Merc zrobił dobry interes, kupując Brawna - za pieniadze MCL. Jak dobrze policzyć, to po spłaceniu akcji przez MCL będą do przodu z kasą. Inna sprawa, ze duet ROS/HEI nie daje szans na dobre wyniki. Z kolei MCL tez nie bedzie miał wesoło - będą musieli znależć kupe kasy na spłacenie Merca.

Kilka lat temu Renault w swoich reklamach gratulowało Mercedesowi zdobycia 5 gwiazdek w testach NCAP (bo sami wczesniej zdobyli). Ciekawe, czy teraz tez będa im gratulować? Mam nadzieje, ze Mercedes GP zatrudni Ros i Hei - jeden lepszy od drugiego :-) Do pełni szczęsia brakuje tylko, żeby dostawcą opon został Continental i bedzie alles super :-(

Teraz pozostaje czekać - gdzie bedzie jezdzil NH. Mam nadzieje, ze Dr Marian i Willy wylecą z F1 na zbity pysk.

Jesli sie dobrze zastanowić, to dla Kubicy wcale nie ma zbyt duzo opcji przejscia do różnych teamów. Stawiam na Wiliamsa albo Renault, przy czym Wiliams moim zdaniem byłby lepszą propozycja.

Tonący cysterny sie chwyta ...

Ciekawe, czy Dr Mario T. ma jakichś szefów nad sobą? Powinni go wywalić na zbity pysk za nieudolność.

Zamiast dostrajać cisnienie w oponach, szefowie BMW powinni sobie zwiekszyć cisnienie w mózgach i wziąć sie do roboty. FI sie zbliża!

Strategia polegająca na czekaniu z wyjazdem w kwalifikacjach została zaplanowana pewnie przed sezonem, gdy BMW myslało, że bedzie mocne. Pewnie do końca sezonu tak bedzie, bo przecież wszystko musi byc według planu.

Jedyna dobra wiadomość, to taka że Kubica dojechał. Uwazam, ze BMW nie przespało ostatnich miesięcy, oni po prostu zrobili bardzo przeciętny bolid, czyli na miarę swoich mozliwości. W zeszlym sezonie w pierwszej połowie mieli jeszcze konkurencyjne auto, potem chyba skończyły im się pomysły. Całe to mówienie o skoncetrowaniu się na przyszłym (czyli obecnym) sezonie byłą chyba zręczną przykrywką dla niemocy twórczej. W tym sezonie bolidy są pozbawione wielu elementów aerodynamicznych, wobec tego od poczatku sezonu auto musi byc dobre. Skoro zrobili słaby bolid, to nie wierzę, ze go jakoś rozwiną. Pozostałe ekipy juz dzis mają auta z porpawkami, a BMW - nie. To są dobrzy rzemieslnicy a nie artyści, brak im polotu.

Wygląda na to, ze Kubica i Heidfeld mają 2 rózne strategie - Kubica lekki, ma się przebijać go przodu, a Nick po prostu musi dojechać. Przed Kubicą aż do pozycji 7 wszyscy mają znacznie cięższe bolidy

Troche mnie martwi fakt, że to własnie NH będzie testował ustawienia bolidu przed GP Węgier. Obawiam sie, że to nie wróży nic dobrego :-(