WIADOMOŚCI

Vettel w Kanadzie powrócił na prowadzenie w mistrzostwach świata F1
Vettel w Kanadzie powrócił na prowadzenie w mistrzostwach świata F1
Sebastian Vettel prowadząc od startu do mety w Montrealu sięgnął po swoją trzecią wygraną w tym roku, ale co ważniejsze wykorzystał słabszą formę Lewisa Hamiltona do ponownego objęcia prowadzenia w mistrzostwach świata.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Pogoda w Montrealu w dniu wyścigu również dopisała kierowcom F1. Było ciepło i sucho. Temperatura powietrza przez cały weekend oscylowała w okolicy 20 stopni Celsjusza i podobnie było także w niedzielne popołudnie. Lekkie zachmurzenie sprawiło jednak, że tor rozgrzany był do tylko 33 stopni.

Wyścig na torze w Montrealu w sezonie 2018 nie przejdzie do historii jako jeden z klasyków, gdyż emocje związane z tegorocznym Grand Prix Kanady zakończyły się w zasadzie już na pierwszym okrążeniu.

Wszyscy kierowcy bez większych problemów ruszyli z pól startowych i pokonali pierwsze zakręty. W czołówce zawodnicy Red Bulla starali się wykorzystać hipermiękkie opony, aby wyprzedzić kierowców Ferrari i Mercedesa.

Max Verstappen mimo agresywnej jazdy nie zdołał jednak przeskoczyć Valtteriego Bottasa, a Daniel Ricciardo wyprzedził tylko Kimiego Raikkonena.

W szóstym zakręcie toru doszło do potężnej kolizji między Lancem Strollem i Brendonem Hartleyem, a wyścig w Kanadzie szybko odhaczył obowiązkowy na tym torze punkt programu pod tytułem samochód bezpieczeństwa.

Sędziowie nie zdecydowali się podejmować żadnych sankcji względem kierowców. Wedle relacji Lance'a Strolla w szybkim łuku złapał on gumę przez co rzuciło jego bolidem na jadącego obok Nowozelandczyka, który efektownie uderzył w bandę. Kierowca Toro Rosso pilnie potrzebuje dobrego wyniku, aby przekonać sowich szefów do pozostawiania go w zespole, ale takie sytuacje nie bardzo mu w tym pomagają, nawet jeżeli nie są przez niego zawinione.

Wyścig wznowiono na 4 okrążeniu, ale samochód bezpieczeństwa i tak przekreślił strategiczne plany Red Bulla, który liczył iż wykorzysta najbardziej miękkie opony na pierwszych okrążeniach wyścigu.

Po wypadku Strolla i Hartleya rywalizacja bardziej przypominała procesję z Monako aniżeli wyścig na jednym z lepszych obiektów Formuły 1. Do drobnej kolizji doszło jedynie w pierwszym zakręcie między Sainzem i Perezem. Efektowny zjazd do alei serwisowej zaliczył także Romaina Grosjean, który aby nie uderzyć w Estebana Ocona musiał uciekać na trawę. Francuz na ultramiękkich oponach pokonał aż 49 okrążeń, ale na swój ostatni przejazd i tak założył supermiękkie opony.

Żeby było ciekawej Lewis Hamilton już na początku wyścigu zgłosił przez radio spadek mocy w swoim bolidzie. Brytyjczyk w Kanadzie korzystał z mocno wyeksploatowanej od początku sezonu jednostki V6 Mercedesa i ostatecznie zdołał dojechać do mety wyścigu na piątek pozycji.

Kierowcy Ferrari i Valtteri Bottas mocno wydłużyli swoje pierwsze przejazdy. Niemiec nie miał problemu, aby utrzymać za swoimi plecami Valtteriego Bottasa, podczas gdy Kimi Raikkonen podczas zmiany kół spadł jeszcze za Lewisa Hamiltona.

Tuż za czołowymi trzema ekipami na metę GP Kanady wjechali kierowcy Renault- Hulkenberg przed Sainzem, a czołową dziesiątkę zamykali Esteban Ocon i fenomenalny Charles Leclerc w Sauberze.

Pod nieobecność Lance'a Strolla stawkę w GP Kanady zamykał Siergiej Sirotkin, który na mecie stracił jako jedyny 2 okrążenia do Sebastiana Vettela.

Oprócz Strolla i Hartleya, którzy odpadli z rywalizacji na pierwszym okrążeniu do mety GP Kanady nie dane było dojechanie Fernando Alonso, który w Montrealu świętował swój 300. występ w F1. W aucie Hiszpana na 42 okrążeniu wyścigu pojawiły się problemy techniczne prawdopodobnie z układem napędowym.

Wrzuć wyższy bieg! Oglądaj wyścigi Formula 1® wyłącznie w ELEVEN SPORTS

Oglądaj F1 w Eleven

Wyniki

# Kierowca Czas Punkty
1

Sebastian Vettel

Ferrari

1:28:31.377 25
2

Valtteri Bottas

Mercedes

+7.376 18
3

Max Verstappen

Red Bull

+8.360 15
4

Daniel Ricciardo

Red Bull

+20.892 12
5

Lewis Hamilton

Mercedes

+21.559 10
6

Kimi Raikkonen

Ferrari

+27.184 8
7

Nico Hulkenberg

Renault

+1 okr. 6
8

Carlos Sainz

Renault

+1 okr. 4
9

Esteban Ocon

Force India

+1 okr. 2
10

Charles Leclerc

BMW Sauber

+1 okr. 1
11

Pierre Gasly

+1 okr.
12

Romain Grosjean

Haas

+1 okr.
13

Kevin Magnussen

Haas

+1 okr.
14

Sergio Perez

Force India

+1 okr.
15

Marcus Ericsson

BMW Sauber

+1 okr.
16

Stoffel Vandoorne

McLaren

+1 okr.
17

Siergiej Sirotkin

Williams

+2 okr.
18

Fernando Alonso

McLaren

DNF
19

Lance Stroll

Williams

DNF
20

Brendon Hartley

DNF
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

70 KOMENTARZY
avatar
a!mLe$$

10.06.2018 21:51

0

Ależ nuuuuuuudny wyścig....


avatar
Amnes

10.06.2018 21:52

0

2h w gęsiego. Super emocje. Wywalili tankowanie. Niech jeszcze zmianę opon i drs zlikwidują. A potem sam wyścig. Po kwalifikacjach będzie wszystko jasne. Szkoda 2h w niedzielę.


avatar
Kondiash

10.06.2018 21:53

0

Wiliamsowa jakaś ślepa jest. Strolla zarzuciło , Hartley jakieś o.5 metra od niego i niby on uderzył w $trolla. Niech ta baba opuści F1


avatar
FanHamilton

10.06.2018 21:53

0

Najlepszy Wyścig Był 2011 roku tutaj, Gratulacje Pana Sebastiana Vettela,


avatar
KowalAMG

10.06.2018 21:53

0

Gratulacje dla Ferrari :) jest to bolid doskonały w danym momencie Mercedes ma pełne ręce roboty , nie zmienia to faktu ,że ten wyścig to totalna nuda liczyłem na lepsze fajerwerki :/ walka będzie zacięta do końca sezonu


avatar
Cadanowa

10.06.2018 21:53

0

ale nudaa:) Vettelowi pomogło nowy silnik widać ile znaczy silnik nowy przy starym uzywanym, czekamy na Francje tam nowy silnik i do tego opony bardziej twarde:)


avatar
Kondiash

10.06.2018 21:54

0

@2 raz zmianę opon zakazali i były sceny jak w USA 2005


avatar
Dawid-_F1

10.06.2018 21:55

0

Strasznie nudny wyścig, nie dało się tego oglądać, nuda, nuda i jeszcze raz nuda, jedynie start ciekawy, potem Alonso próbował Leclerca wyprzedzić i to właściwie byłoby na tyle.


avatar
zzagrobu

10.06.2018 21:55

0

Kanada - synonim ciekawych wyścigów, a tym razem ... ech. Przysnąłem na chwilę - co się stało z Nando?


avatar
Artur fan

10.06.2018 21:56

0

Ferrari !!!! best


avatar
Dawid-_F1

10.06.2018 21:56

0

Jeszcze Sainz, Pereza po za tor wywiózł i to tyle.


avatar
Kondiash

10.06.2018 21:56

0

@9 Silnik


avatar
marekko

10.06.2018 21:58

0

@9-awaria McLarena, dokładniej silnika Renault


avatar
Peter_Sv5

10.06.2018 21:58

0

Grande Seb! FORZA FERRARI!


avatar
zzagrobu

10.06.2018 21:58

0

thx


avatar
ochman86

10.06.2018 21:58

0

Wyścig bez historii... Procesja, procesja, procesja... gdyby nie dzwon na początku to nie byłoby żadnych emocji. Jestem fanem Ferrari, co niejednokrotnie na tym forum podkreślałem, ale RAI to jest dla mnie totalne rozczarowanie, w żadnym wyścigu nie może kogoś gonić i dogonić, serio niech już odpocznie, VET zrobił to co powinien, BOT w sumie też. Na torze gdzie powinno się łatwo wyprzedzać wyprzedzania prawie nie było, HAM powinien "łyknąć" RIC, ale sorry takie mamy bolidy, że po zbliżeniu >1 sek. nie masz na to szans nawet na takim torze. Wyścig nudny, co tu dużo pisać. Martwi jeszcze jedna rzecz, otóż przewaga "wielkiej trójki" nad resztą ekip... to jest kosmos i do końca sezonu będziemy mieli teatr 6 panów, no może 5, bo Kimi dno...


avatar
Kondiash

10.06.2018 21:58

0

@13 1:1 w kwestii awarji silnika Hondy i Renault


avatar
abcdrefg

10.06.2018 22:01

0

Czy to aby na pewno wina Strolla ? Mi się wydawało że po kontakcie z hartleyem tył mu zarzuciło.


avatar
marekko

10.06.2018 22:02

0

@17- można powiedzieć idą łeb w łeb


avatar
grazek

10.06.2018 22:02

0

Ludzie, ale jesteście strasznymi marudami. Nie zauważyliście, że tak to po prostu w Formule 1 jest, że raz wyścig jest ciekawy, a raz jest procesja i było tak od lat i zawsze tak będzie? Teraz samochody są najszybsze w historii, takie, jakie chcieli fani narzekający, że F1 jest za wolna. To było logiczne, że ciężej będzie wyprzedzać przez brudne powietrze. Jedyne co wg mnie mogliby zmienić, to zrobić bardziej miękkie opony, bo nawet jak brakuje wyprzedzania no torze, to więcej pit stopów= więcej możliwości strategicznych dla zespołów i większa szansa na jakieś nieprzewidywane wydarzenia. Teraz zrobili je ,,twarde" rzekomo po to, żeby kierowcy mogli cisnąć cały wyścig, ale jak dobrze widzimy dalej oszczędzają opony i jadą na pół gwizdka, więc nie ma ani pit stopów ani jechania na maxa.


avatar
Kondiash

10.06.2018 22:03

0

@19 To prawda


avatar
abcdrefg

10.06.2018 22:03

0

@20 jadą na pół gwizdka bo oszczędzają silnik a nie opony


avatar
dioralop

10.06.2018 22:05

0

Czy wyścig bez ścigania się ma jakikolwiek sens...?


avatar
rowers

10.06.2018 22:06

0

Nigdy nie było i nie będzie tak, że każdy będzie jechał okrążenia kwalifikacyjne przez cały wyścig. Zawsze była jakaś strategia związana z oponami, zawsze jest jakaś strategia związana z paliwem. Jedyne co, to może kiedyś aż tak nie oszczędzano silników. Ale jakby nie patrzeć, to też jest jakiś element rywalizacji jeśli chodzi o niezawodność.


avatar
Kondiash

10.06.2018 22:06

0

@18 Właśnie że Brendon był dalej od Strolla , a Lance przebił koło i go zarzuciło


avatar
RoyalFlesh F1

10.06.2018 22:06

0

No i gratuluje podjęcia pewnych decyzji w sprawie obecnych bolidów. W tym sezonie kto był na p1 to wygrywał wyścig a przetasowania gwarantował tylko SC. Mają szybsze bolidy z większym dociskiem i jazdę gęsiego. Zbliżają się na 1 sek i jakbym ręczny zaciągali.


avatar
Cadanowa

10.06.2018 22:06

0

@20 opony to są tytan można na nich jechać cały wyscig


avatar
michalde

10.06.2018 22:07

0

Kolejny wyścig, w którym nie było konkretnych manewrów wyprzedzania. Gdyby bolidy miały węższe podwozie to mielibyśmy widowisko, a nie procesję :)


avatar
szoko

10.06.2018 22:07

0

Kimi jestem twoim kibicem ale proszę Cię idź na emeryturę ty nawet nie przeszkadzasz rywalom Vettela tym im pomagasz.Ricciardo odjechał Cię jak przedszkolaka a potem na dużo nowszych oponach Lewis odjechał w siną dal.Leclerc na twoim miejscu był by co najmniej 3.Nie wiem co Ferrari myśli ale jak nie będzie miało drugiego mocnego kierowcy to dla mnie są skończonymi idiotami.


avatar
abcdrefg

10.06.2018 22:07

0

@23 W następny weekend jest 24h le mans , tam nikt nie narzeka na jazdę w gęsiego przez długi czas.


avatar
Artur fan

10.06.2018 22:08

0

grande ferrari


avatar
hubos21

10.06.2018 22:08

0

@5 Patrząc na porównanie przejazdów Vettela i Max z czasówki to idealny nie jest widząc ile RBR może w zakrętach nadrabiać, dać im silnik Ferrari albo Mercedesa to strach pomyśleć co to by było


avatar
Izus11

10.06.2018 22:09

0

Całą niedzielę czekałam na ten wyścig, ale... po 25 okrążeniach wyłączyłam tv... co za nudy... mam wrażenie, że nawet jak te bolidy były wolniejsze to i tak wyścig był ciekawszy, a teraz niby bolidy szybkie no ale procesja... tak naprawdę to F1 da się oglądać gdy Vettel i Hamilton walczą o zwycięstwo, wtedy jest ciekawie. Dziś to była porażka, ale tego można było się spodziewać, gdyż Vettel ma świeżutki silnik z ulepszeniami, a Hamilton miał silnik bez poprawek z dużym przebiegiem...


avatar
mjk77

10.06.2018 22:10

0

@30 to jakby porównywać bieg na 800 m do maratonu :) Inna zabawa choć i tu i tu biegną ...


avatar
hubos21

10.06.2018 22:11

0

No a Kimi znowu w formie


avatar
marekko

10.06.2018 22:13

0

@30- racja,ostatni chyba prawdziwy wyścig, a Toyota, jeszcze nigdy tam nie wygrała, chociaż podobno produkuje najbardziej niezawodne samochody


avatar
Halu13

10.06.2018 22:15

0

Leclerc coraz bardziej mnie zaskakuje. Rośnie mistrz.


avatar
mjk77

10.06.2018 22:21

0

@36 - Toyota miała strasznego pecha - dwa lata temu brakło 1 okrążenia ! a walczyli ramię w ramię z Audi i Porsche. Ale w tym roku mają niepowtarzalną szansę - są jedynym Hybrydowym zespołem w stawce, więc rywalizują tylko i wyłącznie ze swoją niezawodnością :) Swoją drogą w WEC tak to się potoczyło, że auta hybrydowe okazały się ślepą uliczką. Pewnie i afera VW trochę przyspieszyła ten proces. Pytanie czy w F1 też nie czas spojrzeć od nowa na podejście do technologii i wrócić do starego dobrego V8 :)


avatar
Fanvettel

10.06.2018 22:26

0

Mój ulubiony tor i wygral na nim mój ulubiony kierowca ! Brawo Seb !!!


avatar
abcdrefg

10.06.2018 22:32

0

@38 Toyota musi wygrać albo ktoś z teamu Gazoo racing popełni samobójstwo


avatar
abcdrefg

10.06.2018 22:33

0

@36 Jeszcze jest polski komentarz na wysokim poziomie panów z Eurosportu , nie to co na Eleven...


avatar
RoyalFlesh F1

10.06.2018 22:34

0

37. Halu13 A co on takiego nadzwyczajnego zrobił? Hartley wypadł, Alonso, Pereza miał kontakt. Nie popełnił błędu i tyle.


avatar
Jen

10.06.2018 22:36

0

Brawo dla Seba. Kontrola wyścigu od startu do mety. Ferrari pokpiło sprawę z pit stopem dla Kimiego. Brandon Hartley to największy pechowiec tego sezonu. To pierwszy czysty weekend wyścigowy Maxa. Nie wiem tylko czy z tego powodu śmiać się czy płakać. Zobaczymy co pokaże dalej. Po raz kolejny miło oglądało się poczynania Leclerc'a na torze. @3 Kondiash Po pierwsze Claire Williams to kobieta a nie baba. Po drugie ona musi ratować wizerunkowo zespół. Stąd takie a nie inne wypowiedzi o tym, że są zadowoleni ze Strolla oraz, że to nie on zawinił w pierwszym zakręcie. W F1 myśli się jedno a mówi się drugie. Powinieneś o tym wiedzieć.


avatar
tomre

10.06.2018 22:40

0

drugi wyścig z rzędu jak pierwsza trójka wystartowała tak dojechała....


avatar
Denieru

10.06.2018 22:42

0

@43 Ale takie gadanie że są zadowoleni ze swoich kierowców kiedy ci ewidentnie odstają od reszty stawki też niszczy reputacje zespołu.


avatar
RoyalFlesh F1

10.06.2018 22:57

0

Teraz to tylko będzie pojedynek trzech ekip o dopracowanie opon na kwalifikacje, które i tak nie używają w wyścigu. Reszta tak odstaje że o Q2 nie będą się martwić.


avatar
Janusz f1

10.06.2018 23:07

0

#ForzaFerrari! I w sumie tyle... Nudyyy i nudy. No jak na Kanadę to się więcej spodziewałem. PS. Williams jest głupia. Brendon znowu ma pecha.


avatar
docent

10.06.2018 23:09

0

Wszystkim którzy mówią że nudna jest ta F1, mówię: Macie rację !


avatar
kiwiknick

10.06.2018 23:14

0

Powinni tankowanie ponownie sprawdzić!!


avatar
TomPo

10.06.2018 23:34

0

Oby sezon 2021 cos zmienil w wkestii aero i docisku. To sie robi kompromitujace. Dojezdzasz do kogos na 0.8s i nic nie jestes w stanie zrobic, - bo Twoje przednie skrzydlo nie dostaje powietrza, wiec i caly bolid nie trzyma sie drogi - bo nie ma dosc podcisnienia pod podloga - bo hamulce sie przegrzewaja - bo opony sie koncza gdy bolidem chce rzucac po calym torze Gdzie te czasy gdy sie jechalo w tunelu za kims by wystrzelic korzystajac z brakow oporow powietrza. Teraz zamiast tego mamy KERS, ktory jak widac guzik tu pomaga. Bolidy wielkosci stodoly i wagi stada sloni tez nie ulatwiaja, by uatrakcyjnic wyscigi. Dalej trzymacie strone Ferrari, ze nie nalezy niczego zmieniac, by utrzymac status quo ?


avatar
Skoczek130

10.06.2018 23:34

0

Raz Formuła 1 za łatwa, raz za brzydka, raz za skomplikowana... Raz za łatwo się wyprzedza, a raz za trudno. Raz wyścigi są za dużą loterią, a raz zbyt przewidywalne i "nudne, jak flaki z olejem, że można usnąć". Nikomu niestety się nie dogodzi. Ciągłe zmiany w przepisach to już paranoja. Ja osobiście nigdy bym nie wprowadził zmian, jakie miały miejsce w 2014 roku - to przez nie dzieje się to, co się dzieje - poprawia się widowisko przez wyraźny spadek oglądalności. Kolejny ratunek to rok 2021. Ale wiadomo... eko jest trendy i trzeba dogodzić buńczucznym producentom, którzy tak na prawdę mają w nosie dobro F1, a wyłącznie własny interes. Dziesięć lat temu też trudno było o wyprzedzanie, a wielu uważa tamte czasy za lepsze od obecnych. Raz wyścigi są przewidywalne, a raz nie. Cieszę się, że wreszcie rywalizacja była w Kanadzie przewidywalna. Miałem już dość wypaczonych wyników przez bezmyślne zagrania Hartleya i Verstappena. Na szczęście pierwszy z nich wyeliminował się szybciutko, bo już na pierwszej pętli, natomiast drugi o dziwo nic nie spartolił - a powiem więcej, pokazał kawał dobrej jazdy na tle Daniela Ricciardo. Rewelacyjny wyścig Vettela i Bottasa - wreszcie chłopacy nie stracili przez SC. Brawo! Hamilton był tłem dla Fina - a przecież obaj mają tak samo zużyty silnik. Obawiam się, że na Paul Ricard przydublują, ale zobaczymy...


avatar
TomPo

10.06.2018 23:38

0

@43 BABA tez kobieta. Powtorze sie ale, czy w ramach popapranej lewackiej i unijnej poprawnosci politycznej z polskiej kultury mamy wykreslic powiedzenia takie jak: - baba z wozu, koniom lzej - masz babo placek - gdzie diabel nie moze, tam babe posle itd itp ? Jeszcze troche to "kobieta" tez bedzie niepoprawne, bo przeciez okresla to plec, a to moze kogos urazic.


avatar
Sasilton

10.06.2018 23:59

0

Już dawno Lewis mnie tak nie rozczarował. Słabe kwalifikacje i jeszcze gorszy wyścig. Nie obejrzałem nawet do końca.


avatar
kiwiknick

11.06.2018 00:05

0

52 ....lepsza zdrowa ręka jak baba na dachu .


avatar
Vendeur

11.06.2018 00:29

0

Tak jak lubię GP Kanady, tak wyścig był żenujący. Po połowie z nudów się położyłem na chwilę i niestety przysnąłem... Z przykrością stwierdzam, że z coraz mniejszym entuzjazmem czekam na kolejne weekendy wyścigowe F1... Dobrze, że jest jeszcze MotoGP, coś na zgoła odmiennym biegunie.


avatar
Vendeur

11.06.2018 00:34

0

@52. TomPo- myślę, że tu bardziej chodzi o kulturę. I kulturalny człowiek napisze raczej kobieta, a prostak baba. Co do reszty w kwestii debilnej poprawności, która opanowuje ostatnio świat w zupełności się zgadzam. Ale z idiotami nie wygrasz. Co do zaś samej "baby" Claire, jeśli faktycznie stwierdziła, że winny kolizji jest Hartley (nie mogę znaleźć nigdzie tego), to jest po prostu idiotką.


avatar
hubos21

11.06.2018 04:03

0

@53 Może jeszcze ma CIę przeprosić> :)


avatar
ryan27

11.06.2018 07:44

0

Nudy jak cholera. To zaczyna pomału przypominać wyścigi wytrzymałościowe. Odpada ten, kto ma problem z bolidem lub się po prostu rozwali.


avatar
Chyllus

11.06.2018 08:04

0

Cóż za piękna, prawie dwugodzinna demonstracja zarządzania oponami..


avatar
Jen

11.06.2018 08:07

0

@53 Nie mieszaj w to ludowych przysłów. W dzisiejszej kulturze określenie baba ma znaczenie pejoratywne.


avatar
krzysztof1

11.06.2018 08:54

0

Procesja na Boże ciało była bardziej fascynująca ???? jestem ciekaw ile jeszcze władze Williamsa wytrzymają z tymi kierowcami ?


avatar
jack22

11.06.2018 09:07

0

nie mozna wyswietlic wszystkich komentarzy, prosze to naprawic


avatar
Now Bullet

11.06.2018 11:13

0

@55 Dokładnie,w MotoGP chociaż można tam liczyć zawsze na emocje ;p


avatar
lucTer

12.06.2018 03:30

0

Ten Wyścig pokazał że jednak czasem aż chce się wyłączyć TV i zrobić coś w tym czasie bardziej pożytecznego mimo tego czekania dniami na Wyścig. Do tych silników i halo się przyzwyczaiłem ale to się robi nudne. Co z tego ze bolidy są dziś najszybsze jak nigdy. Fajnie że liberty to zauważa i stara się to zmienić. Moja rada, dajcie wszystkim identyczne bolidy wtedy to pokaże kto tak na prawdę jeździć potrafi. Vettel dziś pierwszy ale za chwile Ferrari zaśpi jakiś pech, lepsza passa Mercedesa i Hamilton odskoczy.


avatar
Kondiash

13.06.2018 21:33

0

Już domowy wyścig Lanca blisko, będzie wielka jazda. Ludzie mówią, ludzie wierzą ? Williams szansę ma. Na torach nasi chłopcy bronią się jak lwy. Długi przejazd, szybka kontra oni albo Sauber. A ty się bracie nie denerwuj tam Sirotkin ciśnie, Nerwy swoje zwiąż na supeł obok Strolla ma. A ty się bracie nie denerwuj dadzą pokaz jazdy, Tylko dłonie ściśnij mocno sprawdzą nam się sny. A ty się bracie nie denerwuj nie żałuj gardła dziś, Wielki triumf chłopców z Williamsa czeka na nas dziś! [Opona Pirelli nie jest okrągła tylko jest kanciasta, Łatwiej stracić miejsce niż go odzyskać. Trudne kwale chłopców wszystko dzisiaj przysłaniają, Szansa, co tydzień gdy Halo w słońcu ślni] A w sektorze numer siedem siedzi Papa Stroll, Z jego banku wyjdzie 10 baniek. Obok niego jak dyrygent technik Paddy Lowe, Ciśnijcie z zębem, ale fair play nie poskąpię braw. A ty się bracie nie denerwuj tam Sirotkin ciśnie, Nerwy swoje zwiąż na supeł obok Strolla ma. A ty się bracie nie denerwuj dadzą pokaz jazdy, Tylko dłonie ściśnij mocno sprawdzą nam się sny. A ty się bracie nie denerwuj nie żałuj gardła dziś, Wielki triumf chłopców z Williamsa czeka na nas dziś!. Stroll w piątce znowu rozbił się Jednak Papa Stroll z Putinem znowu sypną sianem, Już do końca kilka okrążeń Charlie sprawdza czas, Na lotnisku w Paul Ricard (chodzi o tor) ich spotkamy nie żałujcie braw. A ty się bracie nie denerwuj tam Sirotkin ciśnie, Nerwy swoje zwiąż na supeł obok Strolla ma. A ty się bracie nie denerwuj dadzą pokaz jazdy, Tylko dłonie ściśnij mocno sprawdzą nam się sny. A ty się bracie nie denerwuj nie żałuj gardła dziś, Wielki triumf chłopców z Williamsa czeka na nas dziś!, Stroll z Putinem znowu sypną sianem. Williamsowa już pogoniła Hartleya. Wielki triumf Williamsa nadejdzie wkrótce!. .


avatar
kiwiknick

14.06.2018 10:45

0

@65 zmień dilera.


avatar
Kondiash

14.06.2018 15:29

0

@66 Ja nie taki


avatar
Janusz f1

15.06.2018 07:43

0

@65 to był wiersz czy piosenka?


avatar
Kondiash

15.06.2018 09:56

0

@68 Piosenka


avatar
poppolino

09.11.2022 17:26

0

Zwycięstwo #50 Oh yes baby. Powrót na prowadzenie oraz zamknięta piąta dyszka zwycięstw. Skompletowanie jej trwało dość długo, ale udało się. Połowa drogi do setki już za nami. :) Super też że Max w końcu znalazł się na podium. Oby to był dla niego jakiś pozytywny impuls na kolejne wyścigi. Ogólnie było dziś dość nudno, ale wyniki oddają. Nastepna Francja. Walka trwa!


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu