WIADOMOŚCI

Ferrari przerwało świetną passę Mercedesa w Chinach
Ferrari przerwało świetną passę Mercedesa w Chinach
Zespół Ferrari na torze pod Szanghajem zdołał pokonać ekipę Mercedesa w walce o pole position przed wyścigiem o GP Chin. Zwycięstwo to jest o tyle ważne, iż przez ostatnie sześć lat niemiecka ekipa nie miała tutaj sobie równych podczas kwalifikacji.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Warunki pogodowe podczas kwalifikacji były podobne do tych z trzeciego treningu. Było pochmurno i dość zimno. Temperatura powietrza nie przekraczała 12 stopni Celsjusza, a tor rozgrzany był do zaledwie 15 stopni.

Trzecia część czasówki tradycyjnie przez czołówkę została podzielona na dwa przejazdy, podczas których wszyscy, za wyjątkiem Romaina Grosjeana, korzystali z opon ultramiękkich.

Po pierwszym przejeździe kierowcy Ferrari znaleźli się przed zawodnikami Mercedesa, wyprzedzając ich o niespełna pół sekundy. Zajmujący kolejne miejsca w tabeli wyników kierowcy Red Bulla do Kimiego Raikkonena stracili już 0,6 i 0,7 sekundy.

Mający rozwiać wszelkie wątpliwości co do szybkości bolidu Mercedesa, decydujący przejazd potwierdził jedynie, że niemiecki zespół przez zimę stracił nieco swojej przewagi.

Valtteri Bottas, który jako pierwszy przekraczał linię mety nie zdołał poprawić swojego czasu, utrzymując trzecie miejsce za kierowcami Ferrari. Lewis Hamilton do tego stopnia był niezadowolony ze swojej jazdy, że zupełnie poddał drugi przejazd, kończąc czasówkę, na teoretycznie sprzyjającym mu torze, z czwartym wynikiem.

Prawdziwy bój o pole position stoczyli za to kierowcy Ferrari. Kimi Raikkonen nieznacznie poprawił swój czas, ale gdy na metę wjechał Sebastian Vettel okazało się, że jest on szybszy od Fina o 0,087 sekundy.

Ferrari w Chinach zdołało więc przełamać trwającą od sześciu lat passę zdobywania pole position na tym torze przez Mercedesa, podkręcając emocje na świetny sezon wśród kibiców.

Za Ferrari i Mercedesem tradycyjnie znaleźli się kierowcy Red Bulla- Verstappen przed Ricciardo, który może być zadowolony, że po porannej awarii silnika zdołał w ogóle wyjechać na tor w trakcie kwalifikacji.

Tytuł best of the rest tym razem przypadł w udziale Nico Hulkenbergowi, który również świetnie rozpoczyna sezon w barwach Renault. Niemiec wyprzedził Sergio Pereza i swojego kolegę z zespołu, Carlosa Sainza.

Czołową dziesiątkę zamykał Romain Grosjean z Haasa.
Przebieg Q1 i Q2
Zespół Ferrari wyśmienicie rozpoczął sesję kwalifikacyjną do GP Chin. Sebastian Vettel już w pierwszym przejeździe zbliżył się do granicy 1 minuty i 32 sekund, wyprzedzając Kimigo Raikkonena i Valtteriego Bottasa.

Lewis Hamtilon tym razem był dopiero szósty, dając się jeszcze wyprzedzić Maksowi Verstappenwi i Romainowi Grosjeanowi.

Walkę z czasem do samego końca toczył za to zespół Red Bulla i Daniel Ricciardo. W bolidzie Australijczyka w trzecim treningu doszło do awarii jednostki napędowej, a jego auto udało się poskładać dopiero na trzy minuty przed zakończeniem Q1. Zawodnik Red Bulla z 14 czasem awansował do Q2.

Jako że do Chin firma Pirelli dostarczyła opony ultramiękkie oraz miękkie bez pośredniej mieszanki supermiękkiej, kierowcy Mercedesa i Ferrari w Q2 od razu wyjechali na tor na żółtych oponach, podczas gdy reszta stawki próbowała awansować do Q3 na oponach ultramiękkich.

Kierowcy Ferrari po pierwszym przejeździe w Q2 wydawali się mieć miażdżącą przewagę nad Mercedesem, ale pod sam koniec sesji, gdy Hamilton i Bottas podjęli drugą próbę pokonania toru na miękkim ogumieniu, przejęli oni inicjatywę.

Lewis Hamilton jako pierwszy zszedł w ten weekend poniżej 1 minuty i 32 sekund, wyprzedzając o 0,149 sekundy Valtteriego Bottasa.

Do Q3 nie przeszli: Hartley, Ocon, Magnusen oraz obaj kierowcy McLarena.

Wrzuć wyższy bieg! Oglądaj wyścigi Formula 1? wyłącznie w ELEVEN SPORTS

Oglądaj F1 w Eleven

Wyniki

# Kierowca Czas Liczba okrążeń
1

Sebastian Vettel

Ferrari

1:31.095
2

Kimi Raikkonen

Ferrari

1:31.182
3

Valtteri Bottas

Mercedes

1:31.625
4

Lewis Hamilton

Mercedes

1:31.675
5

Max Verstappen

Red Bull

1:31.796
6

Daniel Ricciardo

Red Bull

1:31.948
7

Nico Hulkenberg

Renault

1:32.532
8

Sergio Perez

Force India

1:32.758
9

Carlos Sainz

Renault

1:32.819
10

Romain Grosjean

Haas

1:32.855
11

Kevin Magnussen

Haas

1:32.986
12

Esteban Ocon

Force India

1:33.057
13

Fernando Alonso

McLaren

1:33.232
14

Stoffel Vandoorne

McLaren

1:33.505
15

Brendon Hartley

1:33.795
16

Siergiej Sirotkin

Williams

1:34.062
17

Pierre Gasly

1:34.101
18

Lance Stroll

Williams

1:34.285
19

Charles Leclerc

BMW Sauber

1:34.454
20

Marcus Ericsson

BMW Sauber

1:34.914
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

72 KOMENTARZY
avatar
sylwekdm

14.04.2018 09:14

0

I tak miało być :)


avatar
przesio

14.04.2018 09:14

0

Ferrari rozjedzie w tym sezonie Mercedesa :) Kolory jak za dawnych lat dają zwycięstwa jak dawniej :)


avatar
hubos21

14.04.2018 09:14

0

Czyli potwierdza się do co było w Australii i Bahrajnie, Ferrari szybsze na prostych, nawet HAM z otwartym DRSem nie mógł dojść Vettela


avatar
sylwekdm

14.04.2018 09:14

0

Poproszę o kodzik :)


avatar
Amnes

14.04.2018 09:15

0

Alonso do ferrari!


avatar
roko

14.04.2018 09:15

0

Sebastian pocisnął ostro a Kimi nie niemniej, natomiast Lewis jakby ukrywał strategię na jutro (choć wydaje się być jak ostatnio na 1 pitstop), bo wątpliwe żeby się przestraszył Ferrari. Coś tu jest knute?! Reszta niestety była tłem, bliższym jak Red Bulle i dalszym jak pozostałe "wózki". Ponieważ pozycje na starcie nie mają ostatnio żadnego odzwierciedlenia do tego jak się później układa kolejność na mecie, pisanie tu jakichś sążnistych wywodów, zdecydowanie mija sie z celem. Merc chyba jakieś wnioski z ostatnich dwóch lekcji wyciągnął, więc wyścig jutrzejszy może być ciekawy, zwłaszcza w jego środkowej i końcowej sekwencji.


avatar
fifo

14.04.2018 09:16

0

@5. Amnes A za kogo?


avatar
Przemek1985

14.04.2018 09:16

0

Zapowiada się świetny sezon... Mam nadzieję ze Ferrari się spieprzy roboty na resztę sezonu i będzie ostra walka między nimi a Mercedesem...


avatar
GTR

14.04.2018 09:16

0

Pozostaje mi się cieszyć :) Forza Ferrari! Od początku weekendu widać było, że wymiatają i SF71H klei.


avatar
Sasilton

14.04.2018 09:16

0

Ni z gruchy Ferrari nagle stało się nr.1. Tor w Chinach miał należeć do Mercedesa, ale jak nawet tu przegrywają, to średnio widzę resztę sezonu. Nawet jak Ferrari zamierza przejechać sezon na 4 silnikach, to tak będą mieli już bezpieczną przewagę nad Mercedesem. W wyścigu Lewis pewnie straci pozycję, albo dwie na rzecz RB, nie zdziwię się jak VER dorwie Bottasa na pierwszych okrążeniach. Ferrari sobie odjedzie, zrobi 8 sekund przewagi i tyle.


avatar
rbej1977

14.04.2018 09:19

0

Uwielbiam jak znienawidzony przez Polaków Vettel po raz kolejny wygrywa. Teraz czekam na komentarze jakim jest farciarzem i cieniasem.


avatar
fifo

14.04.2018 09:19

0

@10. Sasilton "W wyścigu Lewis pewnie straci pozycję, albo dwie na rzecz RB" Nie sądzę. HAM w Chinach wygrywał 5 razy... (VET tylko raz). Zobaczymy.


avatar
GTR

14.04.2018 09:20

0

@6 roko Bo pierwsza linia nic nie daje. Same problemy. Popatrz pan. A nie bierzesz pod uwagę tego, że im dalsze linie tym ryzyko kolizji większe? Nie sądzę, aby Mercedes odwalił taką strategię.


avatar
Rick

14.04.2018 09:22

0

@10 "W wyścigu Lewis pewnie straci pozycję, albo dwie na rzecz RB". Mocno naciągana teoria. Nic nie wskazuje na to, żeby RB było szybsze od Merca.


avatar
kempa007

14.04.2018 09:22

0

4. sylwekdm już był na FB


avatar
jack22

14.04.2018 09:24

0

Nudzi mnie juz ta dominacja Ferrari. Psują całą radość z oglądania F1.


avatar
Sasilton

14.04.2018 09:24

0

14. Rick Chodzi mi o sam start, później pewnie nadrobi. RB mają Ultra softy, wiec będą miały lepszy start


avatar
marekko

14.04.2018 09:25

0

Gorąco czy zimno Ferrari w tym roku wydaje się być szybkie.


avatar
roko

14.04.2018 09:25

0

@13 - Ja tylko piszę tak, że póki co pozycje na starcie i na mecie to zupełnie coś innego. Jeśli i jutro tak się stanie, będzie to znaczyło że warto robić dobre przygotowane strategie na wyścig a nie rozrywkowe tryby pracy silników, jeśli jednak wróci "stare" czyli PP = 1 miejsce na mecie, wówczas już po kwalifikacjcach będzie można wybierać zwycięzców :) :) :)


avatar
RoyalFlesh F1

14.04.2018 09:26

0

Mercedes przegrywał na prostych.


avatar
Fanvettel

14.04.2018 09:28

0

Forza Ferrari !!! Brawo Seb !!! Licze ze jutro Seb wygra drugi będzie Kimi a trzeci Daniel lub Max .


avatar
berni

14.04.2018 09:28

0

jest super, nareszcie wyglada na koniec wieloletniej dominacji mercedesa... duza przewaga ferrari, na torze gdzie zawsze krolowal mercedes i hamilton... a po testach wszyscy mowili, ze mercedes z przodu, redbull blisko, a scuderia dopiero za nimi. toto wolff na poczatku sezonu mowil, ze ich nowy bolid roznioslby zeszloroczny, a tu praktycznie bez poprawy ich czasow zeszlorocznych i to chyba na lepszych oponach. tej gadki o formie zespolow, to mozna w ogole nie sluchac. przestali spalac olej i koniec dominacji... mclaren z silnikiem renault daleko ze redbullem i nawet za stajnia fabryczna renault - tragedia. sztuczki robia z podciaganiem, zeby alonso zyskal 0,1 sek i nic to nie daje. 4 lata w nowym miejscu i 1,5 sek za czolowka i mowia, ze nie mozna oczekiwac zbyt duzo od razu...


avatar
KilaN

14.04.2018 09:33

0

Gro w 10... no no no... ciekawe komu zawali wyścig tym razem


avatar
mcjs

14.04.2018 09:38

0

Kimi jest bardzo mocny, ale Sebastian wyszarpał PP. Brawo obaj kierowcy, brawo Ferrari! Przestrzegam przed lekceważeniem Mercedesa. Mają swoje problemy, ale i olbrzymi potencjał. Jutro się jeszcze wiele może zmienić.


avatar
fifo

14.04.2018 09:40

0

Jeśli VET wygra w Chinach, to STATYSTYCZNIE ma już mistrzostwo ;), bo o ile się nie mylę to jeszcze nigdy w historii F1 nie zdarzyło się, aby kierowca który wygrał 3 pierwsze wyścigi nie został mistrzem.


avatar
Jen

14.04.2018 09:43

0

Seb zmienił fryzurę i od razu zaczął rozdawać karty na torze:) Zobaczymy co będzie jutro. Verstappen startuje jutro blisko Hamiltona. Do tego będzie miał ultra miękkie opony. To może być bardzo ciekawy start. I znowu toru będzie mało.


avatar
ds1976

14.04.2018 09:43

0

Go Dan Go!!! E.... to tylko kwalifikacje :-)


avatar
Cadanowa

14.04.2018 09:45

0

Merc ma skrecony silnik na 50% a Ferrari jeździ pewnie na pełnej mocy. Merc po Australii za dużo pokazali wyciek z skrzynii biegów teraz oszczędzają silnik a części są istotne tylko 3 jednostki tym bardziej w Australii i Bahrajn byli szybci, tu jest różnica nagle merc stracił tyle nie chce mi się wierzyć mają skręcone silniki odkreca pod koniec sezonu albo 2 części


avatar
michalde

14.04.2018 09:47

0

VES i RIC wykonali dużo kółek mniej od BOTa i HAMa. Wiadomo, że byli wolniejsi, bo jechali na większym paliwie. Gdyby VESowi i RICowi udało się przejechać nieco więcej rund to pewnie byłoby P3 i P4. Różnica między RAIem a HAMem oczywista - przejechali tyle samo okrążeń, to wiadomo, kto był szybszy. VET pewnie nie odda pozycji Kimiemu, aczkolwiek gdyby tak się stało to bym się nie zdziwił. Większy prawdopodobieństwo stawiam, że Seb obroni pierwsze miejsce. HUL się prawdopodobnie zadomowił na swoim siódmym miejscu - ciągle widzę go tylko na tej pozycji. Generalnie kwalifikacje wypadły tak jak w Bahrajnie - nic dodać, nic ująć.


avatar
Janusz f1

14.04.2018 09:49

0

@16 mnię nudziła dominacja merca. Ferka jest szybsza w kwalach, a merc miał lepsze długie przejazdy, a więc jest równo. Drugi raz z rzędu pierwszy rząd dla ferrari i znowu ham gorszy od bot czyli seb i kimi muszą teraz nie popełniać błędów i będzie git. FORZA FERRARI!


avatar
fifo

14.04.2018 09:54

0

@ 29. michalde "VET pewnie nie odda pozycji Kimiemu, aczkolwiek gdyby tak się stało to bym się nie zdziwił." A ja bym się bardzo zdziwił gdyby team pozwolił RAI na walkę z VET biorąc pod uwagę, że VET ma 50p, RAI 15p, a w sezonie zapowiada się trudna walka z Mercedesami.


avatar
berni

14.04.2018 10:07

0

@ 28: tak, tak, a najpewniej beda sie chcieli tak dobrze maskowac, ze odkreca te silniki dopiero w 2019... @ 24: Mercedesa nigdy nie mozna lekcewazyc, ale sama roznica w tempie nie pozwala patrzec przez nich superoptymistycznie na jutrzejszy wyscig: na prostych ferrari jest szybsze, w zakretach ich nie wyprzedza, kimi stanowi bufor dla vettela, z tylu sa szalone redbulle na szybszych oponach przy starcie, gdzie zawsze jest zamieszanie. szansa mercedesa jest raczej tylko w startegii i w roznicy w zuzyciu opon...


avatar
Cadanowa

14.04.2018 10:08

0

@25 Po 3 wyścigach już o mistrzostwie myślisz mamy 21 wyścigów zobaczysz 2 czesc jak ferrari będzie tak jeździć na rozkreconym silniku to zaś im części zabraknie, to już nie jest f1 tylko oszczędzanie części, merc jest szybszy ale oszczędzają silniki nagle tyle tracą głośno było od tym trybie imprezowym według mnie teraz ukrywają potencjał, jutro jest wyścig może spaść deszcze może być różnie nie zawsze jak się startuje z 1 pola trzeba wygrać.


avatar
saint77

14.04.2018 10:11

0

Williams jednak progres zanotował, P16 to już coś:) Te 20 milionów od Putina przyspieszyło bolid o tą sekundę. Tracą do liderów tylko 3 sekundy, więc jeszcze 60mln skołują i zaczną wygrywać. A co do Mercedesa - mit przewagi sekundowej jak widać prysł, po 3 pierwszych sesjach kwalifikacyjnych jednak widać, że sekundy nie mają a Chiny, gdzie silnik jednak ma spore znaczenie na długich prostych - nie jest już elementem przewagi Mercedesa. Widać to zresztą po Williamsie, jak trzymali ogon stawki tak trzymają i silnik Mercedesa nie pomaga.


avatar
hubos21

14.04.2018 10:13

0

Akurat po minach Totka i Laudy nie było widać, żeby to była strategia, Alonso do Ferrari nigdy nie wróci tak samo jak nikt z czołówki już go nie weźmie. Najbardziej cieszy start Lewisa koło Maxa :D


avatar
Heytham1

14.04.2018 10:14

0

Biorąc pod uwage to jak Vettel mówi że jeszcze do końca nie dogadał się z samochodem a mimo to wygrywa, zapowiada się świetny sezon dla Ferrari które moim zdaniem od początku sezonu ma lepszy bolid od Mercedesa. Oczywiście im dalej w sezon tym to wszystko może się zmienić bo na pewno Mercedes w jakiś sposób zareaguje na to wszystko, dostarczy poprawki i swoje osiągi...różnica pomiędzy tymi dwoma ekipami jest nie duża ale liczę na to że Ferrari nie odpuści i będzie lepsze bądź na równi z Mercedesem do samego końca a o mistrzostwie zadecydują detale, dzięki czemu będziemy mieli emocje do samego końca.


avatar
rafcio12

14.04.2018 10:33

0

Ferrari poczuło krew i mam nadzieję że nie odpuści brawo Seb i Kimi


avatar
kiwiknick

14.04.2018 10:34

0

Najlepiej by było jak miszrzowstwo rostrzygnęło się w ostatnim wyścigu .


avatar
kiwiknick

14.04.2018 10:37

0

Mistrzostwo miało być ;)


avatar
Rick

14.04.2018 10:49

0

@29 mochalde "VET pewnie nie odda pozycji Kimiemu, aczkolwiek gdyby tak się stało to bym się nie zdziwił" VET walczy w Chinach o tytuł mistrza świata. Jak zauważył fifo (@25) "w historii F1 nie zdarzyło się, aby kierowca który wygrał 3 pierwsze wyścigi nie został mistrzem". W historii F1 było 7 sezonów gdy jeden kierowca wygrywał trzy pierwsze GrandPrix i zawsze zdobywał mistrzostwo świata w danym roku. (91, 92, 94, 96, 00, 04, 16). Także bardzo sie zdziwię jak VET odda pozycję ;) Także dziękuję @25 za zwrócenie uwagi na ten fakt. Dobrze wiedzieć że jutro możemy poznać MŚ ;) A tak serio to mimo że to "tylko statystyka" to jednak jesli VET wygra na 3ech różnych torach, nie ważne szczęśliwe czy nie to możemy spodziewać sie zmisny dominacji Merca na dominację Ferrari... To nie byłaby dobra wiadomość. (Dominacja jednego zespołu,jaki ti by nie był zespół). @11 rbej1977 "znienawidzony przez Polaków Vettel". Trochę popłynąłeś z tymi ogólnianiem. Myślę że większości Polaków Vettel nie obchodzi, jeśli w ogóle wiedzą że istnieje ;)


avatar
Mind

14.04.2018 11:17

0

No i gdzie jest ten geniusz, człowiek maszyna i jak tam go nazwano. Nie ma fury, nie ma jazdy. Toro Rosso jak myślałem jednokrotny strzał, a tyle było zachwytu. Brawo dla Ferrari, Vettel idzie po majstra.


avatar
Spider_LP640

14.04.2018 11:20

0

Niemiec i jego okrzyki znowu góra koszmar powraca ????


avatar
marcelo9205

14.04.2018 11:42

0

Ferrari z Mercedesem jutro na jeden pot stop ? Hamilton wzial na weekend tylko jeden komplet opon posrednich.


avatar
marekko

14.04.2018 11:43

0

@28- o mistrzostwo walczysz tu i teraz, od początku do końca sezonu, a może Merc powinien wystartować w drugiej części sezonu? Następny który pisze, aby coś napisać.


avatar
gen_jaruzelski

14.04.2018 12:29

0

Wynika z tego wszystkiego jedna bardzo ważna rzecz-Kimi jest równie szybki jak Vettel, i gdyby nie wyjątkowy pech Fina Ferrari miałoby problem.


avatar
Cadanowa

14.04.2018 12:56

0

@44 ciekawe że lepiej na początku mistrzostw lepiej oszczędzać a zaś pokazać a nie od razu, masz na wszystko limity, ciekawe że nagle są szybci od merca kiedy się zrobiło głośno o trybie imprezowym to merc jakby tak cichutko się schował, mamy 18 rund mistrzostwa są długie a nie po 2 że Vettel mistrzem, moze jutro wygra jakimś cudem chyba że pokaże w końcu tempo wyścigu


avatar
StaryCap

14.04.2018 13:13

0

Brawo czerwoni. :) Choć wolał bym, aby Kimi wygrał kwalifikacje. Fin potrzebuje punktów, w zeszłym wyścigu nie z jego winy było "0". Tak czy owak, mam nadzieję, że wreszcie skończy się dominacja Mercedesa. Miałem nie kupować kanału "eleven", ale po takim początku sezonu, biorę od razu. :)


avatar
KolczastyKaktus

14.04.2018 14:17

0

46. Cadanowa Głupoty piszesz. Każdy wyścig to wyścig o zwycięstwo a nie o to by oszczędzić bolid. W Mercedesie musieliby pracować idioci aby myśleć w sposób, który przedstawiłeś, a z tego co mi wiadomo pracują tam wielokrotni mistrzowie świata żądni sukcesów. Poza tym skąd Mercedes może wiedzieć jak się potoczą dalsze losy mistrzostw? Ty im to powiedziałeś i jesteś pewny, że Ferrari się popsuje? A co jeśli jeszcze mają rezerwy i podkręcą tempo? Wtedy rozdziabierz usta i powiesz im, że są za słabi bo ukrywają coś czego nie mają. Poza tym z tego co wiem to Mercedes miał nadprogramową awarię a nie Ferrari no ale taki geniusz jak Ty tego już nie widzi. W swoim życiu też czekasz zawsze na lepszą okazję zamiast brać byka za rogi?


avatar
marekko

14.04.2018 14:36

0

@46- pisz dużo tych swoich myśli analitycznych, wreszcie Cię dostrzegą, czeka Cie wielka przyszłość jako analityk. może w RBR albo Ferrari, a tak na poważnie co wiesz o trwałości silników i podzespołów Merca I Ferrari, albo wydajności aerodynamicznej podwozi, ZERO a zaczynasz bredzić o skręcaniu mocy i czatowaniu aż inni się posypią.


avatar
orto

14.04.2018 15:12

0

Kurczę ! Mamy normalnie wysyp jasnowidzów !!!!!!!!!!! Chyba coś jest w powietrzu po tych nalotach na Syrię ?? :-)


avatar
Cadanowa

14.04.2018 16:17

0

@48 No dobra powiedz mi czemu nie jeżdżą na maksymalnych obrotach silnika slucham bardzooo no slucham


avatar
Jero

14.04.2018 17:24

0

Nie rozumiem tej radości. Owszem super, że koniec dominacji Mercedesa, ale przeradza się to w dominację Ferrari. Co do dominacji w zeszłym roku bym nie przesadzał, bo w mistrzostwach było bardzo blisko, w tym roku może być Seb i długo długo nic, bo na Kimiego niestety nie postawią


avatar
marekko

14.04.2018 17:39

0

A skąd wiesz na ile procent jeżdżą, każda konstrukcja ma swoje limity, każdy zespół wie jak skalkulować max moc z max trwałością, ale nie pisz bzdur o połowie mocy, bo się ośmieszasz


avatar
Cadanowa

14.04.2018 18:00

0

@53 Ty się osmieszasz jak coś masz to powiedz mi to twarz a kibicowanie hitlerowskiemu Vettelowi to przesada Niemiec będzie zawsze Niemcem


avatar
KolczastyKaktus

14.04.2018 18:05

0

51. Cadanowa Z tego samego powodu co pozostali producenci. Widocznie wykres mocy przebiega tak a nie inaczej i nie opłaca się wskakiwać z obrotami do końca. Zobacz sobie na zwykłe silniki przy jakich obrotach mają maksymalną moc. Podpowiem Ci tyle, że jeżeli jest to np. przy 5.5tys obr/min to to, że dasz mu gazu na 7tys obr/min to wcale nie znaczy, że jedziesz szybciej.


avatar
hubos21

14.04.2018 18:15

0

Żaden silnik przecież nie trzyma mocy do limitera, nawet turbo. NIe ma żadnej dominacji narazie, Panowie ostudźcie się trochę dwa wyścigi wygrane Ferrari, na końcu sezonu będzie wiadomo, tak samo jak tryb imprezowy to jakaś brednia HAM po długim weekendzie


avatar
rbej1977

14.04.2018 18:30

0

"kibicowanie hitlerowskiemu Vettelowi to przesada Niemiec będzie zawsze Niemcem" @54 Jesteś debilem i idiotą. Niestety takich żałosnych zer jak Ty, jest w naszym kraju dużo więcej.....Stąd ta nienawiść do Vettela i Sirotkina.


avatar
nonam3k

14.04.2018 18:35

0

Piekny sezon sie zaczyna :) Ludzie gdybyscie byli na miejscu vettela tez byscie sie cieszyli i na radiu wydzierali pyska. Normalna reakcja człowieka.


avatar
Cadanowa

14.04.2018 18:45

0

@ 57 sam jesteś zerem które nic nie osiaglo w życiu i nie osiągnie rodzice Ci płacą za neta i taki z Ciebie figo fago dziecko Neostrady znudzilo Ci sie oddychanie prostym noskiem ;) pozdro dla rodziców że kupuja takiemu dziecku neta


avatar
Cadanowa

14.04.2018 18:50

0

@ 55 są limity ale merc może się trochę przestraszył tej awarii pamiętaj w Malezji co wybuchł silnik mieli zaś tryb bardziej mniej agresywny a tak piękny sezon się zapowiada części będą ważne jutro 8 usiąść i obejrzeć wyścig fajnie byłoby jakby ktoś zaskoczył jakiś Redbull albo mclaren


avatar
Brzoza2

14.04.2018 20:05

0

Cadanowa czy dobrze rozumiem że nienawidzisz Niemca we włoskim aucie a lubisz niemieckie auto z ciemnoskórym Anglikiem na pokładzie ?!


avatar
Heniek007

14.04.2018 21:04

0

Prawda z tym Bay-Pass w układzie wydechowym Ferrari?


avatar
l1m1ted11

14.04.2018 21:29

0

@61 i już się nie odezwie xD


avatar
Cadanowa

14.04.2018 21:35

0

@61 sam jezdze niemieckim autem :P @ 63 odezwe sie:P


avatar
Cadanowa

14.04.2018 21:36

0

@61 cała siedziba jest w Anglii Merca


avatar
S3baQ

15.04.2018 09:33

0

Brawo Max. Vettel -haha haha haha haha.


avatar
Cadanowa

15.04.2018 09:40

0

Red bull ale wyczuł ;) ale wyścig emocje brawo max


avatar
SvenDD

15.04.2018 09:54

0

@Cadanowa Co nie zmienia faktu, że to niemiecki zespół.


avatar
S3baQ

15.04.2018 10:01

0

Cadanova, zgadzam sie z tobą w 100%. Tez gestapowskiego hitlersyna nie znoszę, a jeżdże niemiecką furą. Schumachera tez nie trawiłem.


avatar
rbej1977

15.04.2018 10:06

0

Widzę że ludzkich ZER jest tutaj już dwóch. Cadanowa i S3baQ. A moderacja jak zwykle daje radę i dopuszcza takie zachowanie.....


avatar
Cadanowa

15.04.2018 10:09

0

rbej Ty najwiekszy . Meerc zrobil blad nie sciagajac Hamiltona mogli zaryzkowac i go sciagnac tak jak, to zrobilo Red Bull kapitalny wyscig


avatar
S3baQ

15.04.2018 11:32

0

@70 rbej1977 ty to jesteś nawet mniej niż zero. Mniej niż Ziobro....


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu