McLaren zdecydował się, by Lewis Hamilton wystartował w Grand Prix Europy na torze w Walencji korzystając z nowego podwozia samochodu o skróconym rozstawie osi.
Mistrz Świata korzystał z nowego podwozia wczoraj, jednak po uszkodzeniu przedniego skrzydła po poślizgu był zmuszony przerwać treningi. Wszystko dlatego, że McLaren nie miał wystarczająco dużo nowych części, a nie można było skorzystać z dotychczas używanych.Jak poinformował zespół z Woking, nowe części przybyły na tor w nocy, dzięki czemu Brytyjczyk będzie mógł skorzystać z samochodu o skróconym rozstawie osi.
Heikki Kovalainen będzie korzystał ze standardowego MP4-24. Fin spędził wczoraj trochę czasu korzystając z nowego przedniego skrzydła i w wyścigu będzie ścigał się w aucie o podobnej konfiguracji, do tej z której korzystał Hamilton w Grand Prix Węgier.
22.08.2009 15:39
0
W świetle tych rewelacji to Kovalainen musi być w świetnej formie, gdyby nie ten uślizg na ostatnim zakręcie szybkiego okrążenia mógłby być pierwszy:)
22.08.2009 16:16
0
Nowa konfiguracja nie musi być lepsza. Szkoda ze KOV nie zdobył P1.
22.08.2009 17:16
0
Tak czy inaczej, McL ma największe szansę na dublet. @brain87pl - nie mógłby być, tylko byłby na bank! Szkoda, że tak się nie stało....
22.08.2009 17:17
0
Kto wie, być może ostrzeżenie zespołu zadziałało na Niego pozytywnie?
22.08.2009 20:11
0
@Skoczek130: Groźby zawsze motywują, ale tutaj chyba bardziej podziałały poprawki. W artykule wspomniano, że Kovalainen korzysta z podobnego bolidu jak Hamilton na węgrzech. Nie trzeba chyba nikomu mówić jak tamte poprawki były udane, bo świadczą o tym wyniki jakie uzyskał McLaren. Widocznie dopiero teraz pełen pakiet tych poprawek trafił do Kovalainena i od razu widać wyniki. Przypomina to sytuacje jaka była w Renault z Piquetem.
03.04.2010 14:33
0
Nożyce, papier, kamień?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się