WIADOMOŚCI

Villeneuve broni decyzji Alonso
Villeneuve broni decyzji Alonso
Jacques Villeneuve, który aktywnie komentuje bieżące wydarzenia z Formuły 1 stanął w obronie Fernando Alonso.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Hiszpan niedawno wywołał nie lada sensację ogłaszając, że rezygnuje z występu w najbardziej prestiżowym wyścigu sezonu F1, Grand Prix Monako, na rzecz wystąpienia w wyścigu Indianapolis 500, aby spróbować zdobyć potrójną koronę.

Część z jego rywali na torze w Bahrajnie bardzo sceptycznie podchodziła do jego decyzji sugerując, że jest to niebezpieczne, zwłaszcza, że Hiszpan będzie miał tak mało czasu na przygotowanie się do najbardziej znanego wyścigu na owalnym torze.

Jacques Villeneuve twardo jednak broni Alonso: "Już mówiłem, że to co robi potwierdza tylko, że jest prawdziwym kierowcą."

Mistrz świata z 1997 roku dopytywany o to co przez takie stwierdzenie uważa, mówił: "Wystarczy posłuchać co mówią inni kierowcy o jego decyzji."

"Słyszałem jak Nico Hulkenberg i Romain Grosjean wypowiadali się na temat decyzji Alonso- Hulkenberg powiedział, że to niebezpieczne i że on by tak nie postąpił i że Le Mans [które wygrał rok wcześniej] to była zupełnie inna sprawa."

"To brzmi jak wymówki" mówił. "Uważam, że mamy dwie klasy kierowców. Jest się albo Alonso, albo Rosbergiem. Hulkenberg jest Rosbergiem."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

7 KOMENTARZY
avatar
ds1976

21.04.2017 15:08

0

Villeneuve jak zwykle mocny w gębie! Ale tym razem ma sporo racji. Alonso należy do absolutnie ścisłej czołówki kierowców F1 ever. Jakiż żal, że nie walczy o tytuł w Hamiltonem i Vettelem na tym etapie. Zwyczajnie widowisko jest o wiele, wiele uboższe. Dodatkowo RBR również odstaje od czołówki i Verstappen również może co najwyżej wyszarpnąć co się da (zwłaszcza na mokrym), w wyniku warunków atmosferycznych albo błędów rywali. Gdyby o zwycięstwa na ten moment walczyło nie dwóch a czterech kierowców z różnych teamów, czy ktoś by narzekał? Szczęście, że w drugim Mercedesie siedzi znacznie słabszy kierowca i nie mamy powtórki z lat poprzednich.


avatar
TomPo

21.04.2017 17:21

0

A co ma niby innego robić ? Wlec się w ogonie by i tak nie dojechać do mety ? Kogoś to dziwi, że stara się znaleźć jakieś inne zajęcie, które przypomni mu że jest kierowcą wyścigowym a nie statystą? Jasne, mógł wybrać wyścigi Pokemonów, ale albo się jaja ma albo nie i jak się bawić to się bawić :) Ma skończone 18 lat i bierze odpowiedzialność za swoje decyzje, RK też wziął biorąc udział w podrzędnym i źle zabezpieczonym wyścigu. Tam przynajmniej jest to na o niebo wyższym poziomie choć połamać ręce też nie problem.


avatar
MacGyver

22.04.2017 11:17

0

Skoro, jak twierdzi wielu obserwatorów, szanse Fernando na walkę o mistrzostwo F1 w najbliższych latach są bardzo małe, to może Hiszpan, który to rozumie, ponieważ dokładnie to analizował, całkiem poważnie bierze pod uwagę zmianę serii wyścigowej, a start w Indianapolis 500 jest swego rodzaju próbą sił? IndyCar niekoniecznie w przypadku kierowcy Formuły 1 to krok w tył, jak zapewne wyobraża sobie wielu kibiców. Raczej krok w innym kierunku. Coś innego: seria rozwija się bardzo dynamicznie, przechodzi zmiany, ma ugruntowaną renomę, wyrównaną i bardzo dobrą stawkę kierowców, piękne i szybkie samochody wyścigowe, oferuje rywalizację na wyrównanych zasadach i, co ważne, zagwarantowałaby Alonso prawdziwe szanse na walkę o tytuł.


avatar
Michael Schumi

22.04.2017 15:14

0

@1 Villeneuve mocny jest w gębie i tylko w gębie. Te jego wypowiedzi są pełne hipokryzji, zupełnie wszędzie się wypowiada tak, jakby był on jakąś wielką legendą i pierwszorzędnym kierowcą.


avatar
Del_Piero

22.04.2017 17:28

0

Nie no czasem powie coś mądrego. Tu ma rację nawet. Ale gdyby to dotyczyło Raikkonena to zapewne całe forum i pewnie wielu znawców typu jegomość Villeneuve by go wysyłało na emeryturę i po nim jechało, że znowu brak motywacji itp. a tu raczej panuje zrozumienie dla Alonso.


avatar
Kryniczanin

23.04.2017 19:39

0

Chyba najbardziej przypadkowy mistrz świata zabiera głos...Ciężko o osobę która bardziej nie zasłużyła na tytuł...W 1997 wygrał tylko dlatego, że Schumacher miał samochód z 2 ligi a Villeneuve bezkonkurencyjnego Williamsa...


avatar
Gosu

24.04.2017 13:36

0

@6 ... ale czy to oznacza, że ma szlaban na wypowiedzi dotyczące F1 ? ;)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu