Wiele wskazuje na to, że nowym inżynierem wyścigowym Kimiego Raikkonena zostanie Carlo Santi, który zastąpi na tym stanowisku Dave'a Greenwooda.
Kilka dni temu potwierdzone zostały doniesienia iż ekipa z Maranello żegna się z dotychczasowym inżynierem fińskiego kierowcy, który swoją karierę postanowił rozwiać dalej w długodystansowych mistrzostwach świata wraz z Manorem.Oficjalnego stanowisko co do zastępcy Greenwooda jeszcze nie ma, ale serwis motorspot.com powołując się na własne źródła podał, że rola ta przypadnie w udziale Santiemu.
Promocja Santiego wpisuje się w politykę zespołu Ferrari pod wodzą Sergio Marchionne, który przekonuje, że ekipa jest w stanie we własnym zakresie rozwijać talenty, które ją wzmocnią.
Zmiany na stanowisku inżyniera wyścigowego w Ferrari stanowić mają tylko część planowanych zmian personalnych przed sezonem 2018.
Spekuluje się, że dyrektor operacyjny na torach wyścigowych Diego Ioverno zostanie przesunięty na inną pozycję, a jego obowiązki przejmą Jock Clear oraz Claudio Albertini.
Głównym mechanikiem Ferrari ma zostać Christian Corradini, który od kilku lat pracuje już dla włoskiej stajni.
Z kolei program rozwoju młodych kierowców Ferrari zostanie wzmocniony przez byłego inżyniera wyścigowego Carlosa Sainza w Toro Rosso, Marco Matassę, który będzie teraz współpracował z Massimo Rivolą.
16.01.2018 23:13
0
Nie sądzę, żeby to był dobry wybór dla Kimiego. 4 lata temu miał również inżyniera z Włoch i nie nadawali na tych samych falach. Najlepiej by było, gdyby pracował z nim Mark Slade, ale to raczej nierealne.
17.01.2018 07:30
0
Najlepiej by było jakby Raikkonen odszedł już z Ferrari zamiast szukać mu kogoś nadającego na tych samych falach. Od dawna już jest to kierowca praktycznie nieobecny w stawce. Zapchajdziura.
17.01.2018 13:02
0
@2 Sprecyzuj proszę pojęcie "nieobecny w stawce", bo 4 pozycja w 2017 roku jest chyba dosyć obecna (no chyba, że stawka to miejsca 1-3).
17.01.2018 19:09
0
Wedle życzenia. Raikkonen w ubiegłym sezonie był najsłabszym zawodnikiem z liczących się zespołów w walce o najwyższe lokaty a najlepszym tego przykładem jest to, że jego 5 bezpośrednich rywali z wśród Red bulla, Mercedesa i kolegi zespołowego tylko Fin nie zdobył przynajmniej jednego zwycięstwa. Raikkonen oczywiście nie dokonał tego mając samochód równy Mercedesowi. Jego obecność na torze jest tylko tłem dla rywalizacji o najwyższe cele. Poza tym regularnie jest lany przez Vettela w każdym sezonie, jest dla Ferrari bezużyteczny i nic nie wskazuje aby miało się to zmienić. Brak mu woli zwycięstwa, umiejętności i charakteru. Jedynie narzekać potrafi na niebieskie flagi. Powiem w skrócie tak, bwoah.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się