Alpine mniej więcej jest tam na starcie tego sezonu gdzie się tego spodziewałem. Z zaciekawieniem bede obserwował jak poradzi sobie Jack. Niektórzy wieszczą mu rychły koniec. No to zobaczymy..

Pierwszy egzamin McLaren zdał na 6. Byli faworytem według zdecydowanej większości środowiska Formuły 1. Teraz czas na drugi, ciekawszy. Rok temu McLaren miał problemy z optymalizacją wyników na torze. Dotyczyło to również rozgrywania wyścigów o zmiennych warunkach. Przypomnę tutaj GP Wielkiej Brytanii które patrząc na tempo powinien wygrać Lando Norris. Tymczasem najpierw zjazd na niewłaściwym okrążeniu do boksu, a później dobór niewłaściwej mieszanki opon na ostatni stint zaprzepaścił tę szanse. Jeśli jutro McLaren spisze się dobrze to bedą absolutnie murowanym kandydatem do tytułu w obu klasyfikacjach generalnych Mistrzostw Swiata. 

Osobiście uważam, że McLaren zbyt powoli podejmował niektóre decyzje w ubiegłym sezonie, takie jak: decyzja o postawieniu w walce o tytuł Mistrza Swiata Kierowcow na Lando Norrisa, czy też niektore decyzje na samym torze. Niemniej jednak same decyzje (jesli chodzi o ich tresc) były słuszne. McLaren jest bardzo dobrze i mądrze zarządzany. Tutaj mamy klasyke o której mówi Oskar. Możemy się ścigać ale bez szkód dla wyniku całego zespołu. Obaj Panowie póki co wyglądają na takich którzy nie będą nadmiernie ze sobą rywalizować, ale czas pokaże czy sytuacja nie ulegnie zmianie. Swoją drogą pojawia się tutaj inny ciekawy wątek. Mówiło się trochę w ubiegłym roku ze Lando brakuje między innymi: "genu mistrza". Że jest za miękki (pomijając inne jeszcze wady, które mu wytykano). Tymczasem jesli McLaren dostarczy bardzo szybki bolid swoim kierowcom, który będzie bezkonkurencyjny, to wówczas taki duet może wyjść im na dobre.