WIADOMOŚCI

Alonso odwodnił organizm w Bahrajnie
Alonso odwodnił organizm w Bahrajnie
Zespół Renault potwierdził, że Fernando Alonso miał problemy z odwodnieniem organizmu po tym jak podczas wyścigu o GP Bahrajnu w jego bolidzie awarii uległa pompa podająca płyny.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Hiszpan na dystansie 57 okrążeń w ogromnym upale, ostatecznie zakończył wyścig na ósmej pozycji, jednak nie był w stanie przyjmować płynów, co doprowadziło do odwodnienia organizmu.

„Pompa podająca płyn w bolidzie Fernando uległa awarii podczas wyścigu, pozostawiając go bez wody” napisano w oświadczeniu na stronie internetowej zespołu. „W efekcie czego doznał odwodnienia po wyjściu z bolidu. Teraz jest w pełni zdrowy.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

64 KOMENTARZY
avatar
tomek83f

27.04.2009 12:05

0

uuuu no to mu wspolczuje


avatar
PabloWrz

27.04.2009 12:05

0

Ekstremalne zrzucanie wagi robi swoje....


avatar
Monia23

27.04.2009 12:19

0

Z tego co pamiętam to już nie pierwsza awaria pompy podającej płyny i przeważnie przytrafia mu się w tych najbardziej wyczerpujących wyścigach (Np. Malezja 2003 czy Malezja 2005 gdzie ledwo zszedł z podium) Po tym wyścigu rzeczywiście wyglądał nie najlepiej i jakoś dziwnie odpowiadał na pytania dziennikarzy i wreszcie mamy wytłumaczenie tej sytuacji. Oby się to już nie przytrafiało.


avatar
atomic

27.04.2009 12:25

0

a ja podczas wyścigu płynów miałem pod dostatkiem.niestety spożywałem je na smutno. dziś rano jest już dobrze ale jeszcze kilka takich wyścigów i będzie zonk


avatar
walerus

27.04.2009 12:31

0

a mi płyny rozlano po podłodze w trakcie wyścigu - ale wydaliłem do końca - Alonso jednak żal...


avatar
Skoczek130

27.04.2009 12:47

0

Całe szczęście, że ta awaria nie miała miejsca wcześniej, bo mogłoby to się źle dla niego skończyć.


avatar
daveron

27.04.2009 14:03

0

ciekawe jak dlugo bez tego jechal... w kazdym razie tym wieksze uznanie za tak dobry wyscig...


avatar
Seveir

27.04.2009 14:03

0

Jak to na pustyni, gorąco, a wody trzeba szukać w oazach.


avatar
lukasz1

27.04.2009 14:30

0

Ja chciałbym żeby coś takiego spotkało Hamiltona :)))


avatar
ja2

27.04.2009 14:34

0

Weźcie w takim upale jechać bez wody, to musiało być nieciekawe doznanie.


avatar
tt16

27.04.2009 14:53

0

Alonso ma pecha. Tutaj odwodnienie, a w Malezji zapalenie ucha;/


avatar
Amigo11

27.04.2009 15:06

0

Masakra! Jak sie jedzie autobusem w słońcu to jest gorąco a co dopiero w bolidzie F1 :P


avatar
KarolFanKubicy

27.04.2009 15:12

0

Ale pech :( Współczucie Ps. Popieram lukasz1


avatar
Simi

27.04.2009 15:20

0

współczucie...


avatar
Simi

27.04.2009 15:21

0

lukasz1: twoje komentarze są żałosne. ciekawe jak ty byś się czuł. debilizm i onet.pl


avatar
krz08

27.04.2009 15:57

0

życzę zdrowia


avatar
renault f1

27.04.2009 16:49

0

Dobrze ,że nic gorszego mi sie nie stało! mimo tego gratulaje za zdobyty 1 ale ważny ptk.


avatar
morek151

27.04.2009 16:56

0

napisałem to wczoraj pod komentarzem o renault


avatar
elin

27.04.2009 17:21

0

17.renault f1 - nie wiem, co Ci się stało podczas oglądania wyścigu ..., ale skoro piszesz -" dobrze, że nic gorszego mi się nie stało ", to chyba wszystko jest w porządku ;-)


avatar
morek151

27.04.2009 17:32

0

telewizornik wyje******


avatar
Orlo

27.04.2009 17:32

0

Końcówka sezonu i tak będzie jego:)


avatar
Asturia

27.04.2009 18:55

0

Dobrze że ukończył wyścig a nie zasłabł w trakcie bo mogło się to źle skończyć dla niego i dla innych. Nawet sobie nie wyobrażam co on musiał tam przeżywać i że dowiózł 1 pkt, jest wielki. A co do Hama to wydaje mi się że nie dałby rady tak jak Alonso. Lewusek by się gdzieś rozwalił albo pobiegł z płaczem do tatusia. @Orlo mam nadzieję że się nie mylisz, Alonso jest najlepszy.


avatar
narya

27.04.2009 19:16

0

@Asturia - kibicować, ani nawet lubić Hamiltona nie musisz, ale również nie wiesz jak w takiej sytuacji zachowałby się Lewis, więc może nie " gdybaj " ...


avatar
AndrzejOpolski

27.04.2009 21:00

0

Całe szczęście, że nic się nie stało. Pewnie to także zasługa świetnemu przygotowaniu kondycyjnemu Alonso. Ferdek był odwodniony i na szczęście wyszedł z tego bez szwanku. Natomiast co niektórzy piszący pod tym postem są odmóżdżeni ale bez pomyślnych rokowań co do jakiejkolwiek poprawy.


avatar
sivshy

27.04.2009 21:13

0

Wy to macie jakąś manię. W tym artykule nikt nie wspomniał ani słowem o Hamitonie, co wcale nie przeszkodziło wam zacząć po nim jeździć... Wracając do Alonso, to rzeczywiście nieciekawa była to sytuacja. O ile pamiętam, w tamtym sezonie przytrafiło się coś takiego Heidfeldowi, ale chyba w bardziej przyjaznych warunkach. Teraz chyba widzimy powód, dlaczego Piquet był w stanie utrzymać tempo Alonso, za co nawiasem mówiąc został pochwalony. To oczywiście żart, ale ciekawe ile tak na prawdę czasu Alonso musiał wytrzymać bez wody. Szczerze mówiąc nie widziałem żadnego wywiadu z nim przeprowadzonego po opuszczeniu kokpitu, więc nie mam pojęcia jak wyglądał, ale jeśli był rzeczywiście wyczerpany, tak jak mówicie, to chwała mu za to, że dał radę. To, że możliwe, iż awaria nastąpiła na kilka okrążeń przed metą może przemilczmy, bo znowu zostanę posądzony o pracę w McLarenie...


avatar
Orlo

27.04.2009 21:24

0

Hamilton na pewno też dałby rade, a potem "skromnie" wypowiedziałby się na temat swojej niesłychanej wręcz wytrzymałości, wspaniałości, cudowności, geniuszowi a przede wszystkim skromności... Aha i jeszcze jedno: uderz w Ham... stół, a nożyce się odezwą...


avatar
Asturia

28.04.2009 00:01

0

@Andrzeju Opolski uwielbiam Alonso (stąd mój nick, jeśli wiesz co to Asturia) i nie cierpię hamiltona ale to nie znaczy że nie mam mózgu. @svishy widziałam kilka zdjęć Alonso wyglądał strasznie a skoro zemdlał to musiał być nieźle odwodniony a to oznacza że ta pompa napewno nie zepsuła się pod koniec. @Orlo tak trzymaj.


avatar
D.S.

28.04.2009 00:38

0

Mogl sie zglosic do Kimiego. Z pewnoscia by mu odpalil jedna puszke coli z lodowki.


avatar
krulik

28.04.2009 00:46

0

Ciekaw jestem, czy jak pompka zepsuła by się na początku, to czy w trakcie pit stop na szybko jakiś mechanik mógłby podać mu jakiś bidon. Zajęło by to łącznie jakieś 15-20sec., ale nie byłby by to koniec dla takiego zawodnika. Jak myślicie?


avatar
polek1

28.04.2009 08:20

0

Całe szczęście ze dojechał,aż boję się pomyśleć co by było zeby wyścig jeszcze potrwał.@sivshy a jak nie masz o czym pisać to to lepiej wogóle nic nie pisz ,bo wygląda to tak jak mydło mydlane


avatar
hot dog

28.04.2009 08:37

0

27. Asturia a kto to jest hamilton bo ja znam tylko Hamiltona, jezeli wiesz co to znaczy...


avatar
elin

28.04.2009 10:52

0

27. Asturia - Alonso, NIE zemdlał, tylko jak można przeczytać w oficjalnym oświadczeniu, cyt. " niewiele brakowało, aby podczas udzielania wywiadów omdlał "... - a, to jednak jest pewna różnica ... Poza tym uważam, iż Alonso jest na tyle mądrym i doświadczonym kierowcą, że jeśli sytuacja byłaby naprawdę krytyczna, sam wycofałby się z wyścigu, aby nie narażać życia swojego i innych na torze. Tym bardziej, że chodziło o jeden punkt, a nie np. o miejsce na podium.


avatar
polek1

28.04.2009 13:38

0

NAjwiększa mądrość i doświadczenie kierowcy nie może przewidzieć w którym momęcie nastąpi moment omdlenia,przeciez to trwa naprawde krótką chwilę.Akurat doświadczenie do momentu omdlenia ma się tak jak piernik do wiatraka.No ale mam nadzieję ze problemy zdrowotne Alonso skączą się jak najszybciej,a FIA zastanowi się zeby jednak coś zrobić nad tym zeby przed sezonem kierowcy nie wyglądali jak kościotrupy.


avatar
morek151

28.04.2009 14:31

0

polek1 niech juz fia sie do tego nie wpier.... za przeproszeniem, jakbyś wydalał 1 litr wody z organizmu na 10 okrązen to tez bys sie odwodnił i przegrzał w temperaturze 50-60 stopni


avatar
jarko dnb 85

28.04.2009 14:54

0

to jest wlasnie Alonso!nigdy nie powie,ze pojechal slabszy wyscig.zawze cos stanelo mu na drodze,nigdy sie nie myli,nigdy nie jest jego wina,On jest bez skazy.ten czlowiek nie ma w sobie ani grama samokrytyki.w 07 wina Hamiltona,rok temu slabego samochodu,a w tym roku musi wymyslac na biegu!czasami jest mi Go żal...


avatar
polek1

28.04.2009 15:12

0

morek151 Zeby Alonso nie schudł przed sezonem to miał by z czego oddać te litry potu.Chodzi mi o to ze lepiej byłoby podnieść wagę bolidu z kierowcą o wagę KERS to jest o 30kg,niż ma dochodzić do omdleń w wyścigu przez nadmierne odchudzanie kierowców,bo oni już nie mają z czego zrzucać


avatar
morek151

28.04.2009 16:48

0

arko dnb 85 chyba cos ci sie pomyliło z kubicą który powie ze był aquaplaining a komentatorzy polsatu powiedzą aha. I faktycznie alonso miał rok temu najszybszy boid w stawce, a jesli 3 miejsce w klasyfikacji generalnej i punkt straty do lidera to porazka to jescze raz odsyłam do kubicy


avatar
elin

28.04.2009 17:25

0

33.polek1 - nie wiem, jak dużą masz wiedze medyczną ..., ale owszem zgadzam się, nie można przewidzieć momentu omdlenia. Tylko, że akurat przy odwodnieniach organizmu, to nie jest tak, że w jednej chwili czujesz się wspaniale, a za moment mdlejesz ... Więc, nadal utrzymuje, iż w tego typu sytuacji każdy, a tym bardziej tak doświadczony kierowca, jest w stanie zareagować na czas i wycofać się z wyścigu, jeśli czuje, że jego organizm zbliża się do momentu krytycznego ... A, Alonso dojechał ( na szczęście ) do mety i zdołał udzielić kilku odpowiedzi dziennikarzom, więc chyba najgorzej z nim nie było ...


avatar
Asturia

28.04.2009 18:57

0

@jarko dnb 85 chyba mylisz Alosno z Hamiltonem (@hot dog mam nadzieję że teraz Ci pasuje, błędy zdarzają się każdemu). Fernando Alonso wiele razy przyznał się do błędu i nawet przepraszał a grama samokrytyki to ty nie masz wobec siebie i to Ciebie mi żal.


avatar
polek1

28.04.2009 19:24

0

38elin Jagbyś mogła wytłumaczyć jak to jest w przypadku odwodnienia to będę Ci wdzięczny?,bo ja żadnej różnicy nie widzę,a nawet wydaje mi się ze omdlenie może wystąpić bardziej nieprzewidywalnie,ale oczywiście mogę się mylić


avatar
hot dog

28.04.2009 19:30

0

39. Asturia 2009-04-28 18:57:39 Pasowac to mi bedzie jak skoncza sie rasistowskie uprzedzenia do Hamiltona. Jest to swietny kierowca ktory byc moze nie ma fantastycznego charakteru jak i zachowan jednak oskarzanie go tylko i wylacznie po tym jakim jest czlowiekiem czy jaki ma kolor skory jest smieszne. Patrzac takim kryterium jak mozna by oceniac MSC???Jego zachowania przez lata elektryzowaly. Tak na marginesie dla Twojej wiedzy wg mnie Alonso jest jednym z najlepszych o ile nie najlepszym kierowca w stawce.


avatar
Asturia

28.04.2009 19:40

0

41. hot dog 2009-04-28 19:30:07 hot dog moje uprzedzenia do Hamiltona nie są rasistowskie, uważam nawet że jest przystojny ale to jedyna pozytywna rzecz którą mogę o nim powiedzieć. Owszem ma talent ale jak sam napisałeś to <>


avatar
morek151

28.04.2009 22:18

0

co do odwodnienia to pomyslcie o przypadkach kiedy koles biegł milion kilometrów i dopiero jak dobiegł to padł albo koles dostał kule w łeb i dopiero jak cos powiedział to umarł


avatar
piter_neo

28.04.2009 22:54

0

Kolejny argkument za zwiększeniem masy minimalnej bolidów. Gdyby ważyły te 70-80 kilo więcej, to można by wprowadzić nakaz instalowania klimatyzacji dla kierowców. Nie żartuję tutaj. To przecież nieporozumieniue, żeby w takich warunkach musieli się ścigać.


avatar
elin

28.04.2009 23:19

0

40. polek1 - jak to podkreślam, Alonso jest kierowcą doświadczonym, który kilka razy jeżdził już w Bahrajnie, więc doskonale musiał zdawać sobie sprawę, jak wyczerpujący dla organizmu jest to wyścig. I czym w takich warunkach grozi awaria pompy podającej płyn. Przed omdleniem występuje kilka objawów ostrzegawczych typu - narastające zmęczenie, bóle głowy, uczucie osłabienia itp. o których, również na pewno wiedzą kierowcy biorący udział w takim GP i których nie da się nie zauważyć. Więc, w tym momencie z powodów bezpieczeństwa, Fernando powinien wycofać się z wyścigu. Skoro tego nie uczynił, to najwyrażniej wiedział, że zdoła dojechać do mety. Bo inaczej, taka jazda byłaby zwykłą głupotą i jak już wspomniałam, niepotrzebnym narażeniem życia swojego i innych ... - takie przynajmniej jest moje zdanie w tej sprawie :)


avatar
morek151

28.04.2009 23:27

0

klimatyzjacja wazyła by przynajmniej 50 kilo wiec zeby trzeba by zwiekszyc mase do 750 kg zeby z kersem to wsyztko dobrze rozłożyć piter_neo a moze jeszcze telewizor w kokpicie a goła baba tanczaca na rurze, nie wymyśla cos zeby fotle był chłodzony, a tak w ogóle co sie dzieje jak kierowcy zacznie sie chciec za potrzebą w srodku wyscigu?


avatar
walerus

29.04.2009 11:37

0

kobieta na rurze nie schłodziła by raczej kierowcy...


avatar
polek1

29.04.2009 12:26

0

45elin A ja nie chcę się powtarzac ale będę trzymać się swego zdania,dodam tylko ze każdy kierowca F1 ma coś z hazardzisty i jestem pewny ze Alonso nawet zeby miał gwiazdki w oczach to nie przerwałby wyścigu.@morek wyobrażnie to ty masz!!!,a za potrzebą to zawsze przecież mozna przerwać wyscig i iść zrobić siusiu....


avatar
jarko dnb 85

29.04.2009 15:00

0

Asturia znajdz mi taka jego wypowiedz,gdy ten bufon kogos przepraszal!bardzo Cie prosze,bo narazie to i Ciebie mi troche zal...tez twierdze,ze Fernando jest szybki i do tego ma obycie w F1,ale co ma do tego Hamilton bo mie kumam.chora zawisc z twojej strony!!oceniajac charaktery tej dwójki to moim zdaniem Hamilton nabral troche pokory,ktorej Fernando do tej pory jej ani grama nie nabyl!


avatar
Asturia

29.04.2009 18:52

0

@jarko dnb 85 << oceniając charaktery>> czyli mam przez to rozumieć że znasz obu osobiście, poznaj mnie proszę z oboma to sama ocenię ich charaktery. Fernando podobno przeprosił Heidfelda za to że uderzył w bolid BMW w GP Monako 2008. Fernando szanuje innych jeśli tego nie widzisz nie moja wina. A co do zawiści to widze ją u Ciebie, ponieważ ja nie komentuję złośliwie i w obraźliwy sposób artykułów o Hamiltonie. Ten człowiek mnie po prostu nie interesuje. Ty natomiast komentujesz artykuł o gościu którego, delikatnie mówiąc, nie lubisz pisząc tylko i wyłącznie o swoich odczuciach wobec Niego, więc nie pisz, że ja mam chorą zawiść.


avatar
jarko dnb 85

29.04.2009 19:31

0

zawsze lepiej pisac o kims pod artykolem ktory go dotyczy niz pisac o kims pod kazdym newsem,.wstawiajac chore docinki.uwazam,ze Alonso jest dobrym kierowca,ale to bufon i tyle.zasmuce cie,bo Heidfeld nie uslyszal nigdy przeprosin od Ferdzia,bo Ferdzio twierdzil,ze to nie jego wina.to jest wlasnie Alonso.


avatar
Lauraf1

29.04.2009 19:33

0

ja tez nie lubię Hamiltona, ale to jest artykuł o Alonso, więc wypowiadajmy się o Alonso.


avatar
Asturia

29.04.2009 21:00

0

Nie piszę o kimś pod każdym newsem i mimo,że przepadam za LH to nie zostawiam, w przeciwieństwie do Ciebie, pod artykułami o Nim<< chorych docinków >> jak to nazwałeś. Komentuje artykuły o Alonso bo on mnie interesuje. Napisałam "podobno" bo tak usłyszałm, nie wiem skąd bierzesz informacje i nie obchodzi mnie to a bufonem jest ktoś inny.


avatar
narya

29.04.2009 21:37

0

Alonso jest doskonałym kierowcą i temu nikt nie zaprzecza, ale w większości zgadzam się z @jarko dnb 85, bo również odnoszę wrażenie, że Fernondo wiele robi " pod publikę ". Tak,aby zawsze to on był tym najwspanialszym, a błędy popełnia jak każdy, tylko że ( według niego ) winny jest ktoś inny. No i doskonale umie promować się w prasie, ale bez przesady z tym jego idealizowaniem ...


avatar
narya

29.04.2009 21:38

0

* Fernando


avatar
Asturia

29.04.2009 22:30

0

Nie idealizuję Alonso, wiem że popełnia błędy ale potrafi się do nich. A "pod publikę" to robi kto inny.


avatar
dziarmol@biss

30.04.2009 10:13

0

@ Asturia tak trzymaj popieram w 100% kiedy "psy szczekają karawana i tak jedzie dalej"


avatar
AndrzejOpolski

30.04.2009 13:51

0

50. Asturia 2009-04-29 18:52:25 (Host: *.chello.pl) A co do zawiści to widze ją u Ciebie, ponieważ ja nie komentuję złośliwie i w obraźliwy sposób artykułów o Hamiltonie. 53. Asturia 2009-04-29 21:00:38 (Host: *.chello.pl) Nie piszę o kimś pod każdym newsem i mimo,że przepadam za LH to nie zostawiam, w przeciwieństwie do Ciebie, pod artykułami o Nim<< chorych docinków >> Hmmm, więc jak to odebrać: 22. Asturia 2009-04-27 18:55:24 (Host: *.chello.pl) A co do Hama to wydaje mi się że nie dałby rady tak jak Alonso. Lewusek by się gdzieś rozwalił albo pobiegł z płaczem do tatusia.


avatar
jarko dnb 85

30.04.2009 15:29

0

AndrzejOpolski dla niektorych to normalne.o czym by nie pisal to na koncu pojedzie po Hamiltonie.rozumiem,ze mozna go nie lubic,ale to juz jest obsesja,jezeli chodzi o Asturie.Alonso wyczerpany po wyscigu,LH by nie dal rady.wygrywa Button,dobrze ze to nie Lewisek bo go nie lubie.Force India z nowym dyfuzorem,mam nadzieje,ze Hamiltonowi zaloza popsuty i sie rozwali itp.pozdrawiam!


avatar
jarko dnb 85

30.04.2009 15:38

0

. narya nigdy nie umniejszalem jego mozliwosci na torze.w koncu jest 2-krotnym MŚ.mowie tylko o tym,ze jest bardzo zadufany w sobie i wszystko musi byc po jego mysli.pamietam jak raz poklocil sie z Massa.chociaz wygral to mial pretensje do Felipe,ze wogole probowal go wyprzedzac.Massa odpowiedzial krotko"co za bufon z Ciebie!wygrales i jeszcze Ci sie nie podoba".inna sprawa to zachowanie po podium Piqueta.ani po wyscigu osobiscie,ani w wywiadzie nie pogratulowal mlodszemu partnerowi.nieladne zachowanie tak doswiadczonego kierowcy wobec mlodszego partnera.widac ze Nelsinho zbyt wielkiego wsparcia nie ma w Fernando.z Hamiltonem tez nie mogl sie dogadac,ale to juz inna bajka!poprostu on musi byc nr1 w zespole,inaczej twierdzi,ze jest dyskryminowany!pozdro!


avatar
Asturia

30.04.2009 19:03

0

58. AndrzejOpolski 2009-04-30 13:51:36 nie wiem o co ci chodzi i nie mam zamiaru się w to zagłębiać. @jarko dnb 85 nie mam obsesji na niczyim punkcie, po prostu są ci których lubię i ci których nie lubię, to wszytko. A zniżanie się do poziomu was dwóch jest poniżej godności istoty rozumnej, więc jako taka nie będę się już z wami wdawać w dyskusje, które i tak do niczego nie prowadzą.


avatar
AndrzejOpolski

30.04.2009 20:19

0

Asturia: wkleiłem twoje trzy wypowiedzi i nic poza tym. Każdy kto je przeczyta może sam wyciągnąć wnioski na temat twojego podejścia do Lewisa Hamiltona. Zauważ, O ROZUMNA, że dotychczas wcale nie podjąłem z tobą jakiejkolwiek polemiki a twój ostatni post tylko upewnił mnie, że postąpiłem słusznie. I na koniec, nie używaj argumentu o zniżaniu się do czyjego kolwiek poziomu bo nie wiesz do kogo się zwracasz i jakim poziomem ten ktoś dysponuje. A pewnie mogłabyś się zdziwić. Swoimi postami wyszłaś w moich oczach na bufona i nic poza tym. Piszesz raz tak, raz siak i sama sobie przeczysz. Trochę konsekwencji. Weź chociażby przykład z kolegi @dziarmola, który jest konsekwentny w tym co pisze, nie lubi Hamiltona i od początku się tego trzyma.


avatar
dziarmol@biss

30.04.2009 20:43

0

62. AndrzejOpolski- Nie lubiłem Hamiltona za jego zarozumiałe pyszałkowate niczym nie poparte samouwielbienie , tyle że z tym sezonem para z niego uszła i wydaje się być "normalnym" kierowcą z problemami, na dowód wkleję Ci pod tematem wyniki kwalifikacji GP Bahrainu >>91. dziarmol@biss << i to było szczere :-) pozd.


avatar
Asturia

30.04.2009 20:46

0

Miałam już więcej nie pisać, ale.....Andrzeju Opolski nie musisz wklejać moich wypowiedzi, każdy kogo one interesują je sobie przeczyta. Fakt nie podejmowaliśmy dyskusji, mój błąd. Fakt nie wiem do kogo się zwracam, ale czytam czyjąś wypowiedź i mogę sobie o tym kimś odpowiednio pomyśleć (tak jak Ty zapewne o mnie). Nie przeczę sama sobie, widać nie zrozumiałeś moich wypowiedzi a co do pana H. to uważam że ma talent, ale go nie lubię. Tyle z mojej strony.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu