WIADOMOŚCI

  • 18.01.2009
  • 5702
Ecclestone dalej chce medali, Hamilton przeciwny
Ecclestone dalej chce medali, Hamilton przeciwny
Bernie Ecclestone nie rezygnuje z pomysłu wprowadzenia systemu medalowego do F1. Brytyjczyk chciał, aby medale pojawiły się już w zbliżającym sezonie, jednak jego pomysł nie zyskał akceptacji władz FIA i jego pomysł upadł.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Aby plan Ecclestone mógł zostać wcielony w życie, musi uzyskać akceptacje wszystkich zespołów. 78 – letni Brytyjczyk stwierdził:

„To zależy od zespołów, aby to przeszło. Mam nadzieję, że mają na tyle rozsądku, aby się na to zgodzić.”

Jednak nie wszyscy, jeżeli nie większość, mają odmienne zdanie. Zapytany podczas prezentacji nowego bolidu McLarena kierowca tego teamu, mistrz świata Formuły 1, Lewis Hamilton, o pomyśle medalowego nagradzania kierowców powiedział:

„Niezbyt mi się to podoba. Pracujemy ciężko, aby utrzymać stabilną formę i osiągi, więc wygrywać powinien kierowca, który dobrze się spisuje przez cały sezon, a nie tylko przez kilka wyścigów.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

51 KOMENTARZY
avatar
maxi900

18.01.2009 09:43

0

również uważam że to tak trafiony pomysł jak sumowanie długości skoków zamiast systemu pucharowego w skokach narciarskich ;) Tym bardziej że chyba nie ma tego wcielonego w żadnych sportach wyścigowych pokroju F1.... @ Po prezentacji bolidów człowiek tak się "przyzwyczaił" do slicków że jak patrze na górny baner to aż mi się stare dobre "pasiaki" przypominają :)


avatar
niza

18.01.2009 10:08

0

no i w tym momencie muszę się zgodzić z Hamiltonem, dobrze gada chłopak. Ktoś może wygrać dwa wyścigi, a drugi być pięć razy drugi i co ten pierwszy ma być mistrzem? To by było jakieś chore i niedorzeczne. Mam nadzieję, że zespoły nie zmienią zdania i pozostaną przy swoim, by nie wprowadzać tych medali


avatar
Voight

18.01.2009 10:15

0

Przecież wystarczyłoby zwiększyć różnice punktowe dla pierwszej trójki. Kto powiedział, że za zwycięstwo musi być 10 pkt? 25-20-15-10-8-6-4-2-1


avatar
Yooka

18.01.2009 10:19

0

hamilton się boi bo jak by były medale w zeszłym roku to mistrzostwo by znowu koło nosa uciekło :]


avatar
D.S.

18.01.2009 10:25

0

Masz racje Yooka. Bo jezeli ktos jest najlepszy caly sezon, to mistrzem zostanie bez znaczenia na system punktowy. Cwaniaczek mysli, ze wygra kilka wyscigow, a pozniej sobie bedzie tylko dojezdzal do mety.


avatar
Porky2

18.01.2009 10:34

0

"jednak jego pomysł nie zyskał akceptacji władz FIA i jego pomysł upadł." troche maslo maslane:)


avatar
sivshy

18.01.2009 10:40

0

czego by nie powiedział Hamilton, i tak zawsze będzie źle... Gdy mówi, że jest przeciwny medalom, to dlatego że cwaniak wygrał mniej wyścigów niż Massa, i gdyby była klasyfikacja medalowa. A gdyby powiedział, że jest za medalami, to zaraz byłoby wielkie oburzenie, że cwaniak chce wygrać kilka wyścigów, a potem może sobie odpuścić. Ludzie, ogarnijcie się. Równie dobrze ja mogę przyczepić się do innego dowolnego kierowcy i negować każdą jego wypowiedź. Wystarczy chcieć, a można każdą wypowiedź zinterpretować na niekorzyść mówiącego. Sorry, ale wkurwia mnie już ta nagonka...


avatar
Shotgun

18.01.2009 10:43

0

@niza - popieram w 100%. System medalowy nie będzie sprzyjał "słabszym" zawodnikom, którzy utrzymują równą formę w sezonie.


avatar
D.S.

18.01.2009 10:45

0

Nie tak predko Sivshy. Zapewne pamietasz sezon 2007, kiedy Hamilton przegral tytul z Icemanem, i dlaczego. Przypomnij tez sobie sezon 2008, kiedy Ham i Massa napieral do konca, a fani Hamiltona modlili sie, zeby sie nie zesral, jak rok wczesniej. Chodzi o to, ze walka o tytul ma byc do konca, i nie wystarczy zapewnic sobie przewagi punktowej, a potem kalkulowac, na ktorej pozycji nalezy dojechac do mety.


avatar
D.S.

18.01.2009 10:47

0

Poprawka: kiedy Massa napieral do konca.


avatar
D.S.

18.01.2009 10:51

0

Shotgun, system medalowy dotyczy jedynie klasyfikacji kierowow. Konstruktorzy beda walczyc na starych zasadach, a wiec pozostana punkty. Ci - jak to piszesz - slabsi kierowcy dojezdzajac do mety w pierwszej dziesiatce nadal beda zdobywac punkty, wiec zawsze bedzie mozna podliczyc, kto ile zdobyl.


avatar
sivshy

18.01.2009 11:10

0

@DS: Gdyby Massa był w sytuacji Hamiltona, to myślisz że by szarżował? Wątpię. Zresztą, nawet jeżeli zdanie Hamiltona miałoby związek z tym, że chciałby załatwić sobie w przyszłym roku fory, to skąd ta pewność, że w przyszłym roku sytuacja będzie analogiczna do tej, z końcówki ubiegłego sezonu?


avatar
D.S.

18.01.2009 11:21

0

Sivshy, nie dbam o to, kto bedzie gonil, a kto uciekal. Zgodze sie, ze Massa na miejscu Hamiltona tez by kalkulowal, i wlasnie kalkulowania chce uniknac. A czy sytuacja bedzie analogiczna? Zawsze sa dwaj, albo i wiecej najlepszych, i to z posrod nich wyloni sie mistrz. A w przypadku dominacji jednego zawodnika, niech walczy do konca.


avatar
vip015a

18.01.2009 11:32

0

system metalowy byłby niekorzystny dla kierowców w słabszych teamów


avatar
brainstorm

18.01.2009 11:47

0

w przeciwieństwie do Massy Hamilton i tak wygra jeszcze kilka tytułów, bez względu na system punktacji! Gdyby nie zabrali mu zwycięstwa w Spa to miałby więcej zwycięstw niż Massa, gdybać zawsze można tylko po co, Hamilton wygrał i na to zasłużył!


avatar
aees

18.01.2009 12:05

0

brainstorm, pisze: Gdyby nie zabrali mu zwycięstwa w Spa to miałby więcej zwycięstw niż Massa... co? kto kumu zabral? murzyn doskonale wiedzial ze cięcie szykany podczas wyprzedzania wiąże sie z karą i wybral tą opcje bo gdyby chcial tam przychamowac i jechac po torze to wyjechalby z szykany pare sekund za lodowcem. murzyn wybral mniejsze zlo tylko nie spodziewal sie ze ktos go przylapie...


avatar
aees

18.01.2009 12:09

0

a hamilton na tytul nie zasluzyl tylko jechal rowno i mu sie UDAŁO!!!! zasłuzyl massa ale swiatelka w pit lane odebraly mu to...


avatar
brainstorm

18.01.2009 12:23

0

@aees, taa jasne, Raikkonen nagle zajeżdża Hamiltonowi drogę a ten w jednej tysięcznej sekundy rozważył wszystkie za i przeciw, co się bardziej opłaca a co nie, odmówił 3 zdrowaśki żeby go nie "przyłapano" i zdecydował ściąć szykanę, aha i może jeszcze pomyślał co by tu powiedzieć na konferencji prasowej! haha człowieku nie bądź śmieszny


avatar
Cwirs

18.01.2009 12:30

0

popieram aeesa :] swiatelka i hungaroring, gdzie zepsul sie silnik ZARAZ przed meta, a lyknal Hamilton z 3 miejsca na starcie ahahahhahahahaha


avatar
asokolow1

18.01.2009 12:40

0

ten system medalowy to jakieś nieporozumienie...czyli zawodnik który zawsze zajmuje 2 miejsce będzie gorszy od tego który nigdy nie punktuje ale raz zbiegiem szczęśliwych wypadków wygrywa 1 wyścig....a bywa tak w F1...


avatar
niza

18.01.2009 12:53

0

o rany jak wy lubicie gdybać. Sezon już dawno się skończył i Hamilton ma mistrza i koniec kropka, nie ma co się rozczulać, co by było gdyby Ham wygrał w Spa, czy co by było gdyby nie popsuły się światła podczas pit stopu Massy. Tak się stało i tyle, widocznie tak miało być... @sivshy tak to już będzie, że czego nie powie Ham to zawsze będzie źle, ja za kolesiem też nie przepadam ale tutaj się z nim zgadzam w 100 %, bo ma rację. Ten system medalowy jest poroniony i tyle


avatar
dziarmol@biss

18.01.2009 12:57

0

Ale o co ta awantura? przecież nie będzie medali i słusznie ...


avatar
asokolow1

18.01.2009 13:23

0

a może by tak ankietę na ten temat zrobić...ciekaw jestem wyniku....


avatar
niza

18.01.2009 13:34

0

asokolow1 ankieta była na oficjalnej stronie F1, ale nie wiem jakie były wyniki, można się tylko spodziewać, że chyba większość była na nie


avatar
Ra-v

18.01.2009 13:46

0

Bernie sobie moze medal przyznac ale za głupote na szczescie teamy sie na takie zabobony nie zgodza i bardzo dobrze bo to mega debilstwo.... Czarny ma racje :P


avatar
Voight

18.01.2009 14:01

0

A te ankiety to w ogóle jakieś dziwne. Pytania w stylu "Czy Robert Kubica jest zajefajny?"


avatar
sivshy

18.01.2009 14:10

0

@niza: Wiem że już zawsze tak będzie, ale jakoś nie mogę przejść koło tego obojętnie, kiedy ktoś się czepia każdej jego wypowiedzi. Rozumiem, że można kogoś nie lubić, ale to jest jakaś chora obsesja...


avatar
niza

18.01.2009 14:35

0

@sivshy dokładnie, niektórzy nawet nie mają pojęcia o tym, że są już zaślepieni nienawiścią do kogoś, kogo w ogóle nie znają. Można kogoś nie lubić, ja też za nim nie przepadam, no ale bez przesady...


avatar
elin

18.01.2009 15:15

0

po co rozmowa o czymś co nie zostało wprowadzone- będzie uzgodniony system medalowy-będzie o co się kłócić,kto za kto przeciw ale teraz to troche bez sensu.A co do Hamiltona to jego zdanie zostało tu przytoczone właśnie dlatego by wzbudzić więcej emocji i kontrowersji- i jak widać się udało


avatar
greggral

18.01.2009 15:49

0

a mi się wydaje że lepszym sposobem byłoby zwiększenie liczby punktów za zwycięstwo np do 12-15pkt a resztę zostawić jak było do tej pory może wtedy było by więcej walki o zwycięstwo a nie bezpieczna jazda do mety... to tylko moje skromne zdanie.


avatar
tt16

18.01.2009 17:09

0

Zgadzam sie z Hamiltonem. To nie jest dobry pomysl. Czy BMW bedzie miec stabilna forme? To wielka zagadka, kto bedzie gorowac w sezonie 2009. Medale to dobry pomysl dla zespolow ktore wiedza ze maja dobra forme i maja bolid na miare zwyciestw.


avatar
aees

18.01.2009 17:19

0

@brainstorm zacznij myslec i nie bądz tak tępym fanem. myslisz ze lodowiec celowo zajechal droge murzynowi? gdybys wzial udzial w paru zawodach chocby kartingowych to wiedzialbys o czym mowie!.. tak, kolego w jednej malej chwili, w ulamku sekundy jestes zdolny przeanalizowac wiekszosc z dostepnych opcji manewrow na torze. widze ze nie jestes kierowca lub jestes kierowca bardzo slabym!


avatar
aees

18.01.2009 17:33

0

@ brainstorm prosze tu zobacz i powiedz mi co zrobil murzyn na drugim zakrecie szykany kiedy byl za lodowcem ??? powiem ci tak!- wystarczylo lekkie dohamowanie aby wpasowac sie za lodowca i wyjechac ZA lodowcem! a co zrobil murzyn? nie chcial latwo oddac pozycji i ciął! widac ten moment wiec sie przyjrzyj i naucz sie jezdzic! ht tp://pl.youtube.com/watch?v=ztejyYmAiMI


avatar
Marti

18.01.2009 17:58

0

Bernie jak zwykle uparty twardo obstaje przy swoich "wspaniałych" pomysłach ;/ Kiedy on wreszcie ustąpi z funkcji? Chyba raczej nie za życia :-)


avatar
Yooka

18.01.2009 18:07

0

moim zdaniem te różnice w punktach powinny być mniejsze a nie większe jeśli już czyli za zwycięstwo 10 ,za drugie miejsce 9 itd. wtedy też było by więcej walki. A co do rozkminiania co było i co będzie to chyba po to są takie strony itd. Każdy z nas ma swoje zdanie i ma prawo je wyrazić tylko trzeba to robić kulturalnie.


avatar
lewusFIA

18.01.2009 18:24

0

Również, podobne mam zdanie jak Yooka, taka opcja pozostawia możliwość rozstrzygnięć do samego końca sezonu. Co do medali, można i owszem zgodzić się z Bernim, ale tylko i wyłącznie po zakończeniu sezonu medalami nagradzani byliby mistrz świata, drugi kierowca i trzeci.


avatar
leo_

18.01.2009 18:29

0

Dokładnie, też się zgadzam z większością . A szczególnie z Voigtem. No, może tylko mniejsze różnice punktowe, niż Voigt podał: 12 (I), 8 (II) itd, lub 14 (I), 8 (II) itd. I po sprawie.


avatar
Dagmara_W

18.01.2009 19:36

0

jakby dali medale to byloby to mniej emocjonujace niz pkt.. wiecej kierowcow ma sznse jak i zespoly,, a nie ze ktos polowe moze nie przejechac ale ma z 5 najwanzijeszych medali i juz wygral.. powinny zostac pkt, to wkoncu nie olimpiada


avatar
Marti

18.01.2009 19:57

0

Jeśli chodzi o punktację to wg. mnie różnica punktowa pomiędzy zwycięzcą a drugim kierowcą na mecie powinna wynosić 4 punkty a nie 2 (tym bardziej jesli w stawce nie będzie 20-tu tylko 18-tu kierowców). W takiej sytuacji najlepiej by było przywrócić poprzedni system punktowy, który notabene zlikwidowano, by zakończyć hegemonię MSC i Ferrari :) @lewusFIA - nie byłoby lepiej, gdyby kierowcy na zakończenie nagrodzeni zostali pucharami (nie tylko MŚ, także drugi oraz trzeci w klasyfikacji)? Medale kojarzą mnie się przede wszystkim z dyscyplinami olimpijskimi a do nich F1 przecież nie należy.


avatar
astrostar

18.01.2009 20:00

0

A może taka punktacja: 100, 60, 40, 20, 15, 12, 10, 8, 7, 6, 5, 4, 3, 2, 1. Będzie premiowała zwycięzców i zachęcała do walki o każdą pozycję słabe zespoły (punktowane 15 miejsc).


avatar
Kazik

18.01.2009 20:46

0

Już tak wiele było opinii nt.punktacji.Z tego co wiadomo pomysł Berniego nie cieszy się sympatią. (moją też nie).Bernie optuje aby mistrzem był kierowca ,który wygra najwięcej wyścigów.Bardzo słusznego argumentu użył Lewis-ktoś pracuje przez cały sezon na wynik.Nie wiem dlaczego Bernie nie wpada na to aby po prostu powiększyć przewagę zwycięzcy GP nad drugim.Co anormalnego byłoby w systemie 12-8-6-5-4-3-2-1 ?


avatar
Asturia

18.01.2009 20:49

0

No jasne, że Hamilton tego nie chce bo gdyby tak było to mistrzem świata jest Massa czyli ten który wygrał najwięcej wyścigów. Muszę jednak przyznać, że medale też mi się nie podobają. Co innego że mistrzem świata ma zostać ten, który wygrał najwięcej GP w sezonie. To akurat dobry pomysł, byle nie wiązał się z medalami. Trzeba zmienić przepisy.


avatar
celonardo

18.01.2009 21:03

0

Gdyby ten system medalowy był już w poprzednim sezonie to Kubica byłby 5, bo równa jazda by się na nic nie zdała , bo Alonso miał 2 zwycięstwa a Kubica 1 no i jeszcze po jednym mieli Vetel i Kovalainen. Dlatego muszę przyznać rację Hamiltonowi. Nie zawsze się wygra choć się jedzie najlepiej


avatar
major.

18.01.2009 23:15

0

o i Ham w końcu powiedział coś mądrego


avatar
Skoczek130

18.01.2009 23:46

0

Tutaj z Lewisem się zgodzę. Najważniejszy jest cały sezon, a nie tylko pojedyncze GP, które akurat wyszły. Skoro Bernie tak bardzo chce premiowac triumfatorów, to niech zaproponuje system, w którym zwycięzca zdobędzie o cztery punkty więcej od drugiego. Chyba najlepszym systemem byłby taki: 12- 1st, 8- 2nd, 6- 3rd i do 1 punktu za ósme miejsce. W tedy najlepsi mieliby większą motywację do walki, jak również drivery z teamów ze słabszych ekip, które walczą o pojedyncze punkciki.


avatar
Skoczek130

18.01.2009 23:47

0

***driverzy ze słabszych ekip.


avatar
ptasior

19.01.2009 00:12

0

@D.S. - system medalowy wcale nie musi zapewniać walki do końca. Przykładowo, jeden kierowca wygra siedem wyścigów ale wielu nieukończy, drugi wygra tylko 5 ale zawsze będzie przyjeżdżał na punktowanych pozycjach. Ostatni wyścig to tylko formalność. A wg obecnego systemu walka byłaby do końca... A tak na marginesie, to podzielam zdanie sivshy, niektórzy przesadzają z krytyką Hamiltona. Lewis powiedział to nie dlatego, że "się boi bo jak by były medale w zeszłym roku to mistrzostwo by znowu koło nosa uciekło". Powiedział to, co myślą wszyscy z wyjątkiem Berniego.


avatar
lewusFIA

19.01.2009 00:44

0

@ Marti: oczywiście, że lepiej, też wolę aby nie zmieniano tradycji nagradzania kierowców pucharami ale skoro Berni tak się upiera... a wogóle to nie rozumiem jego dążności do tej zmiany, ubzdurał sobie jakieś dowartościowanie F1 czy co... F1 sama w sobie jest wartością i fenomenem, nieporównywalną do żadnej innej, nawet olimpijskiej dyscypliny, i lepiej niech tak zostanie jak jest obecnie.


avatar
yaneq

19.01.2009 07:53

0

ktoś wygrywa kilka 8 pierwszych wyścigów i dalsza część sezonu jest już niewarta oglądanie. berni... nie p, żadnego systemu medalowego. jest dobrze jak jest. w roku 2008 mieliśmy masę emocji, właśnie dzięki aktualnemu systemowi punktowania. nie zmieniać tego co dobre!


avatar
kumahara

19.01.2009 14:15

0

yaneq : dokładnie !


avatar
sivshy

19.01.2009 21:35

0

Ja nie rozumiem, po co w ogóle to całe zamieszanie wokół punktacji, skoro dzięki takiej punktacji jak ta, już dwa sezony pod rząd mieliśmy emocjonujące finały... Wolicie, aby walka o tytuł rozstrzygała się dwa-trzy wyścigi przed końcem? Zresztą, tą punktację uważam za sprawiedliwą, ponieważ premiuje kierowców regularnych i niepopełniających błędów...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu