WIADOMOŚCI

F1 chce więcej ulicznych wyścigów w Azji
F1 chce więcej ulicznych wyścigów w Azji
Formuła 1 przygląda się możliwości organizacji większej liczby ulicznych wyścigów na kontynencie azjatyckim. Tak twierdzi dyrektor zarządzający F1 ds. komercyjnych, Sean Bratches.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Singapur jest jedynym azjatyckim reprezentantem w kalendarzu Formuły 1, za wyjątkiem leżącego na pograniczu Europy i Azji Baku, który może pochwalić się organizacją ulicznego wyścigu. Co więcej wyścig ten przypadł bardzo do gustu fanom i zespołom, które z roku na rok chwalą jego organizację.

Bratches twierdzi, że F1 chce organizować więcej wyścigów ulicznych w "kultowych miastach", aby powiększyć bazę swoich fanów.

Dyrektor F1 nie zdradził jednak szczegółów swoich planów: "Spędzam wiele czasu odwiedzając proaktywnie miasta... i uważam, że w końcu uda nam się zrealizować cel większej liczby ulicznych wyścigów."

"Będziemy pojawiali się w kultowych miastach, gdzie mamy dużą bazę fanów, zwłaszcza tych nowych, których będziemy mogli aktywować" mówił Bratches dla agencji AFP, wizytując w Szanghaju.

"Skupiamy się na dodatkowych Grand Prix na tym kontynencie. Rozmawiamy już z kilkoma miastami na ten temat."

Bratches zdradził również, że nie ma żadnych wątpliwości iż Chiny będą obecne w przyszłorocznym kalendarzu, mimo iż opublikowany wcześniej w tym roku harmonogram wyścigów F1 na sezon 2018 posiadał dwie charakterystyczne gwiazdki przy wyścigu w Chinach i Singapurze.

"Ciężko pracujemy z promotorem wyścigu- Juss Event i już uzgodniliśmy podstawy naszej umowy. Podejrzewam, że zostanie ona w pełni zrealizowana do końca przyszłego miesiąca."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

5 KOMENTARZY
avatar
Mat5

23.08.2017 14:49

0

Gdzie? Było GP Indii, GP Korei, GP Malezji znika z kalendarza. Po co więcej wyścigów w Azji? Wolałbym jakiś wyścig na starym obiekcie, który oczywiście musiałby przejść zabiegi modernizacyjne. Osobiście preferowałbym takie obiekty, jak w RPA, w Argentynie. Z nowszych torów przyjąłbym wcześniej wspomniane GP Indii, czy GP Turcji. Bardzo podobały mi się te obiekty. A jeśli chodzi o uliczne wyścigi, to co za dużo, to niezdrowo. Jest Australia, Monako, Kanada, Azerbejdżan, Singapur. Więcej nie potrzeba.


avatar
veterynarz

23.08.2017 21:46

0

Jak chcą kultowych miast to proszę! Zróbmy GP Polski w Sosnowcu.


avatar
Fanvettel

23.08.2017 21:57

0

GP Argentyny poproszę.


avatar
Ecclestone

23.08.2017 23:35

0

Magny Cours ;)


avatar
johan24

24.08.2017 20:33

0

Zamiast Albert Park przywrócić Adelaide. Mikka Hakkinen z pewnością chciałby znów zobaczyć takie GP....


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu