na moim ostatnim przejeździe moje opony nie dały mi wystarczającego poziomu przyczepności. Szkoda, ponieważ liczyłem na lepszą pozycję startową niż P5. Nadal jednak jestem zachęcony postępem jaki zrobiliśmy od wczoraj, zwłaszcza jeżeli chodzi o balans i jestem przekonany, że jutro będę jeszcze bardziej konkurencyjny.”
Ron Dennis, szef zespołu
„Lewis pojechał bardzo dobre okrążenie kwalifikacyjne zapewniając sobie drugie z rzędu pole position- jesteśmy pewni, że ma dobrą strategię na wyścig. Heikki kontynuuje mocną formę, którą pokazał na Fuji w ubiegłym tygodniu, a my powinniśmy być z tego powodu zdolni dostarczyć bardzo konkurencyjną formę zespołu z obydwoma kierowcami.”
18.10.2008 11:42
0
Nie cierpie McLarena
18.10.2008 12:05
0
Yes! Yes! Yes! Hamilton is the best! :-) Heikki też dobrze biorąc pod uwagę ilość paliwa :-)
18.10.2008 12:08
0
no i tu widać wspacie nawet drugiego kierowcy..
18.10.2008 14:52
0
A może i dobrze że Hamilton wygra MS. Należy mu sie to za Monze.
18.10.2008 16:02
0
i tak nie wygra co z tego że Ham ma prawie zawsze pole position jak i tak w wyścigu zawsze daje d***
18.10.2008 18:33
0
Nie przepadam za Hamiltonem ale z dwójki Ham vs. Masa imo to Ham bardziej zasługuje na tytuł. I to nic, że w końcówce puszczają mu nerwy - Masie w końcu też. Powinien tylko nabrać więcej pokory, odpuścić trochę z agresywnej jazdy (ale tylko trochę) i popracować nad wizerunkiem poza torem (PR). Gdyby po każdym agresywnym wyprzedzaniu przeprosił zamiast zgrywać ważniaka to pewnie byśmy mu wybaczyli i podziwiali resztę manewrów. W porównaniu z Masą, Ham potrafi jeździć w deszczu i bez wątpienia lepiej wykorzystuje możliwości swojego samochodu. A więc jutro wbrew wszystkim kibicuję Hamiltonowi - na Roberta już chyba nie ma co liczyć.
18.10.2008 18:43
0
Szkoda mi Lewisa. Biedak jeszcze nie wie, że nie dojedzie do mety... :D
19.10.2008 01:13
0
Orlo - mam nadzieje, że ten twój idol F1 zamiast w Hamiltona, trafi na żwirek, albo w FEEERDNANDOOO. BTW. Jeśli jest nim FEEERDNANDOOO, to niech trafia w czerwone bolidy :)) Zawsze to lepiej na McL i w przypadku gdyby padło na Raikonnena, dla Kubicy :)
19.10.2008 20:55
0
ja tam Hamiltona lubie nie lubie raikonena bo grozi w stawce Robertowi ale hamilton jest spoko
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się