ja moge skomentowac to tak: Hamilton dostal to na co zasluzyl - nic niech sie cieszy ze nie zdobyl tytulu bo byloby z nim to co z Villeneuve zdobyl tytul praktycznie w 1sezonie i cisza nikt o nim nie pamietal do czasu az kubica go wykopal. A tak moze dzieki tej porazce zobaczymy Cie w top8 a jak sie postarasz nawet moze raz na podjum dojedziesz. taaa.... dojedziesz ciekawe czym? moze spyker sprzeda plany na bolid to bedzie sie czym scigac:D A co do F. Massy to pierwszy zakret byl wspanialy widac bylo ze moze odjechac ale przychamowal z prawej wysunal sie i dojecal do niego kimi i w ten sposob alonso zostal... Gdyby nie to ze kimiemu 2miejsce nie daloby zwyciestwa to powinienen wygrac massa bo na to zasluzyl w treningu kwalifikacjach i wczoraj. A swoja droga co to za trudnosc by debiutant w super samochodzie wygrywal? Moze ktos pamieta jak M. Schumacher przeszedl do Ferrari z Benetona? W pierwszym wyscigu w Australi Deamon Hill o ile dobrze pamietam go 2razy zdublowal mimo ze dojechal na 2miejscu? I co powoli powoli az sie 5tytulow uzbieralo. to chyba o czyms swiadczy. Jakby wszyscy jezdili takimi samymi bolidami to watpie by nadal masa kimi i reszta dalej wygrywali moze by sie ktos inny okazal lepszy moze jakis Sakon Yamamoto np;)

Przypomnial mi sie pierwszy wyscig w jordanie shumiego (mialem wtedy 6lat) to byly czasy... senna swiecil a potem wielka rozpacz po nim...:( potem przyszedl czas benetona i walki z deamonem hill'em mlody prawie nieznany zawodnik ale juz duuuzym doswiadczeniem pokonuje starego dowiadczonego brytyjczyka:) Nastepnie jak po zmianie barw na ferrari dojzdza do mety na drugim miejscu w GP australi ale jest zdublowany przez nowiciusza Jacka Villnuewa - poplakalem sie wtedy... bo martwilem sie co dalej bedzie z michealem. Nastepnym momentem bylo to jakudezyl w ta bande balem sie ze nie przeżyje bo to byl powazny wypadek szczescie tylko ze nic sie nie zapalilo tak jack z Nikim Lauda... A on ja Herman Mayer, malo tego ze powraca, zwycieza!!! i Niech mi ktos powie ze to nie jest czlowiek ktory przyciagal 50% widowni do F1. Ja mam 20lat i formula interesuje sie od 6roku zycia i wszystkim fana mlodym i straym chcialbym powiedziec ze najprzyjemniejsze momenty w karierze to byly wtedy kiedy patrzylo sie na kolejne tabele rekordow kiedy shumi przeskakiwal z top2 na top1. Sadze ze zostalo juz tylko kilka gdzie nie jest juz tym top1 i nawet z calym szacunkiem do alonso, kimiego czy tez naszej nadzieji Roberta nie zdolaja oni pobic wiecej rekordow i watpie by oni w sumie dali rade pobic chocby polowe z tych rekordowbo to jest praktycznie nie wykonalne... Byl gdzies artykul o MJ moze Shumi tez zrobi wielki come back;) Kto wie... pozostaje nam czekac na kolejne mistrzostwo za pare lat;)

:] A pamietacie jak to sie skonczylo jak trzeba bylo caly wyscig na jendych oponach przejechac??? Wiec chyba to pozostawie bez komentarza... chyba ze wyraze sie pozytywnie bo w sezonie 2008 dostana jeden komplet opon na sezon:]

porazke? On mogl zrobic wszystko a sie poprostu w niego wrabal!! Ale za to jak opanowal bolid jak jechal juz o 3kolach i usunal go z toru przed de la rosa to naleza mu sie brawa.