DO
GP Emilii-Romanii
16.05 - 18.05
ZOSTAŁO
2DNI
5GODZ
9MIN
58SEK
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Miami
-
Oscar Piastri zwycięża w Grand Prix Miami
-
Ferrari dalej ma problemy z decyzyjnością podczas wyścigów
-
McLaren opuszcza Florydę z kompletem punktów
-
Williams znowu błyszczy
-
Alpine ze słabszym tempem w Miami
-
Red Bullowi brakowało tempa
-
Kierowcy Saubera chwalą tempo bolidu mimo braku punktów i awarii
-
Hadjar przegrał walkę z czasem o 1 punkt
-
Dramat w Astonie Martinie
-
Russell wskoczył na podium, Antonelli miał pecha, ale zaliczył poprawę
-
Haas nie miał tempa na walkę o punkty
Ostatnia aktywność
15.04.2007 00:47
0
Z góry zaznaczam,że mam duży podziw dla ludzi pracujących nad podnoszeniem osiągów silników.Jednak silnik wewnętrznego spalania,to strasznie zacofana technologia.Co najmniej od 60-ciu lat możliwe są technologie,między którymi ,a silnikiem spalinowym jest wielokrotnie większa przepaść,niż między najlepszym silnikiem F1 a najprostszym silnikiem parowym. Silnik spalinowy powstał mniej więcej w tym samym czasie,co gramofon.Oba systematycznie udoskonalano.Gramofon hi-end z przełomu lat 70-80 był wyrafinowaną maszyną w stosunku do pierwowzoru.Jednak posiadał wciąż wady wynikające z samej koncepcji mechanicznego odtwarzania,których pozbycie się wymagało zupełnie nowych rozwiązań,a nie udoskonalania.I zrobiono to 25 lat temu,a od tego czasu wprowadzono jeszcze nowsze nośniki,posiadające jeszcze mniejszą ilość wad! A GRAMOFON JEST W OGÓLE NIEISTOTNĄ ZABAWKĄ W PORÓWNANIU DO TRANSPORTU. Istnieje całkiem prosta,acz przygnębiająca odpowiedź,dlaczego jesteśmy zmuszeni wciąż używać tak żałosnego w dzisiejszych czasach reliktu,jak silnik wewnętrznego spalania.
Przejdź do wpisu Serce bolidu - silniki F1