Giancarlo Fisichella przyznał, że będzie musiał przywyknąć do samochodu tak szybko, jak to możliwe, by w pełni wykorzystać szansę, która się przed nim pojawia.
Choć Włoch ukończył ostatni wyścig w czołówce, od Grand Prix Włoch startuje w Ferrari F60, które jest odmienne od dotychczasowego Force India-Mercedes VJM002. Wśród nowości, z którymi się zetknie będzie KERS."Marzenia urzeczywistniły się, a teraz wyzwanie nie będzie łatwe. Zaczynam od początku z nowym samochodem, nowym zespołem i nowym kołem kierownicy."
"W Maranello odkryłem bardzo otwartą atmosferę. Wiem, że na Monzy mogę liczyć na dwie siły, których wcześniej nie miałem: na KERS - co oznacza 70 do 80 koni mocy więcej, czego jak mogliśmy zobaczyć mi brakowało na Spa, gdy byłem za Raikkonenem - oraz entuzjazmu fanów Ferrari. Muszę oddać im wszystko, rezultat, który kierowca z moim doświadczeniem może zdobyć."
Ostatni raz przed Spa Fisichella zdobył podium w Grand Prix Japonii 2006, jednak Rzymianin liczy na utrzymanie dobrej formy.
"Stąpając twardo po ziemi, jeśli zdobędę miejsce na podium lub wygram, wtedy na to zasłużę. Po piątkowych emocjach zamknę wizjer, wbiję pierwszy bieg i dam z siebie 100 procent."
08.09.2009 15:45
0
Fisiko spokojnie, koniec pierwszej dziesiątki będzie dla ciebie sukcesem!
08.09.2009 15:54
0
spoko w takim bolidzie będzie i łatwiej
08.09.2009 16:03
0
Samochód to nie wszytko, o czym przekonał się dotychczasowy kierowca Scuderii, uważam, że Fisek nie ukończy tego biegu - właśnie z tych powodów o których napisał.
08.09.2009 16:36
0
Zobaczycie że do końca sezonu FI będzie miało lepszy bolid niż Ferrari ,oni cały czas próbują go poprawić wycisnąć kolejne ułamki sekundy nowymi pakietami aero itd. Ferrari od Węgier robi tylko kosmetyke, żadnych większych zmian
08.09.2009 16:44
0
pojedzie prosto w szykanie i.. tyle....
08.09.2009 16:54
0
walerus wiesz co te twoje teksty przestały mnie już dawno bawić...zamiast życzyć chłopaki powodzenia to ty takie coś,ciebie powinni do psychiatryka chyba dać...
08.09.2009 17:13
0
Licze na okolice 4 miejsca.
08.09.2009 17:28
0
ja mu zycze jak najlepiej. marzenia sie spelnily i niech wykorzysta szanse. gdyby jeszcze nie byl takim dzentelmenem mysle zeby w f1 wiecej zrobil
08.09.2009 20:36
0
życzę powodzenia wszystkim chłopakom - szczególnie z ForceIndia a potem.... do psychiatryka....
08.09.2009 21:02
0
Ciężko prorokować występ Giancarlo, ale by spełnić marzenia fanów musi się sprężać bo niewiele wyścigowych weekendów mu zostało.
08.09.2009 21:26
0
on jest najlepszy i sie nie zarzdzi
09.09.2009 08:13
0
@ 11. klaudiusz - zarzdzi? to jakiś regionalizm? @ 6. ForceIndia - masz maila albo nr tel. do Fisichelli? Chętnie życzę mu powodzenia, ale po jaką cholerę robić to na jakims polskim forum, chyba wypowiedzi tutaj mają służyć przekazaniu własnego poglądu na sprawę a nie być dialogiem z kierowcami :P to właśnie ludzie którzy tu formułują wypowiedzi skierowane do kierowców powinni za psychiatrą się rozejrzeć, i to w trybie pilnym :P
09.09.2009 12:34
0
Jak widać Giancarlo Fisichella jest realistą i zachowuje skromność. Dobrze to o nim świadczy. Życzę mu powodzenia. Ale jeszcze większego, życzę R.K.
09.09.2009 13:24
0
Nie bedzie nawet na punktowanym miejscu.
09.09.2009 19:59
0
Nie zazdroszcze Giancarlo, niemal wszystkie oczy skierowane bedą na niego na GP Włoch. Ale myśle że punkty będą
13.05.2010 22:32
0
mistrz w każdym calu
15.05.2010 20:37
0
tak chyba moja pra babcia
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się