WIADOMOŚCI

Sfrustrowany Leclerc przyznał się do błędu w GP Francji
Sfrustrowany Leclerc przyznał się do błędu w GP Francji
Charles Leclerc zaraz po opuszczeniu swojego bolidu po błędzie na 18. okrążeniu GP Francji przyznał, że był to jego błąd.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Monakijczyk po raz kolejny w tym roku dość pewnie prowadził w wyścigu i kontrolował stratę Maksa Verstappena. Niestety na jednym z okrążeń, gdy Holender zjechał już po świeży komplet ogumienia Leclerc stracił panowanie nad swoim bolidem w zakręcie numer 11.

Mimo iż na torze Paul Ricard uderzenie w bandy jest wyjątkowo trudną sztukę, Ferrari udało się zaparkować przodem w oponach.

Początkowo Leclerc przez radio mówił coś o problemach z przepustnicą co natychmiast przywołało demony sprzed dwóch tygodni, kiedy to w końcówce GP Austrii również musiał walczyć z podobną usterką w swoim F1-75.

Po dotarciu do padoku przyznał jednak, że był to jego błąd, a o sam próbował jeszcze powrócić do ścigania, ale nie chciał mu wejść wsteczny bieg.

"Nie działał mi wsteczny bieg po uderzeniu w bandę" mówił. "Nie mogę popełniać takich błędów. To niedopuszczalne."

"Na Imoli i tutaj było to samo. Jeśli przegramy mistrzostwo świata 32 punktami, to będzie moja wina."

"To był błąd. Uważam, że jestem w wysokiej formie, ale jeżeli dalej będę popełniał takie błędy, to nie ma sensu utrzymywanie jej na tak wysokim poziomie. Tracę zbyt wiele punktów."

"To ja próbowałem cisnąć zbyt mocno i straciłem tył auta. To bardzo trudny weekend dla mnie. Miałem problemy z balansem bolidu."

"Gdy jest tak ciepło ciężko jest utrzymać równe osiągi i ciężko było składać okrążenia. Popełniłem błąd w złym momencie."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

17 KOMENTARZY
avatar
Moria

24.07.2022 17:19

0

Tutaj jest taka wypowiedz, a w innym miejscu inna " Jeżdżę na najwyższym poziomie w mojej karierze, ale to jest bez sensu z tymi błędami. Straciłem 7 punktów na Imoli, 25 tu. Jeżeli przegram mistrzostwo o mniej niż 32 punkty, będę wiedział dlaczego" - mówi Leclerc. " Która prawdziwa ?


avatar
Tomek_VR4

24.07.2022 17:19

0

Gdyby go sciagneli do boksu zaraz po Verstappenie to mógłby nawet wygrac ten wyscig


avatar
hubos21

24.07.2022 17:24

0

@2 Jakby się nie rozbił też mógłby wygrać


avatar
markak

24.07.2022 17:24

0

Ferrari. Już z Sainz'em pokazali, że nie mieli żadnego pomysłu. Mogli wcześniej kombinować z pitstopem a tak tylko się ośmieszają swoimi strategiami.


avatar
Raptor Traktor

24.07.2022 17:28

0

"Jeśli przegramy mistrzostwo świata 32 punktami, to będzie moja wina." - nie przegrają 32 punktami. Przegrają znacznie większą różnicą, nawet jeśli Leclerc nie popełni już żadnego błędu do końca sezonu. Przy tej bandzie klaunów nie ma co liczyć na mistrzostwo nawet z bolidem o sekundę szybszym od rywali.


avatar
Ilona

24.07.2022 17:30

0

To troche taki moment jak z Vettelem w GP Niemiec 2018, może być ciężko się pozbierać, zwłaszcza w otoczeniu tego genialnego zespołu.


avatar
hubos21

24.07.2022 17:33

0

@5 Spokój w RBR i u VER na razie to potwierdza, co by się nie zdarzyło na Hungaroringu na wakacje pojadą w lepszych nastrojach.


avatar
mcjs

24.07.2022 17:37

0

Sainz pokazał, że Leclerc mógł wygrać. Szkoda, bo duże punkty stracone na własne życzenie.


avatar
xandi_F1

24.07.2022 17:51

0

Błąd Leclerca, ale pewnie kazali mu cisnąć na tych zużytych gumach. Chcieli zagrać klasyczne w tego typu wyścigach "przepuszczenie". Co jest ryzykowane, ale mając jedno auto z przodu, było to najbardziej opłacalne. No, ale błąd.


avatar
ekwador15

24.07.2022 18:21

0

ale hejterzy dalej powiedzą, że 103 wygrane Lewisa nic niewarte. regularnie jeździć przez tyle lat na tak wysokim poozmie to jest ogromna sztuka. poza Maxem i Lewisem nie ma nikogo w stawce f1 ktorzy mogliby to zrobic przez tyle lat


avatar
Aeromis

24.07.2022 18:35

0

@9. xandi_F1 Cisnąć nie znaczy wcale ryzykować. Problem Leclerca CHYBA polega na tym, że największą presją z którą on sobie nie radzi jest tak, która on sam na siebie nakłada. Identycznie było na Imoli. Porwała go fantazja i zabrakło w tym profesjonalizmu. @10. ekwador15 Błędy Leclerca nie są argumentem wielkości Hamiltona LOL.


avatar
nonam3k

24.07.2022 18:37

0

Max po pitstopie bardzo szybko uporał sie z Lando i podcinka działala idealnie , na 100% kazali cisnąć Leclercowi bo max już był w oknie które dawało mu pierwsze pole po wizycie Ferrari w boxie.


avatar
Grzesiek 12.

24.07.2022 18:53

0

Szkoda chłopaka, bo być może tym błędem stracił tytuł. 32 pkt to do Verstappen stracił tylko w tym wyścigu. 25 za zwycięstwo + (-7 Holendra za drugie miejsce) Błąd na Imoli kosztował go raczej 10 pkt. gdyż spokojnie wyprzedziłby Pereza. Więc nie 32 a 42 tyle kosztowały go błędy. Na jego usprawiedliwienie można napisać że cisnął na maxa na zdartych gumach, bo defacto w tym momencie ważyły się losy zwycięstwa.


avatar
Malmedy19

24.07.2022 19:29

0

Najgorzej jak uwierzysz w komplementy, które ludzie opowiadają na Twój temat. Sebastian by dzisiaj wygrał, będąc na jego miejscu. We Francji uderzyć w bandy to trzeba mieć talent. A niech mu tam niech.


avatar
sliwa007

24.07.2022 19:59

0

Mały błąd wielkie konsekwencje. Z jednej strony większych szans na tytuł i tak w tym sezonie nie miał, z drugiej strony szkoda, że zawodzi w takich momentach.


avatar
Cadanowa

24.07.2022 20:46

0

Chcesz być mistrzem świata nie można się w taki sposób eliminować, RB ma znakomity samochod i ciężko będzie to odrobić.


avatar
andymoore

27.07.2022 11:56

0

Stara się, ale nic z tego nie będzie. Jeśli się nie ma dominującego bolidu i kręci okazjonalne piruety to nie da rady.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu