WIADOMOŚCI

Ferrari szykuje duże poprawki na GP Europy
Ferrari szykuje duże poprawki na GP Europy
Zespół Ferrari swojego 800 Grand Prix F1 z pewnością nie zapisze do najlepszych. Obaj kierowcy w Turcji zmuszeni byli do walki o punkty w dolnej części czołowej dziesiątki. Zespół z Maranello przyznaje, że rozwój F10 nie przebiegł tak jakby sobie tego życzył i pokłada nadzieje w nowym pakiecie rozwojowym jaki szykowany jest na GP Europy.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Stefano Domenicali, szef zespołu, po wyścigu w Turcji przyznał, że sporo wysiłku zostało włożone przez zespół w zaprojektowanie systemu F-duct, który nie pracuje jeszcze do końca poprawnie.

„Z pewnością zainwestowaliśmy sporo w nowy system tylnego skrzydła, ale to nie wystarczyło i nie jest jeszcze idealne” mówił Domenicali. „To co powinno się wydarzyć w przyszłym miesiącu to fakt, że w Walencji powinniśmy mieć duże poprawki i sporo nowych części w bolidzie.”

„Prawdą jest jednak, że części, które już sprawdzaliśmy nie wystarczyły, aby poradzić sobie z tempem rozwoju największych ekip.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

46 KOMENTARZY
avatar
michal669

31.05.2010 11:17

0

To musicie się bardziej starać. W przeciwnym razie, po kolejnym GP, Alonso będzie porównywać Ferrari do HRT lub VR.


avatar
Gosu

31.05.2010 11:20

0

Faktycznie obniżyli loty i ośmielę się stwierdzić, że Renata była szybsza w GP Turcji. Alonso zaczyna psioczyć na bolid, a to nie wróży nic dobrego i mam nadzieję, że poprawki na GP Europy spowodują powrót czerwonych do czołówki.


avatar
Ataru

31.05.2010 11:33

0

Alonso u siebie wygra, o ile f-duck u byczkow nie zadziala tak, jak by sobie tego zyczyli. To niczyj tor, mam nadzieje, ze stanie sie Alonso i Algersuariego. Obaj na to zasluguja.


avatar
jankes15

31.05.2010 11:42

0

Ataru to nie jest F-kaczka tylko F-duct.


avatar
Jaro75

31.05.2010 11:42

0

"3" Sorki ale Ferrari już w tym roku nic nie wygra.Tak jak twierdzę cały czas i nie zmienię zdania.Idą cienkie lata dla nich.


avatar
rafam

31.05.2010 11:49

0

Ferrari w tej chwili jest za Reno.


avatar
bullit34

31.05.2010 11:50

0

Widać wyraźnie że nie trafiają tak dobrze z poprawkami. Obawiam sie iż ten sezon jak i poprzedni nie będzie tak udany dla Ferrari.albo sobie odpuścili albo pracują naprawdę nad czymś nie do przebicia


avatar
sliwa007

31.05.2010 12:19

0

Jak dla mnie to Stefano Domenicali jest najsłabszym ogniwem w Ferrari...


avatar
ceglinski007

31.05.2010 12:35

0

Ludzie jak wy piszecie F-duck albo Reno... Jak nie wiesz jak się pisze Renault to sprawdź w internecie :P


avatar
Smola

31.05.2010 12:42

0

@8 - Nie tylko Stefano nie radzi sobie z kierowaniem takim zespołem jak Ferrari. Scuderia po 2006 roku nie jest tym samym zespołem. Brak Brawna, Todt'a i Schumachera sprawił, że rozdział bezgranicznej dominacji SFM dobiegł końca. Aldo Costa nie jest geniuszem konstrukcyjnym o czy doskonale wiemy (fani Ferrari). Brak Wielkiej Trójki, to brak trzech nóg w czteronożnym stworzeniu. Potrzebne są zmiany i to szybko. Przykład jednego z największych konkurentów Ferrari, Mclarena, pokazuje, że zmiany na najwyższych stanowiskach nie zawsze wychodzą na gorsze zespołowi. Woking wybrało rozsądnie. Maranello... cóż, nie do końca.


avatar
Greg-bap

31.05.2010 12:58

0

F-duck jest spoko. Reno też rozumiem. Dziwię się Ferrari. Wszystko wygląda jakby kierunek rozwoju był nienajlepszy. To trochę dziwi bo przecież mają dwóch doświadczonych kierowców , w tym Alonso, słynącgo z umiejętności czucia i rowoju bolidu. Myślę, że to pieczętuje pozostanie Roberta w Renault na przyszły sezon.


avatar
Senna_olk

31.05.2010 13:05

0

5. Jaro75 Dokładnie. Ze starej gwardii (w sensie 2000-2007) , już tylko McLaren liczy się w walce. Teraz wybił się Red-Bull (jak dla mnie wciąż Jaguar), Mercedes też może coś zmąci. Ja bardzo chciałbym, żeby Lotus powrócił do formy sprzed kilkudziestu lat. Zasłużona marka, choć niestety nie miałem okazji oglądać ich wyścigów.


avatar
cellam

31.05.2010 13:05

0

9. ceglinski007 widzę że nie masz już argumentów i tyle czepiacie się literek zamiast przedstawiać argumenty lepiej nic nie pisz jak masz zamiar rozpisywać się na temat języka polskiego mnie bardziej interesują informację na temat F1 a nie gdzie powinien być znak interpunkcyjny :-) tylko sie nie obraź


avatar
rafam

31.05.2010 13:49

0

Polonista się znalazł. Powidz człowieku coś na temat a nie jak jakiś pedant sie czepiasz.


avatar
Zjarany

31.05.2010 13:59

0

te ferrari to już przereklamowane jest, na siłe chcą być najlepsi a coś im nie wychodzi


avatar
sever

31.05.2010 14:22

0

niech przeproszą Kimiego


avatar
Ataru

31.05.2010 14:30

0

4. jankes15, otoz nie, to jest F-DUCK! I chocby nie wiem co, bede sie upieral co do tego ;-)


avatar
Pietrzej

31.05.2010 14:32

0

15. - tak Zjarany - Ferrari jest mocno przereklamowane - 211 zwycięstw, 203 PP, 800 GP, ponad 60 lat w F1 - no faktycznie "przereklamowane".


avatar
Ataru

31.05.2010 14:33

0

A co do Ferrari... pewnie duza czesc z Was ogladala te treningi, no i coz... bywaly momenty, gdzie Alonso wskakiwal na pierwsze miejsce w momencie, gdy na torze wszyscy jechali na oparach, wiec jest to calkiem dobra maszyna, po prostu zupelnie im jakos przestalo isc i trudno powiedziec gdzie jest przyczyna. Ale tam to dopiero musi byc frustracja. Jednak to jest taka ekipa, ze ja tam w nich wierze.


avatar
wiesiek30

31.05.2010 15:25

0

skoro 2 lata temu mieli szybki bolid to niech wezmą tamte części i ustawienia i po problemie:)


avatar
Senna_olk

31.05.2010 15:45

0

20. wiesiek30 Ehh...


avatar
bula28

31.05.2010 16:00

0

19. Ataru A skąd Ty wiesz kto ile miał paliwa? ;>


avatar
Ataru

31.05.2010 16:10

0

Bo nagle, zupelnie znienacka wszyscy zaczeli robic rekordy. Nie trzeba byc wyjatkowo bystrym by sie zorientowac, ze skoro nagle kierowcy zaczynaja szybko i diametralnie poprawiac swoje czasy i zaczynaja padac najszybsze okrazenia to musi oznaczac, ze zaczynaja testowac mozliwosci bolidu w kwalifikacjach ;-)


avatar
Voight

31.05.2010 16:13

0

18. Pietrzej no i co z tego że mają 800GP na karku jak taki Lotus mając 6 traci zaledwie 2,5s.


avatar
Ataru

31.05.2010 16:40

0

24. Voight, no tak, Lotus przez kilkadziesiat lat dorobil sie az 6 (slownie - szesciu ;-) ) GP w F1...


avatar
FAster92

31.05.2010 17:23

0

Oby te poprawiki przyniosły b. dobre rezultaty. FORZA FERRARI


avatar
elin

31.05.2010 17:24

0

16. sever - otóż to, popieram w 100%. Cały sezon 2009 można było przeczytać, jaki to Kimi jest leniwy, nie potrafi rozwijać bolidu, bez motywacji ... itp. Ferrari całą winą za złe wyniki zespołu obarczyło Fina, jednocześnie zapewniając jak wspaniałym kierowcą na tle Raikkonena będzie Alonso. Tymczasem po zatrudnieniu Hiszpana nic się nie zmieniło. Kimi pokazał prawdziwą klasę jako kierowca, wyciskając z nie-rozwijanego od GP Węgier " gniota " jakim był F60, wszystko co tylko możliwe, a jako podziękowanie dostał nie tylko zwolnienie, ale i podkreślaną na każdym kroku opinię kierowcy, którego nikt w zespole nie chciał.


avatar
damian190586

31.05.2010 17:53

0

już teraz można zaryzykować stwierdzenie że po gp kanady to ferrari będzie nie walczyć o tytuł tylko gonić Renault i Mercedesa:)...przynajmniej szczerze w to wierze


avatar
ziyon

31.05.2010 18:58

0

Tjaaaaa... drugi raz Nelson Piquet Jr dla Alonso, nie pomoże, jak się nie poprawią będą w dupie, a wszyscy Fani czerwonych dostaną wrzodów.... ];-)


avatar
rzadki

31.05.2010 19:29

0

9. ceglinski007 co TY Czub jesteś czy Mama polonistka. Wszędzie tylko ludzi w pisowni poprawiasz. Nie ma jakiś stron z prof. Miodkiem lub coś w tym stylu? Tam podyskutuj a nie tutaj d..ę zawracasz!


avatar
koal007

31.05.2010 20:06

0

@28 Są z tyłu a Merole i Reńki nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. Czerwoni nie trafili z poprawkami. To widać. Ten ich bolidek jest trochę przekombinowany. Alonso pewno sobie pluje w brodę, bo może się okazać, że do końca sezonu będzie oglądał zgrabne tyłki Reniek.


avatar
dziarmol@biss

31.05.2010 20:17

0

30. rzadki - A co?? Albo piszecie poprawnie albo baniak!!!


avatar
marioblondi

31.05.2010 20:51

0

3. Ataru Niby jak Alonso ma wygrać u siebie ? Drugiego wyścigu w Hiszpanii już w tym sezonie nie będzie. Chyba przespałeś część sezonu. ceglinski007 ma rację. Nauczcie się analfabeci pisać poprawnie. Dzieci NEO niech zmykają do domowego przedszkola albo na Onet.


avatar
Daimon_Frey

31.05.2010 20:54

0

Koal rzeczywiscie. Alonso juz raz ogladal wiec bedzie tak zawsze! Wczoraj juz widzialem jak Kub wykorzysta problemy Ros i go wyprzedzi.. Jeszcze nie teraz. Moze następnym razem kogos wyprzedzi. Chocby jednego kierowce. Moze byc Pet nawet.


avatar
zbkie1

31.05.2010 21:17

0

Ferdek w Ferrari miał walczyć o majstra, być może i tak będzie, ale póki co wącha smród z rury Merca i Reni. "Świetny" Alonso nie wchodzi do Q3, a jego "słaby" kolega Massa kwalifikuje się bez większych problemów. Albo nie ma wpływu na rozwój bolidu, albo jego wskazówki są g..... warte.


avatar
aees

31.05.2010 21:29

0

33 mało zorientowany jestes i piszesz bzdury. 27 czerwca bedzie wyscig w hiszpanii !


avatar
grzes12

31.05.2010 21:32

0

34 Daimon_Frey Obejrzyj dokładnie pierwszy wyścig sezonu .... to zobaczysz niejedno ;) Ale uważnie i nie śpij ... ;)))


avatar
koal007

31.05.2010 21:50

0

@34 Też chciałby zobaczyć w końcu jak Kubek kogoś objeżdża bo on ostatnio tylko utrzymuje bardzo dobre tempo wyścigowe. Może być nawet Vitek. A w Turcji niewiele brakowało i Vitek byłby szybszy. Ale my tu nie w temacie. Ferrari będzie szybsze na GP Europy czy nie?


avatar
eveafterdark

31.05.2010 21:54

0

moim zdaniem cała ta gadka o tym jaki to wpływ mają kierowcy na rozwój bolidu (wskazówki, czucie bolidu) to jedna wielka nadinterpretacja, choć oczywiście kierowcy dzielą się na tych co pewne niuanse wychwytuja i przekazują lepiej albo gorzej. wyjątkiem od powyższego można chyba tylko nazwać MSC (mówię o pewnym mixie talentu wiedzy i dośw, potw. można znaleźć nawet poza F1. dowód: opinie dziennikarzy o Ferrari 430 Scuderia, ktore jak wiadomo testował godzinami). cała reszta to kwestia konstrukcji i wyczucia inżynierów, np. konstrukcja Renault mimo że nie najlepsza na początku jest bardzo podatna na zmiany i widać że inżynierowie są w stanie ten proces kontrolować i właściwie auto z każdym GP jest lepsze. a taki Red Bull, widać że ich auto jest prawie doskonałe po tym jak łatwo je ustawiać, jak musi być doskonałe aerodynamicznie, oni są szybcy na różnych torach.


avatar
Marti

31.05.2010 22:29

0

10. Smola - podpiszę się tylko pod tym komentem, bo mam identyczne zdanie na ten temat :)


avatar
puszkin

31.05.2010 22:43

0

Ferrari jest cienkie , bo nie ma kierowcy który jest w stanie pomóc w rozwoju bolidu. Alonso jeździ bardzo dobrze, ale nie czuje co trzeba zmienić żeby poprawić bolid. Robert przydałby się w Ferrari, ale jako NR 1 !!!!


avatar
Gosu

31.05.2010 22:44

0

Pamiętacie po testach teksty Alonso " F10 to najlepszy bolid jakim jeździłem" ? Wtedy mnie trochę wkurzył, jakby Renault R25 i 26 było qpą.


avatar
roko

01.06.2010 10:12

0

@10. Smola - Sądzę że być może zagubiła się gdzieś w SF zabawa w wyścigi a zaczęła gonitwa za sukcesem, może nieopatrznie interpretują że szlachectwo zobowiązuje. Owszem zespól Ferrari przetrzepany personalnie został ale to tak po prostu wyszło. Natomiast zapewne istnieje duża presja i to coraz większa. Każdy ma jakieś doświadczenia że można coś robić pod działaniem presji z raz, może dwa, nawet może to być budujące !? ale ciągły napór wprowadza chaos, niepokój i przede wszystkim niepewność. Nie ma tu mowy o niekonwencjonalnych rozwiązaniach bo nawet jeśli idea słuszna to niepewność co do skutku, paraliżuje decyzyjność, więc przybiera to pozę okopywania się i walkę pozorowaną. Zdaje się że coś podobnego ale w dużo mniejszej skali wytworzyło się w Force India (teraz), jak i w ub. sezonie w BMW. Sukcesy przyszły za wcześnie, nie zostały dobrze rozpoznane a założono wyższy cel. Coraz mniej w F1 pasjonatów, którzy przez swą niekonwencjonalność mogliby zrobić taki użyteczny chaos :) brakuje też finezyjności i odrobiny szaleństwa (mowa o projektowaniu a nie o kierowcach). Ze swojej strony np. obserwuję uważnie taki "cieniowaty" zespól jakim jest HRT oraz poczynania rumuńskiego dentysty i widzę że tam (jeśli finanse dadzą radę) coś się dziać będzie. Wydaje Mi się że pomysł już mają a czy trafią się okaże dopiero w następnym sezonie. No a Ferrari i tak należą się słowa miłe, choćby za to że tyle lat w tej formule siedzą.


avatar
devious

01.06.2010 14:00

0

hej ludzie nie przesadzajcie, jesteście zmienni jak chorągiewki ;) Renault cieniowało na testach to prawie wszyscy jak jeden mąż "jechali" wybór Kubicy i narzekali, czemu nie poszedł tu albo tam... potem pojawiła sie plotka o przejściu Kubicy do Ferrari i wszyscy byli zachwyceni, bo w końcu Ferrari w Bahrajnie ugrało dublet a w kolejnych wyścigach nie odstawało od czołówki... nawet jeszcze w poprzednim GP w Monako wydaje mi się, że tylko wypadek Alonso pozbawił go podium bo tempo przez cały weekend miał doskonałe - może nawet na wygraną? i teraz nagle Ferrari zanotowało jeden gorszy weekend i wszyscy już ich z kolei "jadą" że są słabi, że nie wygrają żadnego GP już a Alonso jest beznadziejny :) i że Kubica nie powinien kategorycznei tam przechodzić - co za zmiana nastrojów w kilka tygodni ;) istne choragiewki :) a prawda jest taka, że pomimo tych wszystkich wpadek i niższej formy jakoś Alonso jest nadal w czołówce punktacji a dzięki pkt Massy Ferrari mocno nie odstaje punktowo od Red Bulla i McLarena - którego swoją drogą po Monako niektórzy kibice-choragiewki też już spisywali na pożarcie... prawda jest taka, że Ferrari nie trafiło z poprawkami na ost. wyścigi a Turcja im wybitnie nie leżała - co nie oznacza, że nie wrócą do formy i nie będą wygrywać wyścigów np,na Węgrzech czy w Singapurze... w zeszłym roku mając kiepski bolid wygrali w Spa, teraz bolid mają lepszy więc mogą jeszcze powalczyć... nie zmieniajcie tak szybko zdania - jeszcze wiele się w tym sezonie może wydarzyć - po Hiszpanii i Monako pewnie też mało kto typował dublet McLarena w Turcji a tu proszę, McLareny cały wyścig miały tempo jak Red Bulle, które ponoć były w 2 ost. GP z innej galaktyki ;)


avatar
Ataru

01.06.2010 15:45

0

33. marioblondi, przejrzyj gdzie jezdzimy w tym roku, a dopiero potem komentuj ;-)


avatar
sever

02.06.2010 18:13

0

Gdyby Vitail zdobył 70% punktów Roberta to nikt by nawet nie wspomniał o Ferrari


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu