DO
GP Miami
02.05 - 04.05
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Arabii Saudyjskiej
-
Piastri pokonał Verstappena i objął prowadzenie w mistrzostwach świata!
-
Australijczycy czekali 15 lat na swojego lidera mistrzostw
-
Verstappen pozytywnie zaskoczony konkurencyjnością Red Bulla w Dżuddzie
-
Pierwsze podium Ferrari w sezonie
-
Kolejny solidny występ Hadjara
-
Mercedes walczył z przegrzewaniem opon
-
Współpraca zespołowa i podwójne punkty Williamsa
-
Sauber bez szans na walkę o punkty
-
Fatalny wyścig Alpine
-
Haas bez punktów, ale zadowolony po potrójnym maratonie F1
-
Alonso o wyścigu w Dżuddzie: 50 okrążeń kwalifikacyjnych
Ostatnia aktywność
27.06.2010 11:32
0
cześć , czytam od ładnych paru lat wasze wypowiedzi jedne trafne i fachowo skomentowane inne nic warte. Chciałem od siebie dodać , że Robert od jakiegoś czasu skończyl z "kozactwem" na starcie z 2 powodów: auto nie jest na starcie za szybkie a startując z 6-10 pozycji tak na wcisk , to za duże ryzyko a po drugie obrał słuszną strategię , by się rozglądać i umiejętnie ominąć tych z gorącymi głowami i tym sposobem zdobyć kilka pozycji. Myślę że szybki start umie wykonać , ale z pierwszych pozycji . Robert chce po prostu dojechać , i zawsze jest na mecie ."Kozactwo" uprawiał na samym początku swoich startów ,ryzykował bardzo dużo , w chwili obecnej jedzie rozważnie zwłaszcza starty . Proszę zwrócić jeszcze uwagę na Q3 gdzie nikt z Was nie poruszył sprawy podłogi , gdzie muszą ustawić auto pod full tank , i może tu tkwi sedno całej sprawy . Auto na super miękkich oponach z podniesioną podłogą może mieć tendencje do nerwowych drgań jak twierdzi Robert . Nie mają jakiś tajemniczej automatycznej "windy" jak inni.
Przejdź do wpisu Kubica i Pietrow zadowoleni z kwalifikacji
23.05.2009 19:59
0
Moim zdaniem z oponami to jest tu dosyć chytra sprawa , żeby się prawidłowo się nagrzały musimy skorzystać z siły docisku , ale nie przesadnie dużej , bo nasz bolid straci na szybkości i po oponach. Te dyfuzory odgrywają w tym przypadku dużą rolę ale nie one o wszystkim decydują . Pomoc przychodzi z całkiem innej strony !! Opony grzeją w kocach tylko by poradzić sobie w tych pierwszych kilkudziesięciu sekundach . Potem myślę , że wykorzystuję się temperaturę która wytwarzana w trakcie hamowania i część tego ciepła jest zagospodarowana na potrzeby układu hamulcowego (akumulowana możliwie stała temperatua) oraz kierowanie gorącego strumienia pod odpowiednim kątem na powierzchnię opony , która styka się się z glebą . Te dodatkowe osłony - "kołpaki" nie tylko chronią przed utratą energii , są nieruchome mogą profilować gorący strumień powietrza i podawać na oponę. Natomiast tylne opony mogły by korzystać z dodatkowego gorącego strumienia powietrza z okolicy wydechu silnika . To wszystkie niby drobiazgi , ale sumowane razem (dyfuzor też) dają końcowy efekt. Normalnie zagospodarowali dodatkową energię na potrzeby dogrzania opon.
Przejdź do wpisu Theissen: mieliśmy problemy z ogumieniem
11.05.2009 22:47
0
Czytam prawie wszysko co tu piszecie i mam takie odczucie , że komuś bardzo zależy, by Robert nie miał dobrych wyników . Myślę że nie zależy na tym doktorkowi jak i helmutom z Monach., To zupełnie jasne. W takim razie kto walczy o swój byt w F1?? , kto ledwo się załapał na sezon 2009 - Nicuś coś kombinuje , koledzy "pomagają" za dużo moim zdaniem jest wpadek i dziwnych pomyłek . tak naprawdę gdyby dokładnie wypunktować te wszystkie dziwne anomalie np. cisnienie w oponach , 12-sek tankow. na pit-stopie , nidokręc. koła , ostatnio "lewy do prawego", i wiele innych dziwnych sytuacji to daje dużo do myślenia oj dużo!!! Robert pokazał prawdziwą klasę , prz tylu wprowadzonych zmianach w bolidzie bez testów na 3 treningach wspaniale przekazał swoje uwagi inżynierom i dzięki temu udało się ustawić to auto do wyścigów.Dlatego też Robert miał znacznie lepsze wyniki od Nicka , on jest żałosny ma za to dużo kasy, i wie jak ją wydać. Robert trzeba zmienić stajnie !!!!
Przejdź do wpisu Theissen: znów jesteśmy w grze
06.05.2009 01:04
0
trzeba czekać do piątku , to już jest loteria nie wiemy czy tyle zmian w bolidach zagra i potrafią ustawić autko. Moim skromnym zdaniem będzie to prawie niemożliwe , ale liczę na szczęście. Jeżeli odrobimy sekundę to BMW jest w grze i da im to kopa do dalszej gry. Tak jak już pisałem oni nie mogli zrobić większych zmian za pierwszym razem , bo w razie problemów nie bardzo by wiedzieli co zrobili żle.Ta część przeróbek którą planują i im wypali w zupełności starczy na Barcelonę i Monaco. Z dyfuzorami poczekają na Turcję , zobaczą jakie efekty osiągnie Red Bull , bo chyba jego bądą dalej naśladować. Szkoda , że w BMW nie mają genialnego konstruktora , bo to jest wykładnią dobrego zespołu.
Przejdź do wpisu Theissen: BMW odsunęło swoje cele na bok
04.05.2009 00:03
0
Wygląda na to , że helmutom spodobała się konstrukcja red bulla i będą chcieli ją przerysować . Nie ma czasu na wielkie inowacje i plany już wiedzą że te bolidy radzą sobie nawet bez dufuzora. Pierwszy etap jak już doktorek wspomniał to nos będzie mocno do góry z wlotami silniejszego i szybszego strumienia powietrza pod bolid. Ten strumień powietrza będą "układać" dyfuzorami w drugim etapie przeróbek ,bo jak będą majstrować z tylnym skrzydłem i przednim to jak na pierwszy etap to aż za dużo. Sprawdzą czy dobrze skopiowali i wtedy dojdą do dyfuzorów ale chyba na GP turcji. Ponieważ ryzyko jest ogromne , praktycznie na testach w piątek dowiemy się czy odrobili lekcje i przejdą w ogóle do realizacji drugiego etapu.To że bolid będzie mniej ważył to mamy jak w banku-obiecali.
Przejdź do wpisu Zespół BMW Sauber przed GP Hiszpanii
18.10.2008 16:21
0
właśnie o to chodzi , że MA świecić dla wszyskich i gdyby wszyscy wiedzieli jak będzie to nie byłby poker. Robert dobrze wie, że w tej sytuacji nic już nie traci czy będzie trzeci czy czwatry jakie to ma znaczenie ,ale jak będzie pierwszy to ma sens. Z prognozą bywa różnie na Monzie też przewidywali w końcówce i wyszło inaczej.
Przejdź do wpisu BMW rozczarowane wynikiem kwalifikacji
18.10.2008 14:15
0
cześć "eksperci" moim zdaniem tylko parad23 pisze całkiem logicznie i z nim się całkowicie zgadzam. Zauważyłem ,że wreszcie Robert osiągał całkiem dobre szybkości w treningach i sesjach kwalifikacynych kosztem przyczepności licząc właśnie na deszcz znaczy to ,że zrezygnowali z max. docisku co jast właśnie pomocne w jeżdzie deszczowej. Opony wyrównają straty docisku i większa ilość paliwa, a tylnie skrzydło z ustawionym słabszym dociskiem będzie dociążone dodatkowo opadami deszczow. RBERT JEST USTAWINY NA DESZCZ!! w jego sytuacji to zagrywka pokerowa to samo co zrobił vettel na Monzie.
Przejdź do wpisu BMW rozczarowane wynikiem kwalifikacji
28.09.2008 23:12
0
przy dokładnej analizie dzisiejszego widowiska można wyreżyserować podobne w przyszłym roku na tym obiekcie i gitara..
Przejdź do wpisu Ferrari po katastrofalnym wyścigu
28.09.2008 09:38
0
może padać i start będzie taki jak na Monzie
Przejdź do wpisu Kolejność startowa przed Grand Prix Singapuru
20.09.2008 16:54
0
Dołożę swój kamyk do ogródka. Po Spa Kimi się na dobre rozłożył , pokazał brak opanowania co nie brakuje mistrzom . Mógł bez szarży jechać za Hamilt. , poniosły go nerwy , a byłby pierwszy po przesun. Hama . Zrobił wielki błąd który dostrzegli szefowie Ferrari . Chcąc wszystko uspokoić i dać Kimiemu szansę na jazdę bez stresów na co pewnie Kimi się żalił , podali do wiadomości o podpis. umowy na 3 lata. Tym samym przepędzili prasę i mają spokój nie tylko z prasą ale i z Fredkiem , który stale do nich puka . Umowa podpisana została przed wyśćigiem na Monzie by uspokoić Kimiego . Nowa umowa anuluje starą a w nowej może być kilka ważnych aneksów. Naprzykład : Jeżeli KImi zdobędzie w 2008 mistrza to ma umowę na 3-lata , jeżeli będzie drugi to na 2-lata , a jeżeli trzeci to na 1 rok ! , gdy będzie czwarty to tylko do końca tego sezonu!! Kimi mógł spokojnie taką umowę podpisać , bo był pewny że uda się ten cel osiągnąć , nic nie tracąc ,a wiele zyskać. Nastąpiła Monza i strach w oczach Kimiego .Teoretycznie i praktycznie Robert może Kimiego wyprzedzić ,a że nic jeszcze nie podpisał to ferrari tuż , tuż. Ciekawe jest jeszcze to , że Fredek też nic do tej pory nie podpisał , może liczy że jak Robertowi by się udało to on do BMW. i poda swoje warunki. Ferrari też ma strach w oczach i bardzo podrasowało swoich zawodników , nie chcą być na drugich pozycjach , dla nich to porażka. Chytra i tajemnicza umowa ze strony Ferrari.
Przejdź do wpisu Kierowcy BMW Sauber przed GP Singapuru
07.09.2008 10:33
0
Prawie idealne ustawiena bolidów ma Ferrari i Maclaren , ale to lata doświadczeń i zbieranych danych. Z tej wiedzy korzystają i wspaniale ustawiają te maszyny. BMW nie ma szybkości i to jest przyczyną , że Robert ryzykuje dojazdy i hamowania , tam musi przecież nadrobić straty. Warunki wczoraj były trudne i tylko najlepsi coś mogli zrobić . Nick dobrze jezdzi technicznie , a że walczy o miejsce w zespole , to pomagają "wszyscy". Wracając na Hungaro , kto w tej ekipie był odpowiedzialny za ciśnienie w oponach i to w 3 kompl.!! Robert został wystawiony do wiatru . Nie myślcie , że F1 jest takie święte , różne rzeczy dziwne się tu działy . A poza tym do BMW dotarło , że Robert za rok a może prędzej opuści stajnie i to też nie jest bez znaczenia.
Przejdź do wpisu BMW dobrze przygotowane do wyścigu
06.09.2008 22:23
0
jestem dziwnie przekonany , że Nick z racji otrzymania nowego silnika dostał szansę na ratowanie swojej skóry .Małe tankowanie , gaz do dechy , może się uda , w końcu zna ten tor. Ale jak to bywa kij ma dwa końce , sefty car przy lekkim bolidzie na tak długim torze to duże ryzyko. Może być podobnie jak w Kanadzie i to Robert tym razem jest cysterną , opony nie będą się tak ścierać , a to przy 1pit stopie może się udać . Tu przy każdej kolizji prawie pewny sefty car .Wiem że dla Roberta jest to wymuszona taktyka , ale ma za to lepsze atuty niż Nick w kanadzie . Robert górą!
Przejdź do wpisu BMW dobrze przygotowane do wyścigu
04.09.2008 22:06
0
wszystko zależy od tego jak Raikonen pojedzie w Spa i na Monzie . Jak będzie mizernie to Ferrari trochę przyspieszy i ustali " odpowiedni " skład. Dlatego Robert i Fernando nic nie podpisali , chcą być w licytacji i czekają na rozwój sytuacji. Chyba jednak to Robert będzie kandydatem na jego miejsce . Pieniądze są , a umowy zawsze można obejść i wszystko załatwić jak to w życiu . Myśle że Filipe i Alonso to mieszanka wybuchowa , Robert lepiej wypada w tej układance i chyba połowę mniej kosztuje. Byłyby pieniądze na pokrycie częściwych strat . Włosi znają się na brylantach dlatego Roberta kupią.
Przejdź do wpisu Alonso nie śpieszy się z decyzją
27.08.2008 21:49
0
jar188, to co pisałem dotyczy sytuacji szczególnej i Raikonen nie musi zarez popadać w depresję , ponieważ są jeszcze inne czynniki takie zupełnie normalne czyli ludzkie. Facet nie trzyma się kurczowo f1 jak rak torby , On jest luzakiem wszystko już ma i tak naprawdę przydało by się w tym miejscu kilo kitu.
Przejdź do wpisu BMW Sauber: Fakty i liczby z GP Europy
27.08.2008 19:35
0
Panowie eksperci ,przecież wszyscy się chyba zgodzą , że kluczem do wszystkiego jest co zrobi po tym sezonie Raikonen .Dlatego jestem pewny ,że Robert i Alonso nic nie podpiszą do końca sezonu . Gdyby coś wczesniej podpisali to są na lodzie. Może właśnie Domenicali coś powiedział Robertowi w trakcie słynnego spaceru . Robert mógł obiecać BMW że pojeżdzi jeszcze rok ale tego nie podpisał i dlatego Mario jest wsciekły. W końcu to Robert rozdaje karty z resztą za jakie piniądze? co i jak
Przejdź do wpisu BMW Sauber: Fakty i liczby z GP Europy
27.08.2008 14:07
0
Robert niczego jeszcze nie podpisał ,to tylko są jakieś dewagacje pismaków i "fachowców". Nikt do końca sezonu nie wie jaką decyzję podejmie podejmie sam Raikonen , oraz Ferrari. Gdyby się coś porobiło to Robert jest na lodzie. Podpisze pod koniec sezonu. Może po prostu Rajkonen będzie miał same wpadki i sam zrezygnuje, a może Ferrari podejmie decyzję . Co do BMW jak sugerują media doskonała taktyka to roczny angaż z klauzulą ,że zapewnią Robertowi doskonały bolid. Ciekawe jest to , że również Alonso czeka z podpisaniem do końca sezonu z Hondą lub BMW zakładając że Kubica przejdzie do Ferrari. Teraz KUBICA dyktuje warunki i jako że świetnie gra w pokera , koło pióra Jemu nie zrobią.
Przejdź do wpisu BMW Sauber: Fakty i liczby z GP Europy
22.08.2008 22:07
0
uzyskanie maksymalnej szybkości mierzonej na określonym odcinku obojętnie w jakim sektorze tak naprawdę świadczy o faktyczej mocy danego bolidu. Natomiast czas sektora to pochodna mocy umiejętności kierowcy , ustawienia bolidu. areo dynamiki, doboru opon i.t.d. Te 3 ostatnie elementy to tak do końca nie zależą od Roberta on tylko podpowiada , a helmuty i inż Kukuryku decyduje. O mocy już nie wspomnę za cienkie muskułki. Robert tylko dzięki swoim umiejętnościom jest tak wysoko , to bardzo dobrze widzą inni zwłaszcza starzy weterani torów.
Przejdź do wpisu BMW jest dobrze przygotowane
22.08.2008 20:58
0
Problem stary jak świat ! Te maszyny nie mają czadu.W żadnym z 3 sektorów nie ma śladu BMW, natomiast jutro będziemy mieli " wyniki ekspertów z bawarii' byle dobre. Nick pojedzie na 1pitstop i będzie liczyć na szczęście , a w Roberta mam wielką wiarę , że da radę. Nie widzę nigdzie inż.Kukuryku , ale ten smutas Rampf kręci się wszędzie byle daleko od opon!!!
Przejdź do wpisu BMW jest dobrze przygotowane
08.06.2008 15:13
0
cześć, jest dodrze , ale nie bardzo dobrze , czy nie widzicie że BMW brakuje 20-30KM widać to dokładnie na prędkościach osąganych w poszczególnych sektorach, a Robert nadrabia to wszystko fantastyczną techniką , ryzyko straszne!! . Można gołym okiem zauważyć że ferarki i maclar. ładują paliwa ile chcą i jadą o kilka kółek więcej niż BMW? to efekt mocy a tym samym wszystko przekłada się naprędkość nawet przy starcie.!!! Jak wygra Kubica to będzie tylko dowód na to , że Kubica jest najlepszym kierowcą w F1 i tego Jemu życzę,
Przejdź do wpisu Nawrót zostanie poprawiony przed wyścigiem
26.04.2008 13:36
0
cześć, dawno nie brałem udziału w dyskusji ,ale często tutaj jestem. Myślę sobie, że Robert tym razem pojedzie tylko na jedną zmianę opon z dość oczywistych powodów. A więc zauważyłem że w piątek na 2-gim treningu analizowali zużycie opon i bardzo się dziwili tak nikłą różnicą między nimi. Są idealne do długich przejazdów , obie mieszanki, a że bolid Roberta jest wolniejszy od od ferrari to taka taktyka ma swoje plusy. Robert jest mistrzem od trudnych technicznie torów i tu ma wielkie szanse zwłaszcza ze swoją jazdą. Do tego trzeba dodać jego eng. który jest hiszpanem i zna też doskonale tor , warunki pogodowe i różne dodatki. Robert wystartuje optymalnie z trzeciej lini , będzie korek co też będzie pomocne ze względu na powiewy wiatru co jego bolid nie lubi. A jak będzie inaczej to tylko moje gdybanie.
Przejdź do wpisu Bridgestone po treningach, deszczu nie będzie
27.06.2007 20:30
0
tak myślę co lekarze wymyślą nowego , by Roberta nie puścić na tor. Bo tak serio to M.T. ma ogromną ochotę wypróbować młodego Vet. i gdyby jemu dobrze poszło to już koniec. Temu facetowi z Red Bulla taki tok sprawy jest na rękę.Wystarczy że lekarze zaczną robić jakieś wywody na temat neuronów przy przeciążeniu 75G . Mogą być jakieś gierki . Oby wszystko dla Roberta dobrze się skończyło .
Przejdź do wpisu Schumacher głównym strategiem Ferrari?
17.06.2007 12:37
0
Czy może ktoś wie jakim bolidem jeżdzi Vettel bo rezerwowy jest chyba ustawiony pod helmuta Nicka i on na nim trzyma łapę. Może na tym złożonym dla Roberta i ustawionym pod Vettela ? Roberta
Przejdź do wpisu BMW zadowolone po kwalifikacjach
17.06.2007 08:57
0
Ja to widzę tak : Jak młody helmut w dzisiejszym wyścigu zdobędzie 1 lub 2 miejsce to na 100% pojedzie w następnych wyścigach , takie są reguły a gdyby w tym drugim wyścigu zdobył z 8 pkt. to nasz Robert poczeka na wejście trochę dłużej . Umowy można zmienić , kasy dopłacić tak to się robi w wielkim interesie. Robert doskonale wie że takie okienko to szansa na zaistnienie ,z resztą sam z tego skorzystał. Nie wiem czy czasem zdobycie 3 miejsca w dzisiejszym wyścigu przez młodego helmuta nie skłoni Mario T. do pozostawienia Vettela na 2 wyścigi. On chce go zobaczyć w prawdziwej walce ile jest wart. Natomiast gdy Vettel przyjedzie na 5-6 miejscu to jestem o Roberta spokojny , będziemy mieli SWOJEGO WOJOWNIKA !! w BMW Sauber
Przejdź do wpisu BMW zadowolone po kwalifikacjach
15.06.2007 00:41
0
to dlatego zoonysa że byłoby miarodajne porównanie między kierowcą po wypadku i świeżym wchodzącym do F1 a
Przejdź do wpisu Kubica nie pojedzie w GP USA
15.06.2007 00:23
0
Ja myślę, że bardziej przejrzyście byłoby podanie przez międz. komisję progu punktowego psychotestów, którego przekroczenie w jasny sposób rozwiązało sprawę. Z tym że do tych psychotestów zaprosiłbym Vettela jako że jest to zawodnik wchodzący bezpośrednio do startów. Była by klarowna porównawcza sprawa i gdy obydwoje przekracają próg psychot. z nieznaczną róznicą to bym wybrał Roberta . Natomast gdyby Vettel miał wyrażnie lepszy wynik to o wyborze dodatkowo decydował by SAUBER BMW
Przejdź do wpisu Kubica nie pojedzie w GP USA
09.06.2007 09:22
0
Odnoszę wrażenie, że jakiś "krecik" chce żeby Robert na dobre się załatwił. Z hamulcami nie ma żartów. Na tym najbardziej skorzystałby helmut N.H. Czy to nie jest zastanawiające ????
Przejdź do wpisu GP Kanady: BMW Sauber po treningach
09.04.2007 18:29
0
To że "helmuty" pracują 2 zespołami badawczymi to jest jak na dłoni i Robert będzie się męczył z tą nową skrzynią przynajmniej parę wyścigów. To właśnie konstruktruktorom są potrzebne wyniki testów w ekstremaln. warukach jazdy , oni nie zdążyli z tym przed sezonem. Chyba nie myślicie że Mario T. wystawiłby Nicka do tego zadania , on ma teraz zbierać punkty te za 3-8 miejsca na innej zestawionej maszynie , żeby za bardzo nie odstawał od czołówki , a jak będzie sprawdz. super skrzynia Roberta , to włączy się na ostro do rywalizacji. Robert jest w tym wypadku jest stratny i jego dorobek punktowy jest na drugim planie , może przyjdzie jeszcze sprawdzać nowe rozwiązania ?? Taka jest niestety naga prawda , ale liczę , że Robert da się poznać wszystkim z dobrej strony i gdzieś się zahaczy czego bardzo jemu życzę. Nie lubię Helmutów , są strasznie wyrachowani , już teraz się obwąchują Mario T. z Ralfem w sprawie przejścia do zespołu. Szefowie BMW to szczwane lisy postawili na RYWALIZACJĘ-WALKĘ w zesp. konstruktorskich , w ekipach serwisowych i w rywaliz. kierowców. Z takiego układu zawsze są dobre wyniki. Z okazji Swiąt Pozrowienia dla Wszystkich i na LUZIE!!
Przejdź do wpisu BMW: zapowiedź GP Bahrajnu
01.04.2007 22:45
0
To jest bardzo sensowne odkrycie lisner , myśle że Robert już od tego wyścigu powinien się przyzwyczajać do jazdy bez TC .Za rok i tak będą musieli jeżdzić bez tej kontroli trakcji. Rzeczywiście zgadzałoby się ztym co Robert mówił o blokowaniu kół przez skrzynię biegów przy dojazdach do zakrętów.
Przejdź do wpisu Heidfeld: nigdy nie miałem lepszego bolidu
01.04.2007 13:23
0
To są tylko moje przypuszczenia , teraz mnie to upewniło , że mają dwa zespoły , które pracują nad skrzynią biegów. Jeden zespół w Szajcar. udoskonala skrzynię z 2006. , a drugi w Monachium pracuje nad tą nową. Nie przypadkiem na polecenie Mario T. całkiem nie dawno oddelegowano ze Szwajcarii znanego konstrukt. do pomocy temu drugiemu zespołowi. Na testach to właśnie Robert testował nową skrzynię i miał przez to więcej awarii. Nick jeżdził na zmodyfikowanej gdzie też zdażały się awarie tylko rzadziej. Co do tego od kiedy te nowe skrzynie są używane , to od kiedy Renault zdobył mistrzostwo , tak myślę. Ciekawi mnie czy można nie znacznie zmieniać stosunek przełożenia poszczególnych biegów na każdy wyścig ? Z tego co widzę to chyba już nic nie można. Obroty const. , pojemność const. ,a moc tym samym też const. Dziękuje zawit 1 za poparcie wiem, że dobrze rozumuję.
Przejdź do wpisu Kierowcy BMW Sauber o Malezji
31.03.2007 20:43
0
Po obserwacji wyscigu w Australii doszedłem do wniosku, że Robert jechał w tym wyścigu w charakterze "królika doświadczalnego" z tą nową skrzynią biegów na której podobno można zarob. około 0,3sek. na okrąż. Nick miał tylko zmodyfik. skrzynię bieg. Dyrekcja czyli Mario T. nie chciała chyba ryzykować straty 2 bolidów i tym sposobem Nick zarobił kilka pkt. To pasuje w moim logicznym rozumowaniu. Robert pomimo że był prawie z pełnym bakiem dotrzymywał kroku prowadzącym . Oznacza to, że rzeczywiście trochę zarabiał na zmianach biegów, minus czas w którym blokowały się tylne koła w dojazdach do zakrętów (Robert o tym mówił) Sumarycznie wygląda na to że mają dobry silnik , areadynamika daje wreszcie dobre rezultaty i opony dobrze dobrane. Kubica miał opony półtwarde ze względu na ilość paliwa. W tym wyścigu pojadą na starych skrzyniach zmodyfikowanych i przypuszczam że dopiero w Europie bedą mieli te nowe o nie przerwanej zmianie bieg. Ferrari , McLaren, Renault mają je od kilku sezonów dlatego BMW tylko w tym elemencie odstaje , bo zrobiło naprawdę widoczny postęp. A wracając do do samego startu w Australii , nie wiem czy się zgadzacie ,że gdyby Kubica wyprzedził manewr Hamilltona o ułamek sek. to byłby na trzeciej pozycji? Anglik na prawdę jest dobry ma fantastyczny refleks. i znakom. przegląd sytuacji
Przejdź do wpisu Kierowcy BMW Sauber o Malezji