Nico Rosberg obronił wywalczone wczoraj w kontrowersyjnych okolicznościach pole position i po raz drugi z rzędu sięgnął po zwycięstwo w Grand Prix Monako. Na drugim miejscu metę przekroczył Lewis Hamilton, a na najniższym stopniu podium mimo spalonego startu, znalazł się Daniel Ricciardo.
Pierwszy zakręt na torze w Monako nie stanowił w tym roku problemu dla kierowców F1. Lewis Hamilton, który po wczorajszych kwalifikacjach zapowiadał „odwet” na Rosbergu w stylu Senny, nie zdecydował się na drastyczne atakowanie swojego kolegi z zespołu. Obaj kierowcy Mercedesa pewnie ruszyli ze swoich pól startowych, utrzymując pozycje.Słabszy start odnotował za to Daniel Ricciardo, który przyblokował także startującego zza jego pleców Fernando Alonso. Sytuację tę wykorzystał świetnie Kimi Raikkonen, który po zewnętrznej wyprzedził najpierw swojego partnera z zespołu, a chwilę później także kierowcę Red Bulla. Fin stracił szanse na podium jednak w dalszej części wyścigu.
Mimo czystego pokonania Ste. Devote już po pierwszym okrążeniu na torze pojawił się po raz pierwszy samochód bezpieczeństwa. Bernd Maylander musiał wyjechać na tor po tym jak Jenson Button w zakręcie Mirabeau uderzył w Sergio Pereza, który w efekcie rozbił się o bandę i stanął w poprzek toru na zjeździe do nawrotu.
Po kilku okrążeniach wyścig został wznowiony, i jak to bywa w Monako do czasu pierwszych zjazdów na aleję serwisową sytuacja na torze w mniejszym lub większym stopniu pozostawała bez zmian. Sebastian Vettel po słabym starcie, zaczął mieć problemy z mocą swojego bolidu, zjechał do boksów i próbował jeszcze wrócić do walki jednak w bolidzie pojawiły się kolejne problemy ze skrzynią biegów. 4-krotny mistrz świata zmuszony został do przedwczesnego zakończenia wyścigu.
Z tyłu stawki bardzo agresywnie jechał Adrian Sutil, który podobnie jak w ubiegłym roku stosował strategię wyprzedzania po wewnętrznej stronie najwolniejszego na torze nawrotu.
Niemiec na 25 okrążniu stracił jednak panowanie nad swoim autem na dohamowaniu do szykany. Kierowca Saubera miał mniej szczęścia niż podczas wczorajszych kwalifikacji Daniił Kwiat. Jego auto po uderzeniu w bandę miało poważnie uszkodzone zawieszenie i ten musiał się wycofać z wyścigu, a na torze po raz drugi pojawił się samochód bezpieczeństwa. Okres neutralizacji większość stawki wykorzystała do zmiany ogumienia.
Gdy wydawało się, że sytuacja na torze ponownie uspokoi się, jadący na wysokim trzecim miejscu Kimi Raikkonen po raz drugi zjechał do boksów po nowy komplet opon. Zespół poinformował, że Fin został uderzony przez dublowany bolid Marussi.
Kierowcy Toro Rosso, którzy ponownie awansowali w kwalifikacjach do czołowej dziesiątki nie mieli łatwego wyścigu. Już na 12 okrążeniu z powodu awarii z rywalizacji wycofał się Daniił Kwiat. Jean-Eric Vergne miał szanse na świetny wynik, jednak błąd zespołu w boksach, kiedy to Francuz został wypuszczony tuż przed nadjeżdżającego Kevina Magnussena, sprawił, że ten otrzymał karę przejazdu przez boksy i spadł na tył stawki. Na 52 okrążeniu wyścigu drugi kierowca Toro Rosso również musiał wycofać się z powodu awarii jednostki napędowej.
W drugiej części wyścigu jeszcze dwukrotnie dochodziło do sytuacji, w której mógł pojawić się na torze po raz trzeci samochód bezpieczeństwa. Najpierw na 58 okrążeniu z powodu awarii jednostki napędowej w najwolniejszym nawrocie zatrzymał się Valtteri Bottas. Kilka okrążeń później w Rascasse obrócił się Esteban Gutierrez. W obu przypadkach porządkowi szybko uprzątnęli auta a sędziowie nie zdecydowali się na wysyłanie na tor po raz trzeci samochodu bezpieczeństwa.
Na ostatnich 10 okrążeniach Lewis Hamilton zaczął nagle tracić dużo czasu do Nico Rosberga, informując zespół, że nie widzi na jedno oko. Ostatecznie jednak Brytyjczykowi udało się obronić drugie miejsce przed Danielem Ricciardo.
Do kuriozalnej sytuacji doszło także na 5 okrążeń przed metą, kiedy to jadący na ósmej pozycji Raikkonen w najwolniejszym i najbardziej ciasnym zakręcie Formuły 1 próbował wyprzedzić Kevina Magnussena. Fin przeliczył się obliczając promień skrętu swojego Ferrari blokując w zakręcie nie tylko siebie ale także kierowcę McLarena.
Za podium, metę przekroczył Fernando Alonso, który wyprzedził Nico Hulkenberga, Jensona Buttona, Felipe Massę, Julesa Bianchi oraz Kevina Magnusena. Kierowca Marussi metę przekroczył na ósmej pozycji jednak nie odbył w tracie wyścigu 5-sekundowej kary stop&go. Mimo doliczenia do jego wyniku karnych sekund, Bianchi i tak zdobył dla Marussi pierwsze w czteroletniej historii tego zespołu punkty, za 9 miejsce.
Wyścigu na ulicach Księstwa Monako nie ukończyło łącznie 8 zawodników.
25.05.2014 15:59
0
Co za wyścig!
25.05.2014 16:01
0
Brawo dla Bianchiego. Raikkonen miał świetny start, szkoda, że później uderzył w niego Chilton, gdyby nie ta kolizja to on byłby na podium dzisiaj.
25.05.2014 16:02
0
BRAWO MARUSSIA!!111!!! To musialo sie kiedys zdarzyc :)
25.05.2014 16:02
0
Ale Hamilton jest załosny dobrze ze sie tam nie popłakał. Świetny wyscig !
25.05.2014 16:02
0
Vettel na moim ulubionym miejscu. Tak trzymać do końca sezonu.
25.05.2014 16:04
0
Punktu dla Marussi
25.05.2014 16:05
0
Button w końcu jakieś punkty. Marussia szok! Wielkie gratulacje.
25.05.2014 16:06
0
Siffredi jesteś śmieszny i żałosny. Vettel pojechałby doby wyścig miał bardzo dobrą 3 pozycję.
25.05.2014 16:06
0
brawo bianchi brawo marussia
25.05.2014 16:06
0
I tak oto Marussia przed Sauberem
25.05.2014 16:06
0
Hamilton już szukał dziury w całym aż go muchą pokarało. Ten wyścig pokazał że Vettel nie zmyśla że ma problemy techniczne (takie info dla tych co już się doszukują braku talentu) Fajnie że RBR zaczyna zbliżać się do Merca może wreszcie zacznie się coś dziać. Kimi myślał chyba że jest policją i zablokował na zakręcie GrandHotel jak w filmie akcji :D
25.05.2014 16:07
0
@2 chyba nie zauważyłeś jak RIC go dojechał na dużo przed pechową zmianą opon... co nie znaczy , że go nie lubię....
25.05.2014 16:08
0
Marussia szok, brawo Bianchi... No i ten Chilton który ukończył wszystkie wyścigi w których startował... Niesamowite.
25.05.2014 16:08
0
Rosberg nie pęka, brawo. Będzie ciekawie. Mam nadzieje, że ich rywalizacja w końcu doprowadzi do takiego spięcia jak w McL w 1989 albo 2007 i będzie jakaś kolizja. Dobrze, że Ricciardo nie minął Hamiltona, będe miał więcej pkt w typowaniu. Raikkonen może spokojnie pograć w badmintona z Vettelem. Oni są synonimem pecha w tym sezonie. Ricciardo (poza Australią i Malezją) bez problemów, Alonso również. Szkoda Kimiego. To on powinien stać na 3 miejscu. Był wyraźnie lepszy od Alonso ale taki pech. Nie ma mowy o żadnej deklasacji Alonso nad Raikkonenem. Kimi jakby jeszcze wrócił do McLarena to można by było w 100% powiedzieć, że demony przeszłości wróciły. Bianchi bohater wyścigu. Kto by pomyślał, że Marussia zdobędzie punkty. Caterham tego nie przebije. Marussia zdobędzie pare milionów po zakończeniu sezonu. Nawet w Monako, Mercedesy są wyraźnie z przodu, niech to w końcu ktoś przełamie (Ricciardo?Vettel?, na pewno żadne Ferrari tego nie zrobi).
25.05.2014 16:08
0
Widać historia nie nauczyła Mercedesa za dużo. Czekam kiedy lub czy zaiskrzy w RBR.
25.05.2014 16:08
0
@11 to nie RBR się zbliża do Merca, to Hamilton zwolnił :) a to już duża różnica...
25.05.2014 16:09
0
Świetny wyścig i brawa dla Rosberga
25.05.2014 16:11
0
Mimo że lubię Hamiltona i kibicuje mu to bardzo nie podobało mi się dzisiejsze jego zachowanie w trakcie wyścigu jak i na podium. Mam nadzieje że w w kolejnych wyścigach pokaże Rosbergowi jak się wygrywa lub przynajmniej nauczy się przegrywać z klasą. Bo choć Rosberg w Hiszpani też nie skakał z radości po wygranej Hamiltona, to jednak miał znacznie więcej klasy, a nie jest to świętoszek w tych sprawach - pamiętny środkowy palec w kierunku Kubicy po jednych kwalifikacjach.
25.05.2014 16:11
0
@12 Ricciardo dojechał też Hamiltona ale go nie wyprzedził, nie miał prędkości, z Kimim mogłoby być tak samo.
25.05.2014 16:12
0
@16 w czasie trwania wyścigu pod koniec Rici kręcił czasy takie jak Merce ;) jeszcze przed tym jak Hamilton złapał muchę. Więc RBR zbliża się do Merca.
25.05.2014 16:12
0
Doskonały wyścig. Najpiękniejsze widowisko w całym kalendarzu F1. No i doczekaliśmy się pierwszych punktów Marussiii:-D Virgin Racing zostało rozdziewiczone;-) Dziękuję wam drodzy państwo z polsatu, że musiałem ten wyścig oglądać w zacinającym się streamie na laptopie. Piłka kopana, siatkowa i koszykówka jest dla was zbyt ważna by znaleźć odrobinę czasu antenowego na otwartym kanale:-(
25.05.2014 16:14
0
po za Bianchim, to jeszcze Hulkenberg mnie zaskoczyl
25.05.2014 16:14
0
@19 myślę , że bolid Ferrari pozwoliłby RIC wyprzedzić Kimiego ..... bolid Merca to inna bajka niestety
25.05.2014 16:14
0
Hamilton co za podły łepek. Powinien dostać ostrą zjebkę za niepogratulowanie koledze i niesportowe zachowanie.
25.05.2014 16:15
0
Jeden z najciekawszych wyścigów w Monako. Jednak ten jest historyczny dla ekipy Marussia, pierwsze punkty dla zespołu, dzięki nie tylko całkiem dobrej jazdy Bianchiego, ale też w zasadzie bezproblemową. Należy zauważyć, że Bianchi startował z końca stawki. Natomiast zwycięstwo Mercedesa bezdyskusyjne, fakt gdyby to był inny tor Hamilton nie obronił by pewnie swojej pozycji. Co nie zmienia faktu, że miał tylko niespodziewany problem. Gdyby nie to miałby bezpieczną przewagę nad Riccardo. Za to ten ostatni znów pojechał świetny i bezproblemowy wyścig. Vettel znów pech, chyba zbiera od losu cięgi za pech Webbera z poprzednich lat. Ferrari, Alonso dobry wyścig, za to Kimi po bardzo dobrym starcie i początkowej jeździe, pod koniec zrobił głupi błąd i skończył bez punktów. Sauber tragedia, kolejny wyścig bez punktów, a dzięki punktom Marussii, spadają niżej w tabeli.
25.05.2014 16:15
0
Czemu nie jest napisane w tabelce kto ile stracił do zwycięzcy? I czy Ericsson dużo stracił do 10. pozycji?
25.05.2014 16:16
0
Co to za tor w którym kierowca szybszy o 1,4s nie mógł wstanie wyprzedzić na wpół ślepego rywala... Jak kiedyś zrezygnują z tego toru to za nim nie będę tęsknił.
25.05.2014 16:18
0
Hamiltonowi łupież wpadł do oka. Wczoraj byłem krytykowany za to, że powiedziałem, że Lewis to żaden Senna i jak ktoś słyszał go dzisiaj w radiu to chyba przyzna mi rację. Suma szczęścia Kimiego dzisiaj to wyszła na zero bo start miał dobry choć szczęśliwy, potem pech z oponami i na koniec dziwny manewr, zabawny dosyć oraz najszybsze kółko to jego historia tego wyścigu:).
25.05.2014 16:18
0
@27Sasilton to tor w Monako :D Też mnie to denerwuje że tam prawie nie ma gdzie wyprzedzać. Najlepiej górą - Webber był w tym całkiem niezły ;)
25.05.2014 16:20
0
@20. Maciek 21 to nie RBR się zbliża do Merca tylko Ricciardo, Vettel dalej uczy się skrzynię biegów obsługiwać:) Lanie za każdym razem od kolegi zespołowego dostaje, który ma zawsze wystarczająco dużo mocy aby powalczyć z najlepszymi i nigdy mu podłoga/DRS/ERS/skrzynia/silnik czy cekiny na kasku nie przeszkadzają. Taka prawda o mistrzu:)
25.05.2014 16:21
0
@29Maciek21 w tym roku zabezpieczyli bolidy przed takim wyprzedzaniem:P
25.05.2014 16:21
0
28.Jahar Senna nie raz zachowywał się jak jakiś fanatyk religijny. Wiec narzekania Hamiltona w porównaniu do psychicznych tekstów Senny to nic. W dodatku Lewis miał powód by narzekać, wiedział że nie wyprzedzi Nico na tym torze który ma ten sam bolid. Najbliżej był 0,6s za Rosbergiem, a to za mało by wyprzedzić.
25.05.2014 16:23
0
@30 Taka prawda że Renault dał ciała. Powiedz, że trollujesz.
25.05.2014 16:26
0
@30 saint77 aż chciałbym Cię zobaczyć jak pędzisz i zmieniasz biegi w samochodzie z jedynką :D To byłby widok albo jak gonisz bez turbo :D Wow
25.05.2014 16:27
0
@Sasilton. Senna był bardziej twardy a Hamilton to beksa. Opowiadał jak to on nie będzie walczył z Rosbergiem na torze a skończył na głupiej gadce w radiu.
25.05.2014 16:32
0
ma ktoś potwierdzenie co sie stało z Hamiltonem ... bo na około 10 okrażeń przed metą mózgi z Polsatu stwierdziły że Luis nie widzi na jedno oko a kilka minut później już że coś mu do oka wpadło
25.05.2014 16:33
0
powiedział przez radio, ze ma coś w oku, było na live timingu :)
25.05.2014 16:39
0
@33. Anuk tak, dali ciała. oczywiście tylko w bolidzie nr 1, pół roku przed sezonem kombinowali jak to zrobić aby tylko jednemu wszystko się sypało a drugi mógł normalnie jeździć i lać tyłek mistrzowi co wyścig i kwalifikacje:)
25.05.2014 16:40
0
Kiedy tego Jędrzejewskiego wypiepszą ,facet takie bzdury plecie , że głowa bol . Brawo Vettel .
25.05.2014 16:41
0
Fantastyczny wyścig! Pomijając problemy z widzeniem moim zdaniem Hamilton nie udźwignął dzisiaj presji, Rosberg go zmiażdzył psychicznie. Brawa dla Marussi!
25.05.2014 16:44
0
saint77 pamiętasz jak było z Vettelem i Webberem i awaryjnością bolidów ?? Tak odnosząc się do Twoich wypowiedzi.
25.05.2014 16:44
0
36. chelsea 8 Jakbyś słuchał uważnie, to Hamilton przez radio powiedział, że nie widzi na oko
25.05.2014 16:44
0
Monako nie zawiodło...stało się to czego się można było spodziewać...awarie , wypadki , safety car i mała ilość wyprzedzeń...do pełni szczęścia brakowało tylko deszczu :) Rosberg dzisiaj wygrał bezdyskusyjnie....nie ważne czy Hamilton miał naprawdę problemy z okiem czy nawet w tym oku rodził się Obcy....nie dogonił by go....świetnie Ricciardo...pokazał on że jako jedyny jest w stanie dźgnąć jakoś Mercedesa...Vettel nie ma szczęścia w tym roku...Ferrari pokazali że w tym roku to oni są 3 siłą w stawce...gdyby nie pech Raikkonena a później jego manewr z Magnussenem byłyby solidne punkty dla Scuderii...kierowcy na miejscach 5-10 pokazali żeby zdobyć punkty wystarczyło ukończyć wyścig...zwłaszcza Bianchi który długo trzymał za sobą Grosjeana...następna Kanada....a tam podejrzewam że będzie powtórka z Bahrajnu...z przodu będą auta z silnikami Mercedesa..
25.05.2014 16:51
0
Saint77 to niestety cierpiący na chorobę umysłową biedny człowiek. Nie brałbym niczego co produkuje na swojej klawiaturze na poważnie.
25.05.2014 16:54
0
@ 38 O czym ty gadasz? Przecież Torro Rosso nie ukończyły wyścigu przez silnik i prawdopodobnie Maldonado. No może, że Vettel zakradł się nocą i też im popsuł bolidy xD
25.05.2014 16:58
0
I oficjalnie Hamilton oświadczył, że nie są już z Rosbergiem "przyjaciółmi". Szybko poszło.
25.05.2014 17:02
0
44. A ty za kogo się masz żeby wyzywać tak innych ?
25.05.2014 17:02
0
@44 vincent masz pozdrowienia od mojego kumpla, psychologa kryminalnego. czyta wszystkie twoje wpisy i coraz ciekawsze rzeczy o tobie mówi:) czekamy na twoją tyradę o weltmaistrze:)
25.05.2014 17:05
0
Dobrze,że Lewis dzisiaj nie wygrał taki ''psztyczek w nos''bardzo dobrze mu zrobi bo ostatnio sodówka mocno uderzyła Mu do głowy.Jeśli atmosfera w Mercedesie będzie nienajlepsza to w dużej mierze będzie to Jego wina mam tylko nadzieję,ze do takiej sytuacji nie dojdzie.Nico pojechał świetny wyścig odzyskał prowadzenie w klasyfikacji kierowców i znowu walka toczy się od nowa.Szkoda Bottasa była szansa na większe punkty ale dobrze,że Massa nie zawiódł. Riciardo mimo gorszego startu skończył na 3 miejscu a Jego kolega miał pecha(co mnie w ogóle nie martwi;)) no i Bianchi pierwsze punkty brawo a Lotus miał walczyć o podium hmmm coś im nie wyszło ;)
25.05.2014 17:38
0
40 eutanazja To nie Hamilton a Rosberg bardziej denerwuje sie ze jego kolego z teamu czesto wygrywa. Ostatna sztuczka przez Rosberga w sobote swiadczy o jego desperacji. Hamilton mogl dokonac dzis probe wyprzedzania pod koniec wyscigu, ale nie udalo sie przez ten problem z okiem. Nie uwazam ze Rosberg go zmiazdzil psychicznie. Hamilton jest lepszym kierowca od Rosberga bez zadniej dyskusji. Patrzyliscie jaka mina mial Rosberg w ostatnych wyscigach. To nie Hamilton a Rozberg rozpieta wojne w ekipie Mercedes. Hamilton tylko odpowiada. Hamiltonowi i mnie podoba sie niesportowe zachowanie Rosberga. Ale to nic. Nastepnych wyscigach wszystko wroci do normy.
25.05.2014 17:44
0
Brawo dla Nico, wiedziałem, że da radę.
25.05.2014 17:56
0
Podejrzewam, że w Marysi się teraz upiją; te dwa punkty dla nich to niemal jak dublet dla Ferrarki, Maca czy RBRa. W ogóle dość zabawnie wychodzi ogląd sytuacji: z wyścigu wypadły trzy bolidy z Czerwonym Bykiem. Do tego z powodów techicznych odpadli Bottas i MAL. A cztery sierotki z Marussi i Caterhama: dojechały bez problemu. Okej, zdublowani jak zwykle na potęgę, ale jednak. ------------------------ Z innej beczki: ciekawi mnie, czy u Angolskich buków (u których można obstawić niemal wszystko) przyjmowane są już zakłady, za ile wyścigów Lewis wgrzmoci się w Rosberga. Obstawiłbym. A dzisiejszy manewr Kimiego trzeba zapisać do niemałej już książeczki jego "złotych uczynków" na torze. Jakem żyw, nie pamiętam takiego parkowania. P.S. kempa, czy od Gutierreza w dół nie powinno być DNF? Albo, jeśli wzorujesz się na firmowej stronie F1, to konsekwentnie zamiast pozycji "Ret"?
25.05.2014 18:09
0
Merc jak widać nadal poza zasięgiem. A na szybkich torach różnica będzie tylko większa. Cieszy postawa Ricciardo - RB10 ma dobrą aerodynamikę. Mam nadzieje, że do końca sezonu zniwelują straty i sezon 2015 zaczną na równi z rywalami. Obecnie to walka kierowców Merca i reszty świata. ;) Cieszy mnie, że Rosberg wygrał ten wyścig i dał pstyczek w nos Hamiltonowi. Anglika przerasta frustracja - może być "ciekawie" w najbliższych wyścigach. Przydałby mu się "kubeł zimnej wody" - wypowiedzi przez radio kompletnie szczeniackie. ;] Jestem dumny z wyniku Bianchiego - pięknie, pięknie, pięknie! Bohater wyścigu - potrzebował szczęścia, które dostał. Ale reszta musiał zrobić sam - miażdży swojego nieudolnego partnera z zespołu, który powinien wylecieć jeszcze przed końcem sezonu ze stawki. Podobnie powinno być z Sutilem - jego czas w F1 już minął... pora do DTM-u lub czegoś innego. ;) Mam nadzieje, że Francuz w przyszłym roku trafi do lepszego zespołu. Chciałbym go w Ferrari w razie przejścia Alonso do McLarena. No ale zobaczymy...
25.05.2014 18:36
0
Moja jedyna dzisiejsza pociecha to wspaniały występ Julesa Bianchi. Pod koniec Kimi mu trochę pomógł we wskoczeniu na 8 miejsce, dzięki czemu finalnie ma 9 miejsce i dwa punkty. Bianchi jechał przed własną publicznością, bo sam mieszka w Monako, a pochodzi z Nicei. To musi być niezapomniany wyścig nie tylko dla zespołu, ale i dla niego osobiście. Bardzo się cieszę, tym bardziej, że w zeszłym roku Bianchi miał tutaj niesamowitego pecha :) Szkoda mi Vettela, bo Webber odchodząc rzucił chyba na niego swoją klątwę :) Ricciardo ładnie, a Kimi cóż... Ja nie mogłam patrzeć jak po tak dobrym starcie spadł na dalekie pozycje. A potem ten zakręt i jak zwykle w tym sezonie kontakt z Magnussenem... :/ Przyznam, że szkoda mi też trochę Sutila. Nie wiem w końcu czy to było z jego winy, czy coś z samochodem, ale w tamtym roku jeździł po Monako odważnie i rozsądnie i w tym roku zdawał się to powtarzać. On sobie tutaj wyjątkowo dobrze radzi. Miał szansę na punkty. A Perez - mistrz jazdy między bandami - już na początku wyeliminował się sam :P Monako to naturalna selekcja :)
25.05.2014 18:38
0
A nie, przepraszam - to Button pomógł Perezowi w zakończeniu jego wyścigu :)
25.05.2014 18:52
0
No i Hamilton dostał dzisiaj kubeł zimnej wody na głowę ;)
25.05.2014 19:02
0
Hamilton to prawdziwy Dupek nic wiecej.... dziś tylko to potwierdził, nie wiem czemu miał żal do swoich mechaników ze go nie wezwali przed SC, a skad oni niby mieli wiedzieć ze bedzie SC przecież mógł sam wyrazić chęć do zjechania do boksów a nie odrazu szukać winnych niech lepiej dziękuje mercedesowi za tak genialny bolid bo bez niego byłby nikim.... I pewnie zacznie marudzić że temu przegrał bo jest czarny i wkoło są sami raśiści i że to było ustawione. Mam nadzieje że to Rosberg wygra tytuł a nie ten rozpieszczony gnojek Tyle w temacie
25.05.2014 19:17
0
@57 Yogson, jak ktoś zauważył od wypadku sutila do SC minelo ponad 30sec, tam inzynierowie bacznie obserwuja sytuacje na torze, a hamilton juz wczesniej mowil ze koncza mu sie opony na tylniej osi, wiec to by bylo logiczne posuniecie zwarzajac ze w Monako kolizja=SC, wiec troche winy zespolu tez w tym jest... coz tak czy siak fajne widowisko do ostatniej minuty :D
25.05.2014 19:28
0
Sorry że nie w temacie ale poprawcie tabele bo Jules Bianchi ma 2 punkty
25.05.2014 19:38
0
58@ a jakby nie było SC to ciekawe ile było trzymali na tych oponach, sam mógł nalegać że fatalnie mu sie jedzie i że chce zjechać, wyścig ciekawy pod koniec tylko szkoda ze riciardo nie uporał się z Hamiltonem, należało mu sie za jego marudzenie i płakanie
25.05.2014 20:00
0
Bianchi P.9 o_O Gratulacje... Hahaha
25.05.2014 20:06
0
Dla tych wszystkich którzy piszą o pechu Webbera w poprzednich latach proponuję statystyki nie ukończonych wyścigów z lat 2009-2013 dostępne w internecie. Wyraźnie wynika z nich, że Webber miał takich 10, a Vettel 9 - więc różnica nieznaczna, ale żeby było ciekawie w z powodów technicznych Webber nie ukończył tylko 4 wyścigów natomiast Vettel aż 7 - więc kto panowie i panie miał większego pecha w poprzednich sezonach? Zanim coś napiszecie, to proponuję zweryfikować swoją wiedzę - na razie wygląda to na jakąś fanatyczną nienawiść :)
25.05.2014 20:43
0
ludzie Hamilton to mistrz i wkurza mnie jak żle o nim mówicie,Ma prawo do tego by walczyć o swoje ,
25.05.2014 20:55
0
Walczyć o swoje.. Hamilton zachowuje się jak panienka której zabrano torebkę. Te sztuczne emocje udawana złośc i unikanie Rosberga to jest mistrz świata wzorowany na Sennie. Tylko przez to że 2007 roku McLaren był i jest zespołem Angielskim to hamilton by miał duzy kłopot a tak alonso zerwał kontrakt a hamilton dostał wolną reke.
25.05.2014 21:53
0
Bianchi punkty punktami ale kto w poprzednim sezonie ukończył jako jedyny kierowca w sezonie wszystkie wyścigi? Chilton. I właśnie z takich małych zespołów wyrastają najlepsi kierowcy. Tak jak np. Riccardo który zaczynał karierę w Hrt. Także kierowcy Marussi w przyszłym sezonie mogą być kierowcami któregoś z lepszych teamów:-) Niestety po raz kolejny nie było mi dane obejrzeć wyścig. Gdybyście mogli dokładnie opisać co stało się z Buttonem? Dzięki;-)
25.05.2014 22:25
0
Świetny wyścig. Zaskoczył mnie bardzo dobry start Kimiego, wkurzyłem się tylko gdy musiał zjechać znów po nowe opony po tym jak dotknął go Max Chilton. Masakrą było, gdy zajechał drogę Magnusenowi, nie ukrywam byłem na niego zły, gdyż kibicuję Icemanowi. Nico dzielnie odpierał ataki Lewisa, wiedziałem że w Monako da radę. Chciał w końcu pokonać Hamiltona, by nie uciec mu tak bardzo. Lewis cały czas był bardzo zły, lecz wiadomo: raz się wygrywa, raz nie. Pokonał Nico 4 razy z rzędu i to oczywiste, że ten drugi czuje się gorszy. Chciałbym, aby się pogodzili i ogarnęli wszystko na spokojnie. Niestety wiadomo, że to negatywne emocje, skandale i kontrowersje najlepiej się sprzedają. Niemiło jednak jest, gdy tak się dzieje. Każdy czasem działa pod wpływem emocji. Ile to razy Alonso tak się nie wkurzał. Każdy walczy o swoje, a lepszy dzisiaj był Nico. Jednak już nic nie można zmienić. Stało się, trudno. Jeszcze będzie tyle wyścigów, będzie okey, zwłaszcza że za 2 tygodnie jest GP Kanady, gdzie Lewis jeździ bardzo dobrze (wygrane w 2007, 2010 i 2012). U Red Bulla mieszanie: Daniel zepsuł start, lecz na jego szczęście Kimi spadł w dół. Pod koniec niepokoiłem się o to, czy wyprzedzi Hamiltona. Całe szczęście, że tak się nie stało, bo wtedy Lewis wpadłby w furię, że tak mu zawalili strategię. Pechowo Sebastian nie skończył wyścigu, w dodatku był to jego jubileuszowy 100 start. Lecz mimo tego Red Bull walczy. Jest okey. Force India całkiem dobrze, zawiódł mnie tylko Perez. Nie wiem, czy była to czasem jego wina. Jednak 5 miejsce Nico napawa szczęściem. Nieźle Hulk! Willams średniawo, Massa zyskał na tych akcjach, lecz całkiem przyzwoicie, jak na start z P16 i bezbłędny wyścig, zwłaszcza po doświadczeniach z 2013. Ferrari znośnie jak na tegoroczny bolid. Mimo niezłego startu zawiódł mnie mocno Kimi, a Fernando po awarii Sebastiana nie pozostało nic innego jak utrzymać swoje 4 miejsce, bo raczej tym bolidem nie powalczy o nic więcej. Lotus słabo, jedynie Romain coś uciułał, lecz ewidentnie widać, że to nie tor dla Lotusa. Maldonado - hahaha! Cieszył się po odejściu z Willamsa i teraz dostaje twardą lekcję od losu. Bez komentarza. Marussia: no brawo, szkoda tych wszystkich kar, może i byliby wyżej, bo jeśli dobrze widziałem to dopiero w końcówce Grosjean wyprzedził Bianchiego, no ale to i tak 2 ciężko wywalczone punkty. Super robota! Sauber kaszanka, najbardziej mi było szkoda Adriana. Ładnie wyprzedzał, patrząc na te wszystkie akcje mógł być na punktach. Jednak Monako nie wybacza błędów, o czym przekonał się również Guttierez. Ogółem wyścig świetny, mnóstwo akcji i atrakcji. Jestem zadowolony, szczególnie z wygranej Nico. Chciałem, by facet odzyskał motywację i tak się stało. Mercedes dominuje, lecz muszą poogarniać kierowców. Mają fajny team, lecz szkoda, że dochodzi do takich zgrzytów. Mam nadzieję, że porozmawiają sobie na spokojnie. Jednak Lewis mógłby zachowywać się bardziej dojrzale i dać sobie spokój z dosadnymi komentarzami. Nico tak się nie zachowywał, mimo że Lewis wygrał ostatnie 4 wyścigi. Żeby nie doszło do kraksy między nimi. Nie wiem czemu, ale zakładam coś takiego. Oczywiście nie chcę tego, ale nie wykluczam, że gdzieś jeszcze do tego dojdzie, jeśli dalej tak sprawy się potoczą. Każdy byłby zły na miejscu Hamiltona, ale to już przeszłość. Teraz Kanada, nowy wyścig, nowa szansa. Powodzenia obojgu, jednak na mistrza wolę Nico, czemu nie. Ale jeśli Lewis chce poprawić sobie humor, niech wygra kolejne 2 wyścigi (Kanada jako pierwsze zwycięstwo i Wielka Brytania jako jego domowe GP). Będzie dobrze Lewis. Daj spokój już dzisiaj, odgryziesz się jeszcze :)
25.05.2014 22:26
0
Poprawka: Chciał w końcu pokonać Hamiltona, by nie dać uciec mu tak bardzo.
25.05.2014 22:32
0
63@ To niech walczy na torze a nie płacze na nim i poza nim, 4 wyścigi wygrał jeden mu nie poszedł i odpier.ala takie cyrki że wszyscy byli przeciw niemu, niech nauczy się czasami przegrywać, jak Rosberg 4 razy z nim przegrał to jakoś lepiej to znosił a nie zachowywał się jak primadonna... Już zaczyna być w Mercedesie jak w RBR za czasów Webbera, bedą po prostu lali na siebie, tylko ciekawe który pierwszy wybuchnie
25.05.2014 23:28
0
Gdzie można oglądnąć powtórkę z wyścigu. Polsat sport news nie pokazuje
25.05.2014 23:34
0
@69 Antorek96 będzie mieć na chomikuj, nagrywa z Polsat Sport. Jak interesuje Cię transmisja SkySport to też wkrótce wrzucę do siebie (tager226 - moje konto).
25.05.2014 23:52
0
Dobry wyścig, choć szkoda kierowców, którzy odpadli nie ze swojej winy. Najbardziej szkoda mi Vettela, który miał rewelacyjny start i mógł spokojnie walczyć o podium, ale znów w tym roku zawiódł bolid. A ty @saint77 - kompromitujesz się, płaczesz nad Vettelem jakby ci za to płacili. Poprzednie 4 sezony chyba miałeś ciągłą depresję, jak wygrywał. :)
26.05.2014 00:09
0
@kempa007 Widzę, że zaszły zmiany w klasyfikacjach(punkty), natomiast już zmiany z racji zdobycia jak najwyższej pozycji po za punktami już nie. Ericsson zajął P11, więc zaszły zmiany, które portal "dziel pasje" nie raczył zatwierdzić(w obydwóch klasyfikacjach). Chciałem to napisać od razu(jak pojawiły się zmiany), ale cierpliwie czekał do teraz. I mam jeszcze jedno pytanko, czy tabelka(po prawej stronie, pod "PANEL FANA FORMUŁY 1") jest po to, by przez kolenie(1,2,3 tygodnie -w zależności od częstotliwości) tygodnie informowała o odbytym już GP, a nie przypadkiem, o tym GP, które dopiero się odbędzie? Nie chce się czepiać, ale lenistwo jest męczące w odbiorze.
26.05.2014 02:03
0
@65. Tygrysek2014 - Chiltonowi ani razu nie przydarzyłs się awaria. Nie wiem czy to powód do o oceny klasy kierowcy, ale fakt, że dojeżdżał do mety.
26.05.2014 07:57
0
Monte Carlo, tor Circuit de Monaco: -Rekord okrążenia: M.Schumacher 1:14.439 (2004) -Rekord okrążenia: N.Rosberg 1:15.989 (2014) Powiem wam jedno jak patrzę na bolidy które cofnęły się o 1.5 sekundy w tył na jednym okrążeniu to mi ręce opadywują. Miało nie być tak wolno, wszystkie te obiecanki że to tylko kwestia dopracowania bolidu, ehhhhhhh. Nie dość że 40% bolidów nie dojeżdża do mety to robią to jeszcze z czasem 1:15.989. No i powiedzcie czy to nie krok w tył?
26.05.2014 08:44
0
Webber kilka tygodni temu powiedział, że RedBull wygra w Monaco. Ciekawe co teraz powie......
26.05.2014 08:58
0
Teraz widac kto jak szanuje bolid tak mu pozniej sie sprawuje , vetel ma za swoje katowanie jeszcze nie zrozumial , ze ten sezon to oszczedzanie wszystkiego . Ricardo zdumiewa piekny wyscig widac jego sile i determinacje byl bliski wygranej :)) caly ten spektakl ustawiony pod Rosberga ale nalezy mu sie :)) teraz GP Kanady z zajebista prosta Merole leca po nastepny dublet :) czyżby zgarneli wszystko w tym sezonie ???
26.05.2014 09:11
0
74. cinaw nie bardzo, te bolidy będą jeszcze szybsze to pewne, ale zużywają o 30 - 40 procent mniej paliwa, a to już robi ogromne wrażenie.
26.05.2014 11:03
0
@74cinaw - pozwolę się tu nie zgodzić, podobnie jak kempa, W 2007 i w 2008 r. czasy były niewiele lepsze niż w tym roku ale z każdym rokiem było lepiej. Można zatem domniemywać, że za dwa lata a może i rok, czasy zejdą poniżej 1.15.xxx. Ponadto porównanie sporo nietrafne, bo czas Schumachera był z wyścigu, natomiast Rosberga z qualu. Tu na razie różnica jest jeszcze większa ale trzeba przypomnieć że wówczas też jeżdżono z innymi strategiami, czyli wymiana opon wraz z tankowaniem na poszczególny stint, no i opony choć rowkowane były bardziej kleiste. Zatem reasumując, każda epoka w F1, jest trudna czy wręcz niemożliwa do porównania. Teraz mamy kolejne regulaminy sprzętow, niepodobne w niczym do wcześniejszych.
26.05.2014 14:22
0
Nie zapominajcie o rowkowanych oponach, to napewno nie pomagało w czasach.
26.05.2014 15:00
0
Caterham wystawiony na sprzedaż. Fernandes wycofuje sie z f1
26.05.2014 18:21
0
80. housepl nie ekscytuj sie tak. Te plotki sa znane od jakis paru miesiecy...
26.05.2014 19:05
0
75. Webber liczył na fenomenalny talent swojego byłego kolegi z zespołu, największego Mistrza F1 od czasów Schumachera, prawdopodobnie najbardziej utalentowanego kierowcy wszech czasów Sebastian Vettela. Niestety F1 to sport, w którym bez nieawaryjnego sprzętu nie da się do jechać na metę na pierwszym miejscu. Po raz kolejny zarówno RBR jak i bolid Mistrza nawalił i nic w tej sytuacji Vettel nie mógł zrobić. Pomimo absurdalnej przewagi mersedesów, jeszcze nigdy do tej pory nie widzianej w F1 liczyłem, że Mistrz w końcu przestanie się nudzić na torach i znajdzie się w końcu ktoś w stanie (za pomocą ultra szybkich bolidów) rywalizować z jego niewyobrażalnym talentem. W takiej sytuacji wciąż upatrywałem zdobycie piątego tytułu z rzędu przez Niemca, jednak jeśli reszta sezonu ma się potoczyć tak samo jak do tej pory, że w każdym wyścigu, kwalifikacji Vettel będzie mieć jakieś problemy ze sprzętem to staje się to po prostu fizycznie niewykonalne. Powodzenia Mistrzu, liczę na poprawę formy RBR bo twoja jest niezachwiana i fenomenalna od 6 sezonów w RBR i jazda po PIATEGO Z RZEDU MISTRZA. W E L T M E I S T E R 2010 W E L T M E I S T E R 2011 W E L T M E I S T E R 2012 W E L T M E I S T E R 2013 W E L T M E I S T E R 2014
26.05.2014 19:19
0
82. vincent pytanie od mojego kumpla, psychologa kryminalnego: jakim samochodem jeździsz i ile cali mają felgi w nim założone?
26.05.2014 19:29
0
Nie mam felg w samochodzie. Czy taka odpowiedź satysfakcjonuje twojego "kumpla", któremu musisz płacić, żeby na ulicy odpowiedział Ci cześć? :)
26.05.2014 19:30
0
No i mój nick to Lannisterski a nie Vincent. Widocznie mylisz mnie z nim co jest kolejnym dowodem na to, że cierpisz na jakiegoś rodzaju przykrą chorobę umysłową.
26.05.2014 20:28
0
W mojej opinii wyścig był niezbyt ciekawy. Znowu: dwójka Mercedesów z przodu, a reszta bije się co najwyżej o 3 miejsce. W formule jeden nie ma prawdziwego ścigania, bo więcej od kierowcy znaczy jakość wozu.
26.05.2014 20:48
0
Vincent, a te wpisy sam potrafisz na klawiaturze wpisać, czy ci jej mamusia pisze? A co do felg - to jeździsz na cegłach? Te wstrząsy podczas jazdy nie działają na twoją głowę:)???
26.05.2014 22:15
0
Ale ze mną jest wszystko w porządku. To ty twierdzisz z uporem maniaka, który jest w dodatku chory umysłowo, że JA to Vincent podczas gdy ja to Hohenzollern/Lannisterski. Tamten nick mi zablokowano więc piszę teraz na tym :)
26.05.2014 23:07
0
@88. vincent to niemożliwe, aby było dwóch takich samych "oryginałów", przynajmniej nie na te 45 milionów ludzi, którzy w miarę biegle posługują się językiem polskim. Tego się nie da podrobić, vincent. Piszesz jak vincent, "myślisz" jak vincent, robisz błędy jak vincent. Jesteś vincentem:)
26.05.2014 23:54
0
Znajac Niemcow postawia na Rosberga ale musi dac z siebie wszystko bo Lewis bedzie cisnal do konca zobaczymy jak wytrzymaly jest Nico :) wroze dobrze obum niech wygra lepszy. A jezeli z Rbr wycisnom jeszcze wiecej to Rici wlaczy sie do walki :) zapowiada sie ciekawy sezon :)
27.05.2014 00:02
0
89. Dla Ciebie chyba nie ma ratunku. Nawet poważna psychoterapia Ci nie pomoże. Mogę być dla Ciebie i Vincentem, nie ma to przecież tak naprawdę większego znaczenia. Jestem jednak pod wrażeniem twojej bardzo płytkiej interpretacji mojej osobowości i Vincenta, która doprowadziła Cię do wniosku, jakobym był Vincentem. Jedyna rzeczą wspólną jest to, że kibicujemy najbardziej utytułowanemu i najlepszemu kierowcy w stawce. Dla mnie to trochę za mało na tak daleko idące stwierdzenia.
27.05.2014 05:36
0
zanosi sie na to ze sezon wcale nie bedzie taki nudny, o ile tytul pewnie trafi do Mercedesa to na te chwile mysle ze mozemy mowic o poczatku wojny pomiedzy kierowcami tego teamu wracajac do poczatku czyli do kwalifikacji i tego slynnego juz bledu Rosberga, przesledzilem komentarze kierowcow i ludzi F1, Alonso nie mial wiekszych watpliwosci i chyba tez nawet Vettel wypowiedzial sie w podobnym do niego tonie chociaz obaj raczej nie przepadaja za Lewisem, osobiscie gdybym byl sedzia tez nie dalbym kary bo sytuacja byla nie do konca jasna ale na miejscu Hamiltona przestalbym podawac mu reke mozna zrozumiec frustracje Rosberga bo jezdzi dla tego teamu od poczatku, kiedy wreszcie dostali mistrzowski bolid ktos kto przyszedl z zewnatrz ma mu sprzatnac upragnionego majstra, wszystkie ostatnie GP na to wskazywaly, dostawal baty chociaz tak niewiele mu brakowalo do tej przyslowiowej kropki nad i Hamilton z tej bezsilnosci w Monako zaczal przesadnie plakac a to woda na mlyn Nico bo powszechnie wiadomo ze Lewis to nie chlodny kalkulator tylko emocjonalny kierowca ktory potrafi wyciagnac kilka dziesiatych z kapelusza ale i niestety potrafi popelniac najglupsze z mozliwych bledow w ostatnim czasie sprawial wrazenie wreszcie bardziej spokojnego i poukladnego ale jak zacznie sie sypac jak wczesniej bedzie do pokonania a nawet sam sie z pogrzebie, mam nadzieje ze nie ale czas pokaze
27.05.2014 06:14
0
wiadomo ze kazdy z nas komus tam kibicuje ale co poniektorzy zdobyliby sie na odrobine powsciagliwosci i obiektywizmu, byloby przyjemniej wszystkim a te obrazliwe komenty czy o malpach za kierownica albo inne moglibyscie sobie darowac chociaz z szacunku dla tego sportu
27.05.2014 21:55
0
Przypomnę sezon 2009 kiedy to Brown GP dominowało od początku sezonu ale w jego połowie była już walka z innymi teamami i mam nadzieję że i w tym sezonie tak będzie.
27.05.2014 22:04
0
Odbiegając od tematu to jak do tej pory najlepsze malowanie bolidu miało HRT w 2011 ;-)
29.05.2014 09:23
0
94.Tygrysek2014 Było tak bo kasa im się skończyła, Mercedesowi to nie grozi.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się