Kevin Magnussen zaraz po wyścigu o GP Singapuru musiał odwiedzić centrum medyczne ze względu na poparzenia jakich doznał w kokpicie swojego MP4-29.
Kierowca McLarena dzielnie ukończył wyścig, zdobywając nawet dla swojego zespołu cenny punkt, jednak po wyjściu z bolidu trafił pod opiekę lekarzy.
21.09.2014 18:55
0
Powinni może dziurę robić w kokpicie żeby powietrze wlatywało i chłodziło, coś w stylu kanału F. Tylko jakby to wpłynęło na aerodynamikę...
21.09.2014 18:59
0
1 ale ty głupi jesteś, kombinezon kierowcy jest chłodzony płynem.
21.09.2014 19:00
0
Szacunek dla Magnussena i Kwiata. Mieli ogromne problemy, a mimo to wytrwali i ukończyli wyścigi.
21.09.2014 19:03
0
@2. Jak widać to nie wystarcza. Tam gdzie są ekstremalne warunki jak w Singapurze samo chłodzenie cieczą nie wystarcza.
21.09.2014 19:04
0
Chłodzenie rąk przez Magnussena w trakcie neutralizacji było bardzo wymowne. 2 lata temu Senna miał poparzone plecy, więc ten wyścig zbiera niezłe żniwa.
21.09.2014 19:30
0
Biorąc pod uwagę, że kombinezon jest odporny na bardzo wysokie temperatury, łatwo sobie wyobrazić jak tam musiało być gorąco. Oczywiście to nie kwestia ekstremalnych warunków tylko raczej jakiejś awarii. Ewentualnie pośrednio - czyli awaria przez trudne warunki.
21.09.2014 21:19
0
Miejmy nadzieję że to nic poważnego i bez problemu zamelduję się w Japoni za niespełna 2 tygodnie ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się