WIADOMOŚCI

Dziesiąta runda sezonu F1 - zapowiedź Grand Prix Kanady
Dziesiąta runda sezonu F1 - zapowiedź Grand Prix Kanady © Red Bull

Sezon Formuły 1 rozpędził się już na dobre, a teraz przyszedł czas na wyścig, który często dostarcza kibicom pozytywnych wrażeń i emocji - GP Kanady na torze ulicznym w Montrealu.

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Informacje na temat toru

Tor imienia Gillesa Villeneuve'a to obiekt uliczny położony na wyspie Notre Dame, znajdującej się na rzece świętego Wawrzyńca. Sama nitka toru jest świetną kombinacją ciasnych, technicznych zakrętów w sektorze nr 1., z szybkimi sekcjami w dalszej części okrążenia. Tor w Montrealu posiada trzy strefy DRS, a jedna z nich znajduje się na długiej prostej między zakrętami 11. i 12. Okrążenie ma długość 4,361 km, a składa się na nie 13 zakrętów. Nitka toru znajduje się tutaj.

Historia GP Kanady w F1

Formuła 1 w Kanadzie ściga się od wielu lat, a łącznie wyścigi w tym kraju odbywały się na trzech różnych obiektach. Z początku Królowa sportów motorowych gościła na torze Mosport Park niedaleko Toronto, aby po 8 wizytach na sezon 1968 przenieść Grand Prix do Quebec na tor Mont-Tremblant. F1 nie ścigała się tam jednak długo z powodu obawy o bezpieczeństwo kierowców.

Od 1978 roku GP Kanady była rozgrywana na torze Notre Dame w Montrealu, który zaledwie cztery lata później został nazwany na cześć Gillesa Villeneuve'a - kanadyjskiego kierowcy Ferrari, który zginął w trakcie wyścigu na torze Zolder w 1982 roku. Villeneuve mimo, że nie zdobył żadnego tytułu mistrzowskiego, jest uważany za jednego z najszybszych kierowców tamtych lat.

Jego syn Jacques, 15 lat później stanął do rywalizacji w Montrealu jako jeden z głównych kandydatów do zwycięstwa w wyścigu. Niestety młody Villeneuve już na drugim okrążeniu rozbił swojego Williamsa, uderzając w ścianę znajdującą się tuż przy wyjściu z ostatniego zakrętu. Dwa lata później ta sama ściana ponownie wykluczyła z rywalizacji Villeneuve'a, a także Michaela Schumachera oraz Damona Hilla, przez co na dobre zyskała miano 'ściany mistrzów'. W późniejszych latach swoje samochody rozbijali tam kolejni mistrzowie tacy jak Sebastian Vettel czy Jenson Button.

GP Kanady na torze w Montrealu od samego początku niemal zawsze pojawiała się w kalendarzu F1. Jeśli nawet zdarzała się przerwa, nie trwała ona dłużej niż kilka lat, a ostatnia miała miejsce przy okazji pandemii Covid-19 w latach 2020 i 2021. Z tego względu historia tego wyścigu jest bogata w różne fascynujące rozstrzygnięcia.

Na myśl od razu przychodzi najdłuższy wyścig w historii F1 - GP Kanady z 2011 roku, która w deszczowych warunkach wielokrotnie przerywana była neutralizacjami samochodu bezpieczeństwa czy nawet czerwoną flagą. Nie brakowało wypadków, udanych oraz nieudanych manewrów wyprzedzania, a także dramaturgii. Kwintesencją tych zawodów był występ Jensona Buttona, zwycięzcy tej szalonej Grand Prix.

Brytyjczyk do wyścigu ruszył z 7. miejsca, lecz niedługo po starcie zderzył się z partnerem zespołowym - Lewisem Hamiltonem, za co dostał karę przejazdu przez aleję serwisową. Kierowca McLarena świetnie jednak wykorzystał zamieszanie w deszczowych warunkach, a mądry dobór strategii pozwolił mu na przebijanie się w górę stawki.

W późniejszej fazie wyścigu po raz kolejny zderzył się z rywalem - tym razem padło na Fernando Alonso, którego samochód po kontakcie z Buttonem zawiesił się na tarce przy zakręcie nr 4. Jenson został zmuszony, aby ponownie zjechać do boksu z uwagi na przebitą oponę. Na 41. okrążeniu, Button zajmował ostatnie miejsce. Gdy samochód bezpieczeństwa zjechał do alei serwisowej, Brytyjczyk wziął się za odrabianie strat. Jego tempo było zdecydowanie najlepsze i w pozostałe 29. kółek przebił się do czołówki. Na ostatnim okrążeniu znalazł się już tuż za Sebastianem Vettelem, który przewodził stawce przez cały wyścig. Niemiec popełnił błąd w szóstym zakręcie i wyjechał szeroko, przez co oddał prowadzenie Buttonowi. Jenson wygrał ten wyścig mimo wielu przeciwności losu, wykonując łącznie aż 6. pit stopów. Brytyjczyk do tej pory uważa tamtą edycję Grand Prix w Montrealu za swój najlepszy triumf w karierze.

Zawody na kanadyjskiej ziemi rzecz jasna mają również specjalne miejsce w sercach polskich kibiców z uwagi na historię, jaką napisał tu Robert Kubica. Kierowca z Krakowa w 2007 roku uległ w Montrealu poważnemu wypadkowi po tym, jak jego bolid wzniósł się w powietrze przed zakrętem nr 10., a następnie przekoziołkował w poprzek toru w stronę bariery, w którą następnie ze sporym impetem uderzył. To zdarzenie było jednym z poważniejszych w motorsporcie w XXI wieku, a wielu naocznych świadków spodziewało się, że Robert mógł odnieść spore obrażenia. Na szczęście, Kubica po wypadku miał się dobrze i wrócił do rywalizacji w F1 pauzując tylko w jednym wyścigu.

Rok później, powracając w miejsce swojego strasznego wypadku, Polak spisywał się świetnie przez cały weekend. Do wyścigu zakwalifikował się na drugiej pozycji, lecz po wypadku Lewisa Hamiltona i Kimiego Raikkonena w alei serwisowej został liderem wyścigu, a prowadzenia nie oddał już do końca, dzięki czemu odniósł swój pierwszy i jedyny triumf w Formule 1. Swoje pierwsze zwycięstwa w Kanadzie odnosili także między innymi Lewis Hamilton w 2007 roku, Daniel Ricciardo w 2014 czy Jean Alesi w 1995.

Tegoroczna rywalizacja

W tym roku, sądząc po układzie sił jaki zarysował się w trakcie dotychczasowych weekendów, walka o zwycięstwo w Kanadzie najprawdopodobniej rozegra się pomiędzy kierowcami McLarena, którzy jak na razie zdają się być o krok przed wszystkimi. Ekipa z Woking swoje ostatnie zwycięstwo w Kanadzie odniosła w 2012 roku za sprawą Lewisa Hamiltona, niemniej już w zeszłym roku byli bardzo blisko triumfu, który ostatecznie wymsknął im się z rąk przez wyjazd samochodu bezpieczeństwa w niekorzystnym dla nich momencie.

Montreal to miejsce, na którym zawsze świetnie radził sobie Lewis Hamilton. W wyścigach, które ukończył, zaledwie dwa razy nie stał tutaj na podium, a jego najgorszym wynikiem była piąta pozycja w 2018 roku. Ten sezon dla Hamiltona upływa pod znakiem adaptacji w nowym zespole, która zdaje się nie przebiegać tak sprawnie, jak zakładano przed startem kampanii. Czy GP Kanady może być zatem swoistym odrodzeniem Brytyjczyka w nowych barwach?

Warto dodać, że Ferrari w ostatnich latach nie miało szczęścia do obiektu w Montrealu. W zeszłym roku żaden z kierowców Scuderii nie ukończył tych zawodów, a ostatnie zwycięstwo ekipy z Maranello na tym torze miało miejsce w 2018 roku za sprawą Sebastiana Vettela. W prawdzie Niemiec przekroczył linię mety na pierwszym miejscu także rok później, jednak kara czasowa pięciu sekund za niebezpieczny powrót na tor sprawiła, że spadł na drugą pozycję.

Pod znakiem zapytania stoi również forma Red Bulla, który w każdym z weekendów w tym sezonie radzi sobie z grubsza inaczej. Lider zespołu Max Verstappen jest w stanie walczyć o zwycięstwa w niektórych wyścigach, lecz przeważnie ich samochód nie jest na tyle szybki, aby stworzyć zagrożenie dla kierowców McLarena.

Podobną niewiadomą pozostaje dyspozycja Mercedesa, który przed rokiem zdobył w Kanadzie Pole Position oraz podium. Niemiecka ekipa solidnie zaczęła sezon, niemniej w ostatnich 3. rundach aż trzykrotnie zmagała się z usterkami samochodu, przez co ich impet został wyraźnie wygaszony. Tor w Montrealu powinien pasować do ich samochodu, dzięki czemu mają szansę na zaliczenie obiecującego występu.

200. wyścig ekipy Haas w F1

Zespół Haasa w ten weekend obchodzi wyjątkowy jubileusz, bowiem dla amerykańskiej ekipy tegoroczna Grand Prix Kanady będzie dwusetnym startem w Formule 1. Haas dołączył do stawki F1 w 2016 roku, a do tej pory w sumie zgromadzili 333. punkty. 

Ich najlepszym rezultatem w wyścigu jest czwarte miejsce, a wyjątkowym momentem w historii tego zespołu było zdobycie pole position przed sprintem podczas weekendu z Grand Prix Sao Paulo 2022. Haas na ten weekend przygotował specjalne malowanie nawiązujące do tego, z którym zadebiutowali w F1.

Pogoda

W ostatnich latach w Montrealu pogoda zawsze odgrywała ważną rolę w trakcie weekendu z F1. W sezonach 2022 i 2023 deszcz padał w sobotę w czasie kwalifikacji, a w zeszłym roku popadało w trakcie niedzielnej rywalizacji. W tym roku natomiast prognozy sugerują suche zawody przez cały czas trwania weekendu. Temperatura ma jednak być stosunkowo niska i nie przekraczać 20. stopni Celsjusza.

Opony

W ten weekend firma Pirelli ponownie wraca do najbardziej miękkich mieszanek opon C4, C5 i C6. Ta ostatnia stworzona została z myślą właśnie o torach ulicznych takich jak Monako czy Montreal, gdzie zużycie opon nie jest tak wysokie, jak na pozostałych obiektach. Stopień miękkości tego ogumienia jest tak wysoki, że ma ono całkiem dużą tendencję do przegrzewania się, co właściwie z automatu wyklucza użycie tej mieszanki w wyścigu. Może ona także sprawiać problemy kierowcom podczas próby pokonania szybkiego okrążenia w kwalifikacjach.

Serie Juniorskie

W Kanadzie, podobnie jak ma to miejsce przy okazji innych pozaeuropejskich rund, Formule 1 zamiast F2 i F3 towarzyszyć będzie F1 Academy - seria dedykowana kobietom. Panie ścigające się w zespołach w większości objętych patronatem ekip F1, czwarty raz w tym roku zmierzą się ze sobą w walce o zwycięstwo. Do tej pory w sezonie najwięcej punktów zgromadziła Maya Weug jeżdżąca z malowaniem Ferrari, a zaledwie 1 punkt mniej ma Doriane Pin z juniorskiego zespołu Mercedesa. 

Z uwagi na odwołany drugi wyścig w Miami, F1 Academy w Kanadzie ścigać się będzie aż trzykrotnie - kolejność do pierwszego z trzech wyścigów pozostanie taka sama, jak miało to miejsce przed odwołanymi zawodami w Miami.

Transmisje i rozkład jazdy

Wszystkie sesje F1, a także wyścigi F1 Academy w Polsce będą transmitowane w Eleven Sports za pośrednictwem kanałów TV oraz platformy internetowej, a także w serwisie F1 TV.

Rozkład jazdy GP Kanady

1. trening: 19:30 - 20:30 (piątek, 13 czerwca) 
2. trening: 23:00 - 00:00 (piątek, 13 czerwca) 
3. trening: 18:30 - 19:30 (sobota, 14 czerwca) 
Kwalifikacje: 22:00 (sobota, 14 czerwca) 
Wyścig: 20:00 (niedziela, 15 czerwca)

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

1 KOMENTARZ
avatar
skilder3000

12.06.2025 12:36

0

Ktoś ogląda F1 Academy?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.