WIADOMOŚCI

Karthikeyan ukarany
Karthikeyan ukarany
Narain Karthikeyan został po wyścigu ukarany przez stewardów Grand Prix Malezji za spowodowanie kolizji z Red Bullem Sebastiana Vettela.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Indyjski kierowca HRT, zamieszany w dwa incydenty rujnujące wyścig najpierw Jensona Buttona, a następnie Sebastiana Vettela, po dzisiejszym rundzie raczej nie zyskał na popularności.

Sędziowie orzekli, że Karthikeyan jest winny spowodowania kolizji z bolidem oznaczonym numerem startowym 1 i po wyścigu nałożyli na kierowcę karę przejazdu przez boksy, która została zamieniona na 20 sekund doliczonych do ostatecznego czasu.

Strata oznacza, że z 21 pozycji Karthikeyan spadnie na miejsce 22. – za swojego zespołowego kolegę, Pedro de la Rosę.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

57 KOMENTARZY
avatar
Zirdiel

25.03.2012 16:10

0

Łuhuhu, na prawdę dużo mu to zrobiło -.-'


avatar
robstep

25.03.2012 16:12

0

Taaa., szkoda chłopaka... :p


avatar
funrari

25.03.2012 16:14

0

mogli go przesunąć o 5 pozycji w Chinach, startowałby z końca 3 sektora, hehe


avatar
navajo0755

25.03.2012 16:17

0

Myslicie ze sie tym przejal he he ;-)


avatar
kmc1982

25.03.2012 16:20

0

Tylko za co chłopaka ukarali,za to,że wielki Seb się zbliżał,a ten się nie zatrzymał w miejscu by króla przepuścić.


avatar
Aktimelek

25.03.2012 16:21

0

Szkoda chłopa,miał taką dobrą pozycję..-.-'


avatar
pjc

25.03.2012 16:24

0

Wiemy jedno, spojler HRT jest jak żyletka:)


avatar
luca motorsport

25.03.2012 16:30

0

Nie rozumiem za co on dostal ta kare, mial sie zatrzymac na trawe zjechac zeby puszczic Sebe, no ale duzo to mu nie zmienilo


avatar
waldek1966

25.03.2012 16:35

0

kmc1982 - zgadzam się z Tobą w 100%, ja tam nie widziałem winy Karthikeyana, przecież wystarczyło o ułamek sekundy wjechać przed niego i nie najechałby na spojler HRT, Vetel zachował się jak święta krowa a w Indiach tylko prawdziwe święte krowy są przepuszczane, nie dziwię się Narainowi, przypomniejcie sobie jak wjechał w Roberta i Webera, myślę, że chłopach trochę zapatrzył się na siebie i myślał, że osiągnięcia Shumachera ją już tuż tuż do zdobycia i dla niego


avatar
R90

25.03.2012 16:36

0

hahaha, padłem. No tak, Sebuś powymachiwał rączkami to przecież trzeba ukarać Naraina. Vettel ma tendencję do wjeżdżania komuś w bolid.


avatar
athelas

25.03.2012 16:39

0

8. Mógł jeszcze nie dodawać gazu na wyjściu z zakrętu i poczekać, aż Vettel będzie przed nim na 100%. Przewinienie było, sędziowie raczej wiedzą co robią.Powinien umożliwić Sebie jazdę po linii jazdy, tak samo jak każdemu innemu dublującemu, niestety tego nie zrobił. A kary to nawet nie skomentuje, bo co mogli zrobić? 20 sekund, 5 pozycji w chinach - to przecież tak i tak nic w pozycji Naraina nie zmienia. Liczę, że nie spełni 107% w Chinach.


avatar
athelas

25.03.2012 16:40

0

10. Od Belgii 2010 przecież w nikogo nie wjechał o ile pamiętam.


avatar
kanapka

25.03.2012 16:46

0

Szkoda. Miał dobrą pozycję :/.


avatar
PanPikuś

25.03.2012 16:51

0

11@ Nie zgodzę się z Tobą przy dublowaniu obie strony mają zachować ostrożność. Chanduk zjechał ile tylko mógł a i atk jechał wolno aby MasterBulla przepuścić. VET nie miał nikogo za plecami i jakby nie taranował HRT to też by mu się nic nie stało także ja uważam ze to był incydent wyśgowy. Sytuacja bardzo podobna do MAL GRO w Australii i tam kary nie było. Przynajmniej tyle ze Chanduk nie straci nic na starcie :)


avatar
ULTR93

25.03.2012 17:00

0

Żal HRT i "krzywego palucha". Poszedł się poskarżyć do sędziów biedaczek żeby Karthikeyanowi zrobić na złość. Ale Hindus to twardy gość i przecież nie zrobiło mu to dużej różnicy. ;)


avatar
ULTR93

25.03.2012 17:02

0

@ 14. PanPikuś jaki Chanduk?????


avatar
MadOnion78

25.03.2012 17:07

0

w obu przypadkach wina odpowiednio Buttona i Vetela


avatar
fabiothethird

25.03.2012 17:18

0

Typowy zawali droga... Powinno się go jak najszybciej usunąć z F1. Jest gorszy od Nakajimy.


avatar
Moustier

25.03.2012 17:31

0

Coś chyba się nam nie przejął Narain. ;P


avatar
Skoczek130

25.03.2012 17:31

0

Szczerze nie spodziewałem się kary na niego. ;] HRT powinno powiększyc mu lusterka. Albo zamontowac specjalny system, który spowalnia bolid, gdy jest blisko dublujący bolid. ;]


avatar
Skoczek130

25.03.2012 17:32

0

@fabiothethird - precz od Nakajimy! Poza kolizją z Robertem nie był takim "crasherem", jak wielu uważa.


avatar
Skoczek130

25.03.2012 17:35

0

@ULTR93 - jakbyś nie wiedział sędziowie sami orzekli wyrok, bez żadnej interwencji RBR. Trochę obiektywizmu, bo to już zaczyna byc żałosne. Choc krytykuje Hamiltona, to nie robię z niego winnego na każdym kroku, uznając go za "dzieciaka". Takiego kogoś masz w skokach - Gregor Schlierenzauer - mówi Ci to coś??


avatar
Skoczek130

25.03.2012 17:36

0

P.S. I nie czepiaj się literówek. Karun Chandhok - dobrze przecież wiesz, o kogo chodzi. Po co te zaczepki?? ;]


avatar
RBR1

25.03.2012 17:58

0

HRT I MARUSSIA już dawno powinni wyleciec z F1


avatar
PBY4

25.03.2012 18:06

0

Faktem jest, że HRT najszybsi nie są. Nasz policja rozsądziła by to sprawiedliwie..... W końcu obaj i Button i Vettel najechali na Karuna, a nie odwrotnie....


avatar
radzix

25.03.2012 18:24

0

dziwna decyzja moim zdaniem niczemu nie zawinił a szanowny Pan Sebastian niech się nauczy wyprzedzać... tzn dublować


avatar
Xellos

25.03.2012 18:42

0

Nie przepadam za Vettelem ale dla mnie HRT nie powinno w ogóle być w F1. Tym razem to Vettel. Ale gdyby w stawce był Kubica i była by taka sama sytuacja, to 90% komentarzy tutaj było by na temat: po co to HRT jeździ w ogóle w F1, są parę sekund wolniejsi i aby przeszkadzają. Takie są fakty, Vettel jest nielubiany więc komentarze są inne ale HRT to kpina z F1.


avatar
ULTR93

25.03.2012 18:48

0

@ Skoczek130 bez sensu są Twoje wypowiedzi. Kibicowałeś Brawnowi jak dominowali OK. Red Bull dominował kibicowałeś. Teraz są leszczami to już się odwracasz od nich. Co z Ciebie za kibic chłopie?


avatar
luca motorsport

25.03.2012 19:11

0

27. Xellos Po pierwsze Robert takiego bledu by nie popelnil, po drugie nie ma co gdybac


avatar
lukix

25.03.2012 19:12

0

Zwykły incydent wyścigowy, zdarza się... Button sam przyznał że poprostu nie wyhamował i tak czasami bywa, Vettel chcial za szybko wjechać przed i udeżył a kary być nie powinno. Wina jest w tym że HRT jest wolne i raczej przeszkadza ale spełniło normę 107% więc mogło jechać a kare powinien dostac Vettel bo to on wjechał w skrzydło mimo że dublował, kiedyś Webber wyleciał w powietrze przy dublowaniu kovalainena i co tez wina Heikie`go była?? Kiedyś był Hamilton wspomagany przez sędziów teraz to widze u Vettela i te ostatnie słowa zatrzymaj, zjedź za takie coś powinno być odrazu -5msc startowych w next race...


avatar
kapslarz

25.03.2012 19:30

0

23. Skoczek130 Ale ty dalej chyba nie wiesz o co chodzi ;) Widać, że masz jakies stare informacje, może mówisz o wyścigu w Malezji w 2010 roku? Wtedy rzeczywiście jechał Karun Chandhok w zespole HRT i zajął nawet 15 miejsce.


avatar
botor

25.03.2012 19:32

0

Kara niezbyt dotkliwa dla Karthikeyana, niemniej jednak nie powinna mieć ona miejsca. Z mojego punktu widzenia Seb był sobie sam winny, tak samo jak wcześniej Button. Sędziowie robią tym sposobem z Seba pupilka, który i tak już nieraz sobie zasłużył na to miano.


avatar
kapslarz

25.03.2012 19:32

0

Właśnie oglądałem powtórki i wyraznie widać jak Vettel pokazuje Karthikeyanowi palec, dwa razy i to nie był ten, który regularnie pokazywał w poprzednim sezonie ;)


avatar
lukix

25.03.2012 19:39

0

Vettel zajął miejsce Hamiltona i jest nową maskotką sędziów:)) A Hamilton powoli staje się naprawdę kompetentnym kierowcą:..


avatar
etos

25.03.2012 19:56

0

czyli nie zostal ukarany


avatar
devious

25.03.2012 22:00

0

dyskusyjna kara, obaj wykonali ruchy - jeden (Vettel) dość zdecydowanie w lewo, drugi (Narain) lekko w prawo - stąd kolizja, ale ja uznałbym to raczej za racing accident bo było to naprawdę przypadkowe i nie zawinione przez żadnego z kierowców... no chyba, że sędziowie mają onboard z HRT gdzie widać ewidentnie winę Naraina - na powtórkach dostepnych w sieci raczej ciężko ocenić, by można było tylko i wyłącznie obwiniać Hindusa o tę kolizję...


avatar
wichura1

25.03.2012 22:15

0

Jakby stała szykana Vettel by w nią wjechał? Nie przesadzajmy miał miejsca od cholery, a on wyprzedził i od razu zjechał przed Naraina kasując sobie oponę. Inna sprawa, że powinni wprowadzić, przepis wymuszający, że po 2 dublu przez lidera maruder zjeżdża do alei serwisowej i kończy wyścig.


avatar
robertunio

25.03.2012 22:40

0

Wina Kartikheyana jest ewidentna. Ogladajac kilka razy powtorke z tego incydentu nie mam co do tego watpliwosci. Vettel ani troche nie odbil w lewo, natomiast Kartikheyan odbil bardzo, bardzo mocno w prawo, do tego stopnia ze ulamek sekundy po tym jak tylko Vettel go wyprzedzil ten byl juz w jego cieniu - po co on to robil; to wygladalo tak jakby chcial wykorzystac slipstream Vettela do kontratakowania - nie dziwie sie ze Vettel nazwal go idiota. Po prostu niektorzy kierowcy powinni od razu dostawac czarna flage zamiast niebieskiej - i to rozwiazalo by problem. Poza tym czesc Kubicomatolkow (nie mylic z Kubicomaniakami) nie moze sie pogodzic ze Kubica nie jezdzi i/lub prawdopodobnie zakonczyl kariere w F1 i teraz sa Antyvettelomatolkami, i co by Vettel nie zrobil to i tak bedzie jego wina, nawet jesli golym okiem widoczne fakty jak rowniez, opinia stewardow wyscigowych i przyznanie sie do winy samego winowajcy sa sprzeczne z ich dogmatem to dogmat jest dogmatem i Antyvettelomatolkowatosc pomalu urasta do czegos na ksztalt religii, ze swoimi dogmatami i przykazaniami ewidentnie wyplywajacymi na swiatlo dzienne przy takich wlasnie okazjach co pokazuja wyznawcy, bo zal im sciska wiamdomo co, ze Kubica i Vettel zaczynali w tym samym czasie, w tym samym teamie, a ze ich kariery sie potoczyly zgola odmiennie - to przeciez wina Vettela. Poza tym Kartikheyan chyba sie zalamal ta kara, ktora dostal. Ciezko sie pisze to nazwisko - Kartikheyan, jak dla mnie, ale mysle ze warto sie go nauczyc bo on bedzie glowna postacia rozdajaca karty w walce o tegoroczne mistrzostwo. Pozdrawiam.


avatar
gen_jaruzelski

25.03.2012 23:09

0

Panowie bądźmy obiektywni popatrzcie na powtórkę widać ewidentnie to o czym pisze "robertunio", to Narain zmienił tor jazdy i wjechał w oponę Vettela, tu nie chodzi o sympatie czy antypatie do Vettela. Natomiast w przypadku incydentu z Buttonem to już historia przeciwna bo to Jenson wjechał w Karthikeyana. Pozdrawiam.


avatar
Krokiet

25.03.2012 23:24

0

http ://www .youtube. com/ watch?v=QEMb1LuHj-w


avatar
belzebub

26.03.2012 01:22

0

38. robertunio. Sprawa dyskusyjna, ale sędziowie też bywają stronniczy, zresztą w przypadku swego czasu "wyczynów" Hamiltona, decyzje były podobne. Jak widać są równi i równiejsi kierowcy. Nie chce mi się powtarzać, ale wina Vettela była tutaj ewidentna, przesadził trochę w zakręcie i załatwił sobie wyścig, a miejsca miał aż nadto, żeby wyprzedzić. HRT jest wolne od 3 lat, wiec Vettel o tym raczej powinien wiedzieć, po za tym jak się jest mistrzem i się dubluje to powinno się uważać. A Vettelowi puszczają nerwy, drugi nie wygrany wyścig z rzędu. A z Karthikeyana zrobili po prostu kozła ofiarnego, prawo silniejszego, żałosne.


avatar
wichura1

26.03.2012 09:02

0

http:// www.youtube. com/watch? v=VeeEP6ZwCVU Sami sobie sprawdźcie 13 sekunda Kartikeian jedzie swoim torem , a Vettel za wcześnie zjechał. Miał 4 szerokości bolidu, ale musiał mu przed samym spojlerem zjechać. Sam jest sobie winny.


avatar
Grzesiek 12.

26.03.2012 09:27

0

Biedny Vettel ... Co się chłopina rękoma i środkowym palcem namachał :D Oby tylko go nie nadwyrężył :D A taki miły i sympatyczny kierowca ... - tylko gdzie on te ogórki zobaczył :D


avatar
RoyalFlesh F1

26.03.2012 09:43

0

42. wichura1 Przeciez wyraznie widać że to HRT oddala się od lini jazdy. Jak jestes az tak nieobiektywny to przystaw sobie linijeczke do monitora i spradz gdzie było hrt w twojej 13s i gdzie byo w 15s. Nie lubie Vettela nie podoba mi się że nazywa kogoś idiotą, ale to nie była jego wina. Bądz troche obiektywny. A sędziowie dając kare raczej wiedzieli o robią i nie ośmieszaliby się.


avatar
gregorz05

26.03.2012 13:47

0

WINA LEŻY PO STRONIE KARUNA-BYŁ Z TYŁU I WSZYSTKO NA TEN TEMAT.


avatar
mclaren-fast

26.03.2012 13:58

0

Oj oj wielki Sebuś poleciał się popłakać sędziom.Karthikeyan zrobił co mógł żeby puścić Vettela przed siebie tylko że Vettel myślał że jak już jest dwukrotnym mistrzem świata to mu wszystko wolno.I tylko tyle powiem że nie szkoda mi wogóle Vettela.


avatar
Skoczek130

26.03.2012 14:15

0

@kapslarz - weź przeczytaj najpierw komentarze u góry, a potem moje. Poźniej dopiero skomentuj... ;] @ULTR93 - twoje są bez sensu. Na każdym kroku wieszasz psy na Vettelu, nie mając absolutnie żadnych argumentów. To żałosne się robi. Czepiasz się o byle co każdego, a sam lepszy nie jesteś. Kibicowałem Brawnowi, ponieważ w tym zespole jeździli Rubens i Jenson, których lubię. Poza tym to zespół, któremu ledwie udało się wystartować, bo nie było to pewne. Gdy zobaczyłem, że zaczęli świetnie sezon, to trzymałem kciuki za ich sukces. Mnie w przeciwieństwie do innych nudzi oglądanie McL i Ferrari na czele, a dalej nic. Nie kibicuje tym ekipom - ewentualnie jednostkom (Massa, Button). Cieszy mnie więc, kiedy prywaciarze kopią po tyłku ów legendy. Mam satysfakcje, że mogę oglądać "puszki" na czele, bo to nie jest zespół, który pochodzi z wielkiego koncernu, a prywatna ekipa Dietricha Mateschitza, za którym nie stoi żadna firma (Infiniti za dużo nie wnosi). Liczę na to, że w przyszłości Merc i Lotus także sprzątną im sprzed nosa tytuły.


avatar
Skoczek130

26.03.2012 14:19

0

Napisz mi, gdzie niby odwróciłem się od RBR?? Ja po prostu staram się być obiektywny. Ty z kolei jesteś skrajnie subiektywny. Było już kilku tobie podobnych. @Hamilton_Mistrz?? Czy to ty?? Masz podobny sposób komentowania, tylko tamten pisał tylko pod newsami z Hamiltonem, jeszcze przed erą Vettela. ;]


avatar
RoyalFlesh F1

26.03.2012 14:25

0

48. Skoczek130 Krytyka Vettela jest jak najbardziej na miejscu ale nie z tego powodu że to jego wina ta przebita opona. Raczej z tego że pokazywał w wyścigu fuke i po wyścigu podsumował kierowce jako ogórka i idote. A Vettel takim samym idiotą był jak rozwalał Marka, Kubice, Buttona i nie przypominam sobie żeby mu ktoś faki pokazywał i wyzywał od idiotów i ogórków.


avatar
85572

26.03.2012 15:23

0

I dobrze tak Karthikeyanowi zawodnicy HRT nie startowali w GP Australii i dobrze nie chcemy oglądać Buttona i Vettela poza pierwszą dziesątką i zawodnicy HRT nie powinni startować w Formule 1 , ani w rajdach samochodowych nie chcemy zobaczyć jak Karthikeyan potrąca Małysza lub Hołowczyca , który wypada poza tor.


avatar
andy_chow

26.03.2012 18:39

0

Do wszystkich tych co napisali, że HRT nie powinno być w f1. A kto wam dał takie prawo żeby decydować kto może być a kto nie może być w f1? Wiecie co ich różni od RBR? Tylko tyle, że właściciel jest forsiasty a oni ledwo mogą gotówkę uzbierać, sądzicie, że jest im łatwo znaleźć sponsorów ? Trochę szacunku dla ich ciężkiej pracy dla nich zakwalifikowanie to już sukces. Co z was za fani formuły1?


avatar
Xellos

26.03.2012 18:45

0

Ja aby podziwiam ludzi, co dawają linka do powtórki i twierdzą że to wina Vettela :D Podczas gdy wyraźnie widać, jak to HRT skręca. Wystarczy zatrzymać film na 15 sekundzie. Między tarką a Vettelem mieści się bez problemu cały bolid. Karthikeyan miał miejsce. Jak się nie umie zmieścić to niech odejdzie z F1. Bo są tory o wiele ciaśniejsze gdzie tyle miejsca co zostawił VET to standard !


avatar
lukix

27.03.2012 10:22

0

No tak, tor jazdy zmienił Kartikeyan ale chciał powrócić tez na prawidłowy tor jazdy w F1 nie jezdzi sie po całej drodze tylko tak aby uzyskać najlepszy czas i odpowiednim torem, wrócił troche za wczeście, a vettel omijając mógł pojechać szerzej. Dla mnie to incydent wyścigowy i nic więcej. Vettel sam nie raz powodował zagrożenie i eliminował innych kierowców i potem też miał pretensje mimo że była to jego wina a kary nigdy nie dostał... Vettel powinien pogodzic sie z tym i przyjąc to z honorem.


avatar
Quaresma07

28.03.2012 17:47

0

A co mu tam kary jak i tak na końcu jeździ,


avatar
Skoczek130

28.03.2012 19:13

0

@RoyalFlesh F1 - owszem, to zasługuje na krytykę. Ale wyścig zaprzepaścił mu dublowany, a nie zawodnik z nim walczący. Jechał po pozycję lidera MŚ! Pamiętasz, co wyprawiał Alonso podczas GP Abu Zabi, gdzie przegrał tytuł?? Albo Hamiltona, gdy nieudolnie próbował wyprzedzac takich zawodników, jak Felipe, czy Pastor?? Trzeba to zrozumiec - oni są tylko ludźmi i emocje mogą wziąc górę.


avatar
dafxf

30.03.2012 15:10

0

@ 47 Panie kolego Skoczek 130 tak szybko i krotko......."Infinitti" wnosi TYLKO darmowa dostawe silnikow. Czy to duzo czy malo to juz kolego ocen sam.


avatar
Skoczek130

31.03.2012 11:23

0

@dafxf - Infiniti wnosi darmową dostawę silników?? Cóż, nic mi o tym nie wiadomo. ale najwyraźniej wiesz lepiej. ;]


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu