@29 Przy starcie za SC wszyscy musieli wystartować na pełnych deszczowych.

Tak samo było z Rosją jak wchodziła do kalendarza. Sami jeszcze nie wiedzą jaka jest degradacja opon w trakcie wyścigu wiec wybierają najbardziej konserwatywne mieszanki.

Ludzie nie rozdawajmy kolejnego tytułu mistrza świata po pierwszym dniu testów. Ferrari po prostu tradycyjnie ma dobre czasy w zimowych testach.W zeszłym roku było to samo. Aczkolwiek sam bym chciał żeby to Ferrari w tym roku było lepsze od Mercedesa.

Ciekawe co powie gdy skończy się mistrzowska passa mercedesa?

Pytanie czy wgl wystartują?

Mam pytanie: jeśli Renault nie wykorzysta wszystkich tokenów do końca sezonu to przechodzą one na następny sezon? I np. w przyszłym sezonie Renault będzie miał o 10 tokenów więcej?

Wiem że wyścigu nie wygrywa się po pierwszym zakręcie ale od Belgii wchodzą nowe procedury startowe(nie wiem czy dobrze to nazwałem ale pewnie każdy wie o co chodzi). Jak wszyscy ostatnio widzieliśmy kierowcy Srebrnych Strzał mieli nie za dobre starty wyścigu a to w pewien sposób ułatwieni dla kierowców startujących z drugiej lub nawet trzeciej linii np. Raikkonen. Jeśli Ferrari podniesie trochę moc swojego bolidu a ich kierowcy będą jechali tak jak na Węgrzech to pojawia się realna szansa na 5 tytuł mistrzowski dla Vettela. Ale to tylko moje zdanie - pożyjemy zobaczymy.

Piekarze z Paryża. Nowy klub piłkarski :)

Z tych trzech sesji treningowych wynika że Mercedes ma niewielką przewagę nad Ferrari i kierowcom Lotusa- o ile czegoś nie zepsują- szykuje się niezły wyścigu.

Ktoś wie może co się dzieje z Ferrari. Mieli jakieś problemy techniczne czy spadek formy jak Williamsy w Monako?

Jak tak dalej pójdzie to FIA zabroni wyjeżdżania z garażu. A podczas wyścigu maksymalna prędkość 100km/h

Raczej czwartkowych. W sumie to troche słabo zawsze wszystko pod rząd od piątku do niedzieli leci a tu dzień wolny sobie urządzają.Ale w sumie nic z tych czwartkowe treningi nic nie pokazały.

@1 Ale GP Hiszpanii to nie jedyny przykład. Chyba każdy pamięta co było w zeszłym roku po GP Monako. Hamilton był tak wkurzony jakby skończył wyścig na ostatnim miejscu. Dla niego najważniejsze jest wygranie wyścigu - reszta podium się nie liczy. Rozumiem kierowcy walczą o zwycięstwo, ale Lewis już chyba przesada. Niektórzy kierowcy nigdy nawet nie stanęli na podium w F1 np. Kwiat albo po latach zwycięstw i bycia na podium teraz nawet nie dojeżdżają w punktach np. Alonso ale ciągle się starają i walczą o lepsze pozycje - nie poddają się. Reasumując Hamilton powinien cieszyć się z tego co ma, że może walczyć o zwycięstwo i ma najczęściej zapewnione miejsce na podium. Inni mają gorzej a i tak cieszą się z tego co mają. Lewis po prostu przesada.

@1. Dalej będą narzekać i upierać się że silnik jest do niczego. Moim zdaniem Toro Rosso w tym sezonie będzie lepsze od Red Bulla w końcowej klasyfikacji konstruktorów.

@3 Mi się wydaje że 6:00 to w miarę optymalna pora do oglądanie wyścigu.

W końcu normalny dzień testowy McLarena. Oby w końcu skończyły się ich kłopoty z MP4-30. Sądzę że jeśli zespół się postara to bolid czasami może zbliżyć się co najmniej do Williamsa, skoro dziś skupili się na dłuższym wyjeździe a nie pokazywaniu osiągów bolidu.

Dopóki w zespole jest Maldonado Lotusowi nie grożą problemy finansowe.

Moim zdaniem zamiast manekinów w teście zderzeniowym bolid Lotusa powinien sprawdzić Maldonado. Na pewno zrobi karierę w tej branży gdy już nie będzie się ścigał.

@ 7. Greek Jeszcze jeden taki sezon Raikkonena i pewnie Vergne zajmie jego miejsce. Wątpię że drugim kierowcą zostałby Gutierrez bo to by oznaczało że Ferrari zniżyło się do poziomu Lotusa który w zeszłym roku zatrudnił Maldonado bo miał po prostu pieniądze.