najprawdopodobniej Robert przez swoją głupotę nie wróci już do F1. będzie przyglądał się jak nick w "jego bolidzie" miesza wśród najlepszych. on już zapewne rozumie, że spierd..ł swoją karierę. sprawność fizyczna w tym sporcie ma nie mniejsze znaczenie niż talent, którego Robertowi akurat nie brakuje. cóż, chciałbym się mylić i życzę Robertowi jak najlepiej.

Ostatnio napisałem posta na temat tego ,że dobrze by było gdyby R31 było słabą konstrukcją,większość osób mnie wyśmiała.Zobaczcie teraz,Heidfeld moze wygrać sezon ,a powrót Roberta byłby niemożliwy.Jeśli R31 byłoby słabe Robert chociaż mógłby spokojnie powrócic do składu

Czarny scenariusz moze się sprawdzić,samochód byc mozę mistrzowski,co będzie jeśli Nick zdobyłby tytuł w 2011roku,przecież tego nie można wykluczyć ,co wtedy będzie z Robertem,gdzie będzie jego miejsce?

Marzę o tym ,aby wzięli Bruno i Witka.Ludzie zastanówcie sie!! Jesli Heidfeld będzie miał udany sezon,zakładając ,że R31 to bolid mogący powalczyć o zwycięstwo,to Robert jak będzie gotowy śmigać w połowie lata,to zespół na niego do końca sezonu nie postawi.Pozwolą Nickoqwi walczyc o dobrą lokatę na koniec.Taka jest niestety prawda.Liczę,że R31 okaże się niwypałem

145.ris.W takim razie wątpie ,aby Robert pozostał w przyszłym sezonie w LRGP.Zespół z niego zrezygnuje,a nikt by tego nie chciał;/

Ostatnio nurtuje mnie dosyć trudne pytanie.Załóżmy ,że R31 będzie/jest bardzo dobrą konstrukcją,pozwalającą na zwycięstwa.Ciekawe co by było gdyby Robert był gotowy na powrót do ścigania lipiec, sierpień a kierowca zastępujący go np. Heidfeld prowadził w klasyfikacji kierowców ? Jaką decyzję podjął by zespół ?