WIADOMOŚCI

Di Montezemolo: Binotto jest zbyt osamotniony
Di Montezemolo: Binotto jest zbyt osamotniony
Były prezydent Ferrari wziął w obronę krytykowanego Mattię Binotto i wskazał główną przyczynę niepowodzeń włoskiej stajni.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Piąta pozycja w klasyfikacji konstruktorów po trzech wyścigach mówi wszystko o obecnym stanie zespołu Ferrari. Choć winę za brak punktów w Grand Prix Styrii można zrzucić na kierowców, to nie ulega wątpliwości, że tegoroczna konstrukcja SF1000 - a raczej sam silnik tego bolidu - jest po prostu bardzo słaby.

Za taki stan rzeczy gromy krytyki zbiera ostatnio Mattia Binotto. Wystarczy wspomnieć, że włoska prasa przed tygodniem zaczęła już nieśmiało wspominać o możliwych kandydatach na zajęcie miejsca szefa zespołu w Ferrari.

Luca di Montezemolo, wieloletni prezes włoskiej marki, obecny m.in. podczas złotego okresu triumfów Michaela Schumachera wziął w obronę Binotto twierdząc, że szef jest obarczony zbyt wieloma obowiązkami w swojej pracy.

"Dzisiejsze problemy pochodzą głównie z organizacji. W Ferrari wygląda to zupełnie inaczej niż w innych zespołach. Mattia Binotto jest zbyt osamotniony. Inne zespoły nie są zorganizowane w ten sposób."

"Binotto, który jest nowicjuszem na stanowisku dyrektora technicznego jest jednocześnie odpowiedzialny za zarządzanie sportowe, zarządzenie kierowcami, obszary techniczne, a do tego jeszcze musi sobie radzić z polityką."

"Za moich czasów zbudowałem zespół z najlepszymi z najlepszych. Tam był Jean Todt, Ross Brawn, Rory Byrne, Paolo Martinelli, Stefano Domenicali... [...] W Formule 1 by wygrać musisz szukać najlepszych, a potem rozwijać ludzi, których już masz."

"Ostatnio największe talenty tylko odchodziły z Ferrari. Najpierw [James] Allison, następnie [Lorenzo] Sassi i wszyscy skończyli w Mercedesie. Popełniono błędy - częściowo z troski o wygraną, a częściowo przez brak doświadczenia."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

4 KOMENTARZE
avatar
Xandi19

20.07.2020 22:28

0

Binotto również wygrywał z Schumacherem. To jest typ od auta a nie zarządzania zespołem. Arrivabene jeszcze jeździ karetką? Niby zatrudnił się jako kierowca kiedy wybuchała epidemia.


avatar
TomPo

20.07.2020 23:59

0

@1 Dokladnie, to jest najlepszy przyklad na to, ze nie wszyscy nadaja sie na wszystkie stanowiska. Byl dobry w tym co robil i zrobili mu (i zespolowi) krzywde awansujac go na szefa zespolu. Na takim stanowisku jest potrzebny zupelnie inny zestaw umiejetnosci.


avatar
Mayhem

21.07.2020 06:31

0

No sorry ale z tego co wiem to Binotto jest odpowiedzialny za silnik który teraz tak wygląda...


avatar
Malmedy19

21.07.2020 10:53

0

Być może to sedno ugody. Za maxhloję z silnikiem być może osobiście odpowiada Mattia i dlatego FIA zdecydowała się na utajnienie szczegółów.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu