Wyścig na torze Suzuka nie porwał serc kibiców, a po jego zakończeniu posypały się gromy na kultowy tor. W swoim stylu mało porywającą rywalizację skomentował też Jeremy Clarkson, który dał pewną trywialną wskazówkę włodarzom F1.
W niedzielny poranek czasu europejskiego Clarkson jak większość kibiców zasiadł przed telewizorem, aby obejrzeć wyścig na kultowym torze Suzuka. Mimo wilgotnej nawierzchni, rywalizacja była bardzo monotonna, a praktycznie jedyną większą sensacją było "przystrzyżenie trawnika" na wyjeździe z alei serwisowej przez Lando Norrisa, który próbował w dziwny sposób wyprzedzać Maksa Verstappena.
Po wyścigu na swoich mediach społecznościowych głos zabrał Jeremy Clarkson, który dał dobrą radę szefom F1, aby Ci nie organizowali wyścigów na torach, które "nie sprzyjają wyprzedzaniu", dodając, że ostatecznie "wpływy pochodzą od fanów".
O tym, że wyścig w Japonii nie miał sportowej historii może świadczyć fakt, że czołowa dziesiątka, gdyby nie manewr Lewisa Hamiltona na Isacku Hadjarze, dojechałaby na metę w niezmienionej kolejności.
"Wpadłem na pomysł, jak uczynić wyścigi F1 bardziej ekscytującymi na dłuższą metę" pisał Clarkson. "Nie korzystajcie z torów, na których trudno wyprzedzać."
"Serio. Samochody są większe, więc trzeba to zaakceptować, zignorować 'zachęty' i wybierać tory, które się do tego nadają. Ostatecznie to kibice przynoszą dochód. Zawsze."
"Ten wyścig F1 dzisiaj rano dał mi wyobrażenie, jak może wyglądać oglądanie krykieta."
Część kierowców F1 również uznała go za nudny. Alex Albon po opuszczeniu bolidu od razu stwierdził: "Uważam, że to był nudny wyścig, gdyż moje komunikaty radiowe stały się gorącym tematem."
Najbardziej doświadczony kierowca w stawce, Fernando Alonso, przyjął znacznie bardziej wyważoną postawę, przyznając, że jemu w kokpicie się nie nudziło, gdyż cały czas musiał uważać na rywali jadących tuż za nim. Ostatecznie jednak porównał Suzukę do toru w Monako.
"To było trudne. Nie nudne, bo przez pierwszą połowę wyścigu miałem [Pierre'a] Gasly'ego mniej niż sekundę za sobą, a w drugiej części Yukiego [Tsunodę], więc nie mogłem popełnić błędu nawet w jednym zakręcie, bo by mnie wyprzedzili."
"To był więc bardzo wymagający wyścig dla nas, ale ogólnie wolny. Nie mieliśmy tempa."
"A jeśli chodzi o tor - tak, to jest Suzuka. Nie pamiętam wyścigu, nawet w przeszłości, żebyśmy widzieli tu wiele manewrów wyprzedzania, jeśli pogoda się nie zmieniała."
"Zawsze powtarzamy w czwartek, jak wspaniała jest Suzuka, jak wspaniałe jest Monako, ten blask, spektakularny weekend. A potem w niedzielę budzimy się i mówimy: Monako jest nudne. Co możemy zrobić z torem? Suzuka jest nudna."
"Wiecie, to jest Formuła 1. A Suzuka jest świetna, przede wszystkim dlatego, że w sobotę daje niesamowity zastrzyk adrenaliny."
08.04.2025 21:18
1
0
Ten gość jest niezawodny i jedyny w swoim rodzaju. Motoryzacja bez niego byłaby nudna jak wyścigi na Suzuce właśnie.
08.04.2025 21:26
2
0
to ja o tym mowie od lat xD wystarczy spojrzec jak zmiana jednego czy dwoch zakretow juz zmienia wszystko. przyklad abu dhabi i katalonia. wiekszosci torow moze byc spoko gdyby tylko jakis zakret zmodyfikowac.
jesli chodzi o bolidy to tylko dążyć do zmniejszenia wagi, tylko pod to powinny byc zmieniane przepisy. a nie wymyslanie znow jakis aktywnych skrzydel czy mocniejszych ERS. bezsensu
zmiencie 1 czy 2 zakrety na problematycznych torach i zmniejszajcie wage aut.
08.04.2025 21:43
0
Clarkson jak zwykle ma racje
10.04.2025 07:55
0
Nigdy nie przepadałem za Clarksonem, ale jego komentarze według mojej opinii są czasem naprawdę w punkt. Jak takie uszczypilwe, acz prawdziwe szpileczki :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się