Max Verstappen w pięknym stylu sięgnął po swoje 43. w karierze pole position. Na torze w Miami w głównej czasówce wyprzedził Lando Norrisa i Kimiego Antonellego. Tym razem Oscar Piastri z nieco większą stratą musiał zadowolić się czwartym czasem.

Po porannej ulewie w Miami podczas kwalifiakcji nie było już śladu. Warunki na torze powróciły do tego czego wszyscy spodziewali się przed weekendem. Było gorąco i duszno. Temperatura powietrza wynosiła 28 stopni Celsjusza, a tor rozgrzany został do 38.

Firma Pirelli na Florydę dostarczyła trzy najbardziej miękkie mieszaki opon, przy czym po piątkowych zajęciach postanowiła podnieść ciśnienia w przednich oponach o 1 PSI.

Q1 - Verstappen najszybszy
W przeciwieństwie do czasówki sprinterskiej kierowcy w Q1 mają dowolność doboru ogumienia i zdecydowana większość z nich na pierwszy przejazd postawiła na używane komplety miękkich opon.

Jako pierwszy z czołówki linię mety przekroczył Max Verstappen, który bez problemu wskoczył na czoło tabeli wyników. Szybko zepchnął go z niego Oscar Paistri, który pojechał prawie 0,3 sekundy szybciej. Jadący za nimi Lando Norris był o blisko 0,1 sekundy wolniejszy od Holendra, plasując się na trzecim miejscu.

W trakcie sesji tradycyjnie doszło do "wpychania się" w kolejkę na wyjeździe z alei serwisowej. Sędziowie odnotowali takie działanie po stronie Alexa Albona, który wjechał przed Hadjara. Incydent ma być jednak rozpatrzony już po sesji.

Na kolejnych okrążeniach doszło do przetasowania w czołówce. Chwilowo na pierwsze miejsce wskoczył Kimi Antonelli, ale ostatecznie przed finałowym przejazdem szybsi okazali się Verstappen i Piastri.

Holender zrezygnował z ostatniej próby, podobnie z resztą jak Australijczyk. W końcówce przedzielił ich jeszcze Norris, a za ich plecami znaleźli się Russell, Albon i Antonelli.

Do kolejnej fazy nie przeszli: Hulkenberg, Alonso, Gasly, Stroll i Bearman.

Q2 - Hamilton kończy udział w czasówce
W drugiej części czasówki wszyscy kierowcy przystąpili do rywalizacji na świeżych kompletach miękkich opon. Po pierwszych przejazdach liderem był Max Verstappen, który wyprzedzał zaskakująco dobrze spisujących się kierowców Williamsa i Ferrari.

Jeszcze przed półmetkiem sesji szybciej pojechali zawodnicy McLarena i Kimi Antonelli.

W decydującym starciu, jadący pod presją odpadnięcia po nieudanym pierwszym okrążeniu, George Russell wskoczył na trzecie miejsce przed swojego zespołowego kolegę.

Z dalszej rywalizacji odpadł za to Lewis Hamilton, dla którego będzie to kolejna trudna sesja kwalifikacyjna po całkiem udanym występie w wyścigu sprinterskim.

Oprócz Brytyjczyka do Q3 nie przeszli: Hadjar, Bortoleto, Doohan i Lawson.

Q3 - Verstappen zrobił to po raz kolejny
Na najciekawszą część czasówki jako pierwszy wyjeżdżał Max Verstappen, za którym na wyjeździe z alei serwisowej ustawili się kierowcy McLarena.

Zawodnik Red Bulla po pierwszej próbie dyktował tempo, uzyskując czas 1:26,492. Wjeżdżający po nim na metę Piastri stracił do niego 0,017 sekundy. Jego zespołowy partner zdołał wcisnąć się na drugie miejsce, tracąc do kierowcy Red Bulla zaledwie 0,003 sekundy. Za czołową trójką znaleźli się Antonelli, Albon i Russell.

Zawodnicy McLarena na swoich okrążeniach popełnili jednak błędy, które dawały szansę na większą poprawę w drugiej próbie.

Decydujące starcie rozpoczynał as Red Bulla, wykręcając rekord w pierwszym sektorze, a w drugim i trzecim bijąc własny czas z pierwszej próby. Kierowcy McLarena wyraźnie stracili dystans do Holendra już w pierwszym sektorze i ostatecznie nie zdołali sięgnąć po pole position. Norris na mecie stracił do Verstappena 0,065 sekundy, a Piastri 0,171.

Gdy wydawało się, że czasówka zakończy się w tej kolejności, w samej końcówce fenomenalnie pojechał Kimi Antonelli, który zdołał przedzielić kierowców McLarena, tracąc do Verstappena 0,067 sekundy, a do Norrisa tylko 0,002 sekundy.

Czwarty czas należał do drugiego kierowcy Mercedesa, George'a Russella, który wyprzedził kierowców Williamsa, Charlesa Leclerca oraz Ocona i zamykającego czołową dziesiątkę Tsunodę.