DO
GP Miami
02.05 - 04.05
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Arabii Saudyjskiej
-
Piastri pokonał Verstappena i objął prowadzenie w mistrzostwach świata!
-
Australijczycy czekali 15 lat na swojego lidera mistrzostw
-
Verstappen pozytywnie zaskoczony konkurencyjnością Red Bulla w Dżuddzie
-
Pierwsze podium Ferrari w sezonie
-
Kolejny solidny występ Hadjara
-
Mercedes walczył z przegrzewaniem opon
-
Współpraca zespołowa i podwójne punkty Williamsa
-
Sauber bez szans na walkę o punkty
-
Fatalny wyścig Alpine
-
Haas bez punktów, ale zadowolony po potrójnym maratonie F1
-
Alonso o wyścigu w Dżuddzie: 50 okrążeń kwalifikacyjnych
Ostatnia aktywność
01.04.2009 17:00
0
jeżeli Błędem nazywacie podjęcie walki przez Sebastiana to coś z wami nie tak. Najczęstszym argumentem jest to, że "Vettel był o wiele wolniejszy i jak nie na tym, to Kubica by go wyprzedził na kolejnym odcinku". Skoro miałby takie podejście to po jaki ch* w ogóle wsiada do tego bolidu? Sprawa jest następująca: Nie było wystarczająco dużo miejsca na to, żeby Vettel odbił w prawo bolidem z tak startymi oponami. Kubica WIEDZIAŁ że Vettel jest wolniejszy BO MA STARTE OPONY, a więc powinien przewidzieć także, że Vettel będzie miał problemy z opanowaniem auta. Moim zdaniem Kubica pojechał zbyt optymistycznie. I bardzo mnie śmieszy jak piszecie "skoro chce być pierwszy to musi tak walczyć albo wygra albo nie", a jesli chodzi o Vettela to "wiedzial ze zostanie wyprzedzony wiec mogl odpuscic" LUDZIE!! Każdy Kierowca daje z siebie wszystko a TAKIEGO TYPU wypadki PO PROSTU SIĘ ZDARZAJĄ! Vettel to nie Nakajima - wypadek moim zdaniem nie jest jego winą. To po prostu reakcja łańcuchowa którą dało się przewidzieć, ale Robert po prostu nie wziął pod uwagę tego, że Vettel będzie się bronił. a skoro się bronił jadąc bolidem w takim stanie, kolizja była BARDZO prawdopodobna. Obaj kierowcy mają wysokie ambicje. PS. NIE JESTEM I NIGDY NIE BYLEM KIBICEM SHUMACHERA, Kibicuję Kubicy ale w tym wypadku takie jest moje zdanie. Pozdrawiam, Bartek
Przejdź do wpisu Schumi kwestionuje decyzję sędziów w sprawie Vettela